Cześć
Od kilku dobrych lat, jeśli dobrze pamiętam to od grudnia 2020 roku posiadam teleskop Sky-Watcher Dobson 10". Bardzo fajny teleskop szczególnie jak na początek, zaobserwowałem nim wiele fajnych obiektów czy to Deep Space czy to planet / Księżyca. Niestety posiada jeden ale to duży mankament, jest dosyć ciężki, a przenoszenie go co noc po schodach nie dość, że budzi we mnie lęk to na dodatek jest dosyć męczące i skutecznie zniechęca. Obecnie jest bardzo fajny okres gdzie niebo jest prawie bezchmurne i widać dużo gwiazd i szkoda by było tego nie wykorzystać. Właśnie dlatego zacząłem się zastanawiać czy nie spróbować przechowywać tego teleskopu na zewnątrz tak, aby prościej przenosić go do miejsca z którego zazwyczaj obserwuje niebo. Zrobiłem trochę researchu i niestety ale dowiedziałem się, że takie przechowywanie teleskopu może mieć dla niego katastrofalne skutki, było to do przewidzenia dlatego już wcześniej myślałem czy nie zrobić na zewnątrz jakiegoś schowka, czy to z metalu czy to z drewna. Teleskop raczej byłby tam nie jakoś długo, najczęściej w wakacje, ferie czy święta gdzie mam najwięcej czasu, aby móc to niebo obserwować - czyli maksymalnie 2 miesiące non stop, a łącznie w roku około 3-4 miesięcy. Natomiast moje pytanie brzmi czy jest w ogóle sens, czy ten teleskop się nie uszkodzi w jakiś sposób, najpewniej przez pogodę czy wilgoć. Lub czy macie jakieś rady, aby jak najlepiej przygotować mu miejsce gdzie będzie stał. Może w ogóle mój pomysł jest bez sensu i powinienem za każdym razem go rozkręcać i skręcać gdy będę chciał coś na tym niebie zobaczyć.
Będę wdzięczny za każdą odpowiedź
Pozdrawiam