Życie w Kosmosie

PostJanusz_P. | 27 Cze 2011, 14:13

Radzę szybko zejść z kwestii wiary bo inaczej wątek od razu poleci do kosza gdzie w zasadzie już jest jego miejsce przy tym poziomie dyskusji :roll: :oops:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postswordek | 27 Cze 2011, 17:40

Wczoraj w tv w jakimś programie popularno-naukowym było dużo o możliwości przetrwania prymitywnych organizmów w stanie hibernacji i ich podróży przez atmosferę. Okazało się, że zarówno te z Ziemi jak i z zewnątrz mogą podróżować przenosząc życie. Są odporne na temperaturę ujemną (chyba minus 150 stopni) jak i dodatnią (podali temperaturę wrzenia, ale nie powiedzieli czego i w jakim ciśnieniu).
Stąd nie ma co gdybać czy możliwe jest życie w kosmosie bo to już udowodniono, że jest.

Co do religii, to nie zdziwcie się jak w jakiejś cywilizacji bardziej od nas rozwiniętej o miliony lat i tak religia będzie trwała, bo jest naturalna i wielowymiarowa i ponadczasowa. :)

Podsumowując, tak jak my cieszymy się, że badamy maleńkie organizmy wielkości ułamków milimetra, tak obce światy będą cieszyły się ze spotkania z ludźmi nie bacząc na to czy jesteśmy jeszcze "na drzewie" czy już latamy na Księżyc. Jeżeli zaś nie będą w stanie nas odkryć, bo są "niżej" technologicznie, to nie musimy się martwić co oni o nas myślą :)
moja stronka www
WegaStar 70F900EQ1, napęd osi, PL30;6,5, lidletka 10-30x60, Folia Baadera, filtr ND96-0,6, Benq C1450 14Mpx, laser
Awatar użytkownika
 
Posty: 384
Rejestracja: 01 Mar 2011, 23:40
Miejscowość: Częstochowa

PostEkolog | 27 Cze 2011, 19:05

Były analizy tego zagadnienia. Z uwagi na promieniowania w kosmosie oraz tarcie o atmosferę podczas "opadania" te mikroorganizmy spore szanse na zasiedlanie nowych planet mają głownie wtedy gdy z macierzystej planety lub bazy wyleciały "opakowane" w dużą bryłę lodu.

Typowe przypadki to:

1. Spory impakt na Antarktydę i duży blok lodu (wybity przez niego) trafiający ostatecznie na Marsa lub dalej (Omega Centaurii?)

2. Katastrofa jakiegoś statku kosmicznego obcych i dryfowanie do naszego ukladu na przykład ich sporej zamrażrki z niewysterylizowanym jedzeniem, sałatą dajmy na to.

Na pytanie Anki_U odpowiedziałem tu - przed chwilą - w dziale Czaty Astromaniaka (tam nowy temat: "Dyskusja o naukowcach ...") bo niezwykłym!!! przypadkiem istnieje dokładnie takie badanie o jakie Anka pytała - wykonane przez niepodważalnych naukowców: Edwarda J. Larsona oraz Larry Withama [Świat Nauki 1999/11 str 75] wynik zapewne zaskakujący pytającą - dalsze szczegóły itp proponuję w owym wątku.

Pozdrawiam
Załączniki
Życie  w Kosmosie: czyli.jpg
czyli
Ostatnio edytowany przez Ekolog 12 Lip 2011, 10:05, edytowano w sumie 7 razy
Ekolog
 

Postkaladann | 27 Cze 2011, 19:06

Janusz_P. napisał(a):Radzę szybko zejść z kwestii wiary bo inaczej wątek od razu poleci do kosza gdzie w zasadzie już jest jego miejsce przy tym poziomie dyskusji :roll: :oops:


Janusz ja wiem że masz "szeroką rękę" ale oszczędź ten wątek :mrgreen: i wybacz gawiedzi...
kaladann
 

PostAnka_U | 27 Cze 2011, 20:30

Ekolog napisał(a):Na pytanie Anki_U odpowiedziałem tu - przed chwilą - w dziale Czaty Astromaniaka (tam nowy temat: "Dyskusja o naukowcach ...") bo niezwykłym!!! przypadkiem istnieje dokładnie takie badanie o jakie Anka pytała - wykonane przez niepodważalnych naukowców: Edwarda J. Larsona oraz Larry Withama [Świat Nauki 1999/11 str 75] wynik zapewne zaskakujący pytającą - dalsze szczegóły itp proponuję w owym wątku.
Nic mnie nie zaskakuje. Odpowiedziałam Ci na PW.
Zgadzam się z tym, co wyżej napisał swordek i dla mnie to jest clou całego tematu.
Męczą mnie takie akademickie dyskusje o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą.
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostEkolog | 27 Cze 2011, 20:36

Ok.

Natomiast bardzo liczę tu na Pawła Barana, którego tu widzę. Bo on zapewne potrafi ocenić. Czy coś wybite z Antarktydy ma sznsę uciec z naszego Układu Planetarnego? Na przykład "dospieszone" przelotem obok Jowisza? Czy też musi dolecieć do obłoku Oorta i dopiero mijanka z inną gwiazdą na dystansie 1 miesiąca świetlnego (około co 80 mln lat) ma szansę wyrwać ten blok lodu z US ?

Analogicznie chyba odpowiesz na temat ich statku po katastrofie?
Ekolog
 

PostPaweł Baran | 27 Cze 2011, 21:09

Jak chcecie wiedzieć to żadne pokolenie człowieka się nie dowie, co jest po za Wszechświatem, bo życie człowieka jest krótkie a nic we Wszechświecie nie trwa wiecznie nic oprócz samego Wszechświata, który żyje swoim życiem. :wink:
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostEkolog | 27 Cze 2011, 21:18

Kapitalne! Dziękuję.

Ale wracajac do przyziemności - ja naprawdę nie wiem z jakimi predkościami latają w US bryły skaliste powiedzmy kilometrowego rzędu. Czy wybita bryła lodu (przejmując podobną prędkość) może "prawie prostą drogą" polecieć ku innemu układowi planetarnemu?

Uczono mnie o pędkości ucieczki z US ... niemałej :(
Ekolog
 

PostPaweł Baran | 27 Cze 2011, 21:29

Takie bryły planetoidy, które latają sobie we Wszechświecie mogą dolecieć do nas, chociaż by nawet z planetoidy Westa znajdowane są meteoryty na Ziemi, prędkość ucieczki danego ciała od drugiego dużej mierze należy od rozmiarów i skutków uderzenia i jakie odłamki się oderwały w kierunku Ziemi oraz dotarły nie spalając się w atmosferze. Prędkość meteorów na niebie to raczej chyba każdy z nas wie powinien znać. :wink:
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostEkolog | 27 Cze 2011, 21:41

Ja to wiedziałem ok 70 km /sek więc niby jest szansa wybić z Antarktydy coś z prędkoscią większą od prędkości ucieczki od Słońca ku galaktyce.

Tylko zastanawiałem się czy te grube skały (1 km i więcej) jest ich sporo!!! to tez latają w porywach 70 km/sek czy tez to są takie ślamazarne kluchy jak ten co w nas walnął około 60 mln lat temu (zaledwie 29000 km/h)

No ale przyjmuje, że jest szansa, żeśmy już coś w kosomsie ... zasiali ;)

bo jest jasne, że w lodzie antarktydy są mikroorganizmy :idea:
Ekolog
 

PostPaweł Baran | 27 Cze 2011, 21:51

Jest ich znacznie więcej tych skał jak sobie myślimy, nie sposób wszystkie policzyć i spisać na jednej kartce papieru, czy w komputerze, prędkość poruszania się tego typu ciał zależy od wielkości i ciężaru, więc można tylko gdybać i liczyć na to, że albo nas coś uderzy, albo będziemy mieli łady Bolid na niebie, lub meteor, który spadnie gdzieś na Ziemię i ktoś go znajdzie powie no mam swój pierwszy meteoryt. :wink:
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostEkolog | 27 Cze 2011, 22:00

Jak to? :o

Prędkość bolidów w US zależy od ciężaru? Linowa zależność. Im cięższy/większy tym wolniej lata?

Śmiem wątpić. Coś by musiało precyzyjnie to ustabilizować (jakieś zjawisko fizyczne typu hamowanie dużych, a mniej małych). Naprawdę nie zauważano czegoś o średnicy ok 1km co by leciało ponad 45 km/sek ?

aha ... może tak szybkiego nie da się zauważyć naszymi instrumentami prymitywnymi jeszcze :wink:
Ekolog
 

Postspider72 | 06 Lip 2011, 10:34

Tłumaczyć raczej mi się nie chce bo za długie, ale dla znających angielski jak znalazł :)

Image
Pozdrowienia

Skywatcher Skymax 127 SynScan AZ GOTO
Awatar użytkownika
 
Posty: 280
Rejestracja: 10 Maj 2009, 10:28
Miejscowość: Wick, Szkocja

 

Postkaladann | 06 Lip 2011, 11:37

Spider..przydałoby się jednak gdybys zamieszczał na przyszłosć w takich wstawkach choć trochę streszczenia, tak aby inni tez mogli coś zrozumieć. Inaczej to trochę imho bez sensu :/

W samym artykule chodzi o to, że jesli jakiejś cywilizacji skończą się zasoby na macierzystej planecie to w koncu bedą szukać rzadkich pierwiastków w dysku z czasów formowania sie gwiazdy (pas Kuipera? obłok Oorta?) co spowoduje ich wyczerpywanie się (złoto, platyna i inne)

Astrofizycy więc wpadli na pomysł by ewentualną obecność takich wysoko zaawansowanych cywilizacji namierzać własnie przez zachwianą równowagę składu chemicznego w dysku. Oczywiscie jak narazie nasze instrumenty na takie analizy sa za słabe..ale może kiedyś....
kaladann
 

Postspider72 | 06 Lip 2011, 19:38

Dzięki za uwagę i streszczenie, postaram się na przyszłość tak zrobić w miarę możliwości czasowych.
Edit:
I myślę, że chodzi chyba bardziej o twory w rodzaju naszego pasa asteroidów, bo jest on wspomniany w artykule.
Pozdrowienia

Skywatcher Skymax 127 SynScan AZ GOTO
Awatar użytkownika
 
Posty: 280
Rejestracja: 10 Maj 2009, 10:28
Miejscowość: Wick, Szkocja

 

Postekolog | 19 Kwi 2021, 20:58

Jeśli ktoś myśli że obserwacje UFO uprawdopodabniają istnienie życia w kosmosie poza Ziemią to może się rozczarować po ostatnich doniesieniach.

Pojawiła się teza, że zobaczenie UFO pozytywnie koreluje z nasyceniem krwi związkiem C2H5OH.

To wypada chyba zapytać czy wysokie stężenia czegoś zapewniają możliwość subiektywnie obiektywnej rozmowy z zielonymi kosmitami?

Siema
Załączniki
Życie  w Kosmosie: ufox7.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 24 Kwi 2021, 12:53

mod24 napisał(a):Witam postanowiłem napisać coś o życiu w Kosmosie, czy uważać że jest to możliwe jeśli tak to w jakiej cześć wszechświata mogło się ono rozwinąć może jest od nas odległe o miliardy lat świetlnych a może jest bardzo blisko?


Logika to nie tylko nudna cześć matematyki - n.p: A=>B i B=>C => (A=>C) ale także reguły i zasady falsyfikacji tez, które mają swoje ciekawe nazwy.
Ta akurat odnosi się nawet do kosmosu. ("Błąd teksańskiego strzelca").

Ja to rozumowanie (nie moje) rozumiem tak, że może życiu nie tak łatwo powstać ale miejsc przeróżnych w kosmosie jest wiele
i tam gdzie mogło, nawet niezwykle rzadko, to powstało - przypadkiem też na Ziemi.
Tymczasem niektórzy otaczają Ziemię kółkiem (bo ona niby taka ważna czy co) i dziwią się, że tu akurat się udało.
Nawet wymyślają "teorie spiskowe", że ktoś specjalnie umieścił nam Księżyc by były pływy i inne takie cuda na kiju.
Nie ma się co dziwić. Gdzieś musiało się udać. Ktoś czasem wygrywa w Lotto. Planeta też.
Nie jedna.
Kosmici w zasadzie muszą istnieć skoro nie znamy całego kosmosu a ten co znamy jest przeogromny i przebogaty w planety na pewno.
Z każdym rokiem badań kosmosu szacunki ilościowe ROSNĄ

Siema
Załączniki
Życie  w Kosmosie: logika.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 25 Kwi 2021, 16:04

Błąd teksańskiego strzelca" =
"Przypisywanie nieuzasadnionego znaczenia danym losowym kiedy są analizowane w wąskim kontekście i po fakcie ich wystąpienia".

Wystąpiło życie na Ziemi.
Ktoś zauważa, że taki Księżyc jak mamy mógł pomagać takiemu życiu jakie znamy.
Ten sam ktoś zauważa, że pewne stałe fizyki ułatwiają istnienie takiego życia jakie znamy na takiej właśnie planecie.
Konkluduje, że wszystko zostało poukładane sprytnie i raz w kosmosie pod kątem tego, jednego jedynego życia.

Tymczasem ja uważam, że ci co tak "hipotezują" najpierw niech obadają cały wszechświat i udowodnią,
że NIGDZIE nie powstało inne życie. I w szczególności w galaktyce Andromedy (Messier 31).

Siema
Załączniki
Życie  w Kosmosie: m31x.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 18 Maj 2021, 01:26

Końcówka abstraktu (co prawda sprzed kilku lat ale wpadł mi w oko teraz) z owego badania/eksperymentu napawa optymizmem:

https://www.pnas.org/content/110/33/132 ... hh-hst5dB8


"Zatem agregaty prebiotycznego amfifilu wiążą pewne zasady heterocykliczne i cukry, w tym te znajdujące się w RNA,
a to wiązanie stabilizuje agregaty przed solą.
Te wzajemnie wzmacniające się mechanizmy mogły spowodować pojawienie się protokomórek." (rozumowanie dotyczy zarazem kosmosu!)

Astrohomines(FB) skomentował to tak na FB (fragment):

W wodzie kwasy tłuszczowe gromadzą się samoczynnie w błony. Tworzą wtedy struktury przypominające wypełniony balon z wodą.
Jednak struktury te są niestabilne. Jeśli woda wokół nich zawiera sole lub naładowane cząsteczki, w tym magnez
potrzebny do wytworzenia nowego RNA, zapadają się, takie natomiast panowały warunki w oceanach pokrywających wczesną Ziemię.
Zespół zatem dodawał różne cząsteczki do swojej uproszczonej pierwotnej zupy i szukał kombinacji, które umożliwiałyby tworzenie się błon.
Wtedy okazało się, że kluczem do rozwiązania zagadki są same elementy składowe białek.

Niektóre aminokwasy po prostu przyklejają się do błon. Kiedy dodało się pewne aminokwasy,
błony wyglądały na grubsze i jaśniejsze, tworząc też czasami koncentryczne membrany niczym warstwy cebuli.
To wskazywało, że aminokwasy mogą pomóc w stabilizacji błon.

Więcej. Okazało się, że membrany pozostawały nienaruszone nawet po dodaniu soli lub magnezu.
Naukowcy mogli zatem dodać magnez bez rozpadania się błon. Wskazuje to na sposób, w jaki wszystkie składniki wczesnego życia
mogły współistnieć w tym samym mikrośrodowisku.

"To jest znacznie bardziej realistyczny model tego, co wydarzyło się na pierwotnej Ziemi"
- powiedział Lazcano Araujo, biochemik z National Autonomous University of Mexico.

Siema
Załączniki
Życie  w Kosmosie: waht_about.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 20 Maj 2021, 00:34

Znana jest pewna metoda docierania z wiedzą o nazwie: "Uczyć bawiąc".
Jednym z narzędzi może być space-art typu komiks.

Siema
p.s.
Wbrew pozorom informacje na tej grafice są ultra poważne i warte dyskusji najlepszych umysłów naszej planety - w tym mojego :)
i oczywiście wielu naszych forowiczów.
Załączniki
Życie  w Kosmosie: space_art_ryzunkowo_komiksowy.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 02 Cze 2021, 15:59

Pańska najnowsza książka [wydana po francusku "Vertige du cosmos"] porusza jedną z największych tajemnic Wszechświata:
czy istnieje życie gdziekolwiek indziej niż na Ziemi. Astronom Michel Mayor jest przekonany, że tak. A pan?
Trinh Xuan Thuan: – Ja też. Wierzę w biocentryczny Wszechświat, ...
...
Przez rewolucyjne odkrycie pierwszej egzoplanety 51 Pegasi b przez Michela Mayora i Didiera Queloza w 1995 r.
[dla porządku trzeba sprostować, że pierwsze planety poza Układem Słonecznym
– krążące wokół pulsara PSR 1257+12 – odkryli w 1991 r. Aleksander Wolszczan i kanadyjski uczony Dale Frail].
Teraz wiemy, że jest tyle układów planetarnych ile gwiazd. Ta zmiana paradygmatu jest oszałamiająca.

https://wyborcza.pl/7,75400,27154245,me ... -jazz.html

Siema
Załączniki
Życie  w Kosmosie: biocen.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 26 Cze 2021, 11:09

Nadchodzące misje NASA:

***
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba  :idea:

James Webb Space Telescope  (Webb), planowana do uruchomienia w 2021 roku, będzie przełomowym obserwatorium w przestrzeni kosmicznej z następnej dekady.
Webb to duży teleskop na podczerwień z 6,5-metrowym zwierciadłem głównym.  

Obserwacje Webba zostaną wykorzystane do zbadania każdego etapu historii wszechświata, w tym planet i księżyców w naszym Układzie Słonecznym
oraz powstawania odległych układów słonecznych potencjalnie zdolnych do podtrzymania życia na egzoplanetach podobnych do Ziemi.
Teleskop Webba będzie również w stanie prowadzić szczegółowe obserwacje atmosfer planet krążących wokół innych gwiazd,
aby szukać elementów budulcowych życia na planetach podobnych do Ziemi poza naszym Układem Słonecznym. 

***
Europa Clipper Mission :idea:

Misja  Europa Clipper  przeprowadzi szczegółowy rekonesans Europy i zbada, czy na lodowym księżycu panują warunki odpowiednie do życia.
Celując w wystrzelenie w 2024 r., misja umieści statek kosmiczny na orbicie wokół Jowisza, aby przeprowadzić szczegółowe badanie Europy
– świata, który wykazuje mocne dowody na istnienie oceanu płynnej wody pod lodową skorupą.   

Europa Clipper nie jest misją do wykrywania życia, chociaż zbada, czy lodowy księżyc z podpowierzchniowym oceanem jest w stanie podtrzymywać życie.
Zrozumienie ewentualnego życia na Europie pomoże naukowcom lepiej zrozumieć, w jaki sposób rozwijało się życie na Ziemi
i jakie są możliwości znalezienia życia poza naszą planetą. 

***
Dragonfly Mission to Titan (Misja Ważki na Tytanie)  :idea:

Dragonflyto  misja z latającym płatowcem - ma odwiedzić największy i bogato organiczny księżyc Saturna, Tytan.
Planowana do startu w 2027 roku i przybycia w 2034, Dragonfly będzie pobierać próbki i badać dziesiątki obiecujących miejsc
lodowego księżyca Saturna i poszukiwać elementów budulcowych życia.    

Ta rewolucyjna misja będzie badać różne miejsca w poszukiwaniu prebiotycznych procesów chemicznych powszechnych zarówno na Tytanie, jak i na Ziemi.
Tytan jest odpowiednikiem bardzo wczesnej Ziemi i może dostarczyć wskazówek, jak mogła rozwijać się chemia prebiotyków w tych warunkach. 

***
Nancy Grace Roman Telescope

Zaplanowany do wystrzelenia w połowie lat 20. Teleskop Kosmiczny będzie miał pole widzenia 200 razy większe
niż instrument na podczerwień Hubble'a, przechwytując więcej nieba przy krótszym czasie obserwacji.
Poza przełomową astrofizyką i kosmologią, główny instrument na Romanie, Wide Field Instrument, ma bogate menu do badań egzoplanet.
Przeprowadzi badanie mikrosoczewkowe wewnętrznej Drogi Mlecznej, które ujawni tysiące światów krążących
w strefie nadającej się do zamieszkania ich gwiazdy i dalej, jednocześnie zapewniając dodatkowe zdobycze
w postaci ponad  100 000 planet przechodzących przez tranzyt .

Misja zostanie również wyposażona w "gwiezdne okulary", instrument koronowy, który może blokować odblaski gwiazdy
i umożliwić astronomom bezpośrednie obrazowanie gigantycznych planet na orbicie wokół niej.
Koronagraf zapewni pierwszą w kosmosie demonstrację technologii potrzebnych w przyszłych misjach do zobrazowania
i scharakteryzowania mniejszych, skalistych planet w strefach zamieszkałych pobliskich gwiazd.
Koronagraf umożliwi obserwacje, które mogą przyczynić się do odkrycia nowych światów poza naszym Układem Słonecznym
i przyspieszyć badania planet pozasłonecznych, które mogą nadawać się do życia.   

https://www.nasa.gov/feature/nasa-s-sea ... and-beyond
Siema
Załączniki
Życie  w Kosmosie: nasabio.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 13 Sie 2021, 01:03

Ogromny teleskop naziemny VLT ujawnił wspaniałe informacje na temat układu planetarnego L 98-59,
odległego zaledwie 35 lat świetlnych od Słońca

Planeta najbliższa czerwonego karła ma masę mniejszą niż połowa masy Wenus.
To skalista planeta ale ma gęstość o dwie trzecie mniejszą od Ziemi.
Druga planeta to również skalisty świat. Jest 1,4 razy większa od Ziemi.
Trzecia jest 1,5 razy większa i ma dwa razy większą masę niż Ziemia,
a jej profil sugeruje wysoką zawartość wody, która może stanowić nawet 30 proc. jej masy,
co czyni ją światem oceanicznym. Jest jeszcze czwarta i duże prawdopodobieństwo piątej.

Perspektywy.

Co najmniej trzy z wykrytych planet znajdują się w tzw. ekosferze, czyli na orbicie,
gdzie mogą panować warunki sprzyjające powstaniu życia, jakie znamy.
Najistotniejszym elementem ekosfery jest występowanie wody w stanie ciekłym.
Odkrycia te są szczególnie interesujące dla astrobiologów.

Wykrywanie biosygnatur na egzoplanetach zależy od zdolności badania jej atmosfery.
Nasze obecne teleskopy nie są wystarczająco duże, aby osiągnąć niezbędną do tego rozdzielczość,
zwłaszcza jeśli chodzi o małe planety.
Jednak budowane obserwatoria mogą to wkrótce zmienić.

Więcej:
https://dzienniknaukowy.pl/kosmos/w-pob ... ta-oceanem

Siema
p.s.
Wspomnę, że czerwonych karłów jest najwięcej w kosmosie i żyją dużo dłużej jako takie niż żółte karły (jak Słonce)
ale generalnie obserwuje się ich okazjonalne rozbłyski emitujące groźne dla życia promieniowania.
Dlatego życie może tam powstać ale raczej nie wyjdzie z wody.
Ponadto sporo planet tam może być stale zwróconych tę samą stroną ku gwieździe co utrudnia rozwój życia
Załączniki
Życie  w Kosmosie: planety.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 15 Sie 2021, 10:47

Tytułem wstępu:
Nic tak nie cieszy ludzi jak wiedza, że inni nie mają lepiej (według jakichś badań co słyszałem).

(Tak twierdzi jeden z najsłynniejszych astronomów z Uniwersytetu Harvarda)

Zainspirowani zasadą kopernikańską głoszącą, że ludzkość i Ziemia stanowią uniwersalną normę we Wszechświecie, dokonali stosownych obliczeń.
Zasada kopernikańska mówi, że jest mało prawdopodobne, abyśmy żyli w uprzywilejowanym czasie, więc prawdopodobieństwo,
że inna planeta nadająca się do zamieszkania, taka jak Ziemia, przechodzi właśnie teraz przez moment podobny do naszego pierwszego wieku komunikacji radiowej,
biorąc pod uwagę kilka miliardów lat jej historii, jest mniejsze niż jeden na dziesięć milionów.
Dlatego odpowiedzi można się spodziewać tylko z obszarów zawierających więcej niż dziesięć milionów gwiazd.
Zakładając, że inteligentne formy życia wykryłyby transmisje z Ziemi, potrzebowalibyśmy około 3000 lat, aby usłyszeć odpowiedź.

Nikt nie odpowie nam przez kolejne 3000 lat. :(

Ale zaraz zaraz.
Nie tylko ja muszę się martwić, że nie doczekam :)

Siema

https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,5418191
Załączniki
Życie  w Kosmosie: nieczekaj.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 20 Sie 2021, 16:10

Jest znana anegdota (być może prawdziwa) o kosmonaucie, który w latach 70. lub 80.
przeprowadził eksperyment z uprawą roślin na pokładzie rosyjskiej stacji orbitalnej.
Kiedy wrócił na Ziemię unikał opowiadania o wyniku eksperymentu, a naciskany rzekł:
"Zjadłem to bo musiałem w końcu zjeść coś świeżego".

Naukowcy planują przeprowadzić nowe eksperymenty w tej szklarni na terenie kampusu Biosphere 2 w Arizonie.
Ma to być marsjańskie siedlisko — w miniaturze. Obiekt ma być szczelny.

Naukowcy chcą, aby ten projekt, o nazwie SAM był systemem, w którym z biegiem czasu rośliny i ludzie wytwarzają
i zużywają coraz więcej tlenu i dwutlenku węgla w sposób wystarczający do wzajemnego wspierania się.

Planowane jest też podwórko marsjańskie o powierzchni 2000 metrów kwadratowych z fragmentem lawy
i pomniejszonymi wersjami marsjańskich kraterów.
Będzie to najbardziej wierna analogia Marsa, jaką kiedykolwiek zrealizowano.

Siema
https://www.sciencemag.org/news/2021/08 ... -miniature
Załączniki
Życie  w Kosmosie: _20210818_nid_biosphere_1280.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6168
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 24 gości

AstroChat

Wejdź na chat