Cześć wszystkim!
Jako że już mam za sobą 2 lata "focenia" zestawem Lustrzanka + obiektywy (90mm, 135mm) + tracker DIY, zbieram się do kupna pełnego zestawu do astrofotografii. Udało mi się odłożyć ok 10 tyś. Lustrzankę już mam (Canon 550d baader bcf1 mod).
Na tą chwilę mój koszyk na teleskopy.pl wygląda tak:
- montaż : Sky-Watcher Heq5 pro (4999)
- tuba : Sky-Watcher Evolux 62ED 62/400 (1999)
- flattener : dedykowany do Evo 62ed 0.9x (1399)
- guiding : orion mini 50/162 (339); ZWO asi 120mm-s (799)
- akcesoria (zasilacz, maska bahtinova, pierścień T2) ( ok 200)
Filtrów typu uhc, cls nie biorę pod uwagę, bo fotki będę strzelał w bortle 5/4, a czasami 3.
Montaż może trochę na wyrost, ale wolę taki na przyszłość.
Zastanawiam się głównie nad tubą. Na APO o większej ogniskowej w moim budżecie będę mógł sobie pozwolić jedynie bez reduktora. Z drugiej strony 400mm (360 z flattenerem) będzie chyba akurat do fotografowania większych obiektów (m31, m42 etc.) przy lustrzance aps-c. Tak przynajmniej pokazuje symulacja w stellarium.
Proszę Was, doświadczonych Astromaniaków o ew wyprowadzenie mnie z błędnego toku rozumowania. Może da się wycisnąć coś innego z tego budżetu. Im więcej szukam, tym mam więcej wątpliwości
Pozdrawiam, miłego wieczoru!