Mateusz F napisał(a):To jest problem że masowa chińszczyzna jest dobra ale nie wykorzystuje nawet połowy możliwości jakie oferują porządnie wykonane i poprawnie zaprojektowane teleskopy newtona.
Ludzie patrzą na planety przez synty 6 lub 8 i w świat idzie opinia że jest tak sobie.....a między syntą 6 a porządnym newtonem planetarnym jest przepaść !
Dokładnie tak jest. Masowa produkcja jest dziś dobra, ale nie idealna.
Wypadkowa systemu optycznego w newtonie Synty, czy GSO to często 1/1, 1/2 lambda czoła fali, a czasem 1/5. Zobaczcie na testy:
http://fidgor.ru/Observers/test.htmlW masowej produkcji lepsze parametry zdarzają się, ale nie jest to reguła. Do tego dochodzi niedokładna, chropowata, bo szybka polerka i efekt "mgły" mimo dobrego P-V dookoła planet murowany. Stąd często ważniejszy w ocenie jakości jest wskaźnik Strehl czy RMS niż P-V.
Półkę wyżej od masówki są np. Orion Optics i im podobne manufaktury, gdzie w realu można już mieć 1/4- 1/7 lambda czoła fali w zielonym świetle (ich certyfikaty mówią o 1/10 w czerwonym, ale z doświadczenia z dwoma lustrami OOUK wiem, że to nie jest prawda - w sumie nie dziwne, nikt za te pieniądze (masowe plus) i przy wielu zamówieniach nie będzie się bawił w zrobienie 1/20 powierzchni, czyli 1/10 czoła; wymagałoby to ceramicznego czy zerodurowego blanku, kupy czasu przy polerowaniu oraz powtarzanym często badaniu na nożu by uzyskać deklarowaną dokładność).
Przez moje niezłe lustro GSO widziałem o wiele więcej niż przez teleskopy z młodości. Ale na planetach w najlepszym widzingu dało się zauważyć to, co przez OOUK widzę na codzień
. Dodatkowo GSO miało astygmatyzm (dla odmiany lusta OOUK są idealnie koncentryczne, gładsze i dokładniejsze ale mają nadkorektę / obniżony brzeg).
Zaś jeszcze półkę wyżej są ręczne figuryzacje i poleryzacje. Mam dwa lustra roboty Pana Stefana i one są bardzo dobre.
Konkludując - soczewka czy lustro - moim zdaniem średnica plus jakość optyki ma znaczenie.