

Zastanawiam się nad wyborem do pierwszych prób astrofotografii, czy lepszy będzie:
Teleskop AC 102S/600 Messier Hexafoc OTA czy lepiej zakupić Sky-Watcher Evostar 72 ED OTA?
Nie mam dużych wymagań, chciałbym po prostu rozpocząć pierwsze kroki w astrofotografii.
Do tego oczywiście planuję jakiś statyw, pewnie EQ-3-2 z GOTO i kamerka, być może ZWO ASI 120MINI.
Takie minimum, żeby spróbować, czy to wciągnie

Doradzicie coś? Myślę, że w kwocie 6000 zł chciałbym się na początku zmieścić. Potem zobaczymy
