Luźne lustro główne w Synta 8"

[Grejfrutor]

Jest to mój pierwszy post na forum więc witam wszystkich serdecznie!
Dzisiaj po obserwacji księżyca zobaczyłem że lustro główne jest porysowane tam gdzie jest trzymane przez "łapki" oraz mogę nim poruszyć gdy tubus jest postawiony do pionu. Czy jest to normalne i nie uszkodzi lustra w dalszym użytkowaniu, czy może jednak trzeba wyjąc lustro główne i dokręcić śruby od strony odbijającej lustra.

Pozdrawiam i proszę o pomoc, Karol.

P.S. Zdjęcia mogę wstawić jutro.

[Janusz_P.]

Lustro nie może być za mocno przykręcone bo od razu zniekształci się jego powierzchnia i popsuje dany przez teleskop obraz

[Soczi]

Napewno kołatać się luźno nie może.
Za mocno też być nie może dociśnięte.
Trzeba znaleźć właściwy kompromis.

[Grejfrutor]

Rozmontowałem dzisiaj teleskop i śrub nie da się bardziej dokręcić niż to było oryginalnie. Przyjrzałem się powierzchni lustra i ma ślady takich otarć w miejscach gdzie trzymają "łapki", dzięki czemu można stwierdzić że lustro się porusza oraz przy okazji przedmuchałem je suszarką z kurzu. Dzięki Panowie za odpowiedź jak tylko pogoda się poprawi zobaczę czy wszystko jest ok z obrazem dawanym przez teleskop. Na co zwrócić uwagę przy oglądaniu przez teleskop, które mogą świadczyć o zbyt mocnym dokręceniu lustra do celi, oraz czym powinienem się kierować w razie ewentualnej poprawy mocowania lustra do celi?

[Janusz_P.]

Dokręcasz łapki do dotknięcia gumy do lustra tak aby się dało wcisnąć krawędź kartki bez jej zmięcia

[Soczi]

... śrub nie da się bardziej dokręcić niż to było oryginalnie...

Dziwne. W moich teleskopach SW dało radę dokręcić. U mnie niektóre śruby były zapieczone. Raz od lekkiej rdzy (sprzęt używany). Dwa zabezpieczone gwinty takim klejem/woskiem antyrdzewiejącym. Trzeba było najpierw odkręcić śruby, żeby potem dało ruszyć przy dokręcaniu. Robiłem to po myciu luster. Lustra u Mnie nie latają luźno.

[Grejfrutor]

@Janusz_P. czy możesz to zobrazować?

@Soczi może faktycznie jest tak jak piszesz, są zapieczone i pewnie trzeba odkręcić a później dokręcić jeszcze raz, ale nie próbowałem nic na siłę i zostawiłem tak jak było tylko dokręciłem jedną śrubkę na "łapce" i lustro rusza się o wiele mniej.

[Janusz_P.]

Przykręcasz delikatnie łapki ale tylko do dotknięcia gumy do górnej powierzani lustra co sprawdzasz próbą wsunięcia krawędzi kartki papieru pomiędzy lustro a łapkę, o wiele ważniejsze jest podklejenie podkładek z boku aby lustro nie goniło na boki w firmowej oprawie