Pierwsza moja wypowiedź na forum, zatem na początek witam wszystkich serdecznie i pozdrawiam. Super, że takie oldschoolowe fora wciąż istnieją.
Mam do Was prośbę o opisanie swoich odczuć z obserwacji nocnego nieba lornetkami o różnym powiększeniu. Nie chodzi o konkretne modele lornetek, choć sugestie oczywiście mile widziane, tylko raczej o ogólne wrażenia, odbiór, czucie, "efekt wow" dla danego powiększenia. Przymierzam się do zakupu lornetki, skłaniam się ku 15x70, lecz chciałbym wyrobić sobie zdanie o innych powiększeniach. Z tego co się zorientowałem, najpopularniejsze to 8-10x, następnie 15-16x i 20+x.
Z różnych względów jest niemożliwe, żebym organoleptycznie sprawdził sam, które powiększenie mi najbardziej odpowiada. Dlatego bardzo liczę na Was i plastyczność opisów Waszych doświadczeń.
Moje zupełnie amatorskie i zbudowane na podstawie recenzji internetowych przeczucie jest takie:
- powiększenie 8-10x oferuje łatwiejszy przegląd nieba, łatwiej "wiedzieć co się obserwuje", ale widać mniej szczegółów w stosunku do większych kolegów;
- powiększenie 15-16x jest pośrednim - więcej szczegółów (lepszy Księżyc!), ale świadoma obserwacja wymaga lepszej znajomości nieba;
- powiększenie 20x - super szczegółowość, ale to już sprzęt do zadań specjalnych - obserwacja konkretnych obiektów zamiast po prostu "pogapić się w niebo".
Jeśli się mylę, proszę wyprowadźcie mnie z błędu.
Obserwacji będę dokonywał w raczej dobrych pod względem światła warunkach (ciemne mazurskie niebo). Ciężar lornetki jest dla mnie bez znaczenia (i tak użyję statywu/kranu). Najbardziej mi zależy na "efekcie wow" - wrażenie zanurzenia się w kosmosie; będę też obserwował Księżyc. Jesli mi się uda utrafić jakieś rzadkie zjawiska (np kometę) będę w siódmym niebie.
PS rozważam:
15x70 D.O. Extreme ED
15x70 Helios Stellar-II
20x80 Levenhuk Bruno PLUS 20x80
z niższych może 10,5x70 D.O. Extreme ED
jeśli możecie polecić lepsze / inne modele, będę wdzięczny. Budżet do 2000 PLN. Chętnie kupię dobrą zadbaną używkę.