Fotke wrzuce, ale chybba dopiero jutro.
Co do źrenic. Na podstawie tych teleskopow, ktore mam to jest tak (powiedzmy, ze obserwujemy Ksiezyc):
1. Achro 80/400 zrenica minimalnie 1mm, potem jest mydlo.
2. Newton 200/1000 wytrzymuje zrenice 0,8mm, ale to jest skraj mozliwosci, robi sie mydlo.
3. Skylux 70/700 achro (de facto 66/700) zrenica 0,5mm to juz ponad jego mozliwosci nawet na Ksiezycu (przyjmujac faktyczna aperture 66mm, to zrenica ponizej 0,5mm). Mysle, ze zrenica 0,6....0,7 jest jeszcze do przejscia.
4. Bresser 70/900 achro (de facto 66/900) , żrenica 0,4mm jak najbardziej, ale to skraj. Przyjmujac faktyczna aperture, to zrenica ponizej 0,4mm.
5. Vixen 80/1200 achro spokojnie 0,4mm
6. TS 102/1122ed spokojnie 0,4mm, ostro i jasno.
7. Mak 100/1400. Dla mnie troche niewiadoma. Teoretycznie zrenica 0,8mm, ale wydaje mi sie mocno, ze mam dluzsza ogniskowa (wiadomo, jak to Maki), wiec tak na prawde zrenica moze byc mniejsza.
Uwagi sa takie, ze za malo testowalem. No i nie wyciagam nigdy wszystkich teleskopow na jeden raz
, wiec nie nalezy tego przyjmowac za pewnik. Generalnie, to uwazam, ze zrenice zncznie ponizej 0,8mm wytrzymuja jedynie dobre refraktory ( w tym, dobre dlugie achromaty). Nie wiem jak byloby z duzymi aperturami refraktorow z uwagi na seeing. A propos seeingu, dobra optyka (a takze mala swiatlosila, ale to sie wiaze w pewnym sensie z dobra optyka) jest bardziej odporna na słaby seeing niz gorsza optyka.
PS
W Newtonie 200/1000 calkiem komfortowo obserwuje mi sie w orciaku 4mm Abbe Takahashi - zrenica O, 8mm. Przekladajac jednak ten sam okular do TSa 102/1122ed obraz jest lepszy pomimo zrenicy 0,36mm!