Pierwszy teleskop i w tej chwili to wiadomo, jest entuzjazm wynikający z zajęcia się nowym tematem (choć jak pisałem, wyczekiwanym od dziecka). W konsekwencji chciałbym w sumie spróbować wszystkiego, łącznie nawet z podejściem do najbardziej amatorskiego astrofoto, stąd pytanie o EQ3.2. Samoloty, krajobraz... w sumie dlaczego nie, choć jednak niebo zawsze bardziej mnie interesowało.
Z Makiem mam właśnie tę obawę, że wyciągnę 2-3 razy do roku, bo zainteresowanie się nie utrzyma (wątpliwe) albo będzie brakować czasu (bardziej możliwe), no a jednak to 3tys. zł. Budżet pozwala, ale mogłbym też go inaczej zagospodarować.
90/900 jest obecnie używane do sprzedania niedaleko mnie za całkiem fajne pieniądze, mógłbym podjechać i tylko dokupić do niego montaż. Tutaj tylko znowu pytanie, rzucać się na EQ3.2 czy AZ4, a może dać sobie spokój i nawet AZ3 żeby oszczędzić na pierwszy raz.
Uprzedzając, nie mam jakiejś blokady, żeby w razie wkręcenia się w temat zainwestować kolejne pieniądze, więc rozważam faktycznie budżetowe podejście, choć z drugiej strony chciałbym trochę tego efektu "wow" za pierwszym razem poczuć
EDIT: No chyba, że macie propozycje na coś nadal w miarę mobilnego, ale typowo do DS. Balkon spory, więc nawet z dużym teleskopem nie będzie problemu, kwestia tylko jak z transportem dalej.