Za mną pierwsze obserwacje, niestety głównie naziemne - księżyc w nowiu, Wenus w pełni, a planety jeszcze nie wyszły
Ogólnie jestem zadowolony, opiszę pokrótce:
(zaznaczam, że jestem początkujący, to mój pierwszy 'poważniejszy' teleskop, posiadam też Nikona 10x50 EX)
*okular 'kitowy' 25mm uważam, że jest naprawdę niezły. Przyjemne pole widzenia i ostry obraz w całym polu widzenia (obs. naziemne)
*ten sam okular jest wrażliwy na pozaosiowe patrzenie - obraz znika bądź jest wyraźnie gorszy
*okular ten ma dość duże ER, komfortowe, ale jednocześnie 'przytulenie' go do oka powoduje zanik obrazu
*okular kitowy 10mm jest dużo gorszy (a może po prostu powiększenie duże), ale mimo to po wycelowaniu w trasę byłem w stanie bezbłędnie odczytywać rejestracje przejeżdżających samochodów, odległość to ok. 1,3 kilometra
*okular 6mm powodował wyraźne pogorszenie jakości obrazu. Mam na myśli jego pociemnienie. Podobny efekt uzyskiwałem w okularze 10mm po ograniczeniu apertury teleskopu nasadką. Moim zdanie powiększenie x150 to za dużo dla 90mm refraktora. Mimo małej źrenicy wyjściowej nie miałem efektu patrzenia 'przez dziurkę od klucza'.
*Zarówno w okularze 6mm jak i 10mm jest mały ER, ale nie wydaje mi się to problemem - kwestia przyzwyczajenia
*statyw AZ3 jak dla mnie jest OK z tą tubą, są delikatne wibracje po puknięciu w tubę, ale dość szybko zanikają, nawet na x150 (6mm). Zaznaczam, że nie prowadziłem obserwacji w zenicie, a nie więcej niż 30 stopni od poziomu.
*Mikroruchy są przydatne, całość mieści się - choć z trudem - na małym balkonie
*już przy 25mm (x36) widać falowanie powietrza przy obserwacjach (naziemne)
*teleskop (z 25mm okularem) dał mi przestrzenny obraz (nisko) lecącego samolotu, bardzo ładny, podobny do tego w Nikonie. Myślałem, że 'na jedno oko' obraz będzie bardziej płaski, miłe zaskoczenie
*przy obserwacji Wenus (a potem przejeżdżających samochodów na trasie w nocy) wyraźnie widoczna była aberracja chromatyczna, której nie spodziewałem się w f/10. Zarówno na 'kitowym' 10mm jak i na GSO 6mm. Fioletowa obwódka dookoła jasnego obiektu i słabsza zielonkawa, niemiłe zaskoczenie. Strach pomyśleć co by było w 80/400.
*kolejny przykry fakt jest taki, że było widać 'krzyżyki' (rozbłyski? spajki?) dookoła jasnych obiektów (reflektorów aut i planety Wenus)
*oczywiście oba te fakty nie są aż takie straszne, ale w porównaniu w Nikonem jest dużo gorzej
*powołałem 'niezależnego eksperta', czyt. poprosiłem żonę, żeby popatrzyła na Wenus (6mm, x150) - powiedziała, że widzi tęczową kulkę
*aberracja chromatyczna nie była powodowana przez kątówkę (udało się wyostrzyć na 10mm okularze bez niej - obwódka była)
*spajki nie 'kręciły się' razem z obiektywem - sprawdzałem
*Przy okularze 6mm (x150) trzeba bardzo delikatnie posługiwać się pokrętłem ostrzenia obrazu, nie jest łatwo znaleźć idealną pozycję
*Przy powiększeniu x150 Wenus uciekała z pola widzenia naprawdę szybko
Ogólnie, jak za 379 to jestem zadowolony. Zwłaszcza, że w komplecie były jeszcze dodatki, o których sprzedający nie pisał - mapa nieba, atlas nieba (ten z teleskopy.pl) oraz gotowa nakładka z folią ND5. Aż żal, że kurier przywiózł już po zaćmieniu. Całość statywu AZ3 nasmarowana, aż tłusta, wygląda na prawie nieużywany.
Pewnie będę szukać jakiejś lepszej kątówki 90 stopni i okularów rzędu 32mm i 15mm z dużym polem. Krótsze na razie sobie daruję, GSO 6mm pewnie sprzedam lub wymienię na 9mm. W przyszłości będę chciał również powiesić na tym statywie lornetkę, muszę o tym poczytać. Myślałem, żeby powiesić aparat, ale to chyba strzelanie z armaty to wróbla
W weekend będę chciał zabrać mój nowy nabytek pod ciemne niebo na wieś.
@edit - widziałem też Marsa. Przy powiększeniu x150 nie widziałem żadnych szczegółów, a sama planeta wydawała się mała. Ktoś pisał, że widział szczegóły (m.in. czapy) refraktorem 90/900. Wydaje mi się to dość trudne. Oczywiście prawdą jest, że czas na Marsa już minął, a ja mam fatalne niebo (Warszawa) i jeszcze gorszy seeing. Przynajmniej aberracje nie były zbyt mocno widoczne, ze względu na dużo mniejszą jasność niż Wenus.