Kilka dni temu ujawniono, że na Marsie najprawdopodobniej pierwsza stanie kobieta.
To my, Polacy, którzy tak ładnie współpracujemy wojskowo i nie tylko z USA, wspomnę Tadeusza Kościuszko,
proponujemy by USA wykazało się wielkim gestem i do tej misji zaprosiło ... Polkę!
Są racjonalne powody.
Jest co prawda już szykowana pewna młoda Amerykanka:
https://tech.wp.pl/17-latka-ktora-polec ... 425932929a
ale dobrym zwyczajem jest by do ostatniej chwili była co najmniej para osób szykowanych równie solidnie.
Decyzja może być nawet losowa (rzut monetą) o ile obie osoby w dniu wylotu będą w równie dobrej formie.
Pozdrawiam