JSC napisał(a): Jesli okular jest wyzyłowany z polem na maksa - tzn soczewkę ma na samym poczatku tulejki, lub ma tam diafragmę polową, to przeciez nie ma siły aby stożek wczesniej sie nie obciął na tych dwóch calach wyciagu.
Mnie się wydaje, że w takim przypadku okular ma ognisko wewnętrzne i jeśli tylko ta soczewka nie jest przesłonięta, to wszystko musi być ok.
A co do kątówki, to przelot 34mm da (dla f5) da odległość 170 mm od wlotu w pryzmat do ogniska (za pryzmatem). To w zupełność wystarczy dla wszystkich okularów. Droga optyczna przez pryzmat i tuleje mocującą 2" na pewno nie będzie większa.
Ja mam nasadkę poz. 2. I moim zdaniem w ED100 sprawuje się fenomenalnie. Nie ma zauważalnej różnicy w obrazie czy patrzy się przez nią, czy na wprost. Dla większych światłosił rzędu f5 pryzmat może już wprowadzać rozszczepienie światła, ale to paradoksalnie może korygować AC.