Pierwsze kroki

PostHades80 | 18 Cze 2021, 14:17

Witam , od dawna interesuję się tym co jest poza naszą planetą, i dojrzałem do zakupu dobrej lunety tudzież teleskopu.
Zwracam się do osób które znają się i chciały by pomóc amatorowi w podróży w kosmos :)
chciałbym zacząć od obiektów w naszym układzie słonecznym, zobaczyć kratery na Księżycu, pierścienie Saturna, Jowisza itp, by nabierać doświadczenia i zaopatrywać się w coraz to lepszy sprzęt.
z góry dziękuję za pomoc.
Mieszkam poza miastem, mam miejsce gdzie mogę oglądać nocne niego bez ingerencji sztucznego światła miast.
 
Posty: 5
Rejestracja: 18 Cze 2021, 13:52

 

PostSkarthur | 19 Cze 2021, 08:02

I tu pojawia się najpierw podstawowy zestaw pytań:

1. Gdzie mieszkasz (miasto - jasne niebo czy wieś z ciemnym niebem)
2. Jakie masz miejsce do obserwacji? (balkon, ogród)
3. Czy jesteś mobilny i możesz jeździć ze sprzętem pod ciemniejsze niebo?
4. Jaki masz budżet?
5. Czy interesują Cię tylko obserwacje naoczne czy również fotografia?

To tak na dobry początek ;)
MAK 127 oraz SW 90/900 na EQ3-2
Dobson 10" SW
Awatar użytkownika
 
Posty: 264
Rejestracja: 24 Kwi 2020, 15:14
Miejscowość: Kiełczów pod Wrocławiem

 

PostHades80 | 20 Cze 2021, 16:28

Mieszkam poza miastem , mam ogród z którego mogę obserwować , a także taras na dachu , jestem mobilny, mój budżet to na początek do 2 tyś zł., chciałbym poobserwować , ale nie wykluczam fotografii, lecz nie mam super sprzętu do fotografii, jedynie telefon z dość solidnym aparatem.
 
Posty: 5
Rejestracja: 18 Cze 2021, 13:52

 

PostSebastian Ś. | 20 Cze 2021, 17:43

Myślę, ze jeżeli masz miejsce na trzymanie teleskopu tak żeby nie musieć go nosić za każdym razem to klasycznie wtedy jakiś Newton na Dobsonie najlepiej trochę mniej swiatlosilny żeby rozeznać się i następny kupić już świadomie. Na przykład jakaś używana Synta 6/8 i oglądamy ;) a nawet nowa się zmieści w budżecie.
 
Posty: 2360
Rejestracja: 02 Wrz 2016, 17:11

PostSkarthur | 21 Cze 2021, 11:01

W tym przypadku przyznaje rację Sebastianowi.
Newton na Dobsonie będzie fajną opcją. Choć myślę że z tych dwóch to raczej bym wybrał 8".
Teoretycznie w budżecie zmieści się nawet używane 10" ale wtedy bez zapasu żeby kupić akcesoria.

Także chyba też bym powiedział żeby wziąć 8" i do tego jakiś dobry okular.

A co do tej fotografii, z porządnym telefonem to bym próbował na dobry początek ustawić telefon na statywie i próbować nim łapać kadry w szerokim polu bez zbliżenia. Przy okazji jak Ty sobie siedzisz i oglądasz przez teleskop ;)
Można uzyskać naprawdę przyzwoite efekty.
MAK 127 oraz SW 90/900 na EQ3-2
Dobson 10" SW
Awatar użytkownika
 
Posty: 264
Rejestracja: 24 Kwi 2020, 15:14
Miejscowość: Kiełczów pod Wrocławiem

 

PostJSC | 21 Cze 2021, 11:09

Tylko, ze jak on chce planety i Ksiezyc, to po kiego targać taką tube Niutka skoro EDek 102mm pokaże więcej. Możliwe że Mak 150mm też. No ale bedzie drozej - fakt!
A porównywał ktos moze Maka 127 z Newtonem 8" na planetach? @Skarthur - widzę, że masz obydwa?

Z drugiej strony pod ciemne niebo to na pewno warto brać dużego Newtona, aby oprócz US poogladac takze DS, wiec OK.

Ale łatwiej zrobic fotkę jesli montaz ma napęd, więc EQ... To wszystko nie jest takie proste ;)
Refraktory: TS 102/1122 ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700
Newton: SW 200/1000
Mak: Bresser 100/1400
Awatar użytkownika
 
Posty: 2943
Rejestracja: 20 Mar 2015, 13:19
Miejscowość: Słupsk

 

PostSebastian Ś. | 21 Cze 2021, 11:43

Z pierwszym teleskopem to trochę jak z autem, byleby cokolwiek kupić sensownego, nauczyć się, a potem i tak się kupi lepszy ale każdy raczej miło wspomina ;)

Jestem za Syntą 6" z racji tego właśnie, że jest najmniejsza, jest najciemniejsza, więc lepiej pod planetarne obserwacje i taniej z okularami a jednocześnie na DSy też już jest sensowna apertura i nie zrujnuje budżetu. Na Dobsonie można "poavikować" też planety i Księżyc. Ogólnie traktuję to jako rozpoznanie dla autora, następny teleskop będzie już bardziej wyspecjalizowany w zależności od upodobań.
 
Posty: 2360
Rejestracja: 02 Wrz 2016, 17:11

PostHades80 | 21 Cze 2021, 12:21

Bardzo dziękuję wam wszystkim za radę, dało mi to jakieś światełko w tunelu jakże fascynującej przygody ;) ponieważ mam niedosyt po lornetkach , stron internetowych, oglądaniu filmów, chcę zobaczyć coraz więcej i więcej gołym okiem :)
 
Posty: 5
Rejestracja: 18 Cze 2021, 13:52

 

PostJSC | 21 Cze 2021, 12:26

Hades80 napisał(a):ponieważ mam niedosyt po lornetkach


Miałem tak samo! Kupiłem lornetke 20x60 i myslałem, ze poogladam Księzyc oraz planety :lol: Nie widziałem ani planet (bo za małe i za jasne) ani DSów, bo za jasne niebo... :mrgreen:
Moze jesteś bardziej planeciarzem niż DSiarzem, więc sytuacja troche się komplikuje, bo wtedy warto kupić planetarny teleskop.
Refraktory: TS 102/1122 ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700
Newton: SW 200/1000
Mak: Bresser 100/1400
Awatar użytkownika
 
Posty: 2943
Rejestracja: 20 Mar 2015, 13:19
Miejscowość: Słupsk

 

PostSkarthur | 21 Cze 2021, 15:50

Ja porównywałem Maka127 o Dobsona 10" na planetach i księżycu i Dobson zdecydowanie wygrywa jeśli chodzi o ilość pokazanego detalu. Kontrast jest oczywiście lepszy w Maku i wygoda obserwacji z napędem też na duży plus.

Ale po swoim doświadczeniu stwierdzam, że na takie warunki to o przy takim budżecie taki Dobson 8" byłby chyba lepszy na początek od maka. Zwłaszcza że myślę że chyba nikt na początku nie wie czy woli oglądać DSy, szerokie pola czy planety.

A mimo, że każdy sprzęt po obserwacjach chowam do domu, to stwierdzam że ten dobson, mimo większej wagi jest dla mnie lepszy. Bo wyciągnięcie go na taras zajmuje 2 minut. A zanim rozłożę paralaktyka, zawieszę tubę, wyważe, ustawie poziom statywu, ustawie na biegun i jeszcze podłącze napęd... To po prostu zajmuje czas.

Kończąc wypowiedź uważam że czy weźmiesz Maka 127, czy Dobsona, czy jakiś Achromat (bo EDek to nie ten budżet) to każdy będzie świetnym wyborem, o ile weźmiesz używany. Na samym starcie nie ma czegoś takiego jak "sprzęt docelowy". Coś Ci się spodoba, coś innego nie. Po pierwszym doświadczeniu sprzedasz ten pierwszy sprzęt i kupisz wtedy to co najlepiej będzie pasować do Twoich upodobań :)
MAK 127 oraz SW 90/900 na EQ3-2
Dobson 10" SW
Awatar użytkownika
 
Posty: 264
Rejestracja: 24 Kwi 2020, 15:14
Miejscowość: Kiełczów pod Wrocławiem

 

PostPotomek | 22 Cze 2021, 11:30

Skarthur napisał(a):(...)

A mimo, że każdy sprzęt po obserwacjach chowam do domu, to stwierdzam że ten dobson, mimo większej wagi jest dla mnie lepszy. Bo wyciągnięcie go na taras zajmuje 2 minut. A zanim rozłożę paralaktyka, zawieszę tubę, wyważe, ustawie poziom statywu, ustawie na biegun i jeszcze podłącze napęd... To po prostu zajmuje czas.

Kończąc wypowiedź uważam że czy weźmiesz Maka 127, czy Dobsona, czy jakiś Achromat (bo EDek to nie ten budżet) to każdy będzie świetnym wyborem, o ile weźmiesz używany. Na samym starcie nie ma czegoś takiego jak "sprzęt docelowy". Coś Ci się spodoba, coś innego nie. Po pierwszym doświadczeniu sprzedasz ten pierwszy sprzęt i kupisz wtedy to co najlepiej będzie pasować do Twoich upodobań :)


I tutaj bym polemizował jeżeli chodzi o wystawianie Dobsona a paralaktyka. Mam Syntę 8" na Dobsonie i Maka 127 na paralaktyku z napędem. Jak mam targać Dobsona to mnie coś rusza, a z paralaktykiem, cóż... chwytam całość z tubą, wynoszę na balkon i podłączam napęd - 2 Minuty. A do wizuala nawet nie ustawiam poziomu, a biegun " na oko". :D

Za to nie wpadłem na pomysł, żeby porównać Maka do Synty na łysym. Chociaż jak pomyślę sobie, jak mocno razi tarcza Księżyca w Syncie... Może i detal jest większy, musi być skoro 3 cale różnicy w aperturze (spróbuję coś wyłuskać wewnątrz Plato) to i tak wolę Maka.

PS. Po latach korzystania z Synty i oglądania bladych "kłaków" DS-ów, stwierdzam, że Księżyc i planety dają mi o wiele więcej frajdy. Szczególnie, że w Maku dokupujesz bino, parkę ortho 18mm (siedzą non stop w gniazdach :D) i można studiować godzinami.
 
Posty: 22
Rejestracja: 19 Wrz 2020, 13:50

 

PostJSC | 22 Cze 2021, 11:38

Potomek napisał(a):Za to nie wpadłem na pomysł, żeby porównać Maka do Synty na łysym. Chociaż jak pomyślę sobie, jak mocno razi tarcza Księżyca w Syncie... Może i detal jest większy, musi być skoro 3 cale różnicy w aperturze (spróbuję coś wyłuskać wewnątrz Plato) to i tak wolę Maka.


Ja porownywałem bezposrednio różne teleskopy. Akurat kraterki w Plato (a własciwie ich dyfrakcyjne odblaski) moga być nieco lepiej widoczne w większej aperturze, która ma wiekszy zasięg. Warto porównać jednak także na innych szczegółach np.
1. Rozpadlinki i kraterki w kraterze Gassendi
2. Hadley Rille
3. Rozpadlinka wewnątrz Vallis Alpes.
Refraktory: TS 102/1122 ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700
Newton: SW 200/1000
Mak: Bresser 100/1400
Awatar użytkownika
 
Posty: 2943
Rejestracja: 20 Mar 2015, 13:19
Miejscowość: Słupsk

 

PostSkarthur | 22 Cze 2021, 12:56

Jak dla mnie wagowo/gabarytowo z synta 10 nie ma dramatu. Ale to wiadomo, każdego upodobania.
Ja akurat musząc iść na kompromisy z żoną, chowam paralaktyka w kanapie, ze ściągniętą glowica i osobno teleskop. W skręcanie i rozkręcanie tego wszystkiego zajmuje trochę czasu. Ale jak ktoś ma wystawiony cały czas sprzęt gotowy do akcji to się zmienia sytuacja. Wszystko bardzo zależy od indywidualnych preferencji i sytuacji.

Co do oglądania Księżyca to w syncie to tylko z filtrem polaryzacyjnym lub innym księżycowym. Bez nawet nie podchodzę bo tak bardzo razi w oczy. Ja akurat nie porównywałem na plato, tylko tak naprawdę na małych kraterkach obok. W Maku nie byłem w stanie ich dostrzec jako krater a w syncie (w okienku seeingowym) było wyraźnie widać okrągły kraterek.
Na fotce zaznaczone które kratery były dobrze widoczne w Syncie jako krater a w Maku nie mogłem ich dostrzec.
Załączniki
Pierwsze kroki: Screenshot_20210622-113823_Office.jpg
MAK 127 oraz SW 90/900 na EQ3-2
Dobson 10" SW
Awatar użytkownika
 
Posty: 264
Rejestracja: 24 Kwi 2020, 15:14
Miejscowość: Kiełczów pod Wrocławiem

 

PostHades80 | 22 Cze 2021, 13:28

Moi drodzy, znalazłem na OLX taki sprzęt https://www.olx.pl/d/oferta/sky-watcher ... fb3ce2ad15
 
Posty: 5
Rejestracja: 18 Cze 2021, 13:52

 

Postnekro | 22 Cze 2021, 14:04

To mój, zapraszam do kontaktu :)
 
Posty: 52
Rejestracja: 21 Lut 2021, 21:35
Miejscowość: Skórzewo

 

PostMareg | 22 Cze 2021, 15:21

Skarthur napisał(a):Co do oglądania Księżyca to w syncie to tylko z filtrem polaryzacyjnym lub innym księżycowym. Bez nawet nie podchodzę bo tak bardzo razi w oczy.

Regularnie oglądam Księżyc lustrem 12" i nic nie razi jeśli zadba się o "planetarną" źrenicę wyjściową, rzędu 1 mm.
Większe powiększenie w sensownych warunkach pozwala też wypatrzeć więcej szczegółów.
Od dłuższego czasu mam dobry regulowany filtr polaryzacyjny i jeszcze nigdy go nie użyłem. Może tez dlatego, że jak obserwuję Księżyc Newtonem, to zawsze w większych powiększeniach, bo do mniejszych mam EDka 80 i wtedy nie ma problemu z nadmiarem światła.
Jak już trzeba przyciemnić np. Wenus, to używam filtra czerwonego (Baader LongPass 610 nm), bo dłuższe fale światła są mniej wrażliwe na wpływ atmosfery, więc oprócz przyciemnienia dodatkowo poprawia się obraz.
Często bez filtra na Wenus jest trzykolorowa flaga od aberacji atmosferycznej i wszystko się gotuje a po założeniu tego filtra czerwonego jest dużo spokojniej i Wenus pokazuje ładną fazę.
Przy gorszym seeingu też używam tego filtra do Księżyca. Znacznie przyciemnia obraz, ale jak dla mnie bardzo poprawia kontrast, także powierzchni oświetlonej "na wprost". Tło robi się też wtedy smoliście czarne.
Taurus T300, OOUK VX10 Dobson, SW 80ED, APM 25x100ED .. Orion 2x54
 
Posty: 106
Rejestracja: 16 Sty 2018, 21:36
Miejscowość: ≈ 50°N, 20°E

 

PostKIUB | 05 Lis 2021, 21:15

W te wakacje postanowiłem po raz pierwszy pojechać na prawdziwy zlot astronomiczny. Wybór padł na Kudłacze. Od kilku lat posiadam GSO 10" na montażu Dobsona. Nowe znajomości, możliwość zobaczenia innych sprzętów i porównania doświadczeń były tu najważniejsze. Chciałem zobaczyć czy mój teleskop jest cokolwiek wart w porównaniu ze sprzętami bardziej doświadczonych kolegów. Bardzo miło zaskoczyło mnie gdy trzeciej nocy najwięcej osób oblegało właśnie mojego Newtona. Oglądaliśmy Jowisza, Saturna, DSy i okazało się że 10" to bardzo fajny i wszechstronny teleskop do zabawy. Nie miałem wtedy jeszcze jakiś super okularów a i tak koledzy i koleżanki pokazywali mi możliwości tego teleskopu i widoki jakich nigdy wcześniej nie widziałem. Wiem że nie zrobię nim super zdjęć, jest wielki i toporny i nie ma (raczej) montażu który by go udźwignął żeby podążał za gwiazdami, jednakże daje mnóstwo frajdy i obrazy które są nieosiągalne dla mniejszych teleskopów. Jestem z niego mega zadowolony i póki co nie wiem na jaki można by go zamienić (tu opinia bardziej doświadczonych kolegów i koleżanek mile widziana).
GSO 10" na razie wystarczy ;)
 
Posty: 6
Rejestracja: 09 Lip 2018, 11:10
Miejscowość: Marki

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 57 gości

AstroChat

Wejdź na chat