Cześć
Na Forum przeczytałem duuużo wątków o wyborze sprzętu, zacząłem też nawet - zgodnie z zaleceniami - od lornetki, zresztą kupionej tutaj Nikon EX 10x50 (klasyka gatunku).
Do rzeczy: chciałbym kupić SW 80/400 na statywie AZ3 i zastanawiam się, czy to dobry wybór.
szukam czegoś lekkiego i przenośnego (to jest warunek konieczny) do obserwacji na dzień (jako luneta, do przyrody - obraz koniecznie ziemski) i na noc (jako teleskop do wszystkiego, bez wielkich wymagań, powiększenia nie większe niż 80-100x). Statyw jest mi potrzebny (tj. i tak bym kupił) także do aparatu fotograficznego (Panasonic FZ38, lekki) oraz lornetki (Nikon EX10x50, możliwe że trafi na giełdę a ja kupię sobie 7x35 - szersze pole).
Teleskop i statyw chciałbym móc transportować motocyklem w pokrowcu na wędki (długość 80cm), zatem nie może być zbyt długi (90/900 odpada).
Wybrałem 80/400 ze względu na fakt, że z cięższą tubą statyw może sobie nie poradzić, a AZ4 jest poza budżetem (zresztą ma też służyć do lekkiego aparatu i lekkiej lornetki, więc nie chcę strzelać z armaty do wróbla). AZ3 ma mikroruchy i na forum widziałem wątki o jego modyfikacji poprawiającej stabilność (mam dostęp do warsztatu). Mam też w bloku (na 10 piętrze, w Warszawie) mały balkon, z którego od czasu do czasu mógłbym popatrzeć na Wenus, Słońce, M42 i księżyc (kierunek SW). Wiem, że f/5 powoduje aberracje (m.in. chromatyczne), ale z tego co tu czytam można przysłonić go np. do 50mm (mam dostęp do drukarki 3D) i kosztem jasności mieć f/8 z lepszym obrazem (do obserwacji jasnych obiektów lub w dzień). Jeśli chodzi o okulary, to myślałem o 32mm Plosslu Omni (małe powięszenie, małe wymagania) i do tego 9mm SW WA-66 (podobno dobrze się spisuje z tą tubą). Do tego jakiś Barlow 2x (polecacie konkretny?) i kątówki 45 (ziemski obraz, mniejsze wymaganie, może się trafi kitowa) i 90 stopni do astro (polecacie jakąś). Miałbym wtedy powiększenia: 7x (lornetka, jak zmienię 10x50 na 7x35), 12.5x (32mm), 25x (32mm + barlow), 45x (9mm), 90x (9mm + barlow).
Czy mój tok rozumowania jest słuszny? Od razu wspomnę, że nie chcę synty 8" na dobsonie i nie stać mnie na ED80. Maksutow ma za dużą ogniskową, a co za tym idzie za duże powiększenie do przyrody. Nie mam wielkich funduszy i nie traktuję tego jako teleskop na całe życie, jeśli mi się znudzi to chciałbym odsprzedać dalej z możliwie małą stratą. Chętnie rozważę lekkie refraktory do 700mm ogniskowej. Propozycje okularów, kątówek i Barlowa mile widziane. Z obiektów (astro), które mnie interesują to z pewnością księżyc, jasne DSy typu M42, Słońce (z filtrem - polecacie jakiś?), podstawy planet - fazy Wenus (przez lornetkę jednak jest za słabo), fazy Merkurego (nie jest to warunek konieczny, jeśli będzie Wenus), Jowisz z min. jednym pasem i czterema księżycami, Saturn z pierścieniem wyraźnie oddzielonym od planety.
pozdrawiam serdecznie i dziękuję za porady
PS: Czy jest sens myśleć o takim małym teleskopie jako o dużym teleobiektywie do aparatu (aparat FZ38, czyli nie-lustrzanka)? Czy koniecznie potrzebne będą korektory typu flattener? Nie jest to warunek konieczny, ale mógłbym tym robić zdjęcia samolotów, bo mieszkam blisko lotniska i mam możliwość wejścia na dach budynku (12 piętro, najwyższy w okolicy).