Wielki wybuch...

xun | 30 Lip 2015, 12:12

Mi się wydaję, że poznanie swojej szklanki, ziarenka piasku, czy jakąkolwiek inną analogię chcecie, jest jedynądrogą żeby ewentualnie zorientować się, że coś może być poza i ewentualnie (!) zacząć się nad tym zastanawiać i badać.

Już sam fakt postawienia pytania kwestionującego jakikolwiek absolutyzm wymaga wiedzy. Żeby spekulować, że może tak na prawdę prawie nic nie wiemy, musimy dużo wiedzieć. Więc, stanięcie w miejscu i stwierdzenie - meh, nie warto i tak nasza wiedza jest nic nie warta, zaprowadziłoby nas co najwyżej spowrotem do schyłku średniowiecza i początków oświecenia ;)
pozdrawiam,
Łukasz N.
--
Nikon Action EX 10x50, MAK127 SW + AZ-4
ES82 14mm, Vixxen Barlow Deluxe, filtr polaryzacyjny
Awatar użytkownika
 
Posty: 106
Rejestracja: 19 Cze 2011, 20:47
Miejscowość: Kraków

•Fish3r• | 30 Lip 2015, 12:15

Piotr K. napisał(a):Może tym, że w obrębie tej naszej szklanki wody potrafimy naprawdę dużo - najwięcej ze wszystkich do tej pory znanych gatunków istot żywych. Stworzyliśmy medycynę, komputery, internet, satelity, powoli sięgamy w głębiny Układu Słonecznego, a na dodatek coraz lepiej rozumiemy jak funkcjonuje świat, leczymy masę różnych chorób, na które nie tak dawno umierały setki, jeśli nie tysiące czy miliony ludzi, i ogólnie rzecz biorąc radzimy sobie w naszej szklance wody całkiem nieźle.


Święta racja, jesli mówimy o sprawach doczesnych itd..to wiadomo że nasza szklanka jest najważniejsza. To nie ulega wątpliwości. Ale gra toczy się o inna stawkę - o wiedzę.
Motorem ludzkości są w zasadzie 3 rzeczy a) zdobywanie jedzenia b) prokreacja c) dążenie do poznania prawdy - wiedzy.
Koncepcja prawdy absolutnej żyje odkąd istnieje chyba człowiek a mędrcy starożytni nic innego nie robili jak próbowali jej dociec. Pokłosiem tych filozoficznych rozważań jest przeciez nic innego jak dzisiejsza nauka..ciągła chęć człowieka do poszerzania horyzontów - zdobywania wiedzy, od zawsze na kazdym polu od podrózy na tratwach na inne kontynetny do dzisiaj na plutona.

I teraz najważniejsze. Motorem tego nie jest chęć zdobycia wiedzy tymczasowej, nieistotnej, nic nie wartej. My chcemy wiedzieć zawsze jak jest n a p r a w d ę. Chcemy osiągnąć szczyt jedną wielką unifikację wszystkiego z wszystkim - prawda ? I teraz gdy zaczynamy rozumieć ze moga istnieć multiwszechświaty - zaczynamy zdawać sobie sprawę że te nasze dotychczasowe "szczyty" sa tak naprawdę w obliczu multi tyle warte co zeszłoroczny śnieg. Bo a) przy nieskończonych innych prawdach absolutnych co jest warta nasza jedna? -jest tylko względna b) te prawdy mogą znikać bo szklanki np. się "zbijają" - mowiąc inaczej to co nie jest trwałe/wieczne nie jest prawdziwe a jak wspomniałem wczesniej to nikogo przecież nie interesuje. W tym rzecz.
Nie mowię o sprawach doczesnych wspomnianych wczesniej - mówię o wiedzy o 3 motorze ludzkości. Dlatego pisałem że to jest dolujące. NIe potrafię inaczej już tego wytłumaczyć. ; )
Ostatnio edytowany przez •Fish3r• 30 Lip 2015, 12:24, edytowano w sumie 3 razy
 
Posty: 1120
Rejestracja: 15 Lip 2012, 13:40

Mariusz K. | 30 Lip 2015, 12:21

Może nie jest tak źle :)
Jeśli faktycznie istnieje multum wszechświatów, rodzących się i gasnących, musi też istnieć zasada ich powstawania, określająca zakres dopuszczalnych parametrów fizycznych w każdym z nich.

Inna sprawa, czy poznanie jej będzie kiedykolwiek możliwe...
Columbus 320 UL + platforma paralaktyczna,
Meade QX Wide Angle 26mm, Nagler T2 16mm, ES 8.8mm, barlow TV 2x 1,25", UHC Zhumell 2" (+ kilka innych szkiełek)
 
Posty: 109
Rejestracja: 14 Kwi 2011, 16:08
Miejscowość: okolice Nowego Dworu Maz.

Karol | 30 Lip 2015, 13:51

•Fish3r• napisał(a):Motorem ludzkości są w zasadzie 3 rzeczy a) zdobywanie jedzenia b) prokreacja c) dążenie do poznania prawdy - wiedzy.


Ale wymieniłeś 2 zasady jedenej grupy i 1 zasadę drugiej grupy. Pierwsza to w ogóle nie jest motorem ludzkości - to tylko potrzeby, które jako zwierząta (z punktu biologi jesteśmy jak inne zwierzęta tylko, że z rozumem) musimy zaspokajać.
Drugra grupa to jest właśnie motor ludzkości do której chyba jako pierwszą zasadę należy - ciekawość.
 
Posty: 2538
Rejestracja: 22 Lis 2010, 20:43

Piotr K. | 30 Lip 2015, 14:40

•Fish3r• napisał(a):Motorem tego nie jest chęć zdobycia wiedzy tymczasowej, nieistotnej, nic nie wartej.

Żadna wiedza, która przyczynia się do rozwoju rzetelnej nauki, nie jest "nic nie warta". To wszystko co wcześniej wiedzieliśmy przyczynia się do dalszego rozwoju, nawet jeśli zostało odłożone do lamusa, bo się np. okazało, że Ziemia nie jest centrum wszechświata. Motorem jest chęć zdobycia wiedzy jako takiej - może niedoskonałej, może fragmentarycznej, ale jednak poszerzającej nasz horyzont nawet o mały kawałeczek. To, że wciąż nie mamy prawdy absolutnej jest wg mnie nieistotne - dążymy do niej, i całkiem nieźle radzimy sobie z opisem tej rzeczywistości która jest dla nas dostępna.

•Fish3r• napisał(a):I teraz gdy zaczynamy rozumieć ze moga istnieć multiwszechświaty - zaczynamy zdawać sobie sprawę że te nasze dotychczasowe "szczyty" sa tak naprawdę w obliczu multi tyle warte co zeszłoroczny śnieg. Bo a) przy nieskończonych innych prawdach absolutnych co jest warta nasza jedna? -jest tylko względna b) te prawdy mogą znikać bo szklanki np. się "zbijają" - mowiąc inaczej to co nie jest trwałe/wieczne nie jest prawdziwe a jak wspomniałem wczesniej to nikogo przecież nie interesuje. W tym rzecz.

Biorąc pod uwagę, ilu jest na świecie naukowców, zawzięcie pracujących nad poszerzaniem naszej wiedzy, to raczej byłbym ostrożny ze sformułowaniami "nikogo to nie interesuje" ;) A to, że nasze dotychczasowe "szczyty" stają się malutkie w porównaniu z tym ogromem który nas jeszcze czeka do zbadania - no to co? Przecież to nic nie szkodzi :) To w żaden sposób nie podważa tego, co już wiemy, i co się sprawdza w praktyce. Nawet jeśli nasza prawda jest tylko jedną z wielu - to nie zmienia to faktu, że jest ona skuteczna w działaniu, i pomaga nam dążyć dalej.

•Fish3r• napisał(a):Nie mowię o sprawach doczesnych wspomnianych wczesniej - mówię o wiedzy o 3 motorze ludzkości.

Ta wiedza która jest motorem ludzkości wg mnie JEST jak najbardziej doczesna, i dotyczy właśnie jak najbardziej doczesnych prawd i spraw. Przy czym pisząc "doczesny" mam na myśli "racjonalny, dający się w ten czy inny sposób zbadać naukowo" (albo dający szansę zaplanowania dalszego rozwoju tak, żeby w przyszłości dało się to zbadać).
Newton 150/750 + Nikon D5100
Samyang 135 mm + Canon 4000D / 7D MkII + ASIair
EQ3-2 z napędem Asterion EQ3 DriveKit Pro
EQ5 z napędem OnStep
Awatar użytkownika
 
Posty: 3092
Rejestracja: 27 Wrz 2014, 16:02

•Fish3r• | 30 Lip 2015, 17:37

Piotr K. napisał(a):Żadna wiedza, która przyczynia się do rozwoju rzetelnej nauki, nie jest "nic nie warta". To wszystko co wcześniej wiedzieliśmy przyczynia się do dalszego rozwoju (...)


No to powyższe co piszesz świadczy ze się wciąż kompletnie nie rozumiemy, gdyż starałem się pokazać co innego. Jest takie urządzenie, zabawka - pudełko, które jak ktoś naciśnie to z impetem wyskakuje taki pamperek na spreżynce do góry. Chyba nie potrafie znaleźć w krotkich zdaniach tego guziczka, że jak się go nadusi to inny nagle mówi.."acha teraz rozumiem co miałeś na myśli" .

ale nieważne.. to tylko dywagacje - nie wiadomo czy sa inne multi wiec i zamartwiać się na razie nie ma czym ; )
 
Posty: 1120
Rejestracja: 15 Lip 2012, 13:40

Piotr K. | 30 Lip 2015, 18:11

Hehe, spoko :) Była kiedyś taka kreskówka dla dzieci "Pomysłowy Dobromir", tam była bodajże piłeczka która mu skakała po głowie jak zajarzał jakiś nowy pomysł :)
Newton 150/750 + Nikon D5100
Samyang 135 mm + Canon 4000D / 7D MkII + ASIair
EQ3-2 z napędem Asterion EQ3 DriveKit Pro
EQ5 z napędem OnStep
Awatar użytkownika
 
Posty: 3092
Rejestracja: 27 Wrz 2014, 16:02

gronki | 01 Sie 2015, 02:36

•Fish3r• napisał(a):
Piotr K. napisał(a):Żadna wiedza, która przyczynia się do rozwoju rzetelnej nauki, nie jest "nic nie warta". To wszystko co wcześniej wiedzieliśmy przyczynia się do dalszego rozwoju (...)


No to powyższe co piszesz świadczy ze się wciąż kompletnie nie rozumiemy, gdyż starałem się pokazać co innego. Jest takie urządzenie, zabawka - pudełko, które jak ktoś naciśnie to z impetem wyskakuje taki pamperek na spreżynce do góry. Chyba nie potrafie znaleźć w krotkich zdaniach tego guziczka, że jak się go nadusi to inny nagle mówi.."acha teraz rozumiem co miałeś na myśli" .

ale nieważne.. to tylko dywagacje - nie wiadomo czy sa inne multi wiec i zamartwiać się na razie nie ma czym ; )



Fisher, myślę że rozumiemy doskonale o co Ci chodzi. Bardziej uderzamy do tego, że tak postawione pytanie nie ma żadnego sensu.

Proces powstawania nauki jest kierowany paradygmatem naukowym: rozumowania logicznego i konfrontacji z doświadczeniem. Nauka może poznać tylko i aż to, co się w tym paradygmacie mieści. Pytanie "jaka jest prawdziwa prawda" zupełnie nie ma sensu, bo
a) "prawdziwa" jest stwierdzeniem subiektywnym (bo dla jednego "prawdziwe", "głebokie" wyda się "płytkie" albo "powierzchowne")
b) "prawda" wymaga kryteriów weryfikacji prawdziwości, a obecnie najlepiej znanym sposobem na to jest... no właśnie nauka.
Oczywiście pytania "a czym właściwie jest wszechświat" mogą się wydawać z pozoru palące,, ale po bliższym przyjrzeniu się sprawie są zupełnie nieinteresujące, ponieważ nie jesteśmy w stanie udzielić na nie weryfikowanlnej i obiektywnej odpowiedzi. Może to wina ludzkiej natury, a może wina patrzenia tylko na wyniki nauki, a nie na jej drogę. No bo nakarmionym opowieściami o podróżach ponadświetlnych łatwo zapytać "e, kolejna planeta, ale co jest poza wszechświatem", nie rozumiejąc fenomenu, że jako ssaki z małej planety jesteśmy w stanie podbijać tak odległe światy, i zanim ktokolwiek napisał o tym książkę lub nakręcił program, cała ta wiedza była właśnie wynikiem badania "naszej szklanki", tylko szklanka z upływem lat obejmuje coraz większy kawałek kosmosu. W końcu najbliżej, jak się udało nam zbliżyć do powiedzenia czegokolwiek o multiwersum to skutek całkiem prozaicznego czyszczenia obsranej przez gołębie anteny przez dwóch radiotechników kilkadziesiąt lat wcześniej.
http://flickr.com/photos/gronki
TS65Q, Atik 414EX, HEQ5 belt mod, TAŁ 100 RS, DMK 21.618
Fedora Linux + RPi3
 
Posty: 938
Rejestracja: 12 Lis 2010, 18:05
Miejscowość: Wrocław / Warszawa

•Fish3r• | 01 Sie 2015, 03:38

gronki napisał(a):Pytanie "jaka jest prawdziwa prawda" zupełnie nie ma sensu, bo
a) "prawdziwa" jest stwierdzeniem subiektywnym (bo dla jednego "prawdziwe", "głebokie" wyda się "płytkie" albo "powierzchowne")


kompletnie bezsensu. Przypisujesz teraz cechy osobowe lub "odczuciowe" , wtedy owszem prawda moze być subiektywna - np. ja mówię że Metalica jest super a ktoś powie że upadłem na głowę Chyba piszemy o prawdzie naukowej, mierzalnej a ta nie jest subiektywna. Dla jednego i dla drugiego np. masa wodoru będzie taka sama w danej rzeczywistości. Nie subiektywność nauki jest jej podstawą. Z innej strony w innej "szklance" masa wodoru jeśli powstanie coś podobnego w ogóle bedzie inna. I teraz jednak czy masa wodoru jest subiektywna czy obiektywna? Odpowiedź brzmi i jedno i drugie. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia a im na wyższym krześle siedzisz tym wiecej widzisz - nabywasz "kredyty" do weryfikacji prawdziwości. Na pewnym poziomie zachodzi unifikacja wszystkiego (zapewne) i to jest prawda absolutna czy jak to też określiłeś prawdziwa prawda - do tego dążymy (podświadomie czy nie) , do sięgnięcia dna oceanu, do poznania odpowiedzi na wszystkie pytania. Dopóki jest taka nadzieja że nam sie to uda, dopóty jest motywacja. Gdybyśmy od razu uwierzyli w to ale tak całą "duszą" że nie mozliwe jest poznanie ostatecznych prawd rządzących tym wszystkim to źródło , "serce" nauki dostałoby zawału i umarło na zawsze, bo nikomu nie chciałoby się wysyłac sond, próbników, badać teorii strun..bo, jaki miałoby to już sens ? Rozwijalibyśmy się już tylko chyba technicznie dla komfortomizmu ciała i przyjemności. Chce tylko pokazać co nas jako gatunek tak naprawde motywuje - a jest to ciągłe zadawanie pytań i oczekiwanie na ostateczne odpowiedzi.Wiec zdanie które piszesz "że pytanie jaka jest prawdziwa prawda nie na zupełnie sensu" - jest dla mnie kuriozalne - oczywiście z mojego punktu widzenia.

Jest taka scena z Blade Runnera na samym końcu jak on zadaje sobie kilka pytań - to jest wszystko w tym temacie, cała kwintesencja.

Rozwijać wątku niema sensu, bo to forum/pisane słowo nie jest dobrym medium do takich rozważań, trudno przekazać co ma się na myśli.
 
Posty: 1120
Rejestracja: 15 Lip 2012, 13:40

gronki | 30 Gru 2015, 02:56

•Fish3r• napisał(a):Na pewnym poziomie zachodzi unifikacja wszystkiego (zapewne) i to jest prawda absolutna czy jak to też określiłeś prawdziwa prawda - do tego dążymy (podświadomie czy nie) , do sięgnięcia dna oceanu, do poznania odpowiedzi na wszystkie pytania.


Być może zachodzi. Zgadzam się że pytania (a w szczególności moje ulubione pytanie "dlaczego") są motorem napędowym nauki.

•Fish3r• napisał(a):Gdybyśmy od razu uwierzyli w to ale tak całą "duszą" że nie mozliwe jest poznanie ostatecznych prawd rządzących tym wszystkim to źródło , "serce" nauki dostałoby zawału i umarło na zawsze, bo nikomu nie chciałoby się wysyłac sond, próbników, badać teorii strun..bo, jaki miałoby to już sens ? Rozwijalibyśmy się już tylko chyba technicznie dla komfortomizmu ciała i przyjemności.


Nie wierzę w to, że kiedykolwiek poznamy prawdę całkowitą, a nie przeszkadza mi to w podążaniu ścieżką kariery naukowej. Wydaje mi się, że ważniejsze od odpowiedzi na trudne pytania są odpowiedzi na proste pytania. A tych będzie zawsze na tyle dużo, że nauka nigdy nie osiągnie swojego końca.

•Fish3r• napisał(a): Chce tylko pokazać co nas jako gatunek tak naprawde motywuje - a jest to ciągłe zadawanie pytań i oczekiwanie na ostateczne odpowiedzi.


Oczekiwanie na na jakiekolwiek sensowne odpowiedzi -- to chyba lepiej opisuje to jak działa nauka :) W końcu prawdziwie przełomowych prac jak praca Einsteina z 1915 jest naprawdę mało. Większość z nich to małe kamyczki wrzucone do ogródka natury. Małe -- ale jakże koniecznie.
http://flickr.com/photos/gronki
TS65Q, Atik 414EX, HEQ5 belt mod, TAŁ 100 RS, DMK 21.618
Fedora Linux + RPi3
 
Posty: 938
Rejestracja: 12 Lis 2010, 18:05
Miejscowość: Wrocław / Warszawa

Tewie | 24 Paź 2016, 15:57

Teoria Wielkiego Wybuchu ma więcej wad niż zalet i wszystkie znaki na niebie ziemi wskazują na to, iż jest teorią zaledwie przejściową, adekwatną do pewnego stanu wiedzy i zaledwie ułomną PRÓBĄ odpowiedzi, a nie ostateczną odpowiedzią. Warto pamiętać, że żadne środowisko naukowe nie jest wolne od swoistej inercji, która w imię utrzymania status quo, synekur i dotacji broni się przed nowymi teoriami rękami i nogami i nie waha się w tym celu dyskredytować oponentów, nawet utytułowanych, niekoniecznie naukowymi argumentami. takie współczesne "palenie na stosie" :D

Nawet dla laika teoria Big Bang-u jest ułomna logicznie, gdyż w żaden sposób nie daje odpowiedzi na to, co było PRZED każąc nam milcząco przejść nad tym faktem do porządku dziennego. To tak, jak, nie przymierzając, stwierdzić, że człowiek liczy się od poczęcia, a okres prenatalny zamknąć milczeniem przyjmując, że w zasadzie go nie było i nie był istotny na wygląd i cechy płodu.

Nauka akademicka jest niezwykle inercyjna, a stare przysłowie mówi jasno: pecunia non olet. Czy są teorie podważające Big Bang? Są.
Czy wszyscy naukowcy - jak należałoby się tego spodziewać - weryfikują je w sposób naukowy w imię PRAWDY NAUKOWEJ? Nie. Wręcz je zwalczają.

Zaobserwowano przecież przynajmniej 4 obiekty astronomiczne PODWAŻAJĄCE teorię Wielkiego Wybuchu i związane z tą teorią "rozszerzanie się kosmosu" badanego w widmie podczerwieni. To powinno skłaniać do refleksji i nowych badań, a nie kurczowego przemilczania tych odkryć w imię utrzymania "starej" teorii.
Wiele jeszcze przed nami - pozdrawiam.
 
Posty: 1
Rejestracja: 24 Paź 2016, 15:16

MateuszW | 25 Paź 2016, 08:32

Tewie napisał(a):Nawet dla laika teoria Big Bang-u jest ułomna logicznie, gdyż w żaden sposób nie daje odpowiedzi na to, co było PRZED

Dla mnie to nie jest żaden argument za ułomnością logiczną. Po prostu teoria nie rozstrzyga wszystkiego.
Czy są teorie podważające Big Bang? Są.
Czy wszyscy naukowcy - jak należałoby się tego spodziewać - weryfikują je w sposób naukowy w imię PRAWDY NAUKOWEJ? Nie. Wręcz je zwalczają.

Jakieś konkrety może? Jeśli masz na myśli teorie spiskowe, to popieram każdego, kto je zwalcza. Jak mówisz o poważnych teoriach - podaj przykłady tej ignorancji.
Tewie napisał(a):Zaobserwowano przecież przynajmniej 4 obiekty astronomiczne PODWAŻAJĄCE teorię Wielkiego Wybuchu.

Konkrety proszę!
SW 200/1000, TSAPO65Q, NEQ6, CEM25EC, Atik 383L+, ASI1600MMC, PG Chameleon3, MPCC, IDAS LPS P2, Nagler 9mm, Powermate 5x, 2,5x, Nikon D80, Nikon D7500, Samyang 135
DreamFocuser mini
Dostępny w sprzedaży!
Awatar użytkownika
 
Posty: 3153
Rejestracja: 27 Lis 2011, 23:09
Miejscowość: Wieliczka

tasti | 25 Paź 2016, 10:54

Tewie napisał(a):To tak, jak, nie przymierzając, stwierdzić, że człowiek liczy się od poczęcia, a okres prenatalny zamknąć milczeniem przyjmując, że w zasadzie go nie było i nie był istotny na wygląd i cechy płodu.

Zapewne miałeś na myśli "urodzenie" a nie " poczęcie", ponieważ okres prenatalny to czas między poczęciem a urodzeniem.
 
Posty: 146
Rejestracja: 03 Maj 2015, 16:24

ekolog | 30 Sty 2019, 01:13

Co za czasy. Niczego już nie można być pewnym. Kiedyś mawiano: "Kobieta zmienną jest".
Tymczasem rzeczywistość fizyczna, nawet w niektórych aspektach, współczynnikach kiedyś uważanych za stałe, też permanentnie zmienną jest. :D

Przy użyciu nowej techniki kwazary stają się znormalizowanymi świecami, analogicznymi do świec opartych na pewnej klasie supernowych.
Tylko nimi sięgamy dalej czyli dawniej niż przez owe supernowe.

Zauważono pewne dość powszechne standardowe relacje promieniowań UV i X od kwazarów co pozwoliło na trafne szacowanie odległości od nich nawet dla tych co je widzimy w momencie gdy istniały ponad 12 miliardów lat temu.
Wydaje się, na bazie rezultatów, że szykuje się mała rewolucja w specyfice przebiegu naszego etapu naszego wszechświata (czyli po początku Wielkiego Wybuchu)?

Tłumacząc wprost fragment mamy:
Naukowcy opracowali dane o promieniowaniu UV dla 1598 kwazarów, aby wyprowadzić związek między strumieniami UV i promieniowaniem
X oraz odległościami do kwazarów. Następnie wykorzystali te informacje, aby zbadać rozszerzanie się wszechświata do bardzo wczesnych czasów
i znaleźli dowody na to, że ilość ciemnej energii z czasem ... rośnie :D

The researchers compiled UV data for 1,598 quasars to derive a relationship between UV and X-ray fluxes, and the distances to the
quasars. They then used this information to study the expansion rate of the universe back to very early times, and found evidence
that the amount of dark energy is growing with time.

Więcej
https://www.nasa.gov/mission_pages/chan ... -time.html

Pozdrawiam
Załączniki
Wielki wybuch...: dark.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6019
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

ekolog | 08 Sie 2019, 21:05

Opracowano model matematyczny, pokazujący jak ciemna materia mogła istnieć przed Wielkim Wybuchem i jaką rolę odegrała podczas jego postępowania.
Idea istnienia ciemnej materii przed Wielkim Wybuchem do tej pory była znana ale nie rozwijana bo teoretycy nie byli w stanie wymyślić równań matematycznych na taki "scenariusz" - z bardziej odwieczną ciemną materią.

Co istotne ci wybitniejsi intelektualnie od poprzednich teoretycy podali również sposób przetestowania tej hipotezy.
Wiadomo z badań statystycznych (wiem to od rzetelnego znajomego, który czytał wiarygodne rezultaty takich badań), że ludzie o najwyższym ilorazie inteligencji (IQ) pracują na wysokich stanowiskach, często państwowych ale takich, które jeszcze nie ulegają wymianie po wyborach.

Ta sytuacja oznacza, być może, że tam zwerbowano do pracy w fizyce teoretycznej najinteligentniejszych ludzi bo rektor zdecydował się znakomicie komuś zapłacić.
Oczywiście nie zakładam, że naukowcy to tylko drugi garnitur intelektualny gatunku Homo sapiens bo najpewniej istnieją liczne wyjątki czyli ludzie z wybitnym IQ, a zarazem ideowi, rezygnujący z lepszych dochodów celem wspomożenia ludzkości swoim umysłem w obszarze nauki.

Inspiracja:
https://phys.org/news/2019-08-dark-older-big.html

Siema
Załączniki
Wielki wybuch...: darkmatter.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6019
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

ekolog | 16 Lip 2020, 13:25

Mikrofalowe promieniowanie tła odkryli Penzias i Wilson dzięki antenie Holmdel Horn.

Ostatnio w Chile pojawiło się nowe narzędzie do badania kosmosu. Sześciometrowy Teleskop Kosmologiczny "Atacama".
Przydaje się w obecnej debacie na temat wieku i tempa ekspansji Wszechświata.

Badał najstarsze światło (mikrofalowe promieniowanie tła) i dał oszacowanie, że Wielki Wybuch nastąpił 13,77 miliarda lat temu.
To drobna korekta o 40 milionów lat - wyniku z misji w 2010 Planck'a, która też bazowała na wnioskowaniu z mapy wspomnianego promieniowania.
W tym promieniowaniu bada się też jego polaryzację.
Pośrednio wyznacza to Stałą Hubble'a - wartość używaną do opisania ekspansji kosmicznej. Wyszła 67,6 km/sek/megaparsek.

Jest kłopot dla nauki bo teleskopy wykorzystujące alternatywne podejście (standardowe supernowe) dają wynik 74.
Tu wykorzystano między innymi Teleskop Kosmiczny Hubble'a i obserwatorium kosmiczne Gaia.

Przyczyną mogą być jeszcze nieodkryte zjawiska lub cząstki w kosmosie.

Idea szacowania z mapy mikrofalowego promieniowania tła jest taka:
Gdy wszechświat miał 379 tys. lat rozproszeniu uległa gęsta mgła ze swobodnych protonów i neutronów.
Fluktuacje gęstości powinny dać w tamtym momencie plamy odmiennej temperatury (energii kwantów) o rozmiarze właśnie 379 tys. lat świetlnych.
Z czasem te plamy rozciągnęły się jak linijka z kreseczkami milimetrowymi.

Inspiracje
https://www.bbc.com/news/science-environment-53420433

Artykuł w Świat Nauki edycja polska 4/2020.

Wikipedia

Siema
Załączniki
Wielki wybuch...: 762px-Horn_Antenna-in_Holmdel,_New_Jersey.jpeg
Wielki wybuch...: Model_of_the_Planck_Satellite______.jpg
Wielki wybuch...: _113403078_picture2.jpeg
Wielki wybuch...: _113403077_picture1.jpeg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6019
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

ekolog | 07 Sty 2021, 14:08

'Misja wchodzi w fazę C, a więc ostateczny etap projektowania.
Poleci w kosmos pomiędzy 2024 a 2025 rokiem.
Na jego pokładzie zostaną umieszczone instrumenty pozwalające dzielić światło bliskiej podczerwieni na kolory składowe.
To istotny element, który ma badaczom pozwolić na lepsze poznanie składu gwiazd oraz innych obiektów
i umożliwić dokładniejsze oszacowanie ich odległości od Ziemi.
NASA wierzy, że SHEREx może pozwolić znaleźć dowody na istnienie inflacji'

https://www.komputerswiat.pl/aktualnosc ... ta/0p9r43t

Siema
Załączniki
Wielki wybuch...: sph.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6019
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

ekolog | 15 Kwi 2021, 10:58

Uważam, że ta pufa perfekcyjnie pasuje jako prawie globusowe zobrazowanie mapy naszego wszechświata (uzyskanej z mikrofalowego promieniowania tła).

Siema
p.s.
('The Cosmic Microwave Background temperature fluctuations from the 7-year Wilkinson Microwave Anisotropy Probe data seen over the full sky')
Załączniki
Wielki wybuch...: pufa.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6019
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

ekolog | 05 Mar 2022, 13:01

Tuż po Wielkim Wybuchu, około 13,8 miliarda lat temu, wszechświat był gorącym "gulaszem" materii.
Gwiazdy prawdopodobnie zamigotały dopiero co najmniej 100 milionów lat później - to słabo poznana era kosmosu.
Znalezienie śladów wiązek światła pierwszych gwiazd uzupełniłoby historię kosmosu.

W 2018 roku naukowcy oznajmili, że subtelna sygnatura fal radiowych z początków historii wszechświata ujawniła erę,
w której pojawiły się pierwsze gwiazdy, znaną jako "kosmiczny świt".

Najwcześniejsze błyski zarejestrowano ponoć podczas eksperymentu EDGES w australijskim buszu.

Naukowcy poinformowali wtedy o wykryciu zagłębienia w określonych długościach fal radiowych,
co miało być znakiem światła pierwszych gwiazd wchodzących w interakcję z otaczającym gazem wodorowym.
Jednak wynik budził sceptycyzm, ponieważ spadek był głębszy niż oczekiwano.

Nowy, bardziej zaawansowany eksperyment, nie znalazł jednak owego śladu "kosmicznego świtu".

(może JWST coś więcej ujawni - E.)

https://www.sciencenews.org/article/uni ... -not-found
Siema
_
Wszystkie wszechświaty są wieczne
Załączniki
Wielki wybuch...: swituniema.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6019
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

ekolog | 07 Paź 2022, 23:35

Trwa wyścig w projektowaniu i budowaniu ogromnych podziemnych detektorów neutrin, kosztujących setki milionów, a nawet miliardy dolarów.
W starej kopalni w pobliżu dawnego miasta Kamioka w Japonii fizycy przygotowują się do zbudowania Hyper-Kamiokande (Hyper-K), gigantycznego następcy Super-K,
który będzie badał neutrina wystrzeliwane z akceleratora cząstek w Japan Proton Accelerator Research Complex (J-PARC) w Tokai 295 kilometrów dalej.

W Stanach Zjednoczonych naukowcy opracowują Deep Underground Neutrino Experiment (DUNE) w dawnej kopalni złota w Lead w Południowej Dakocie,
który będzie badał neutrina z Fermi National Accelerator Laboratory (Fermilab) 1300 kilometrów dalej w Batavii w stanie Illinois.

Stawką może być odpowiedź na jedno z najgłębszych pytań w fizyce dotyczących Wielkiego Wybuchu:
W jaki sposób, wbrew przewidywaniom na bazie obecnej wiedzy, nowo narodzony wszechświat wytworzył więcej materii niż antymaterii?
Co zarazem oznacza, że jest wypełniony czymś zamiast ... niczego. :)

Innymi słowy udało nam się ale nie wiadomo dlaczego. ;)

Więcej:
https://www.science.org/content/article ... -s-origins
Siema
_
Wszystkie wszechświaty są wieczne
Załączniki
Wielki wybuch...: nowe_det_neu.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6019
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

ekolog | 13 Wrz 2023, 15:22

:idea: "Nawet najbardziej zaawansowana fizyka nie jest w stanie odkryć wszystkiego, co chcielibyśmy wiedzieć o historii i przyszłości kosmosu, ani o nas samych."

(NYT) Najnowsze dane z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba, ujawniające galaktyki i czarne dziury, które wydają się zbyt masywne i znajdują się zbyt wcześnie we Wszechświecie, aby mógł je wyjaśnić standardowy model kosmologii, wydają się zwiększać problem. Czy to wystarczy, aby odesłać kosmologów z powrotem do desek kreślarskich?
Historia kosmiczna jest zbyt złożona, aby można ją było symulować w szczegółach. Samo nasze słońce zawiera 10^57 atomów, a takich gwiazd jest wiele bilionów.

Ostatecznie fizycy zidentyfikowali około 17 typów cząstek elementarnych tworzących fizyczny wszechświat i co najmniej cztery sposoby ich wzajemnego oddziaływania - poprzez grawitację, elektromagnetyzm oraz tak zwane silne i słabe oddziaływania jądrowe.

Kosmiczny zakład, jaki podjęła zachodnia nauka, polega na wykazaniu, że te cztery siły, a może i inne, które dopiero zostaną odkryte, działające na ogromny zespół atomów i ich składników, wystarczą, aby wyjaśnić gwiazdy, tęcze, kwiaty, nas samych i w istocie istnienie wszechświata jako całości.
To dość wysoka, intelektualna i filozoficzna, góra, na którą trzeba się wspiąć.

Tak naprawdę, pomimo całej naszej wiary w materializm, mówi dr Pontzen, być może nigdy nie dowiemy się, czy nam się to udało.

To dobrze koresponduje z cytatem wyszukanym przez znanego w polskim amatorskim astroświatku Pana o pseudonimie IgnisDei:

"Jest 200 000 000 000 000 000 000 000 gwiazd we wszechświecie. Zaś ilość ziarenek piasku na Ziemi szacuje się na mniej bo
około 5 000 000 000 000 000 000 000.
Z kolei w jednym ziarnku piasku jest więcej atomów niż gwiazd we Wszechświecie."

Co skomentuję też tak:

Jeden mol (nazywany też liczbą Avogadra) mamy wtedy gdy coś zawiera dokładnie 602214076000000000000000 obiektów elementarnych.
W szczególności aż tyle atomów pewnego węgla jest w zaledwie 12 gramach owego węgla.
To nie dziwi że w jednym ziarenku piasku jest tych atomów (zwłaszcza tlenu i krzemu) niewyobrażalnie dużo.
Strach się bać gdy się pomyśli ile atomów i kombinacji ich ułożenia jest w mózgu człowieka i, w związku z tym, co on może czasem wymyślić, a nawet zadecydować o swoim życiu albo i cudzym. 8)

Hipotezę Pana o nazwisku Pontzen skomentuję drobną uwagą:
Ma on rację i dlatego, że nawet w najmniejszej skali, w mikroświecie, natura losuje efekt spotkania się dwóch obiektów w ostatniej chwili i jeden z kilku różnych, dopuszczalnych rezultatów zachodzi.
Nasz wszechświat nie jest zdeterminowany, a zatem nie jest też przewidywalny dla nikogo, nawet dla dalszej historii malutkiej grudki czegokolwiek.
Choćby jednego ziarenka piasku zagubionego w próżni kosmicznej daleko od gwiazd. :)

Na grafikach:
Zdjęcie w podczerwieni z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba przedstawiające obszar nieba znany jako GOODS-South, na którym widać ponad 45 000 galaktyk, z których wiele ma mniej niż 600 milionów lat.
Obraz całego nieba kosmicznego mikrofalowego tła wykonany na podstawie danych zebranych podczas pierwszego przeglądu całego nieba przeprowadzonego przez satelitę Planck Europejskiej Agencji Kosmicznej w 2010 roku.

Fragmenty z:
https://www.nytimes.com/2023/09/11/scie ... tions.html

Siema
Wszystkie wszechświaty są wieczne
Załączniki
Wielki wybuch...: gal_.jpg
Wielki wybuch...: mpw__.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6019
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

ekolog | 03 Paź 2023, 11:00

Wkrótce po Wielkim Wybuchu, który zapoczątkował obecny etap w historii naszego wszechświata, materia i antymateria istniały w równych ilościach.
Materia i antymateria powinny się wtedy połączyć i zneutralizować, pozostawiając jedynie światło.
Dlaczego tak się nie stało, jest jedną z największych tajemnic fizyki, a odkrycie różnic między nimi jest kluczem do jej rozwiązania.

Antymateria jest przeciwieństwem materii, z której zbudowane są znane nam gwiazdy i planety.
Chociaż materia jest wszędzie, jej przeciwieństwo jest obecnie niezwykle trudne do znalezienia.

Najnowsze badania wykazały, że obie reagują na grawitację w ten sam sposób.
Przez lata fizycy usilnie starali się odkryć między nimi różnice i podobieństwa, aby wyjaśnić, w jaki sposób powstał Wszechświat.
Gdyby antymateria unosiła się ignorując grawitację, a nie "opadała" zgodnie z wzorami Einsteina, rozwaliłoby to, co wiemy o fizyce.
Badanie było trochę kontrowersyjne bo potwierdzona "na sto sposobów" teoria względności Einsteina już przewidziała to co wykryto.
Mimo to będzie modernizowane w kierunku jeszcze większej dokładności.

Antyprotony powstają w wyniku zderzenia cząstek w akceleratorach Cerna.
Pierwszym krokiem jest spowolnienie antyprotonów, czego badacze dokonują, wysyłając je "po pierścieniu".
To pochłania ich energię, dopóki nie poruszają się w łatwiejszym do opanowania tempie.

https://www.bbc.com/news/science-environment-66890649

Siema
Wszystkie wszechświaty są wieczne
Załączniki
Wielki wybuch...: _131252807_bigbang1.jpg
Wielki wybuch...: ant1.jpg
Wielki wybuch...: ant2.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6019
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

ekolog | 23 Paź 2023, 01:13

Radioteleskop, który odkrył Wielki Wybuch, przetrwał bitwę o jego usunięcie celem postawienia w jego miejscu centrum mieszkaniowego dla seniorów.

W 1964 roku dwóch młodych astronomów, Arno Penzias i Robert Wilson, podczas radiowych obserwacji nocnego nieba w ramach własnych badań nękał wszechkierunkowy "syk".
Ostatecznie zidentyfikowano to jako skutki ciepła pozostałego po Wielkim Wybuchu.
Jego istnienie dostarczyło przekonujących dowodów na to, że wszechświat zaczął się od ogromnej eksplozji.
Od tego czasu astrofizycy badają to promieniowanie w poszukiwaniu wskazówek, jak i dlaczego doszło do Wielkiego Wybuchu.

Doktor Penzias i dr Wilson zdobyli Nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki w 1978 r., a antenę Holmdel uznano za narodowy zabytek historyczny.

Antena tubowa Holmdel została zbudowana w 1959 roku na potrzeby eksperymentu o nazwie Project Echo, w ramach którego przekazywano wiadomości poprzez odbijanie mikrofal od gigantycznych aluminiowych balonów.

https://www.nytimes.com/2023/10/20/scie ... -horn.html

Siema
Wszystkie wszechświaty są wieczne
Załączniki
Wielki wybuch...: antena.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6019
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość