Tomek 76 | 19 Lut 2015, 16:07
W przypadku mojego montażu,trzeba było wszystko po dokręcać w środku i dać nowy smar.Ślimacznice,same w sobie były jakieś luźne,zostały wykręcone,wyczyszczone,dałem nowy smar,nowe podkładki i złożyłem wszystko do kupy.
W przypadku tego montażu drgania nie są z powodowane luzami na mikro ruchach-to szybko można zlikwidować-tu problemem jest to ramię,które trzyma teleskop.To ono jest przyczyna drgań.Kiedyś w czasie jakiegoś wypadu na pole,zawiesiłem na teleskop flanelową koszulę.Niby nic wielkiego,koszula wszak nie waży dużo,ale jakie było moje zaskoczenie jak zacząłem zerkać w okular,szukając tam w górze czegoś (refraktor).Drgania gasły natychmiast.Po prostu koszula je jak by wygaszała.
Szwagier usztywniał potem mi to ramię,dwoma kawałkami drzewa-też pomagało tylko szpetnie to wyglądało.Najlepiej było by zrobienie takiego ramienia "pełnego" bez pozostawiania w nim tych wolnych przestrzeni.Jak wkręcałem to ramie w imadło,wyraźnie było widać jak się ugina i to bez przykładania jakieś większej siły.Wystarczyło ręka mocniej nacisnąć i już się poddaje.Tak że jak bym miał gdzieś w okolicy dostęp do obrabiarki CNC,zamoówił bym takie zmodyfikowane ramię.
Tak jak mówię.W przypadku mojego montażu,wystarczyła tylko podstawowa kosmetyka-czyszczenie,smar nowy,inne podkładki i złożenie tego w całość.
Meade 12 "LightBridge Deluxe,Messier AR-127S 127/635,APO TS Photoline ED,Mak 150,HEQ5,sowiecka lornetka 8x32,Canon EOS 40D i cierpliwy szwagier do odnajdywania obiektów