Astronomiczne wiadomości z Internetu

Wiadomości, wydarzenia, kalendaria​, literatura, samouczki, Radio...

PostPaweł Baran | 25 Wrz 2021, 09:24

Nad Polskę w niedzielę dotrze chmura dwutlenku siarki z erupcji wulkanu na Wyspach Kanaryjskich
2021-09-25.
Podczas erupcji wulkanu na Wyspach Kanaryjskich do atmosfery uwalniane są nie tylko duże ilości popiołów, ale również groźnych gazów, w tym dwutlenku siarki. Dotrą one w niedzielę nad Polskę, a wkrótce obiegną kulę ziemską. Czy mogą wywołać kwaśne deszcze i mieć wpływ na klimat?
Wulkan Cumbre Vieja, który zbudził się z 50-letniej drzemki i od tygodnia na kanaryjskiej wyspie La Palma pluje coraz gęstszymi popiołami i tryska lawą, emituje też do atmosfery coraz większe ilości dwutlenku węgla i dwutlenku siarki.
Dwutlenek węgla odpowiada za ocieplanie się klimatu. Jednak już dwutlenek siarki ma zupełnie odwrotne działanie, powoduje spadek temperatury. Obecnie chmura SO2 rozciąga się na tysiące kilometrów, sięgając Europy. Wulkan każdej doby emituje 12 tysięcy ton tego gazu.
W piątek (24.09) obłok SO2 dotarł nad Portugalię, Hiszpanię, Francję i zachodnie wody Morza Śródziemnego. W sobotę (25.09) obejmie już całą zachodnią i południową część kontynentu. W niedzielę (26.09) dotrze nad Polskę.
Jego stężenie może przekraczać 60 mg/m2 i być 5-krotnie mniejsze niż nad Wyspami Kanaryjskimi. W kolejnych dniach chmura dwutlenku siarki obejmie całą Europę i trafi aż do Arktyki, rozprzestrzeniając się na dystansie tysięcy kilometrów.
Mogą spaść kwaśne deszcze
Dwutlenek siarki jest krótkotrwałym związkiem chemicznym. Gdy unosi się do górnej troposfery i dolnej stratosfery łączy się z parą wodną i przekształca w aerozole z kwasu siarkowego. Wtedy jego żywotność wzrasta. Może się utrzymywać nie tylko tygodnie i miesiące, ale też całe lata.
Z biegiem dni i tygodni dwutlenek siarki okrąży kulę ziemską gnany prądami powietrznymi. Jeśli wulkan w tym czasie się nie uspokoi, to może wyemitować do atmosfery nawet kilkaset tysięcy ton tego gazu, a są to wartości znaczące, mogące wpłynąć na klimat, ale nie tylko.
Dwutlenek siarki mieszając się z kropelkami wody w chmurach tworzy kwas siarkowy, a w efekcie tzw. kwaśne deszcze. Padając na ziemię powodują one zakwaszenie gleby. Skażenie może objąć także ujęcia wody pitnej, ale również wszelką roślinność. Kwas uszkadza wapienną i cementową elewację budynków oraz napowietrzną infrastrukturę.
Skutek bywa poważny także dla klimatu, ponieważ podobnie, jak miało to miejsce po erupcji wulkanu Pinatubo na Filipinach w 1991 roku, cząstki aerozolu mogą rozproszyć tak dużo promieni słonecznych, aby spowodować obniżenie temperatury powietrza.
Czy wulkan ochłodzi klimat?
Część siarki opadła na Wyspy Kanaryjskie wraz z deszczem, który zanieczyścił glebę i uprawy oraz skaził wody powierzchniowe i podziemne, w tym ujęcia wodny pitnej. Wraz z kwaśnym deszczem zaczął opadać gęsty, szary popiół, który pokrył budynki, samochody i pola warstwą o grubości nawet 30 centymetrów.
Dwutlenek siarki mieszając się z kropelkami wody w chmurach tworzy kwas siarkowy, a w efekcie tzw. kwaśne deszcze. Padając na ziemię powodują one zakwaszenie gleby. Skażenie może objąć także ujęcia wody pitnej, ale również wszelką roślinność. Kwas uszkadza wapienną i cementową elewację budynków oraz napowietrzną infrastrukturę.
Skutek bywa poważny także dla klimatu, ponieważ podobnie, jak miało to miejsce po erupcji wulkanu Pinatubo na Filipinach w 1991 roku, cząstki aerozolu mogą rozproszyć tak dużo promieni słonecznych, aby spowodować obniżenie temperatury powietrza.
Naukowcy z Politechniki Michigan twierdzą, że odczuwalne ochłodzenie klimatu może spowodować jedynie emisja dwutlenku siarki rzędu 5-10 milionów ton. Przykładowo wulkan Pinatubo w 1991 roku wyemitował 15 milionów ton dwutlenku siarki, co poskutkowało trwającym kilka lat globalnym spadkiem średniej rocznej temperatury powietrza od 0,5 do 1 stopnia.
Dwutlenek siarki wyemitowany przez wulkan Cumbre Vieja może natomiast spowodować uszkodzenie powłoki ozonowej nad Antarktydą lub Arktyką. Kilka lat temu, po erupcji wulkanu Ambae, dziura ozonowa nad Antarktydą okazała się największą od 9 lat i jednocześnie czwartą największą w historii pomiarów satelitarnych, które prowadzone są od 1979 roku.
Źródło: TwojaPogoda.pl / NASA.
Stężenie dwutlenku siarki w powietrzu nad Europą w niedzielę. Fot. Windy / Copernicus.

Stężenie dwutlenku siarki w powietrzu nad Europą w sobotę i niedzielę. Fot. Windy / Copernicus

En la boca del volcán de La Palma: el nuevo cráter, a vista de dron
https://www.youtube.com/watch?v=wA2fMG896Vs&t=12s

Instituto Volcanológico de Canarias
https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/20 ... aryjskich/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nad Polskę w niedzielę dotrze chmura dwutlenku siarki z erupcji wulkanu na Wyspach Kanaryjskich.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nad Polskę w niedzielę dotrze chmura dwutlenku siarki z erupcji wulkanu na Wyspach Kanaryjskich2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nad Polskę w niedzielę dotrze chmura dwutlenku siarki z erupcji wulkanu na Wyspach Kanaryjskich3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 26 Wrz 2021, 11:21

US Space Force prezentuje swoje galowe umundurowanie i emblematy
2021-09-24. Kacper Bakuła.
Podczas konferencji poświęconej przestrzeni kosmicznej zorganizowanej przez stowarzyszenie Air Force Association w Stanach Zjednoczonych (we wtorek 21 września) zaprezentowano galowe mundury Sił Kosmicznych USA, wraz z dedykowanymi emblematami. To pierwszy stworzony bezpośrednio na potrzeby US Space Force wzór uniformów od czasu utworzenia tego 6. rodzaju amerykańskich sił zbrojnych.
Nowe uniformy i insygnia własne komponentu zaprezentowano w obecności głównodowodzącego amerykańskich operacji kosmicznych, generała Johna “Jaya” W. Raymonda. Personel Sił Kosmicznych Stanów Zjednoczonych będzie ich używał podczas codziennej służby, w sytuacjach oficjalnych oraz ceremonialnych. Raymond podkreślił, że testowa partia umundurowania została już wysłana żołnierzom do oceny i zgłaszania opinii na temat ich walorów.
Zestaw umundurowania obejmuje jednorzędową ciemnogranatową marynarkę zapinaną na sześć srebrnych guzików, ujętych w pasmo przebiegające asymetrycznie i w nachyleniu wzdłuż prawej strony tułowia. Z kolei po lewej stronie umieszczono emblemat oraz tytulaturę US Space Force - wraz z miejscem na baretki oraz identyfikator imienny w kształcie wydłużonego sześciokąta.
W tym miejscu warto dodać parę słów o sensie, jaki przyświeca zastosowaniu takiego, a nie klasycznego, prostokątnego kształtu identyfikatora. Jest to bezpośrednie nawiązanie do tego, że Siły Zbrojne USA składają się z sześciu komponentów: wojsk lądowych (US Army), marynarki wojennej (US Navy), sił powietrznych (US Air Force), piechoty morskiej (US Marine Corps), straży wybrzeża (National Guard) oraz właśnie sił kosmicznych, jako najnowszego rodzaju sił zbrojnych. Chcąc tutaj podkreślić symbolicznie ten fakt, postanowiono wykorzystać wspomniany wielokąt jako motyw dominujący na umundurowaniu USSF.
Z kolei na rękawach wyróżniają się srebrne wąskie lamówki. Kolor srebrny pojawia się razem z ciemnogranatowym (symbolizującym głębie przestrzeni kosmicznej). Ta pierwsza barwa widoczna jest na kołnierzu i nawiązuje do ceremonialnych szarf noszonych przez kadetów tej formacji.
Internauci natomiast wielokrotnie zwracali uwagę na wizualne podobieństwa nowego umundurowania do tych pochodzących z dzieł filmowych z kategorii Sci-Fi (twórczość fantastyczno-naukowa). Wielu komentatorów wskazywało na uderzające podobieństwo do mundurów użytych w telewizyjnej serii Battlestar Galactica.
Inni natomiast sygnalizowali odczucia związane z serialem Star Trek - sugerując, że projektanci nie tylko mundurów, ale i całej symboliki US Space Force nie powstrzymali się, zdaniem części komentatorów, przed bezpośrednim wręcz skopiowaniem emblematów i kroju zaprezentowanych mundurów.
Domniemane inspiracje łączono także z rzeczywistymi prezentowanymi niegdyś wzorami, jakie zostały zaproponowane przez generała George'a Pattona do użytku w wojskach pancernych.
Siły Kosmiczne USA powstały decyzją prezydenta Donalda Trumpa 20 grudnia 2019 roku. Ich zakres służby odnosi się do prowadzenia operacji w przestrzeni kosmicznej (poprzez wysyłanie i utrzymywanie satelitów) oraz zapewnienie dostępności usług i działań opartych na infrastrukturze kosmicznej. W zakres ten wchodzi zabezpieczanie interesów USA i NATO w kosmosie oraz docelowo zabezpieczanie niezakłóconego korzystania z przestrzeni pozaziemskiej.
W USSF można już wyróżnić trzy dowództwa: Operacji Kosmicznych (Space Operations Command, SPOC), Systemów Kosmicznych (Space Systems Command, SSC) oraz Szkolenia i Gotowości Kosmicznej (Space Training and Readiness Command, STARCOM). Pierwsze z nich odpowiada za prowadzenie operacji orbitalnych, cybernetycznych i wywiadowczych. Kolejne dowództwo jest natomiast odpowiedzialne za nabywanie, rozwijanie i wdrażanie nowych rozwiązań, włączając w to systemy nośne i satelity dla amerykańskich sił kosmicznych oraz nadzorowanie działalności naukowej i technologicznej. Trzecie, a zarazem ostatnie, interesuje się szkoleniem personelu USSF, jak i budową oraz wdrażaniem infrastruktury badawczej.
Źródło:SPACE24
Gen. Raymond podczas prezentacji przeprowadzonej 21 września br. Fot. US Space Force/U.S. Air Force - Tech. Sgt. Areca T. Wilson [spaceforce.mil]
https://www.space24.pl/us-space-force-p ... -emblematy
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: US Space Force prezentuje swoje galowe umundurowanie i emblematy.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: US Space Force prezentuje swoje galowe umundurowanie i emblematy2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: US Space Force prezentuje swoje galowe umundurowanie i emblematy3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 26 Wrz 2021, 11:23

Prezes POLSA w Space24 TV - o programie kosmicznym, współpracy i koncepcjach polskich misji
2021-09-24.
"Kiedy wejdzie już w życie Krajowy Program Kosmiczny, na jego realizację będziemy mieli 5 lat - nie chcemy pierwszego roku zmarnować na zastanawianie się, od czego by tu zacząć, co by tu robić; chcemy, żeby wszyscy już byli do tego przygotowani, w blokach startowych" - zapowiedział prezes Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA), prof. Grzegorz Wrochna w trakcie rozmowy z redaktorem naczelnym Space24.pl, toczącej się bezpośrednio po panelu dyskusyjnym zorganizowanym w ramach XXX. Forum Ekonomicznego (w Karpaczu).
Rozmowę otworzyły wątki związane z możliwościami i perspektywami rozwijania polsko-zagranicznej współpracy agencyjnej w sektorze kosmicznym. "Będziemy rozszerzać naszą działalność o współpracę w programach międzynarodowych, także innych agencji: będziemy szerzej współpracować z NASA, z państwami Grupy Wyszehradzkiej" - podkreślił prezes POLSA. Dodał, że chodzi w szczególności o zaangażowanie w programie księżycowym Artemis, a także konkretne przypadki planowanych porozumień z Węgrami czy Katarem. "W Dubaju, na Kongresie Astronautycznym planujemy spotkanie, które zaprezentuje połączony potencjał naszych sektorów kosmicznych" - zapowiedział prof. Grzegorz Wrochna.
Do tej pory polski sektor kosmiczny był zaangażowany głównie w prace Europejskiej Agencji Kosmicznej - bo to w końcu nasza agencja: wnosimy tam swoją składkę i tę składkę staramy się odzyskać w postaci zamówień dla polskich firm.
Prof. Grzegorz Wrochna, prezes Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA)
Dalsze wątki konwersacji dotyczyły już przede wszystkim zakresu działalności krajowej - ze szczególnym uwzględnieniem prac nad ostatecznym kształtem długo oczekiwanego Krajowego Programu Kosmicznego i trwających zmian organizacyjnych w POLSA. Oprócz tego, poruszono również temat dalszego przebiegu realizowanych już programów rozwojowych pod koordynacją agencji.
Dużo mocniej w Polskiej Agencji Kosmicznej będziemy się angażować w zagadnienia związane z obserwacją Ziemi, będzie dedykowany departament do tego, jak również telekomunikacji i nawigacji - wchodzimy w unijny program GovSatCom, który ma dostarczać bezpieczną łączność dla rządów europejskich, a już w tej chwili - przygotowując się do wdrożenia Krajowego Programu Kosmicznego, zamawiamy różne produkty, różne usługi pilotażowe, które w przyszłości będą stanowiły części narodowego systemu informacji satelitarnej.
Prof. Grzegorz Wrochna, prezes Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA)
Wkrótce ogłosimy też nabór na koncepcje różnych misji, przez co rozumiemy misje o charakterze naukowym, związane z obserwacją Ziemi (optyczną i radarową), także telekomunikację, nawigację czy misje technologiczne - w tych obszarach będzie można zgłaszać swoje koncepcje.
Prof. Grzegorz Wrochna, prezes Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA)
Zarówno przedstawiciele Polskiej Agencji Kosmicznej, jak i redakcji Space24.pl, byli aktywnymi uczestnikami XXX. Forum Ekonomicznego w Karpaczu, podczas którego przeprowadzono pierwszy w całości poświęcony europejskiemu sektorowi kosmicznemu panel dyskusyjny, pt. "Perspektywy rozwoju przemysłu kosmicznego w Europie". Spotkanie odbyło się 8 września br. z udziałem ekspertów z Polski i zagranicy. W składzie znaleźli się: Christian Hauglie-Hanssen - Dyrektor Generalny Norweskiego Centrum Kosmicznego (Norsk Romsenter, pełniącego rolę narodowej agencji kosmicznej Norwegii), Rafał Magryś - Wiceprezes EXATEL, Grzegorz Wrochna - Prezes Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA) oraz Jacek Kubrak - Prezes Zarządu w Podkarpackim Centrum Innowacji. Swoje bezpośrednie zaangażowanie w sesję miała również reprezentacja serwisu Space24, zapewniając moderację dyskusji panelowej.
Źródło:SPACE24
Rozmowa z Prezesem POLSA. O programie kosmicznym, współpracy i koncepcjach polskich misji [S24 TV]
https://www.youtube.com/watch?v=uMjleYZngoM&t=63s
https://www.space24.pl/prezes-polsa-w-s ... kich-misji
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Prezes POLSA w Space24 TV - o programie kosmicznym, współpracy i koncepcjach polskich misji.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 26 Wrz 2021, 11:31

Krótka lista dziwnych galaktyk
2021-09-25.
Odkształcają się, przyciągają, zderzają się. Najbardziej osobliwe galaktyki ujawniają sekrety ewolucji galaktyk i całego kosmosu!
Czterdzieści lat temu Alan Goldstein wysłał pierwszy z wielu późniejszych artykułów do czasopisma Astronomy. Ukazał się on w lutym 1981 roku, pod tytułem Obserwacja galaktyk osobliwych. 16 lat wcześniej także Halton Arp opublikował swój słynny Atlas Galaktyk Osobliwych, będący wynikiem obserwacji wykonanych w ramach przeglądu Palomar Sky Survey. Zawierał on próbkę najbardziej niezwykłych galaktyk, których zniekształcone struktury nie dawały się w żaden sposób wyjaśnić. Termin „galaktyki osobliwe” odnosił się wówczas do całej klasy galaktyk, których zniekształcenia nie były typowe ani dla klasycznych galaktyk spiralnych, ani amorficznych galaktyk eliptycznych. W tamtym czasie były one dla nauki prawdziwą zagadką.
Cztery dekady później nasza wiedza na temat tego, co czyni takie galaktyki wyjątkowymi, znacznie wzrosła. Głównie dzięki Teleskopowi Hubble'a i nowoczesnym teleskopom z optyką adaptacyjną, ale również potężnym superkomputerom, dzięki którym astronomowie precyzyjnie modelują oddziaływania grawitacyjne zachodzące między poszczególnymi galaktykami. Co zatem sprawia, że jakaś galaktyka jest szczególna?
Przy ogromnej różnorodności typowych galaktyk można zastanowić się, czy absolutnie każda z nich nie będzie w jakiś sposób dziwna. Jest w tym nieco prawdy. Jednak w ogólności galaktyki da się klasyfikować, czyli do pewnego stopnia zaszufladkować większość z nich. Ważne podstawy systemu klasyfikacji galaktyk, używanego zresztą do dziś, stworzył sam Edwin Hubble – blisko 100 lat temu, w roku 1926. W schemacie tym mamy klasyczne galaktyki spiralne, zwykłe oraz te z charakterystyczną poprzeczką, i znane nam dobrze galaktyki eliptyczne. Z czasem schemat został uzupełniony o dwie dodatkowe klasyfikacje. Galaktyki soczewkowe to galaktyki spiralne mające pewne cechy wspólne z galaktykami eliptycznymi, o słabo spłaszczonym centrum, pozbawione wyraźnej struktury ramion. Używa się też czasem terminu przejściowe spirale z poprzeczką lub galaktyki spiralne z pośrednich typów, w odniesieniu do tzw. galaktyk typu SAB. Pojawił się on w systemie klasyfikacji galaktyk Gérarda de Vaucouleursa opracowanym pod koniec lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku.
Galaktyki mają jednak tendencję do występowania w gromadach, podobnie jak gwiazdy. Już same ogromne masy galaktyk skutecznie przyciągają je do siebie, nawet z bardzo dużych odległości. Dzięki temu mogą one ostatecznie zderzać się ze sobą. Siły te działają na gwiazdy, pył i obłoki wodoru obecne w galaktykach. Nawet przejście galaktyki oddalonej o kilkaset tysięcy lat świetlnych wywołuje przyciąganie grawitacyjne wystarczająco silne, by w sposób widoczny zniekształcić strukturę lokalnej galaktyki. Jednocześnie wszystko to dzieje się w bardzo zwolnionym tempie: bliskie przejścia galaktyk trwają setki milionów lat.
Główną przyczyną dziwnego wyglądu części galaktyk są zatem zderzenia z innymi podobnymi obiektami lub ich bliskie spotkania. Szacuje się, że około 5 procent galaktyk w obserwowanym wszechświecie wchodzi w takie interakcje. Inne przyczyny powstawania galaktycznych osobliwości to gwałtowne wybuchy (skoki) procesów formowania się gwiazd w galaktykach, które mogą być związane ze zderzeniami lub interakcjami z międzygalaktycznymi obłokami wodoru, oraz procesy związane z silnie aktywnymi jądrami galaktycznymi (AGN) z masywnymi czarnymi dziurami występującymi w centrach wielu galaktyk. Niektóre galaktyki posiadają też nietypowo duże obłoki pyłu lub świecącego, zjonizowanego gazu wodorowego (tzw. obszary HII). Jednak mimo tej mnogości przyczyn i wyjaśnień pewien niewielki odsetek najdziwniejszych galaktyk wciąż skrywa przed nami wiele tajemnic. Być może z czasem rozjaśnią je nowe instrumenty i techniki obserwacyjne.
Wiele z tych osobliwych galaktyk to obiekty wystarczająco jasne, aby można je było zobaczyć przez stosunkowo niewielkie teleskopy. Kilka z nich można podziwiać nawet przez lornetkę. Zaobserwowanie szczegółów ich budowy może być jednak znacznie trudniejsze. Jeśli chcemy uchwycić jak najwięcej detali, potrzeba już odpowiednio dużej apertury i czystego, ciemnego nieba.
Oto krótka lista złożona z nietypowych galaktyk, przygotowana przez Alana Goldsteina
• NGC 1228, NGC 1229, NGC 1230 i IC 1892 tworzą łańcuch galaktyk w konstelacji Erydana. Czwórka ta jest również znana jako Arp 332. Są raczej słabymi obiektami, świecącymi z jasnościami z zakresu od 13 do 14 magnitudo. Dlaczego jednak te galaktyki ustawiły się niemal w jednej linii? Być może to przypadkowa konfiguracja i efekt rzutowania na sferę niebieską, ale możliwe też, że galaktyki ewoluowały razem, we własnej, małej „lokalnej grupie”. NGC 1229 to galaktyka typu Seyferta, z aktywnym jądrem z supermasywną czarną dziurą silnie akreującą materię.
• NGC 2207 i IC 2163 to para galaktyk spiralnych w Wielkim Psie. Wielu obserwatorów zdaje sobie sprawę z obecności licznych gromad gwiazd położonych w granicach tej konstelacji, nie każdy jednak wie, że Wielki Pies zawiera również wiele galaktyk, w tym omawiany duet będący obecnie na wczesnym etapie zderzania się ze sobą. Mniejsza i bardziej odległa IC 2163, ma kształt przecinka, a jej spiralne ramiona są silnie rozciągnięte przez siły pływowe.
M82 (NGC 3034) w Wielkiej Niedźwiedzicy jest galaktyką, w której wciąż intensywnie tworzą się nowe gwiazdy, i to w znacznie szybszym tempie niż w większości innych galaktyk – tak zwaną galaktyką gwiazdotwórczą lub burzy gwiazdowej. Nazywana bywa też Galaktyką Cygaro, ponieważ jest długa i wąska, z zaokrąglonymi końcami. Dość łatwo dostrzec ją przez mały teleskop. Spowijają ją jak gdyby przydymione, ciemne mgławice.
NGC 3226 i 3227 nie są najjaśniejszymi galaktykami Lwa. Jednak jasna gwiazda podwójna γ Leonis leży mniej niż stopień na zachód od tej pary, dzięki czemu nietrudno jest ją odnaleźć na niebie. NGC 3226 to galaktyka eliptyczna, NGC 3227 – spiralna z poprzeczką i aktywnym jądrem (SBa). Przez teleskop wyglądają jak dwie owalne poświaty ze zwartymi jądrami.
• Z kolei silnie asymetryczna NGC 4027 w Kruku to galaktyka spiralna z poprzeczką, w kształcie haka. Jej charakterystyczny kształt przypomina bardziej znane galaktyki Anteny, NGC 4038/9. Asymetria obiektu znanego też pod nazwą Galaktyka Rybiego Haczyka wynika z kolizji mającej miejsce w jego odległej przeszłości, która spowodowała powstanie dużej ilości nowych gwiazd, rozjaśniających silnie jej jedną tylko stronę – jedno ramię spiralne.
• NGC 4485 i NGC 4490 to oddziałująca para galaktyk w Psach Gończych – tak jasna, że można ją zobaczyć już przez mały teleskop, a zarazem leżąca wystarczająco blisko, aby ukazać nam liczne szczegóły przy zastosowania nieco większej apertury. NGC 4485 była pierwotnie uważana za nieregularną lub słabą spiralę, nieco podobną do Wielkiego Obłoku Magellana. Jej asymetria jest spowodowana dawnym zderzeniem z większą galaktyką NGC 4490. Zderzenie to spowodowało powstanie licznych gwiazd na szlaku łączącym obie galaktyki, teraz oddzielone o „jedynie” 24 000 lat świetlnych (to tylko trochę bliżej niż odległość Słońca od centrum Naszej Galaktyki!)
• NGC 4656 i NGC 4657 również znajdujące się w granicach konstelacji Psów Gończych. NGC 4657 jest pełna obszarów HII i obłoków gwiazdotwórczych. Cienka wypustka z krótkim haczykiem widoczna na jednym z jej brzegów nadała temu obiektowi przydomek Galaktyka Kija Hokejowego. Tej pary galaktyk możemy szukać w pobliżu NGC 4631 — większej, jaśniejszej spirali obserwowanej wzdłuż jej krawędzi.
• M60 (NGC 4649) i NGC 4647 w Pannie to kolejny niezwykły duet. Dzieli je niemal wszystko: mają różne typy w klasyfikacji, masy i jasności. M60 to duża galaktyka eliptyczna wyglądająca prawie jak kula (ma oznaczenie między E1 i E2 w klasyfikacji Hubble'a). NGC 4647 to typowa spirala pośrednia o niskiej jasności powierzchniowej. To przykład pary, która dopiero zaczyna się ze sobą zderzać.
M64 (NGC 4826) wyróżnia się dużą, asymetryczną i ciemną mgławicą, która blokuje światło połowy jej wewnętrznego dysku spiralnego. Ta cecha została po raz pierwszy zauważona przez Williama Herschela w latach 80. XVIII wieku, co doprowadziło do ukucia nazwy Galaktyka Czarne Oko dla tej galaktyki. Leży w Warkoczu Bereniki i jest lubiana przez posiadaczy małych teleskopów, ponieważ jej „oko” można dość łatwo zaobserwować. Większe teleskopy pokażą nam poszarpany kształt ciemnego obłoku pyłu. M64 jest galaktyką Seyferta typu 2, ale jej jasna emisja centralna zdaje się nie pochodzić z aktywnego jądra, a raczej z otaczającego go obszaru. Może to być spowodowane tym, że jądro jest przesłonięte wzdłuż naszej linii widzenia.
NGC 5426 i NGC 5427 w Pannie są parą niemal bliźniaczych spiral (Sc, SBc) we wczesnych stadiach zderzania się ze sobą. Skatalogowane są też jako Arp 271. Są ustawione niemal prostopadłe do siebie. Wizualnie to słabo świecąca para galaktyk, dość wymagająca z punktu widzenia sprzętu obserwacyjnego.
• NGC 6621 i NGC 6622 w Smoku to kolejna para galaktyk silnie oddziałujących ze sobą grawitacyjnie, dobrze widoczna przez większe teleskopy. NGC 6622, zwarta spirala z poprzeczką, ma dobrze widoczny obszar centralny, ale dysk tej galaktyki w dużej mierze otacza pył i gwiazdy NGC 6621.
• NGC 6946 nie znajduje się na większości list osobliwych galaktyk. Ta galaktyka spiralna położona na granicy Cefeusza i Łabędzia została nazwana Galaktyką Fajerwerk ze względu na ogromną liczbę zawartych w niej gwiazd supernowych. Podczas gdy Droga Mleczna wytwarza średnio jedną supernową na stulecie, NGC 6946 wytwarza ich około 10 razy tyle, choć zawiera tylko jedną trzecią ilości gwiazd naszej Galaktyki. Uważa się, że ta spirala typu Sc jest galaktyką gwiazdotwórczą. NGC 6946 jest przy tym silnie przyćmiona przez międzygwiazdowy pył Drogi Mlecznej, ale mimo to świeci wystarczająco jasno, by można jej było szukać już przez niewielkie teleskopy. W tych większych można zobaczyć liczne obszary HII i wyraźne ramiona spiralne obiektu. Jest to galaktyka z aktywnym jądrem
Źródło: Astronomy.com/Alan Goldstein
Opracowanie: Elżbieta Kuligowska
Na zdjęciu: NGC 4656 i NGC 4657 łączą się ze sobą. Spiralna NGC 4631 skierowana do nas krawędzią znajduje się pół stopnia na północny zachód. Źródło: Terry Hancock and Tom Masterson
Na zdjęciu: Grawitacyjny taniec krążących wokół siebie galaktyk NGC 4485 i NGC 4490 wyrywa z nich strumienie gwiazd. Źródło: Dan Crowson
Na ilustracji: Schemat klasyfikacji galaktyk. Źródło: Roen Kelly after Antonio Ciccolella/M. De Leo, CC BY 3.0
Na zdjęciu: IC 2163. Źródło: NASA/JPL-Caltech/STScI/Vassar - Image of the Day: Eyes in the Sky
Na zdjęciu: M82. Źródło: NASA, ESA, and The Hubble Heritage Team (STScI/AURA)
Na zdjęciu: NGC 3226 i 3227. Źródło: Sloan Digital Sky Survey
Na zdjęciu: NGC 4647 i M60. Źródło: NASA/ESA
Na zdjęciu: M64. Źródło: NASA/The Hubble Heritage Team (AURA/STScI)
Na zdjęciu: NGC 5426 i NGC 5427 są niczym bliźniaczki: mają prawie te same rozmiary, a ich wewnętrzna budowa jest bardzo podobna. Źródło: Dan Crowson
Na zdjęciu: NGC 6946 (Isaac Newton Telescope). Źródło: Renseb
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/kr ... h-galaktyk
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Krótka lista dziwnych galaktyk.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Krótka lista dziwnych galaktyk2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Krótka lista dziwnych galaktyk3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Krótka lista dziwnych galaktyk4.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Krótka lista dziwnych galaktyk5.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Krótka lista dziwnych galaktyk6.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Krótka lista dziwnych galaktyk7.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Krótka lista dziwnych galaktyk8.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Krótka lista dziwnych galaktyk9.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Krótka lista dziwnych galaktyk10.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 26 Wrz 2021, 11:37

Zorze na Jowiszu mogą generować fale ciepła
2021-09-24.
Procesy, które wywołują olśniewające spektakle świateł ponad biegunami Jowisza, generują też najprawdopodobniej duże ilości ciepła.
Od 50 lat naukowcy próbują wyjaśnić jedną z wielkich zagadek Jowisza: dlaczego górne warstwy atmosfery tej planety są tak gorące? Ze znanych danych o ilości światła słonecznego docierającego do Jowisza wyraźnie wynika, że temperatury jego atmosfery powinny dochodzić tylko do około -73 stopni Celsjusza. Pomiary wskazują jednak na to, że osiągają wartości nawet 426 C. Jedna z hipotez głosił, że Jowisz w jakiś sposób wytwarza swoje dodatkowe ciepło „od dołu” — być może w związku z energią pochodzącą z licznych burz tworzących się w niższych warstwach jego atmosfery. Zastanawiano się też, czy jego wnętrze może nadal ogrzewać się pod wpływem własnych oddziaływań grawitacyjnych (kontrakcji), po czym uwalniać to ciepło do atmosfery.
Jednak głównym podejrzanym były od dawna właśnie zorze polarne. Powstają, gdy pole magnetyczne planety wychwytuje naładowane, wysokoenergetyczne cząstki docierające do Jowisza, a następnie kieruje je w okolice jego obszarów biegunowych. Gdy te rozpędzona w polu magnetycznym cząstki zderzają się tam z cząsteczkami jowiszowej atmosfery, powodują ich wzbudzanie i w efekcie świecenie. W ten sposób Jowisz kieruje zatem ogromne ilości energii na swoje bieguny. Teoretycznie proces ten może nawet skutecznie ogrzewać całą planetę.
Dotychczasowe modele atmosfery przewidywały też jednak, że silne wiatry wiejące na Jowiszu zatrzymują ciepło tworzące się na jego biegunach i zapobiegają jego rozprzestrzenianiu się na niższe szerokości geograficzne. Tymczasem nowe wyniki badań opublikowanych w Nature mogą sugerować, że te modele nie do końca dobrze opisują rzeczywistość. Międzynarodowy zespół naukowców zmierzył niedawno z pomocą Teleskopu Kecka emisję podczerwoną pochodzącą z cząsteczek wodoru obecnych w atmosferze Jowisza, tworząc ostatecznie wysokorozdzielczą mapę rozkładu jej temperatury. Analiza mapy wykazała, że obszary biegunowe znajdujące się bezpośrednio pod zorzami polarnymi były o około 400 stopni Celsjusza gorętsze niż atmosfera ponad strefą równikową. To dość przekonujący i wyraźny dowód na związek pomiędzy obecnością zórz a ogrzewaniem się okolic biegunów olbrzymiej planety.
Podczas drugich obserwacji zespołu (odbyły się one mniej więcej dziewięć miesięcy po pierwszych) znaleziono również dowody na to, że ciepło pochodzące z okolic polarnych może rozprzestrzenić się na spore odległości od biegunów. Na południe od głównego owalu zorzy polarnej Jowisza pojawił się na przykład gorący pas, cieplejszy niż otoczenie o około 200 stopni C. Obejmował przy tym blisko połowę planety.
Zdaniem zespołu jest to po prostu fala ciepła wędrująca z biegunów w kierunku równika. Przemawia za tym fakt, że zjawisko to wystąpiło w czasie, gdy zgodnie z przewidywaniami wiatr słoneczny na Jowiszu był stosunkowo silny. To z kolei powinno powodować bardziej intensywne ogrzewanie się samej zorzy. W takim przypadku uchwycenie przez naukowców widoku tej fali ciepła byłoby w dużej mierze szczęśliwym przypadkiem – gdyby prowadzono obserwacje Jowisza innej nocy, podczas której ciśnienie wiatru słonecznego nie byłoby aż tak wysokie, naukowcy prawdopodobnie przegapiliby ten gorący pas.
Zdaniem zespołu jest to kolejny ważny dowód na to, że zorze polarne mogą być odpowiedzialne za większość nadmiaru ciepła obserwowanego w atmosferze Jowisza. Kwestia sposobu, w jaki ciepło to jest w niej rozprowadzane, pozostaje wciąż otwarta.

Czytaj więcej
• Oryginalne doniesienie prasowe
• Oryginalna publikacja naukowa

Źródło: Astronomy.com
Opracowanie: Elżbieta Kuligowska
Na ilustracji: Fale ciepła emanują z obszarów występowania zórz na Jowiszu i prawdopodobnie rozprowadzają energię z jego biegunów w kierunku równika (widok w podczerwieni). Źródło: J. O'Donoghue (JAXA)/Hubble/NASA/ESA/A. Szymon/J. Schmid
Na zdjęciu: Zorze polarne i ich taniec ponad obszarem biegunowym Jowisza. Fotografia została wykonana przez Kosmiczny Teleskop Hubble'a w 1998 roku. W przeciwieństwie do cząstek tworzących zorze ponad Ziemią naładowane cząstki, które wytwarzają zorze na Jowiszu, pochodzą głównie nie z wiatru słonecznego, a z wulkanów wybuchających na jego księżycu Io. Źródło: NASA, ESA & John T. Clarke (Univ. of Michigan)

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/zo ... ale-upalow
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zorze na Jowiszu mogą generować fale ciepła.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zorze na Jowiszu mogą generować fale ciepła2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 26 Wrz 2021, 11:38

Sieć satelitarna OneWeb na półmetku budowy
2021-09-25.
14 września 2021 r. z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie wystartowała rakieta Sojuz 2.1b z 10. zestawem satelitów telekomunikacyjnych sieci Starlink. Lot zakończył się powodzeniem, po kilku godzinach operacji górnego stopnia rakietowego Fregat wszystkie 34 satelity trafiły na niską orbitę polarną o wysokości około 450 km.
Był to 10. lot poświęcony budowie konstelacji OneWeb. Brytyjska sieć satelitów telekomunikacyjnych ma dostarczać usługi szybkiego, szerokopasmowego dostępu do Internetu dla rządów, firm i użytkowników cywilnych. Każdy z satelitów OneWeb pierwszej generacji waży 147 kg i jest wyposażony w anteny pasma Ku i Ka (po dwie w każdym paśmie). Mimo że trafiają one na wstępną orbitę o wysokości około 450 - 480 km, po testach mają trafić na docelową pozycję o wysokości 1200 km.
Po wrześniowym locie na orbicie znajduje się już 322 z planowanych 648 satelitów. W 2021 roku przeprowadzono aż sześć z dotychczasowych dziesięciu startów orbitalnych poświęconych budowie sieci OneWeb. Poprzedni lot, również z kosmodromu Bajkonur, przeprowadzono 22 sierpnia.

Usługa OneWeb rusza w najbliższych miesiącach
We wrześniu spółka OneWeb ogłosiła uruchomienie komercyjnej usługi w wyższych szerokościach geograficznych półkuli północnej już za 2-3 miesiące. Sunil Bharti Mittal - prezes Bharti Enterprises, współudziałowcy spółki OneWeb - ogłosił, że trwają rozmowy z kilkunastoma operatorami telekomunikacyjnymi na całym świecie, aby przygotować usługi telekomunikacyjne dla instytucji rządowych, firm działających w sektorze morskim, lotnictwie i innych biznesach.
Jeden z największych operatorów telekomunikacyjnych w USA - AT&T podpisał umowę z OneWeb na wykorzystanie ich satelitów w usłudze szerokopasmowych połączeń poza zasięgiem naziemnych światłowodów. Podobne porozumienie pośrednika w sprzedaży usług telekomunikacyjnych na terenie USA podpisał Hughes Network Systems. OneWeb swoje usługi będzie też sprzedawał dla klientów położonych w wiejskich, ubogich w naziemną infrastrukturę telekomunikacyjną terenach Indii.
Jednym z działań przygotowujących do uruchomienia globalnej usługi są testy infrastruktury naziemnej do komunikacji z satelitami. W kalibracji segmentu naziemnego pomagają drony. Budowane przez duński startup QuadSat bezzałogowce pomagały w dostrajaniu śledzenia satelitów we włoskiej bazie w Scanzano. Za pomocą dronów w szybki sposób kalibrowane będą też inne stacje naziemne w Europie.
Do końca 2022 roku planowane jest jeszcze wykonanie 9 lotów orbitalnych rakiety Sojuz, aby dokończyć pierwszy segment sieci OneWeb.


Więcej informacji:
• oficjalna strona sieci
• informacja prasowa agencji Roskosmos o udanym locie OneWeb 10 (w jęz. rosyjskim)

Opracował: Rafał Grabiański
Na podstawie: OneWeb/RussianSpaceWeb/Roskosmos/NSF
Na zdjęciu: Rakieta Sojuz 2.1b startująca z misją OneWeb 10. Źródło: Roskosmos.
Выполнен 10-й пуск по программе OneWeb
https://www.youtube.com/watch?v=BOfNOt5J__0

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/si ... tku-budowy
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Sieć satelitarna OneWeb na półmetku budowy.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 26 Wrz 2021, 11:40

Ocena wpływu supermasywnej czarnej dziury
2021-09-25.
Duże galaktyki goszczą w swoich centrach supermasywne czarne dziury. Podczas badań tych obiektów w pobliskich galaktykach naukowcy odkryli, że masy czarnych dziur mogą być powiązane z pewnymi właściwościami tych galaktyk. Ale czy jest to prawdą w przypadku bardziej odległych galaktyk, które widzimy takimi, jakimi były, gdy Wszechświat był młodszy?
Powiązanie czarnych dziur z galaktykami
Zaobserwowana zależność pomiędzy masą czarnej dziury a właściwościami galaktyki-gospodarza jest nie do pogardzenia! Sugeruje ona szczególny proces ewolucji zarówno galaktyki, jak i jej czarnej dziury, co może powiedzieć nam o tym, jak galaktyki w ogóle powstały.

Godne uwagi właściwości galaktyk, które wydają się być powiązane z masą czarnej dziury to rozproszenie prędkości gwiazd – sposób, w jaki gwiazdy poruszają się po galaktyce – oraz masa zgrubienia centralnego, czyli masa gwiazd gęsto skupionych w pobliżu centrum galaktyki. Obie te właściwości dotyczą gwiazd, a najbardziej znaczącym sposobem, w jaki centralna czarna dziura może wpływać na powstawanie gwiazd w swojej galaktyce jest to, że jest ona aktywnym jądrem galaktycznym (AGN), które pochłania pobliską materię i wyrzuca w przestrzeń kosmiczną duże ilości energii. Gdy czarna dziura znajduje się w tej gwałtownej fazie, może wypchnąć materię gwiazdotwórczą poza galaktykę i spowolnić ogólny proces formowania się gwiazd. Ale kiedy i jak długo AGN-y wpływają w ten sposób na swoje galaktyki?

Odpowiedź leży w spojrzeniu na odległe galaktyki, które widzimy takimi, jakimi były, gdy Wszechświat był młodszy. Aktywne galaktyki nie wydają się być zbyt liczne w czasach, gdy Wszechświat miał 2 miliardy lat, więc naukowcy muszą spojrzeć jeszcze dalej wstecz. W najnowszych badaniach prowadzonych przez Takuma Izumi (National Astronomical Observatory of Japan/The Graduate University for Advanced Studies, SOKENDAI, Japonia) studiowane są galaktyki z czasów, gdy Wszechświat miał mniej niż milion lat i sprawdzane jest, czy związek pomiędzy masą czarnej dziury a właściwościami galaktyki gospodarza nadal istnieje.

Informacje z podczerwieni
W galaktyce, o której mowa, znajduje się kwazar J1243+0100, który został zidentyfikowany przez Teleskop Subaru. Kwazary są najbardziej aktywnym rodzajem AGN, ale J1243+0100 jest jednym z najmniej energetycznych odległych kwazarów, jakie kiedykolwiek zaobserwowano. Oznacza to, że mógł on już osiągnąć stan, który powoduje obserwowaną zależność pomiędzy masą czarnej dziury a właściwościami galaktyki.

J1243+0100 został odkryty podczas obserwacji optycznych, więc aby dowiedzieć się więcej o nim Izumi i jego współpracownicy wykorzystali obserwacje w dalekiej podczerwieni wykonane przez Atacama Large Millimeter/submillimeter Array (ALMA). Obserwacje były czułe na szerokie promieniowanie podczerwone pochodzące od J1243+0100 i jego galaktyki-gospodarza, jak również na szczególną cechę widmową zwaną [CII], która jest związana z węglem. Szerokie promieniowanie podczerwone oraz [CII] mogą nam powiedzieć o ruchach wewnętrznych galaktyki gospodarza J1243+0100 oraz o tym, jak szybko powstają gwiazdy.

Izumi i współpracownicy odkryli, że galaktyka-gospodarz J1243+0100 ma prawdopodobnie zwarte zgrubienie centralne, co umieszcza ją w oczekiwanej relacji do masy czarnej dziury. Tempo powstawania gwiazd sugeruje, że galaktyka może się starzeć do stanu, w którym obserwujemy starsze, bardziej rozwinięte galaktyki. Izumi i jego współpracownicy znaleźli również oznaki masywnego wpływu materii zasilanej przez J1243+0100, który może hamować rozległe formowanie się gwiazd.

Wniosek jest taki, że pomiędzy masą centralnej czarnej dziury a właściwościami galaktyk powstał prawdopodobnie bardzo wcześnie we Wszechświecie. Oczywiście w tym badaniu uwzględniono tylko jeden obiekt, ale ALMA będzie prowadzić obserwacje w przyszłości.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:
AAS

Urania
Wizja artystyczna odległego kwazara otoczonego przez wirujący, przegrzany dysk akrecyjny. Źródło: NOIRLab/NSF/AURA/J. da Silva

https://agnieszkaveganowak.blogspot.com ... ziury.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Ocena wpływu supermasywnej czarnej dziury.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 26 Wrz 2021, 11:41

Koniec zmiany czasu na zimowy? Ustawa już w Sejmie. Polacy mają jasne zdanie
2021-09-25. oprac. Marek Mikołajczyk
W tym roku nie przestawimy już zegarków na czas zimowy? Takich zmian w prawie chce Polskie Stronnictwo Ludowe. Do Sejmu wpłynął projekt ustawy, który pod obrady może trafić już w środę.
Do laski marszałkowskiej w piątek wpłynął poselski projekt ustawy o czasie urzędowym w Polsce. Proponowany akt jest dość krótki, liczy zaledwie jedną stronę. Posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego chcą, aby przyjąć przepis, mówiący o tym, że "czasem urzędowym na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej jest czas letni środkowoeuropejski".
Zmiana czasu. W tym roku nie przestawimy już zegarków?
- Stosowny projekt ustawy leży już w Sejmie. Będę zabiegał, by pani marszałek wprowadziła go pod obrady w pierwszym dniu posiedzenia, czyli w środę - tłumaczył w rozmowie z Radiem ZET poseł wnioskodawca, Marek Sawicki.
"Dwukrotna zmiana czasu w każdym roku nie znajduje obecnie ani uzasadnienia społecznego, ani ekonomicznego. (...) Zmiana czasu prowadzi do rozregulowania zegara biologicznego, którego rytm stanowi fundamentalne znaczenie dla zdrowia każdego człowieka i wpływa niekorzystnie na samopoczucie, objawiając się m.in. kłopotami ze snem czy problemami z koncentracją" - czytamy w uzasadnieniu do projektu.
Ludowcy powołują się także na sondaże, w których aż 74 proc. respondentów uważa, że należy wycofać zmianę czasu. Według analiz, 13 proc. ankietowanych jest przeciwnego zdania.
Zmiana czasu z letniego na zimowy. Kiedy?
Gdyby prace legislacyjne przebiegły sprawnie, nowa ustawa mogłaby wejść w życie jeszcze przed tegoroczną zmianą czasu. Przypomnijmy: zegarki na czas zimowy przestawiamy w nocy z 30 na 31 października.
Zgodnie z dyrektywą przyjętą przez Parlament Europejski w marcu 2019 roku, państwa członkowskie same mogą zdecydować, czy chcą dalej stosować zmianę czasu. - Piłka leży zatem po ich stronie - tłumaczył w marcu Stefan de Keersmaecker, rzecznik KE ds. zdrowia.
Koniec zmiany czasu na zimowy? Ustawa już w Sejmie. Polacy mają jasne zdanie Źródło: East News, Pexels, fot: Jakub Kamiński, Karolina Grafowska

https://wiadomosci.wp.pl/zmiana-czasu-p ... 287854720a
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Koniec zmiany czasu na zimowy Ustawa już w Sejmie. Polacy mają jasne zdanie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 26 Wrz 2021, 11:43

Pierwsza rotacja na Chińskiej Stacji Kosmicznej zakończona
2021-09-25.
We wrześniu zakończyła się najdłuższa w historii chińska kosmiczna misja załogowa. Trzech astronautów wróciło z Chińskiej Stacji Kosmicznej (Tiangong) na Ziemię w statku Shenzhou 12.
Misja Shenzhou 12 zakończyła się udanym lądowaniem w rejonie Dongfeng na Pustynii Gobi. Kapsuła wylądowała miękko na spadochronach 17 września 2021 r. na Ziemię wróciła pierwsza załoga stacji kosmicznej Tiangong, która spędziła w jedynym na razie module stacji Tianhe trzy miesiące.
Astronauci którzy wzięli udział w 1. Ekspedycji do stacji Tiangong to: Nie Haisheng (był to jego 3. lot w kosmos), Liu Boming (2. misja kosmiczna) oraz Tang Hongbo (pierwszy lot). Załoga poleciała do stacji w czerwcu. Jej głównym zadaniem była aktywacja systemów stacji i przygotowanie jej pod dalszą rozbudowę. Podczas pobytu astronauci wykonali dwa spacery kosmiczne montujące sprzęt na zewnątrz modułu.
Shenzhou 12 była 7. misją załogową Chin w historii. Do tej pory był to ich najdłuższy lot orbitalny. W październiku do stacji kosmicznej poleci kolejna załoga w statku Shenzhou 13. Tym razem ekspedycja potrwa już prawdopodobnie pół roku.
Już 20 września, czyli 3 dni po powrocie pierwszej załogi do stacji Tiangong poleciał bezzałogowy statek towarowy Tianzhou 3. Prawie 6 ton zaopatrzenia zostało wysłane za pomocą rakiety Długi Marsz 7, startującej z kosmodromu Wenchang.
Tianzhou 3 to druga misja towarowa do stacji Tiangong. Pierwszy Tianzhou 2 dostarczył towar w maju i był pierwszym statkiem, który zadokował z modułem Tianhe. Nadal pozostaje do niego przyłączony. Tianzhou 3 po umieszczeniu na wstępnej orbicie wykonał serię manewrów, dzięki którym zbliżył się a następnie zadokował do Tianhe, około 7 godzin po starcie.


Opracował: Rafał Grabiański
Na podstawie: Xinhua/SN

Więcej informacji:
• informacja prasowa agencji Xinhua o udanym lądowaniu Shenzhou 12
• informacja prasowa agencji Xinhua o starcie misji Tianzhou 3

Na zdjęciu: Załoga misji Shenzhou 12 po wylądowaniu. Od lewej: Tang Hongbo, Nie Haisheng, i Liu Boming. Źródło: Xinhua/Ju Zhenhua.
Grafika prezentująca statek Tianzhou 3 dokujący do modułu Tianhe. Do Tianhe w przednim porcie pozostaje zadokowany statek Tianzhou 2. Źródło: Guo Zhongzheng/Xinhua.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/pi ... zakonczona
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: NASA szykuje nowy teleskop do obserwacji głębokiego kosmosu.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Pierwsza rotacja na Chińskiej Stacji Kosmicznej zakończona2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 26 Wrz 2021, 11:44

Problem z pleśnią na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej
2021-09-25.Maksymilian Dura.
Według treści artykułu opublikowanego w periodyku naukowym wydawanym przy zaangażowaniu państwowego ośrodka badań i szkolenia kosmonautycznego im. Gagarina w Gwiezdnym Miasteczku pod Moskwą, na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) stwierdzono niedawno przekroczenie dopuszczalnych norm występowania zarodników pleśni w tamtejszym powietrzu. Informacja ta została podana na podstawie wyników badań zebranych 20 stycznia 2021 roku.
Zbyt duża ilość cząstek pleśni w powietrzu miała zostać ostatnio wykryta w jednym z rosyjskich modułów Międzynarodowej Stacji Kosmicznej - segmencie o nazwie Zaria (tłum. Zorza). Wyniki badań składu powietrza na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (MKS) ujawniono w artykule pt. Medyczne aspekty zapewnienia bezpieczeństwa lotu załogi MKS - 64 (analiza ekspresowa), opublikowanym w periodyku naukowym „Załogowe loty w Kosmos” (“Manned Spaceflight”, nr 3/2021) przez specjalistów z Instytutu Problemów Biomedycznych (IBMP) Rosyjskiej Akademii Nauk oraz Centrum Szkolenia Kosmonautów (CTC). Próbę do badań zebrano podczas ekspedycji MKS-64, realizowanej przed dwóch kosmonautów z agencji Roskosmos i jednego z NASA w okresie od października 2020 do kwietnia 2021 roku.
Fragmenty grzybów strzępkowych znaleziono w jednej z szesnastu badanych stref. Zawartość śluzowców (myxomycetów) w powietrzu w jednej strefie wynosiła 110 CFU [colony forming unit] w 1 m3, przekraczając regulowany przez normę SSP 50260 poziom, który dla form grzybów strzępkowych jest równy 100 CFU w 1 m3.”
Artykuł w periodyku „Załogowe loty w Kosmos” (nr 3/2021, str. 39)
Załoga ta przeprowadziła 20 stycznia 2021 roku kontrolę mikrobiologiczną próbek pobranych z powietrza w szesnastu strefach, „z późniejszą inkubacją pobieranych próbek, fotografowaniem wyrosłych kolonii drobnoustrojów i transferem ich obrazu na Ziemię”. W jednej z szesnastu badanych stref stwierdzono przekroczenie o 10% dopuszczalnego normami poziomu grzybów strzępkowych (pleśni). Z kolei w trzynastu z szesnastu badanych stref wykryto bakterie, jednak ilościowy poziom zanieczyszczenia powietrza przez przedstawicieli flory bakteryjnej nie przekroczył wskaźników normatywnych.
Nadmierną zawartość fragmentów grzybów strzępkowych (pleśni) w powietrzu wykryto konkretnie w rejonie panelu 103 funkcjonalnego bloku ładunkowego „Zaria” rosyjskiego segmentu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Jest to pierwszy i najstarszy moduł wykorzystywany w MKS. Został on wyprodukowany przez Państwowe, Kosmiczne Centrum Badawczo-Produkcyjne im. Chruniczewa, a jego uruchomienie przeprowadzono w listopadzie 1998 roku. Moduł ten wykonano na zlecenie amerykańskiego koncernu Boeing, jednak formalnie zalicza się go do rosyjskiego segmentu MKS. Obecnie pełni on głównie rolę magazynu – w tym magazynu paliw.
Pomimo niewielkiego przekroczenia norm w odniesieniu do pleśni sprawa ta wcale nie jest bagatelizowana. Skład powietrza na MKS jest cały czas monitorowany i sygnały o pojawiających się tutaj problemach wcale nie są ukrywane, biorąc pod uwagę skalę potencjalnych zagrożeń, jakie pleśń niesie ze sobą w miejscu o zamkniętym obiegu powietrza.
Informacja została więc wkrótce rozpowszechniona przez rosyjską agencję RIA Novosti (już we wrześniu br.). Podano w niej, że rosyjscy kosmonauci na pokładzie MKS informowali o charakterystycznym zapachu w module „Zwiezda”, który pojawił się w obszarze działającego systemu klimatyzacji. W związku z powyższym, Centrum Kontroli Misji poprosiło o zebranie próbki do badań (wytarcie specjalną chusteczką obszaru możliwego źródła zapachu) celem późniejszej analizy na Ziemi. Kosmonautom poradzono również, aby w razie potrzeby włączyli system oczyszczania powietrza.
Kłopoty z występowaniem pleśni nie są przy tym czymś nowym na MKS, biorąc pod uwagę, jak dogodne warunki do jej rozwoju stwarza to miejsce. Wcześniej z podobnym wyzwaniem mierzono się m.in. przy eksperymentach dotyczących wzrostu roślin i ich jadalnych owoców, które niejednokrotnie padały ofiarami pleśni. W rezultacie tych eksperymentów zdecydowano się wyznaczyć astro- i kosmonautom dyżury sprowadzające się wyłącznie do wielogodzinnego usuwania pleśni z części konstrukcyjnych MKS i ich dezynfekowania, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się zarodników.
Osobną kwestią są stwierdzone niedawno problemy z eksploatacji modułu „Zwiezda”, który również jest już konstrukcją wiekową, od ponad 20 lat pozostającą na orbicie (moduł wyniesiono 12 lipca 2000 roku). Załoga stacji informowała na początku września o wzbudzeniu się alarmu przeciwpożarowego w tej sekcji, a później o zapachu spalenizny i pojawieniu się dymu. Stwierdzono, że domniemany pożar miał miejsce w rejonie skrytki medycznej tego modułu.
Agencja Lienta.ru przypomniała w tym kontekście również, że w 2020 roku zarejestrowano wyciek powietrza w module „Zwiezda”, który według Roskosmosu "spowodował spadek ciśnienia atmosferycznego na stacji w tempie 1 milimetra słupa rtęci w ciągu ośmiu godzin". Znalezienie i wyeliminowanie go zajęło ponad miesiąc.
Później w segmencie rosyjskim miała się jeszcze zepsuć toaleta, odkurzacz i system produkcji tlenu „Eliektron-WM”. Dwukrotnie w MKS znajdowano również mikropęknięcia, które pokrywano specjalnym szczeliwem.
Źródło:SPACE24
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna z dołączonym modułem Nauka. Fot. NASA [nasa.gov]
Moduł „Zaria” wchodzący obecnie w skład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Fot. Wikipedia
https://www.space24.pl/problem-z-plesni ... kosmicznej
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Problem z pleśnią na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Problem z pleśnią na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 26 Wrz 2021, 11:46

NASA szykuje nowy teleskop do obserwacji głębokiego kosmosu
2021-09-26. Opracowanie:
Adam Zygiel
NASA szykuje nowy teleskop do obserwacji głębokiego kosmosu. Nie chodzi tu jednak o Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, zwany potocznie następcą Teleskopu Hubble'a, ale o Kosmiczny Teleskop Nancy Grace Roman. Będzie miał on lepsze możliwości obrazowania dużych obszarów nieba niż Teleskop Hubble'a.
Kosmiczny Teleskop Nancy Grace Roman ma zostać wystrzelony w połowie lat dwudziestych. Jego celem będzie dostarczanie panoramicznych widoków co najmniej 100 razy większych niż mamy dostępne z Kosmicznego Teleskopu Hubble’a, przy zachowaniu podobnej ostrości obrazu i rozdzielczości. Nowy teleskop ma przeglądać niebo nawet tysiąc razy szybciej niż Teleskop Hubble’a.
Połączenie szerokiego pola widzenia, dużej rozdzielczości i wydajnego skanowania nieba może pozwolić na rozwój wiedzy w wielu obszarach, takich jak formowanie i ewolucja galaktyk, tworzenie się największych struktur we wszechświecie, ewolucja naszej własnej galaktyki - Drogi Mlecznej - do obecnie znanej formy.
Poza obserwowaniem dużych pól na niebie Kosmiczny Teleskop Nancy Grace Roman ma mieć też możliwości spektroskopowe. Rozdzielanie światła od gwiazd na poszczególne długości fali (kolory), czyli uzyskiwanie widma (które można porównać do tęczy), pozwala na ustalenie na przykład odległości do obserwowanej galaktyki, albo składu chemicznego obiektu. Nowy teleskop ma mieć możliwość uzyskiwania widma dla każdego z obiektów w polu widzenia.
Rozszerzanie się wszechświata powoduje, że światło galaktyk jest przesunięte ku czerwieni (rozciągnięte do dłuższych fal). Kosmiczny Teleskop Nancy Grace Roman będzie działał w podczerwieni, więc stanie się świetnym narzędziem do badania odległych galaktyk (im galaktyka dalsza, tym większe jest jej przesunięcie ku czerwieni, tzw. redshift).
Nazwa teleskopu odnosi się do Nancy Grace Roman (1925-2018), amerykańskiej astronom zajmującej się klasyfikacją i ruchami gwiazd, która wniosła też duży wkład w tworzenie Kosmicznego Teleskopu Hubble’a. Średnica zwierciadła teleskopu będzie wynosić 2,4 metra. Instrument ma krążyć po odległej orbicie związanej z punktem libracyjnym L2 układu Ziemia-Słońce.
Źródło:PAP
Nazwa teleskopu odnosi się do Nancy Grace Roman (1925-2018), amerykańskiej astronom zajmującej się klasyfikacją i ruchami gwiazd, która wniosła też duży wkład w tworzenie Kosmicznego Teleskopu Hubble’a /NASA
https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-n ... rp_state=1
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: NASA szykuje nowy teleskop do obserwacji głębokiego kosmosu.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 26 Wrz 2021, 11:47

Kapitan Kirk poleci w kosmos! William Shatner skorzysta z rakiety Jeffa Bezosa
2021-09-26 Radek Kosarzycki
William Shatner, aktor grający Kapitana Kirka w serialu Star Trek, w końcu będzie miał okazję powiedzieć Beam me up, Scotty! (ang. Przenieś mnie, Scotty!) i sprawdzić jak to działa w rzeczywistości, a nie tylko na planie filmowym. Legendarny dowódca statku Enterprise w końcu poleci w kosmos.
Jak donosi serwis TMZ już w październiku 90-letni dzisiaj aktor zamierza na własne oczy zobaczyć jak wygląda przestrzeń kosmiczna. W sumie należy się osobie, która w świadomości milionów ludzi na świecie przez lata dowodziła potężnym statkiem kosmicznym, który „śmiało docierał tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden człowiek”.
Wszystko wskazuje na to, że Kapitan Kirk... przepraszam, William Shatner będzie pasażerem na pokładzie drugiego załogowego lotu rakiety New Shepard stworzonej przez należącą do Jeffa Bezosa firmy Blue Origin.
Podczas pierwszego lotu New Sheparda, do którego doszło 20 lipca 2021 r., w kapsule pasażerskiej znalazł się m.in. Jeff Bezos ze swoim bratem oraz emerytowana instruktorka lotnictwa Willy Funk, która w wieku 82 lat tym samym stała się najstarszą osobą, jaka kiedykolwiek znalazła się w przestrzeni kosmicznej. Pasażerowie tego lotu po kilku minutach od startu dotarli na wysokość 108 km nad powierzchnią Ziemi, przekraczając tym samym międzynarodowo uznaną granicę przestrzeni kosmicznej, tzw. linię Karmana, znajdującą się na wysokości 100 km. W najwyższym punkcie lotu cała załoga mogła cieszyć się kilkoma minutami w stanie mikrograwitacji. Osiem minut później kapsuła z załogą miękko opadła na powierzchnię Ziemi na spadochronach. Był to pierwszy załogowy lot tej rakiety i tej kapsuły.
Według informacji, do których dotarł TMZ cały lot Shatnera w kosmos będzie filmowany przez ekipę realizującą film dokumentalny. Pytanie o to, kto będzie towarzyszył mu podczas lotu jak na razie pozostaje bez odpowiedzi.
https://spidersweb.pl/2021/09/william-s ... osmos.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Kapitan Kirk poleci w kosmos! William Shatner skorzysta z rakiety Jeffa Bezosa.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 26 Wrz 2021, 11:48

Dwie galaktyki na oku poszukiwaczy superinteligentnych cywilizacji. Tajemnicze promieniowanie
2021-09-26. Radek Kosarzycki
Mimo wielu lat poszukiwań wciąż nie udało się znaleźć ani jednego dowodu na istnienie jakiegokolwiek życia poza Ziemią. Czy zatem jesteśmy sami w pustce wszechświata? Teraz pojawił się płomyk nadziei na coś intrygującego.
To wprost niemożliwe, aby w całym wszechświecie życie powstało tylko na Ziemi. Jakby nie patrzeć w naszej galaktyce - Drodze Mlecznej - istnieje nawet 400 mld gwiazd. Większość z tych gwiazd ma co najmniej jedną planetę. A więc możemy zakładać, ze w Drodze Mlecznej może istnieć nawet bilion planet. To naprawdę dużo miejsca na powstanie życia. Co więcej, samych galaktyk jest także co najmniej kilkaset miliardów. Liczby bardzo szybko robią się absurdalnie duże. Nawet przy ludzkim egocentryzmie i wrodzonym poczuciu wyjątkowości musimy przyznać, że nie możemy być aż tak wyjątkowi, abyśmy byli jedynym życiem we wszechświecie wypełnionym miliardami galaktyk, w których znajdują się setki miliardów planet. Pytanie zatem: dlaczego nigdy nikogo jeszcze nie znaleźliśmy.
Szukajmy obcych w naszym najbliższym otoczeniu...
Astronomowie starają się bezustannie odpowiedzieć na to pytanie. Jedni chcą poszukiwać stosunkowo blisko. Prof. Avi Loeb z Harvardu właśnie tw ramach projektu Galileo Project tworzy zespół teleskopów, które będą przeczesywać niebo w poszukiwaniu obiektów pochodzących spoza Układu Słonecznego i jedynie nas odwiedzających, w nadziei na to, że któryś z nich będzie nie tyle planetoidą, ile pozostałością po instrumencie wysłanym w przestrzeń kosmiczną przez inną cywilizację. Ma to nawet jakiś sens: skoro cywilizacja taka jak my była w stanie wysłać w kosmos sondy takie jak Voyager I, Voyager 2, Pioneer 10, Pioneer 11 czy New Horizons, to zapewne mógł też ktoś inny.
...albo w odległych galaktykach
Drudzy chcą z kolei poszukiwać zupełnie gdzie indziej, w odległych galaktykach. Do tych drugich naukowców należy m.in. Hongying Chen z Uniwersytetu w Lejdzie, który nie tyle szuka życia w kosmosie, ba, nie tyle szuka inteligentnego życia we wszechświecie, ile szuka hiperinteligentnego życia, dużo bardziej zaawansowanego od naszego. Odważne zadanie, prawda?
Jak się zabrać za poszukiwanie tak zaawansowanego życia, że nawet nie bylibyśmy w stanie go zrozumieć? Chen przekonuje, że warto skupić się na cywilizacjach na tyle zaawansowanych, że wykorzystują już nie tylko energię dostępną na swojej planecie, ale są w stanie tworzyć tzw. sfery Dysona, czyli megakonstrukcje otaczające całe gwiazdy lub czarne dziury, aby czerpać z nich energię.
Jak znaleźć taką cywilizację? Według Chena należy szukać galaktyk, które charakteryzują się sporą nadwyżką promieniowania w zakresie średniej podczerwieni. Tego typu sygnał miałby być emitowany właśnie przez sfery Dysona stworzone przez zaawansowane cywilizacje.
Zespół pracujący pod kierownictwem Chena przeanalizował sygnały pochodzące z 21 galaktyk, które charakteryzują się emisją w zakresie średniej podczerwieni. Cztery z nich wydały się szczególnie interesujące - astronomowie dostrzegli, że właśnie w nich sygnał w interesującym ich przedziale widma jest dziesięciokrotnie silniejszy niż normalnie.
Wstępna analiza wykazała, że jedna z tych galaktyk to w rzeczywistości aktywne jądro galaktyczne (AGN), czyli galaktyka z bardzo aktywną supermasywną czarną dziurą w centrum, a druga to galaktyka gwiazdotwórcza, w której aktualnie intensywnie powstają nowe gwiazdy. Oba te typy galaktyk akurat zawsze są stosunkowo jasne w średniej podczerwieni.
Pozostałe dwie galaktyki jednak wydają się nie być ani AGNem, ani galaktyką gwiazdotwórczą, a wciąż sygnał w średniej podczerwieni jest w nich bardzo wyraźny. Jak na razie nie wiadomo czy emisja ta pochodzi od superzaawansowanej obcej cywilizacji, ale zdecydowanie są to bardzo interesujące obiekty.
Teraz badacze chcą się im przyjrzeć dużo dokładniej także w innych zakresach promieniowania, aby upewnić się, czy jednak nie ma w nich naturalnego uzasadnienia dla tak silnego promieniowania w podczerwieni. W tym celu trzeba spojrzeć na nie w zakresie promieniowania widzialnego czy rentgenowskiego. Pozostaje zatem trzymać kciuki. Na wszelki wypadek, gdyby kiedyś okazało się, że właśnie to odkrycie doprowadziło nas do odkrycia pierwszej pozaziemskiej cywilizacji, zapamiętajcie sobie nazwy obu tych galaktyk: ILT J134649.72+542621.7 oraz ILT J145757.90+565323.8. Jeżeli ktoś z waszych znajomych za jakiś czas wymówi tę nazwę z podekscytowaniem w głosie, od razu będziecie wiedzieli, że coś jest na rzeczy.
https://spidersweb.pl/2021/09/superzaaw ... ktyki.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Dwie galaktyki na oku poszukiwaczy superinteligentnych cywilizacji. Tajemnicze promieniowanie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 26 Wrz 2021, 11:49

W kosmicznym obiektywie: Cienie galaktyki
2021-09-26. Anna Wizerkaniuk
Światło potrafi stworzyć niesamowite efekty. Na zdjęciu widoczna jest galaktyka IC 5063, której jasne centrum jest źródłem tego pokazu świetlnego. Wewnątrz IC 5063 znajduje się aktywna supermasywna czarna dziura, która, pochłaniając materię, jednocześnie pobudza znajdujący się w jej pobliżu gorący gaz do świecenia. Emitowany strumień światła rozciąga się w przestrzeni kosmicznej na co najmniej 36 tysięcy lat świetlnych.
Dlaczego jednak widzimy cienie w kształcie litery V? Najbardziej prawdopodobna teoria mówi, że światło musi przedostać się przez pyłowy dysk w kształcie torusa, znajdujący się wokół czarnej dziury. Tam, gdzie napotyka na przeszkodę, tworzy się cień. Na podstawie analizy rozchodzącego się światła należy też założyć, że zarówno czarna dziura jak i dysk są przechylone na bok w stosunku do płaszczyzny galaktyki.
Źródła:
Hubble Catches 'Shadow Play" of the Disk Around a Black Hole. Hubble site (dostęp 26.09.2021)
Źródło: NASA, ESA, STScI and W.P. Maksym (CfA)
https://astronet.pl/wszechswiat/w-kosmi ... galaktyki/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: W kosmicznym obiektywie Cienie galaktyki.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 27 Wrz 2021, 07:17

WASP-127b to kosmiczny wędrownik z niezwykłą atmosferą. Padają tam deszcze litu
2021-09-26.
O WASP-127b zrobiło się głośno 3 lata temu, ale dopiero teraz astronomowie zrozumieli, z jak niezwykłym globem mają do czynienia. Ta egzoplaneta pomoże nam zrozumieć przeszłość formowania się Układu Słonecznego.
Astronomowie dokonali bardziej dokładnych obserwacji egzoplanety WASP-127b. Dotychczas myśleli, że znajduje się ona 332 lata świetlne od Ziemi, ale okazuje się, że jest to znacznie dalej, bo 525 lat świetlnych. Większa odległość jednak nie utrudni badań tego globu.
WASP-127b to obiekt należący do kategorii tzw. gorących Saturnów. Takie obiekty charakteryzują się masą i rozmiarami przypominającymi Saturna, drugą największą planetę Układu Słonecznego, ale krążą wokół swoich macierzystych gwiazd po bardzo ciasnej orbicie.
Astronomowie donoszą, że ta ciekawa egzoplaneta posiada atmosferę. Niestety, próżno w niej szukać wody, ale za to odkryto coś bardziej niezwykłego. Naukowcy nie są w stanie określić dokładnego składu atmosfery, ale wszystko wskazuje na to, że wirują tam chmury litu, sodu i potasu. Gdyby znajdowała się ona bliżej Ziemi, to byłby to dla nas gigantyczny magazyn litu, który potrzebny jest do produkcji baterii, np. do pojazdów elektrycznych. Na razie kopalni litu mamy jak na lekarstwo.
„Atmosfera nie składa się z kropelek wody, jak na Ziemi. Jesteśmy również zdziwieni, dlaczego sód znajduje się w tak nieoczekiwanym miejscu tej planety. Nowe badania pomogą nam lepiej zrozumieć nie tylko strukturę atmosfery, ale również fakt, dlaczego WASP-127b jest tak unikalnym miejscem” - powiedział dr Romain Allart z iREx, Université de Montréal i Université de Genève.
Nie znajdziemy tam biologicznego życia, bo bliskość gwiazdy sprawia, że temperatury przekraczają 1000 stopni Celsjusza. Jednak płaszczyzna orbity planety, która jest wyraźnie nachylona do płaszczyzny równikowej gwiazdy, pokazuje, że obiekt mógł zostać przejęty przez gwiazdę w trakcie swojej podróży przez otchłań Wszechświata.
Obserwacje takich obiektów mogą nam pomóc odkryć największe tajemnice ewolucji, nie tylko samotnych planet wyrzuconych ze swoich układów i przygarniętych przez inne, ale również rozwój naszego Układu Słonecznego, w tym naszej planety.
Źródło: GeekWeek.pl/Europlanet Science Congress 2021 / Fot. NASA
Simulación artística de WASP 127b orbitando en torno a su estrella
https://www.youtube.com/watch?v=mVDko3vzC_k

https://www.geekweek.pl/news/2021-09-26 ... zcze-litu/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: WASP-127b to kosmiczny wędrownik z niezwykłą atmosferą. Padają tam deszcze litu.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 27 Wrz 2021, 07:19

Paliwo na Marsie jest wszędzie. Rakiety można tankować niemalże powietrzem
2021-09-26.

Radek Kosarzycki
Wyobraźmy sobie, że człowiek w końcu ląduje na Marsie. To z pewnością byłoby wielkie osiągnięcie ludzkości. Człowiek stawiający stopę na rdzawej powierzchni natychmiast przeszedłby do historii tak jak to zrobił Neil Armstrong. Z pewnością jednak nie na tym skupiałyby się jego myśli. Trzeba przecież jeszcze wrócić w całości na Ziemię. Pytanie skąd wziąć paliwo do rakiety?
W najnowszym artykule opublikowanym w periodyku Nature Communications prof. Jingjie Wu z Uniwersytetu w Cincinnati przekonuje, że na Marsie paliwo jest dosłownie wszędzie. Skąd taki pomysł? Jako chemik inżynier Wu opracował reaktor, który wykorzystując nowatorski katalizator zamienia w reakcji Sabatiera dwutlenek węgla (atmosfera Marsa składa się z CO2 aż w 95,32 proc.) na metan i etylen. Proces ten jest z powodzeniem wykorzystywany na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej do usuwania dwutlenku węgla z atmosfery i zamieniania go w paliwo pozwalające utrzymać stację na odpowiedniej orbicie.
Według autora opracowania proces ten jest na tyle wydajny, że wystarczy z jednej strony wtłaczać powietrze wprost z atmosfery, aby z drugiej generować nieskończone ilości metanu do zasilania rakiet, zarówno tych wracających na Ziemię, jak i tych, które wybierałyby się dalej w Układ Słoneczny.
Jeżeli faktycznie dałoby się dopracować taki reaktor i sprawdzić jego działanie, zanim jeszcze człowiek poleci na Marsa, znacząco zmieniłoby to całą architekturę misji, jednocześnie ułatwiając jej realizację. Jakby nie patrzeć, rakieta musiałaby z Ziemi zabrać paliwo jedynie w jedną stronę. Na miejscu mogłaby zatankować paliwo wytworzone już na Marsie i na nim wrócić na Ziemię. Zważając na to, że wyniesienie każdego kilograma ładunku, w tym paliwa, z Ziemi w kierunku Marsa to kolosalne koszty, reaktor tego typu znacząco obniżyłby koszty i ułatwił realizację takiej misji.
Zaraz, zaraz. Na Ziemi też mamy problem z dwutlenkiem węgla
Jingjie Wu przyznaje, że co do zasady, reaktor tego typu powinien także sprawdzić się na Ziemi. Wszystkie obecnie zachodzące zmiany klimatyczne spowodowane są emisją zbyt dużych ilości dwutlenku węgla do atmosfery. Dwutlenek węgla jako gaz cieplarniany odpowiedzialny jest za wzrost średnich temperatur na Ziemi. Czy także na naszej planecie nie można użyć tego nowego reaktora do usuwania dwutlenku węgla z atmosfery? Prof. Wu jest przekonany, że tak.
Opracowane przez niego katalizatory zbudowane z grafenowych kropek kwantowych sprawiają, że reakcja Sabatiera jest nawet 100 razy wydajniejsza niż jeszcze 10 lat temu. Za kolejne dziesięć lat będzie według niego wiele firm na świecie wykorzystujących tę reakcję do produkcji metanu i etylenu.
Szczerze mówiąc, wystarczyłoby, aby udało się dopracować technikę oczyszczania ziemskiej atmosfery z dwutlenku węgla. Marsjańskie paliwo może być taką dodatkową wisienką na torcie.
https://spidersweb.pl/2021/09/paliwo-na ... tiera.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Paliwo na Marsie jest wszędzie. Rakiety można tankować niemalże powietrzem.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 27 Wrz 2021, 17:58

Pierwsza kobieta leci na dużą Chińską Stację Kosmiczną. Co będzie tam robić?
2021-09-27.
Dopiero co pomyślnie zakończyła się pierwsza załogowa misja o nazwie Shenzhou 12 do budowanej dużej Chińskiej Stacji Kosmicznej, a już planowana jest kolejna. Tym razem udział w niej weźmie pierwsza astronautka (taikonautka).
Chińska Agencja Kosmiczna tym razem chce sprawdzić, jak na pokładzie nowego kosmicznego domu będzie czuła się pierwsza kobieta. Przecieki wskazują, że będzie to Wang Yaping. Przestrzeń kosmiczna nie jest dla niej czym nowym. Przygodę z astronautyką rozpoczęła ona w misji Shenzhou 10 na małą stację kosmiczną o nazwie Tiangong 1. Odbyła się ona w 2013 roku.
Nie jest ona pierwszą chińską kobietą w kosmosie. Ten zaszczyt przypadł w 2012 roku Liu Yang, uczestniczce misji Shenzhou 9. Wracając do Wang Yaping, spędzi ona na pokładzie modułu Tianhe 6 miesięcy wraz z dwoma astronautami Start rakiety Długi Marsz 2F będzie miał miejsce 16 października. Czym będzie zajmowała się Chinka? CNSA planuje przeprowadzić na niej najróżniejsze badania medyczne.
Wcześniejsze misje kobiet trwały bardzo krótko, bo zaledwie 12-14 dni, zatem naukowcy nie mieli okazji zebrać cennych danych na temat funkcjonowania organizmów płci pięknej w warunkach mikrograwitacji. To prawda, brzmi to dziwnie, że testuje się kobiety, ale musimy pamiętać, że chiński program kosmiczny tak naprawdę dopiero raczkuje.
Amerykanie czy Rosjanie pozyskali takie dane w dziesiątkach misji na Międzynarodową Stację Kosmiczną na przestrzeni ostatnich 21 lat. Państwo Środka planuje dalszą szybką rozbudowę pierwszej dużej Chińskiej Stacji Kosmicznej o nazwie Tiangong. Kolejne moduły o nazwach Wentian i Mengtian mają trafić na orbitę w ciągu najbliższych 2 lat.
Tak naprawdę moduł Tianhe to unowocześniona wersja dobrze sprawdzonego w bodu rosyjskiego modułu Zwiezda, który jest jednym z elementów Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Eksperci wskazują, że jest od niego bardziej zaawansowany, ale cały program kosmiczny Chin jest oparty na technologiach z Rosyjskiej Stacji Mir.
Źródło: GeekWeek.pl/CNSA / Fot. CNSA
The first astronauts on board the China Space Station
https://www.youtube.com/watch?v=KjSIHwijXO4&t=6s

https://www.geekweek.pl/news/2021-09-27 ... tam-robic/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Pierwsza kobieta leci na dużą Chińską Stację Kosmiczną. Co będzie tam robić.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 27 Wrz 2021, 17:59

Alarm na pokładzie statku kosmicznego SpaceX. Przez awarię toalety
2021-09-27. Autor: PS. Źródło:
Busines Insider, tvn24.pl

Członkowie Inspiration 4, pierwszej cywilnej misji kosmicznej, w trakcie pobytu na orbicie mieli do czynienia z awarią. Na pokładzie statku kosmicznego Crew Dragon włączył się alarm - z powodu usterki toalety.
W toaletach znajdujących się w statkach kosmicznych produkty ludzkiej przemiany materii wsysane są do odpowiednich zbiorników za pomocą wentylatorów generujących silny przepływ powietrza. W trakcie lotu misji Inspiration 4, czyli pierwszej misji na orbitę bez udziału zawodowych astronautów z NASA czy innych agencji kosmicznych, w tej kwestii nie wszystko poszło jednak zgodnie z planem.
Na pokładzie statku należącego do firmy SpaceX uruchomił się alarm, który zasygnalizował awarię toalety. Jak wyjaśniał w rozmowie z CNN Jared Isaacman, jeden z członków załogi, usterka dotyczyła wentylatora do wsysania nieczystości. Isaacman zaznaczył, że zespół SpaceX instruował załogę, jak naprawić wentylator, więc naprawa zakończyła się powodzeniem.
"Pewne wyzwania" na pokładzie Crew Dragon
Dwa dni po przylocie astronautów na Ziemię Elon Musk, dyrektor SpaceX, informował na Twitterze o "pewnych wyzwaniach" związanych z działaniem toalety.
Misja Inspiration 4
Po trzydniowej podróży członkowie misji Inspiration 4 wrócili na Ziemię 19 września. Celem misji było zainspirowanie innych do podróży w Kosmos i zebranie pieniędzy na badania nad nowotworami u dzieci.
Miliarder i pilot-kaskader Jared Isaacman ufundował trzydniową misję i wykupił miejsca na pokładzie trojgu pozostałym członkom, lekarce Hayley Arceneaux, geolożce Sian Proctor, oraz informatykowi Chrisowi Sembroskiemu.
Autor:ps
Źródło: Busines Insider, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Reuters
https://tvn24.pl/tvnmeteo/najnowsze/spa ... go-5430077
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Alarm na pokładzie statku kosmicznego SpaceX. Przez awarię toalety.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 27 Wrz 2021, 18:01

Startuje Cosmic Challange: Voyager!
2021-09-27. Piotr
Startuje kolejna edycja programu “Cosmic Challenge”. Edycja zatytułowana “Voyager” skierowana jest do studentów z całej Polski i realizowana jest we współpracy z Obserwatorium Pic du Midi z Francji. Challange ma na celu rozwój edukacji interdyscyplinarnej oraz zachęcenie do rozwijania kosmicznych zainteresowań. Nagrodą w konkursie będzie wyjazd dla trójki zwycięzców do Obserwatorium Pic du Midi we Francji.
W ramach I etapu konkursu osoby zainteresowane udziałem w programie będą miały przygotować pracę pisemną nt. „Gdzie powinna powstać pierwsza stała baza na Marsie i dlaczego?”. Prace w ramach I etapu konkursu będzie można przesyłać w okresie 01.10.2021 r. – 15.11.2021 r.

Głównymi celami Konkursu są:

1. Promocja edukacji w zakresie STEM.

2. Integracja wiedzy nt. Kosmosu z przedmiotami matematyczno-przyrodniczymi.

3. Rozwój kreatywności i innowacyjności wśród dzieci i młodzieży.

4. Promocja praktycznego wykorzystania wiedzy integrującej różne obszary/ przedmioty.

5. Rozwijanie umiejętności rozwiązywania złożonych problemów.
Więcej informacji znajduje się na stronie: spaceship.edu.pl/voyager

Program został objęty patronatem honorowym Polskiej Agencji Kosmicznej, Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk , Ambasady Francji w Polsce, Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, Politechniki Wrocławskiej, Związku Pracodawców Sektora Kosmicznego , Astroniki , SatRevolution S.A. , Akademii Leona Koźmińskiego oraz patronatem medialnym Urania , Astronomia24 i Radia Lublin. Instytucją Wspierającą program jest Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej.

Źródło: spaceship.edu.pl/voyager

Startuje Cosmic Challange: Voyager


https://www.astronomia24.com/news.php?readmore=1116
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Startuje Cosmic Challange Voyager.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Startuje Cosmic Challange Voyager2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 27 Wrz 2021, 18:01

Uhonorowanie Lema w Komosie
2021-09-27. Redakcja
Z okazji setnej rocznicy urodzin Stanisława Lema francuski astronauta ESA Thomas Pesquet upamiętnił tego polskiego pisarza na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, przypominając światu o jego wpływie na kulturę oraz naukę.
Było to wydarzenie bez precedensu, gdyż nigdy dotąd żaden Polak nie został wyróżniony w tak wyjątkowy sposób. Możliwe stało się to dzięki współpracy nawiązanej pomiędzy Polska Fundacja Fantastyki Naukowej i ESA – European Space Agency. Realizując to przedsięwzięcie przez cały czas czuliśmy ogromne wsparcie i zaangażowanie ESA. Astronauci na stacji kosmicznej są zapracowani, ich czas jest bardzo cenny. Podobnie jak cenne są zasoby komunikacyjne, potrzebne do transmisji danych z orbity. Tym bardziej pokazuje to skalę zaangażowania Europejskiej Agencji Kosmicznej w projekt.
Wsparcie udzielone przez tę międzynarodową organizację krajów europejskich, której celem jest eksploracja i wykorzystanie przestrzeni kosmicznej, wynikało między innymi stąd, że Stanisław Lem jest jednym z tych światowych klasyków fantastyki naukowej, których twórczość nie tylko dawała rozrywkę wielbicielom kosmicznych przygód, ale także inspirowała młodych ludzi do zainteresowania się nauką. Wielu naukowców, także tych, którzy dziś tworzą ESA, nie rozwinęłoby swoich karier, gdyby nie impuls, który niegdyś dała im literatura science-fiction: marzenie, aby poznawać świat aż do jego najdalszych granic. A poznając świat – poznawać samego siebie.
Oczywiście, sama wartość naukowa, sama futurologia, nie wystarczają, aby czyjaś twórczość stała się inspirująca. Stanisław Lem był pisarzem, który nie tylko tworzył prognozy futurologiczne, ale także starał się określić miejsce człowieka w świecie, opisać jego ambicje i dążenia do poznawania rzeczywistości. Zaś projektując wizje przyszłości zawsze wpisywał w nie ludzkiego ducha, ponieważ doskonale rozumiał jego istotę. Stąd ponadczasowa wartość jego prozy, i stąd także siła jej oddziaływania: czytając o możliwych przyszłościach, czytamy także o naszym największym pragnieniu, które żywimy jako gatunek.
Napisany z tej okazji utwór “Return from the stars”, nawiązujący do jednej z najsłynniejszych powieści Stanisława Lema, został skomponowany przez Norberta Paleja, urodzonego w Krakowie profesora kompozycji i kuratora Festiwalu Nowej Muzyki Uniwersytetu w Toronto. Kompozycję, premierowo zaprezentowaną podczas uroczystych obchodów urodzin Stanisława Lema w Krakowie, prezentujemy we współpracy z Ars Activa Foundation.
Niesamowite ujęcia, które możecie oglądać słuchając tego przejmującego utworu, zostały wykonane przez astronautów z pokładu ISS. Dziękujemy z całego serca wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tego materiału. Jest ich zbyt wielu, by wszystkich wymienić, jednak każdy odcisnął swoje piętno na tym – mamy nadzieję – największym możliwym hołdzie dla geniusza, którym był Stanisław Lem.
#RokLema#Lem2021#TheLemYear#StanislawLem#PFFN#ESA
Źródło: Polska Fundacja Fantastyki Naukowej
Uhonorowanie Stanisława Lema na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej
https://www.youtube.com/watch?v=sZzyGCtS8Vc

https://kosmonauta.net/2021/09/uhonorow ... w-komosie/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Uhonorowanie Lema w Komosie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 27 Wrz 2021, 18:03

Największa czarna dziura w historii. Wszechświat potrafi zaskakiwać
2021-09-27. Radek Kosarzycki
Ile razy już wcześniej widzieliście taki nagłówek? Dzisiaj przypominamy odkrycie największej supermasywnej czarnej dziury we wszechświecie. Można odnieść wrażenie, że za każdym razem kiedy astronomowie mówią, że odkryli największą czarną dziurę we wszechświecie, to rekord ten utrzyma się rok, może dwa, a potem znajdzie się coś jeszcze większego. Tak też jest i w tym przypadku.
Największa czarna dziura ma… albo nie. Najpierw kilka słów kontekstu.
Supermasywne czarne dziury zazwyczaj odkrywane są w centrach masywnych galaktyk. W przeciwieństwie do czarnych dziur powstałych w eksplozji gwiazdy pod koniec jej życia ich masa nie wynosi 8 czy 10 mas Słońca, a zazwyczaj ma masę wielu milionów mas Słońca.
Dobrym przykładem może być tutaj supermasywna czarna dziura Sagittarius A* znajdująca się w centrum naszej własnej galaktyki Drogi Mlecznej. Oddalona od nas o 27 000 lat świetlnych SgrA* ma masę ok. 4 miliony razy większą od masy Słońca.
Można by było pomyśleć, że 4 miliony mas Słońca to ogromna czarna dziura. Fakt, w sumie jest największa w całej Drodze Mlecznej. Mimo to, w porównaniu do innych, odkrytych już największych czarnych dziur jest ona tylko niewielkim, niepozornym karzełkiem.
Jak powstają większe czarne dziury?
Najprostszym sposobem jest połączenie się dwóch dużych czarnych dziur i stworzenie większej. Naukowcy bezustannie odkrywają przypadki zderzających się ze sobą galaktyk. Co więcej, nawet nasza własna galaktyka zderzy się za kilka miliardów lat z Galaktyką Andromedy. Z połączenia dwóch galaktyk spiralnych powstanie wtedy znacznie większa galaktyka eliptyczna. Po jakimś czasie także supermasywne czarne dziury obu galaktyk połączą się w jedną, większą czarną dziurę.
Gdzie może dochodzić do takich zderzeń najczęściej? W gromadach galaktyk galaktyki poruszają się w gąszczu setek czy tysięcy galaktyk. W samym centrum gromady może być na tyle dużo galaktyk, że dochodzi tam do zderzenia nie dwóch, ale np. 5, 6 czy 7 galaktyk na raz. Łączące się ze sobą galaktyki to także łączące się ze sobą supermasywne czarne dziury. To właśnie tam można szukać prawdziwych rekordzistek.
Na scenę wchodzi galaktyka Holm 15A
Holm 15A to właśnie potężna galaktyka eliptyczna znajdująca się w samym centrum gromady galaktyk Abell 85. Wszystko jednak wskazuje na to, że Holm 15A jest efektem połączenia ze sobą dwóch galaktyk eliptycznych… będących efektem połączenia się kilku innych galaktyk. Szacunki wskazują, że aktualnie galaktyka składa się aż z ośmiu pierwotnych mniejszych galaktyk spiralnych. Analizując ruch gwiazd we wnętrzu galaktyki Holm 15A astronomowie byli w stanie ustalić prędkość gwiazd krążących wokół centralnej czarnej dziury, która oczywiście powstała z połączenia ośmiu innych supermasywnych czarnych dziur.
Aktualnie supermasywna czarna dziura w centrum galaktyki Holm 15A ma masę 40 miliardów razy większą od masy Słońca.
Jeszcze raz, żeby to dobrze wybrzmiało. Droga Mleczna, nasza galaktyka składa się z ok. 100-200 miliardów gwiazd. Czarna dziura we wnętrzu galaktyki Holm 15A ma masę 40 miliardów słońc.
Wyobraź sobie, że bierzemy 1/3 naszej galaktyki (której średnica to 100 000 lat świetlnych) i ściskamy w „kulkę” o średnicy… Układu Słonecznego.
W Układzie Słonecznym mamy Słońce, osiem planet, ponad 100 księżyców i mnóstwo planetoid. To między te wszystkie obiekty wciskamy jeszcze 40 miliardów innych Słońc i voila, mamy supermasywną czarną dziurę taką samą, jaka znajduje się w centrum galaktyki Holm 15A.
Zooming into Sagittarius A*
https://www.youtube.com/watch?v=DRCD-zx5QFA

Milky Way and Andromeda Galaxies Collision Simulated | Video
https://www.youtube.com/watch?v=4disyKG7XtU

https://spidersweb.pl/2021/09/najwieksz ... m-15a.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Największa czarna dziura w historii. Wszechświat potrafi zaskakiwać.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 27 Wrz 2021, 18:05

Edukacyjna trasa „108 minut” została otwarta w Rzepienniku Biskupim
2021-09-27.
9 września br. w Rzepienniku Biskupim na Podkarpaciu przy Obserwatorium Astronomicznym im. Królowej Jadwigi miało miejsce oficjalne otwarcie nowej trasy edukacyjnej (szlaku turystycznego) nazwanej „108 minut”. Nazwa nie jest przypadkowa, gdyż nawiązuje do pierwszego lotu Jurija Gagarina, a sama trasa pozwala poznać historię lotu w kosmos, który 60 lat temu odbył Jurij Gagarin.
Pomysł na szlak turystyczny "108 minut", upamiętniający pierwszy lot człowieka w kosmos, narodził się 12 kwietnia br. w międzynarodowym dniu astronautyki w 60-tą rocznicę lotu Jurija Gagarina. Pomysłodawcą jest dr Bogdan Wszołek, właściciel pierwszego w Polsce prywatnego Obserwatorium Astronomicznego im. Królowej Jadwigi w Rzepienniku Biskupim na Podkarpaciu. Niedaleko obserwatorium znajduje się analogowy habitat kosmiczny stworzony przez dr Agatę Kołodziejczyk (córkę doktora) i Mateusza Harasymczuka, którzy w ramach Analog Astronaut Training Center organizują międzynarodowe symulacje misji kosmicznych, edukacyjne misje stratosferyczne i profesjonalne warsztaty rakietowe we współpracy z Polskim Towarzystwem Rakietowym. A teraz oferta „podkarpackiego centrum astro-kosmicznego” wzbogaciła się o pieszy kosmiczny szlak edukacyjny (trasę turystyczną) poświęcony pamięci Jurija Gagarina.
Oficjalna inauguracja nowej ścieżki odbyła się w czwartek 9 września o godz. 10.30. Uczestnicy rozpoczęli marszu o godz. 11:00, a zakończyli o godz. 12:48. Meta była w miejscu startu. Impreza był darmowa i otwarta dla wszystkich zainteresowanych.
Szlak, w większości na prywatnych gruntach prof. Bogdana Wszołka w Rzepienniku Biskupim, prowadzi przez urokliwe pagórki, lasy i pola Pogórza. Poznając historię pierwszego lotu kosmicznego, można dowiedzieć się też wielu innych rzeczy m.in. o prawach Keplera, o zasadach poruszania się planet czy zasadach lotu w kosmos, a także wykonać różne ćwiczenia, np. błędnika czy odporności na przeciążenia. A przy okazji podziwiać także widoki Tatr i Beskidów.
Szlak pieszy zaczyna się i kończy przy Obserwatorium Astronomicznym, i przeznaczony jest przede wszystkim dla turystów, którzy mogą zatrzymać się co jakiś czas przy „stacjach kosmicznych” i dowiedzieć się co nieco o kosmosie. Wzdłuż trasy rozmieszczonych jest siedem „przystanków” z tablicami informacyjnymi w języku polskim i angielskim. Wszystkie tablice wraz z słupami przygotował osobiście prof. Bogdan Wszołek.
Organizatorzy szlaku kierują swoją ofertę nie tylko do grup szkolnych, ale także do rodzin czy grup przyjaciół. Miejsce dla samochodów osobowych znajduje się przy Gwiezdnym Domu, 200 metrów od Obserwatorium. Na miejsce można także dojechać busem, ale wtedy należy zaparkować przy drodze Turza-Sitnica i podejść pieszo 500 metrów. Przewodnikiem po szlaku będzie Piotr Firlej. Trasa zajmuje dokładnie 108 minut, czyli tyle co trwał lot Gagarina w kwietniu 1961 roku.
Dr Bogdan Wszołek chce zaszczepić młodzieży pasję odkrywania kosmosu. Ma nadzieję, że dzięki temu co robi z rodziną, jakieś dziecko z Podkarpacia poleci w kosmos.
Źródło: Obserwatorium Astronomiczne im. Królowej Jadwigi, Gazeta Krakowska, Radio RDN
Foto: Profil FB OA Królowej Jadwigi
Paweł Z. Grochowalski
Agata Kołodziejczyk przy Obserwatorium
Dr Bogdan Wszołek na dożynkach

Dr Bogdan Wszołek z żoną

Obserwatorium Królowej Jadwigi

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ed ... u-biskupim
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Edukacyjna trasa 108 minut została otwarta w Rzepienniku Biskupim.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Edukacyjna trasa 108 minut została otwarta w Rzepienniku Biskupim2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Edukacyjna trasa 108 minut została otwarta w Rzepienniku Biskupim3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Edukacyjna trasa 108 minut została otwarta w Rzepienniku Biskupim4.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Edukacyjna trasa 108 minut została otwarta w Rzepienniku Biskupim5.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 28 Wrz 2021, 07:36

Zorze polarne nad Polską. Dziś w nocy jest szansa na obserwację zjawiska
2021-09-27. Radek Kosarzycki
Chciałbyś zobaczyć zorzę polarną, ale nie masz ochoty w tym celu lecieć na Islandię lub na północ Półwyspu Skandynawskiego? Dzisiaj może być na to bardzo dobra okazja.
Wiele wskazuje, że dzisiaj w nocy będzie szansa na dojrzenie zorzy polarnej nawet z terytorium Polski.
Ostrzeżenie o możliwości wystąpienia burzy geomagnetycznej wydały dzisiaj zarówno amerykańska agencja NOAA, jak i brytyjskie Met Office. Potencjalna burza magnetyczna może zostać spowodowana kilkoma koronalnymi wyrzutami masy (CME) na Słońcu. W rejon Ziemi może dotrzeć plazma wyrzucona w nawet czterech takich wyrzutach masy.
Jak jednak prognozują eksperci z NOAA, burza nie będzie należała do najsilniejszych i osiągnie kategorię rzędu G2 na pięciostopniowej skali, w której G5 jest najwyższą kategorią.
Nie zmienia to jednak faktu, że prognozy mówią, że powstałe wskutek burzy zorze polarne mogą być widoczne nawet na szerokości 40 stopni szerokości geograficznej północnej. Zważając na to, że Polska znajduje się ponad dziesięć stopni wyżej, także szanse na dostrzeżenie zorzy tutaj są wyższe.
Burze geomagnetyczne powracają nad nasze niebo
W samym występowaniu burz geomagnetycznych nie ma niczego nowego. Stanowią one standardowy element tzw. pogody kosmicznej. Po wielu latach ciszy aktywność na Słońcu budzi się i zmierza do maksimum, które osiągnie za 4-5 lat. Oznacza to tym samym, że w najbliższych latach możemy spodziewać się więcej takich ostrzeżeń. Większa aktywność na Słońcu, to więcej plam słonecznych. Więcej plam słonecznych, to więcej erupcji, więcej koronalnych wyrzutów masy. A im więcej takich zdarzeń, tym więcej plazmy wyrzuconej ze Słońca będzie docierało do Ziemi.
Zorze polarne w Polsce: jak zobaczyć?
Żeby dostrzec zorzę polarną trzeba podczas nocnego spaceru zwrócić wzrok w kierunku północnego horyzontu, najlepiej z miejsca znajdującego się za miastem, najlepiej takiego, gdzie na północ od was nie będzie łun światła nad horyzontem.
https://spidersweb.pl/2021/09/zorze-pol ... olska.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zorze polarne nad Polską. Dziś w nocy jest szansa na obserwację zjawiska.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 28 Wrz 2021, 07:39

[Naukowcy zaobserwowali sześć "martwych" galaktyk

2021-09-27.

Kosmiczny Teleskop Hubble'a pomógł odnaleźć sześć "martwych" galaktyk z wczesnego etapu Wszechświata. Odkrycie to rodzi więcej pytań niż daje odpowiedzi.

Naukowcy do tej pory przypuszczali, że duże galaktyki z początkowych etapów Wszechświata miały sporo paliwa do tworzenia nowych gwiazd. Nowe odkrycia sugerują, że nie zawsze tak było. Wykorzystując Kosmiczny Teleskop Hubble'a oraz największy na świecie interferometr radiowy - ALMA - naukowcy znaleźli sześć wczesnych galaktyk powstałych ok. 3 mld lat po Wielkim Wybuchu.
Najbardziej zaskakujące jest to, że były one wyjątkowo "martwe", czyli zabrakło w nich wodoru niezbędnego do formowania się gwiazd. To szczególnie niespodziewane, bo ten okres jest uznawany za szczytowy w kontekście narodzin gwiazd.

Galaktyki zostały odnalezione dzięki zjawisku soczewkowania grawitacyjnego. Kosmiczny Teleskop Hubble'a namierzył regiony silnie gwiazdotwórcze, podczas gdy interferometr ALMA poszukiwał zimnego pyłu (odpowiednika wodoru), aby pokazać, gdzie gwiazdy się uformowały. Po tym wydarzeniu formowanie się gwiazd było ograniczone i sprowadzało się do wzrostu galaktyk poprzez łączenie z innymi galaktykami.

Na ten moment trudno ustalić, skąd taka obserwacja "martwych" galaktyk i co sprawiło, że zniknęło całe ich paliwo. Czy gaz został podgrzany, wyrzucony albo po prostu szybko zużyty? Odpowiedź na te pytania wymaga kolejnych obserwacji.

Źródło:INTERIA. Tech
MRG-M1341 - jedna z nowo zaobserwowanych "martwych" galaktyk /NASA

https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,5536736
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Naukowcy zaobserwowali sześć martwych galaktyk.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 28 Wrz 2021, 07:41

NASA wraca do gry. Wystartował Landsat 9!
2021-09-27. Maciej Sztykiel

Waży 3 tony, jest rozmiaru autobusu, ma ogromny panel słoneczny i... poleciał w kosmos. Wysłaniem na orbitę satelity Landsat 9 amerykańska agencja NASA wraca do gry - mówi w RMF FM popularyzator astronomii Jerzy Rafalski z toruńskiego Centrum Popularyzacji Kosmosu "Planetarium".
Landsat 9 to najpotężniejszy satelita spośród rodziny Landsat, satelit służących do obserwacji Ziemi. Misję zaplanowała i przeprowadzi amerykańska agencja kosmiczna NASA wraz agencją naukowo badawczą U.S. Geological Survey. Koszt misji, to ponad 800 milionów dolarów.
Jego start był już dwukrotnie przekładany - 16 września nie udało się wystartować rakiety Atlas z powodu braku ciekłego azotu - światowe niedobory są spowodowane pandemią Covid-19. Natomiast 23 września rakiecie przeszkodził silny wiatr. Dziś szanse na start są oceniane były na 60 proc., a okno pogodowe trwało niespełna 30 minut.
Rakieta Atlas wyniesie satelitę Landsat 9 o masie 3 ton - to rzeczywiście jest dosyć duży satelita, rozmiarów większego samochodu, małego autobusu - na wysokość ok. 700 kilometrów. To bardzo ważne - Landsat 9 będzie oglądał naszą Ziemię z bardzo dużej wysokości, a co więcej, wejdzie na orbitę okołobiegunową. Krążąc między biegunami będzie mógł analizować obrazy naszej planety, a więc cała planeta bezie w zasięgu widoczności naszej satelity - mówi Jerzy Rafalski.
A po co to wszystko?

Chodzi o ochronę środowiska. Celem jest obserwacja m.in. zaniku lasów tropikalnych, ekspansji miast, degradacji raf koralowych czy cofania się lodowców. Ekologia i ochrona środowiska. To jest jedyny sposób, by globalnie oglądać naszą planetę. Musimy to robić, musimy kontrolować naszą Ziemię, żeby zobaczyć choćby to, co dzieje się z lasami tropikalnymi. Z powierzchni Ziemi bardzo trudno jest oceniać degradację naszego środowiska - gdy popatrzymy na nasza planetę z większej odległości to widzimy globalne zmiany. A to jest bardzo ważne jeśli mamy myśleć o ekologii.
tłumaczy Jerzy Rafalski.
Landsat to misje, które sięgają lat 70. Landsat 1 został wysłany na orbitę 1972 roku.
Landsat 9 dołączy do Landsat 7 i Landsat 8. Jego pracę zaplanowano na co najmniej 5 lat, energii powinno mu starczyć na dekadę.
Opracowanie:
Sara Bounaoui

Źródło>RMF

Landsat 9 to najpotężniejsza satelita spośród rodziny Landsat /NASA /

https://www.rmf24.pl/nauka/news-nasa-wr ... rp_state=1
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: NASA wraca do gry. Wystartował Landsat 9.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości

AstroChat

Wejdź na chat