Zgadzam się. Szczególnie często to przypominam przy podejściach do Księżyca w stylu "nuda, nic tam nie ma". Czytanie i szukanie ciekawostek dla mnie jest ważne dla satysfakcji z obserwacji, sama obserwacja to już zwieńczenie. Chociaż po prostu podziwianie pięknego Jowisza bez wielkich przemyśleń też jest przyjemne.
Polecam z tej książki właśnie druga część o obserwacjach. Dla początkujących w sprzęcie pierwszy rozdział też będzie interesujący.