Na początku chciałbym się przywitać. Wasze forum czytam od ponad tygodnia. Jakiś miesiąc temu zakupiłem sobie lornetkę Nikon Action EX 10x50, ponieważ interesowała mnie obserwacja przyrody z bliska. W miarę użytkowania zauważyłem, że i tak najbardziej interesuje mnie oglądanie nieba i tak oto odkryłem, że oprócz tego, że w miarę fajnie widać księżyc, to jeszcze da się dostrzec Jowisza z jego 4 księżycami, jak również Saturna.
Po naczytaniu się na forum o co w tym wszystkim chodzi chciałem zakupić Dobsona 8" Deluxe, ale ostatecznie stwierdziłem, że może lepiej coś tańszego na początek, bo nawet nie wiem, czy mi się to spodoba. Dodatkowo waga takiego teleskopu jest już spora, a i miejsca pochłania.
Wobec powyższego zdecydowałem się na zakup refraktora Sky-watcher 90/900 AZ3.
Wiem, nie jest to rewelacja, ale uznałem, że w cenie 650zł zdążę się zorientować czy to mnie w ogóle bawi.
I teraz utknąłem na okularach. Na pewno chciałbym kupić coś 6mm, aby uzyskać zbliżenie 150x, czyli jeszcze sensowne dla tego sprzętu. W sklepie astrokrak znalazłem następujące okulary:
http://www.astrokrak.pl/okulary-gso/950 ... o-6mm.html - GSO 6mm o polu widzenia 52 stopnie za 79zł
www.astrokrak.pl/okulary-sky-watcher/89 ... mm-66.html - Sky-watcher 6mm o polu widzenia 66 stopni za 139zł
http://www.astrokrak.pl/okulary-ts/1450 ... 25-60.html - HR planetary 6mm o polu widzenia 60 stopni za 245zł
O ile rozumiem, że pierwsze jest tańszy przez dużo mniejsze pole widzenia, o tyle sky-watcher wydaje się najbardziej optymalny. Czy warto dopłacić do tego trzeciego? Czy w ogóle cena 139zł zapewni w miarę fajną jakość? Wiem, że sprzęt optyczny jest drogi, dlatego wolę zapytać, czy zakup okularu w cenie 139zł nie okaże się bublem. Może takie za 250zł są np. znacznie lepsze i od razu należy je kupować? Ew. czy przeciętny użytkownik tą różnicę zobaczy. Obserwacje czysto amatorskie.