Astronomiczne wiadomości z Internetu

Wiadomości, wydarzenia, kalendaria​, literatura, samouczki, Radio...

PostPaweł Baran | 15 Wrz 2021, 09:44

Potencjalny impakt w Jowisza
2021-09-15. Krzysztof Kanawka
Astronom amator zaobserwował potencjalny impakt planetoidy lub komety w Jowisza.
W nocy z 13 na 14 września 2021 brazylijski astronom amator José Luis Pereira zaobserwował nagłe i krótkotrwałe pojaśnienie na tarczy Jowisza. Zjawisko można zobaczyć na poniższym nagraniu. Moment zjawiska nastąpił o 01:39 CEST.
Jest to prawdopodobnie uderzenie małej komety lub planetoidy w atmosferze zjawiska. Obiekt prawdopodobnie miał średnicę kilkudziesięciu metrów (lub nieco więcej) – gdyby był większy (rzędu kilometrów), wówczas mógłby już figurować na liście znanych planetoid lub komet.
Jowisz w naszym Układzie Słonecznym działa niczym “tarcza”, często przyciągając małe obiekty, takie jak planetoidy czy komety. Od kilku lat niektóre z takich impaktów są obserwowane “na żywo” przez astronomów amatorów. Poprzedni raz o podobnym uderzeniu pisaliśmy w 2019 roku, wcześniej w 2016 roku, a wcześniej w 2012 roku i jeszcze o dwóch impaktach w 2010 roku. Pewnym jest, że uchwycone zjawiska to ledwie ułamek wszystkich uderzeń w największą planetę naszego Układu Słonecznego.
(FA)
Impact on the planet Jupiter.
Potencjalne uderzenie małego obiektu w Jowisza – 13/14.09.2021 / Credits – Jose Luis Pereira
https://www.youtube.com/watch?v=hVSU_TJlSjY

https://kosmonauta.net/2021/09/potencja ... w-jowisza/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Potencjalny impakt w Jowisza.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 15 Wrz 2021, 09:46

Astronauci-amatorzy polecą na orbitę. Na Ziemię wrócą po 3 dniach
2021-09-15. Joanna Potocka
W nocy planowany jest start misji firmy SpaceX Inspiration 4 na orbitę okołoziemską. To pierwsza tego typu prywatna misja złożona w pełni z amatorów. Czworo członków załogi ma spędzić na orbicie trzy dni.
Start należącej do SpaceX rakiety Falcon 9 z kapsułą Crew Dragon z kosmodromu NASA na Florydzie planowany jest na godzinę 2:0 w nocy czasu polskiego (20 czasu lokalnego).
Statek ma zostać wyniesiony na tzw. niską orbitę okołoziemską (LEO) i wrócić na Ziemię po trzech dniach.
Na pokładzie Dragona będzie czwórka astronautów-amatorów. Szefem misji jest biznesmen-miliarder oraz pilot-kaskader Jared Isaacman, który wykupił też miejsca na pokładzie dla trzech pozostałych członków załogi: lekarki Hayley Arceneaux, geologa Siana Proctora, który ma pełnić rolę pilota, oraz informatyka Chrisa Sembroskiego.
Będzie to pierwsza misja na orbitę bez udziału zawodowych astronautów z NASA lub innych agencji kosmicznych. Wszyscy członkowie załogi przeszli jednak sześciomiesięczne szkolenie, mające przygotować ich na wymogi podróży.
Turystyka kosmiczna (nie) dla każdego
Cel misji - a przynajmniej jeden z nich - jest charytatywny: zebranie od darczyńców 200 mln dolarów dla szpitala St. Jude Children's Research Hospital, gdzie pracuje trójka uczestników lotu.
To także kolejny krok ku rozwojowi turystyki kosmicznej i debiut pod tym względem firmy SpaceX Elona Muska. Choć płacący klienci wyruszali już kilkukrotnie na orbitę za pomocą rosyjskiej rakiety Sojuz na Międzynarodową Stację Kosmiczną, były to rzadkie przypadki, a loty odbywały się w towarzystwie zawodowych astronautów lub kosmonautów.
prywatna misja złożona w pełni z amatorów. Czworo członków załogi ma spędzić na orbicie trzy dni.
Start należącej do SpaceX rakiety Falcon 9 z kapsułą Crew Dragon z kosmodromu NASA na Florydzie planowany jest na godzinę 2:0 w nocy czasu polskiego (20 czasu lokalnego).
Statek ma zostać wyniesiony na tzw. niską orbitę okołoziemską (LEO) i wrócić na Ziemię po trzech dniach.
Na pokładzie Dragona będzie czwórka astronautów-amatorów. Szefem misji jest biznesmen-miliarder oraz pilot-kaskader Jared Isaacman, który wykupił też miejsca na pokładzie dla trzech pozostałych członków załogi: lekarki Hayley Arceneaux, geologa Siana Proctora, który ma pełnić rolę pilota, oraz informatyka Chrisa Sembroskiego.
Będzie to pierwsza misja na orbitę bez udziału zawodowych astronautów z NASA lub innych agencji kosmicznych. Wszyscy członkowie załogi przeszli jednak sześciomiesięczne szkolenie, mające przygotować ich na wymogi podróży.
Turystyka kosmiczna (nie) dla każdego
Cel misji - a przynajmniej jeden z nich - jest charytatywny: zebranie od darczyńców 200 mln dolarów dla szpitala St. Jude Children's Research Hospital, gdzie pracuje trójka uczestników lotu.
To także kolejny krok ku rozwojowi turystyki kosmicznej i debiut pod tym względem firmy SpaceX Elona Muska. Choć płacący klienci wyruszali już kilkukrotnie na orbitę za pomocą rosyjskiej rakiety Sojuz na Międzynarodową Stację Kosmiczną, były to rzadkie przypadki, a loty odbywały się w towarzystwie zawodowych astronautów lub kosmonautów.

Z kolei pierwsze komercyjne loty rywali SpaceX - Blue Origin i Virgin Galactic - docierały jedynie na granicę przestrzeni kosmicznej, spędzając w stanie nieważkości tylko kilka minut.
Po Inspiration 4 w planach są już teraz cztery kolejne prywatne loty cywilów, z czego pierwszy planowany jest na styczeń 2022 r. Ambicje SpaceX sięgają jeszcze dalej - Musk chce w ciągu najbliższych lat wysłać prywatny lot w orbitę wokół Księżyca. Do tego potrzebne będzie ukończenie prac nad statkiem Starship, który docelowo ma służyć też w załogowych lotach na Marsa.
Poza SpaceX, w tym roku planowane są dwa inne prywatne loty na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) - w październiku przyleci tam rosyjska ekipa mająca nakręcić tam film fabularny, a w grudniu na pokładzie Sojuza wyruszy tam japoński miliarder Yusaku Maezawa.
Źródło:PAP
https://www.rmf24.pl/nauka/news-astrona ... rp_state=1
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Astronauci-amatorzy polecą na orbitę. Na Ziemię wrócą po 3 dniach.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 15 Wrz 2021, 09:46

Czwarty obraz wybuchu tej samej supernowej pojawi się na niebie w 2037 roku. Jak to możliwe?
2021-09-15..

Radek Kosarzycki

Trzy obrazy wybuchu supernowej Requiem dotarły do Ziemi już kilka lat temu. Czwarty leci okrężną drogą, więc jeszcze trochę mu to zajmie. Poczekamy.
Momentu, w którym dojdzie do wybuchu supernowej, nie da się przewidzieć. Wiemy o tym np. z badań nad Betelgezą, pobliską gwiazdą, która zbliża się do końca swojego życia. Jedyne, co można o niej powiedzieć, to że eksploduje ona jako supernowa w ciągu najbliższego miliona lat. Może jutro, a może dopiero za 475 392 lata. Nie da się tego niestety dokładnie ustalić.
Jest jednak jedna wyjątkowa sytuacja, w której da się mniej więcej ustalić, kiedy zobaczymy wybuch supernowej na niebie.
W 2016 r. Kosmiczny Teleskop Hubble’a wykonał zdjęcie gromady galaktyk odległej od nas o 4 miliardy lat świetlnych. Na zdjęciu tym jeden z badaczy dostrzegł nietypowy obiekt. Na pierwszy rzut oka wyglądał on jak odległa galaktyka, znajdująca się jeszcze dalej niż badana gromada. Ku zaskoczeniu badaczy na zdjęciach tego samego regionu nieba wykonanych 3 lata później obiektu już nie było. Nie mogła to zatem być galaktyka.
Dokładniejsza analiza zdjęcia wykazała, że ów obiekt w rzeczywistości był wybuchem supernowej, ale co ciekawe - tę samą supernową widać w trzech różnych miejscach na zdjęciu gromady galaktyk.
Okazało się, że do wybuchu supernowej doszło w galaktyce znajdującej się aż 10 miliardów lat świetlnych od Ziemi, daleko za obserwowaną przez naukowców gromadą galaktyk. Dzięki zjawisku soczewkowania grawitacyjnego potężna masa gromady galaktyk zakrzywiała jednak promienie biegnące od odległej galaktyki tak, że wokół niej powstały trzy obrazy tej samej eksplozji. Każdy z tych obrazów charakteryzuje się nieco inną jasnością i barwą, co z kolei wskazuje na to, że każdy z nich przedstawia nieco inny etap eksplozji supernowej.
Co więcej, w oparciu o model rozkładu ciemnej materii w gromadzie galaktyk oddalonej od nas o 4 mld lat świetlnych, badacze oszacowali, że czwarty obraz wybuchu tej samej supernowej - którą nazwano Requiem - powinien stać się widoczny w okolicach 2037 r. Dlaczego akurat wtedy? Każdy z tych obrazów ma swoje źródło 10 mld lat temu w odległej galaktyce. W toku podróży przez przestrzeń każdy z nich pokonuje jednak inną drogę. Jeżeli droga jest dłuższa, to nawet jeżeli obraz leci z tą samą prędkością (z prędkością światła), to dotrze nieco później niż ten, który ma do przebycia krótszą drogę.
Stąd też naukowcy zaznaczają, że 2037 r. to data szacunkowa i obraz wybuchu supernowej może się pojawić kilka lat przed lub po tym czasie. Wszystko zależy od tego jak dobrze model odwzorował rozkład ciemnej materii w gromadzie galaktyk MACS J0138.0-2155. Z drugiej strony, kiedy naukowcy dostrzegą już opóźniony obraz supernowej, bazując na opóźnieniu, będą w stanie dużo dokładniej ustalić rozkład ciemnej materii w gromadzie. Pozostaje jedynie poczekać kilkanaście lat i wszystko będziemy wiedzieć.
https://spidersweb.pl/2021/09/wybuch-su ... obraz.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Czwarty obraz wybuchu tej samej supernowej pojawi się na niebie w 2037 roku. Jak to możliwe.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Czwarty obraz wybuchu tej samej supernowej pojawi się na niebie w 2037 roku. Jak to możliwe2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 16 Wrz 2021, 08:07

Łukasiewicz-ILOT: umowa rozbudowy centrum napędów rakietowych i satelitarnych
2021-09-15.
Łukasiewicz - Instytut Lotnictwa zakomunikował podpisanie umowy na rozbudowę gmachu Centrum Laboratoryjnego Napędów Rakietowych i Satelitarnych. Ośrodek ma być ważnym punktem na technologicznej mapie Polski w obszarze kosmicznym oraz szansą na wzrost innowacyjności i konkurencyjności regionu.
Ogłoszoną umowę rozbudowy budynku biurowo-laboratoryjnego na terenie Instytutu (w ramach trwającego projektu: „Centrum Laboratoryjne Napędów Rakietowych i Satelitarnych”) zawarto uroczyście 12 sierpnia br. - jej wykonawcą jest Przedsiębiorstwo Budownictwa Ogólnego „KARTEL” S.A. z siedzibą w Jędrzejowie. Podpis pod kontraktem ze strony Łukasiewicz - ILOT złożył dr inż. Paweł Stężycki, dyrektor ośrodka.
Zamówienie wchodzi w zakres projektu kontynuowanego od 2020 roku, w ramach którego Łukasiewicz - Instytut Lotnictwa otrzymał dofinansowanie unijne w wysokości ponad 25,63 mln PLN z Regionalnego Programu Województwa Mazowieckiego na lata 2014-2020. Projekt ten objął właśnie utworzenie nowoczesnego Centrum Laboratoryjnego Napędów Rakietowych i Satelitarnych. Umowę dofinansowania podpisali 29 grudnia 2020 roku marszałek województwa mazowieckiego - Adam Struzik, wicemarszałek Wiesław Raboszuk oraz dyrektor Instytutu, dr inż. Paweł Stężycki.
Rozwijany budynek laboratoryjny ma być wykorzystywany w Łukasiewicz - Instytucie Lotnictwa przez Zakład Technologii Kosmicznych. Dotychczasowe założenia projektu obejmowały również wyposażenie go w aparaturę naukowo-badawczą.
Utworzenie Centrum Laboratoryjnego Napędów Rakietowych i Satelitarnych jest ważnym krokiem w rozwoju infrastruktury naukowo-badawczej instytutu i całej Sieci Badawczej Łukasiewicz w obszarze nowoczesnych technologii napędów kosmicznych. Dzięki tej inwestycji mamy szansę stać się liderem jeśli chodzi o ekologiczne napędy małych rakiet i satelitów.
Dr inż. Paweł Stężycki, dyrektor Łukasiewicz - Instytutu Lotnictwa

Zaplanowany w ramach projektu ośrodek to trzykondygnacyjny budynek o powierzchni ok. 1200 m kw. Działać w nim ma szereg laboratoriów, w tym m.in. hamownia silników rakietowych, laboratorium podsystemów rakietowych, laboratorium satelitarnych napędów korekcyjnych oraz laboratorium materiałów pędnych. Na wyposażeniu centrum ma być m.in.: stanowisko próżniowe z oprzyrządowaniem, aparatura do analizy instrumentalnej oraz aparatura do badań termicznych.
Infrastruktura ta będzie przeznaczona do prowadzenia prac B+R obejmujących m.in.: rozwój silników rakietowych na materiały pędne o obniżonej toksyczności, głównie z nadtlenkiem wodoru jako utleniaczem; rozwój rakiet do zastosowań kosmicznych; preparatykę małosmugowych stałych materiałów pędnych; preparatykę oraz testy złóż katalitycznych do rozkładu stężonego nadtlenku wodoru oraz nowych, jednoskładnikowych materiałów pędnych z grupy tzw. HPGP; rozwój technologii silników hybrydowych z nadtlenkiem wodoru oraz paliwem stałym; rozwój napędów do deorbitacji satelitów; rozwój komponentów pirotechnicznych.
Ze wsparciem nowej infrastruktury Instytut ma nadzieję stać się jedną z wiodących jednostek badawczych w Europie, na rynku badań nad napędami rakietowymi i satelitarnymi. Rezultatem ma być znaczący wzrost kompetencji, przekładający się na wzrost zaufania europejskich partnerów przemysłowych oraz Europejskiej Agencji Kosmicznej.
Z nowej infrastruktury będą korzystać badacze ILOT, jednostek z nim współpracujących oraz konsorcjanci realizowanych projektów badawczych. Będzie ona też wykorzystywana przez Instytut do realizacji komercyjnych usług badawczych na rzecz przedsiębiorców i innych podmiotów zewnętrznych.
Realizowany projekt ma pozwolić także na rozwój współpracy programowej z uczelniami technicznymi. Z nowoczesnej bazy laboratoryjnej będą bowiem mogli korzystać studenci odbywający w instytucie staże naukowe.
Fot. Łukasiewicz - Instytut Lotnictwa [ilot.lukasiewicz.gov.pl]

https://www.space24.pl/lukasiewicz-ilot ... elitarnych
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Łukasiewicz-ILOT umowa rozbudowy centrum napędów rakietowych i satelitarnych.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 16 Wrz 2021, 08:09

Gdyby było więcej białych chmur, to na Ziemi zrobiłoby się chłodniej. Jest to jakiś pomysł
2021-09-15.

Radek Kosarzycki
Jak powstrzymać wzrost średnich temperatur na powierzchni Ziemi? Wiadomo. Drastycznie ograniczyć emisję gazów cieplarnianych. Problem w tym, że szanse na to są niewielkie. Od wielu lat ekolodzy przekonują, że trzeba podjąć drastyczne działania, a przemysł jak emitował tak emituje.
Nic dziwnego zatem, że powstają alternatywne rozwiązania, które, choć na chwilę, spowolniłyby wzrost temperatur na Ziemi, abyśmy mieli nieco więcej czasu na to, aby zabrać się do pracy.
Najnowszym pomysłem na chwilowe zahamowanie wzrostu temperatur jest tworzenie większej ilości gęstych, białych chmur. Co to daje? Białe chmury odbijają więcej światła słonecznego z powrotem w przestrzeń kosmiczną. Oznacza to, że mniej światła i ciepła dociera do powierzchni Ziemi, a to z kolei powoduje spadek temperatur.
Rozjaśnianie chmur
Naukowcy zajmujący się atmosferą w kilku amerykańskich instytucjach naukowych utworzyli właśnie Marine Cloub Brightening Project. W ramach projektu naukowcy planują przeanalizować dokładnie potencjalne korzyści płynące z rozjaśniania chmur w celu ochłodzenia powierzchni planety.
Naukowcy planują opracować technologię rozpraszania mikroskopijnych cząstek wody morskiej w celu rozjaśnienia chmur. Zważając jednak na fakt, że jest to jednak z technik geoinżynierii, to przed wdrożeniem takiego projektu na większą skalę, dane uzyskane w ramach eksperymentu będą szczegółowo analizowane przez niezależne gremia, które będą sprawdzały czy działania takie nie mają jakiegoś negatywnego wpływu na atmosferę.
Warto jednak pamiętać, że projekty tego typu spotykają się bardzo często z ostrą krytyką społeczeństwa. Wystarczy wspomnieć firmowany przez Billa Gatesa projekt ScopeX, w ramach którego w górnych warstwach atmosfery chciano rozpylić obłok cząstek odbijających światło i tym samym nieco „przyciemnić Słońce”. Ostatecznie wskutek protestów, zrezygnowano z realizacji projektu. Jak będzie tym razem? Zobaczymy.
https://spidersweb.pl/2021/09/jak-powst ... ieria.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Gdyby było więcej białych chmur, to na Ziemi zrobiłoby się chłodniej. Jest to jakiś pomysł.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 16 Wrz 2021, 08:10

Oglądaj pierwszą prywatną misję kosmiczną SpaceX na żywo
2021-09-15.
W nocy z 15 na 16 września startuje pierwsza w pełni prywatna kosmiczna misja orbitalna. Tutaj sprawdzisz gdzie możesz obejrzeć ten start.
Rakieta Falcon 9 wyniesie na niską orbitę okołoziemską statek Crew Dragon z czteroosobową załogą. W misji Inspiration4 biorą udział "cywile" - osoby które nie przeszły tradycyjnego, kilkuletniego szkolenia na astronautę. Lot został sfinansowany przez miliardera Jareda Isaacmana, a towarzysze jego misji wybrani przez Jareda na podstawie różnych kryteriów. Głównym celem misji jest zbieranie funduszy na Szpital Dziecięcy St. Jude w Memphis oraz podnoszenie świadomości społecznej w zakresie chorób nowotworowych.
Oficjalna anglojęzyczna transmisja ze startu dostępna jest poniżej:
W języku polskim start będzie komentowany na kanale To Jakiś Kosmos:

Własną transmisję będzie też prowadził Everyday Astronaut:

Polecamy też transmisję z komentarzem kanału NASASpaceflight:

Więcej o samej misji przeczytasz w artykule: Misja Inspiration4: 4 osoby z minimalnym przeszkoleniem na orbicie.

Więcej informacji:
• Strona Inspiration4

Opracował: Rafał Grabiański
Inspiration4 | Launch
https://www.youtube.com/watch?v=3pv01sSq44w

1/2 Relacja LIVE: Start misji Inspiration4 od SpaceX
https://www.youtube.com/watch?v=bltRz39IKk8

[LIVE 3 MILES AWAY!!!] Watch SpaceX launch 4 civilians into orbit for Inspiration 4!!!
https://www.youtube.com/watch?v=iLVfdGO7tHw

LIVE: SpaceX Inspiration4 Launch
https://www.youtube.com/watch?v=RuNLtRR1heU

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/og ... ex-na-zywo
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Oglądaj pierwszą prywatną misję kosmiczną SpaceX na żywo.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 16 Wrz 2021, 08:12

Misja Inspiration: 4 osoby z minimalnym przeszkoleniem na orbicie
2021-09-15.
W ramach misji SpaceX Inspiration4 czterech kosmicznych „cywilów” ma tej nocy polecieć na orbitę Ziemi.
Nocą z 15 na 16 września 2021 roku – to już dziś! – kolejni turyści mają polecieć w kosmos na pokładzie rakiety SpaceX Elona Muska. Zorganizowana i finansowana przez przedsiębiorcę Jareda Isaacmana misja Inspiration4 reklamowana jest jako pierwsza całkowicie cywilna misja na orbitę i reprezentuje nowy rodzaj turystyki kosmicznej.
Czterech członków załogi to oczywiście nie pierwsi kosmiczni turyści. W ostatnich miesiącach byliśmy świadkami krótkich podróży suborbitalnych w wykonaniu miliarderów Richarda Bransona i Jeffa Bezosa oraz skompletowanych przez nich załóg. Jednak są istotne różnice między tymi a nową misją. Nacisk misji Inspiration4 położony został na zaangażowanie społeczne, dobroczynność oraz fakt, że tym razem na orbitę ma lecieć czwórka zupełnie zwykłych, częściowo losowo dobranych osób, i to na kilka dni.
Największą różnicą między Inspiration4 a lotami wykonanymi na początku tego roku jest jednak... miejsce docelowe. Blue Origin i Virgin Galactic zabrały (i zapewne w przyszłości zabiorą) pasażerów na wysokości suborbitalne. Rakiety te docierały jedynie na tyle wysoko, by znaleźć się na (szeroko rozumianej) granicy kosmosu, po czym już kilka minut później ich pasażerowie wracali na Ziemię. Tymczasem rakieta Falcon 9 i statek Dragon SpaceX są wystarczająco potężne, by zabrać załogę Inspiration4 na nieco dalszą orbitę, gdzie będzie ona okrążać Ziemię przez całe trzy dni.
Ciekawa jest i ta załoga. Składa się z dwóch mężczyzn i dwóch kobiet. Jedna z nich, Dr Sian Proctor, wygrała swój „kosmiczny bilet” w loterii przeprowadzonej wśród osób korzystających z usług Shift4 Payments, firmy finansowej należącej do Isaacmana. Wyjątkowym aspektem misji jest również to, że jednym z jej głównych celów jest podnoszenie świadomości społecznej i zbieranie funduszy na Szpital Dziecięcy St. Jude w Memphis. W związku z tym Isaacman wybrał jako kolejnego członka załogi Hayley Arceneaux, medyczkę zatrudnioną w St. Jude i zarazem osobę z tytanową protezą nogi, która w dzieciństwie pokonała chorobę nowotworową. Ostatni kosmiczny turysta, inżynier Lockheed Martin Christopher Sembroski, także w pewien sposób wygrał swoje miejsce – gdy jego przyjaciel wygrał „wejściówkę” w konkursie charytatywnym na rzecz szpitala St. Jude, po czym... zaoferował swoje miejsce Sembroskiemu.
Żadna z tych czterech osób nie przeszła wcześniej formalnego szkolenia na astronautę. Choć zarówno rakieta, jak i kapsuła załogowa są w pełni zautomatyzowane – dzięki czemu nikt z obecnych na pokładzie nie będzie najprawdopodobniej musiał kontrolować żadnego etapu startu ani lądowania – czterej członkowie odbyli znacznie więcej szkoleń niż pasażerowie lotów suborbitalnych. W niecałe pół roku załoga przeszła godziny szkoleń na symulatorze, liczne lekcje latania samolotem odrzutowym oraz długi czas spędzony w tak zwanej wirówce, aby jak najlepiej przygotować się do czekających ich podczas startu przeciążeń.
Okno startowe misji ma otworzyć się dziś (15/16 września) po północy naszego czasu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, kapsuła załogowa trafi na wysokość około 575 km ponad Ziemią. Przygotowania do lotu można śledzić m.in. tutaj.
Czytaj więcej:
• Oryginalna informacja prasowa
• Strona Inspiration4


Źródło: Astronomy.com, SpaceX
Opracowanie: Elżbieta Kuligowska
Na zdjęciu: Członkowie załogi Inspiration4: lekarz-asystent, inżynier danych, doktor geologii i miliarder Jared Isaacman. Źródło: Inspiration4/John Kraus via Flickr
Countdown: Inspiration4 Mission to Space Live Launch | Netflix
https://www.youtube.com/watch?v=tBVqsqqm9AM

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/mi ... na-orbicie
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Misja Inspiration 4 osoby z minimalnym przeszkoleniem na orbicie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 16 Wrz 2021, 08:13

Creotech wystrzeli w kosmos 40-kilogramowego satelitę UVSat
2021-09-15.
Creotech Instruments pracuje nad satelitą ultrafioletowym UVSat. Ma on być gotowy do wystrzelenia na orbitę już za 3 lata. Jego masa osiągnie wartość około 40 kilogramów – to 5 razy więcej niż w przypadku poprzednich polskich satelitarnych misji naukowych LEM i HEWELIUSZ.
UVSat ma dostarczać dane, z których będą korzystać zarówno polscy, jak i zagraniczni astronomowie – przez około 5 lat. Stanie się najprawdopodobniej jednym z najważniejszych narzędzi polskiej astronomii obserwacyjnej w latach 20-tych XXI wieku. Dla Creotech Instruments S.A. budowa UVSat to kolejny krok we wdrożeniu autorskiej platformy mikrosatelitarnej HyperSat, opracowywanej przez tę spółkę.
29 sierpnia 2021 roku Creotech Instruments S.A., Centrum Badań Kosmicznych PAN oraz Centrum Astronomiczne Mikołaja Kopernika podpisały umowę konsorcjum. Jej celem jest współpraca przy opracowaniu dokumentacji projektowej, budowa, wystrzelenie i eksploatacja polskiego systemu satelitarnego przeznaczonego do obserwacji w zakresie ultrafioletu (UV).
Misja satelity UVSat narodziła się już 5 lat temu, kiedy przeprowadzono pierwsze prace studyjne nad koncepcją tej misji kosmicznej. Satelita dostarczy polskiemu środowisku astronomów możliwości realizacji niezależnej, krajowej misji kosmicznej o dużym potencjale badawczym. Jego celem jest obserwacja Galaktyki w widmie nadfioletowym. Pozwoli to na dokładniejsze zbadanie gwiazd zmiennych i innych obiektów, takich jak egzoplanety czy zjawisk towarzyszących aktywności czarnych dziur.
Na początku 2020 roku koncepcja realizacji misji UVSat-a uzyskała pozytywną rekomendację zespołu doradczego powołanego zarządzeniem Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Tym samym została wpisana na Polską Mapę Infrastruktury Badawczej (znalazło się na niej 70 projektów z różnych dziedzin, a UVSat jest jedynym satelitą umieszczonym na tej mapie). W lipcu 2021 roku ruszyły konsultacje publiczne Krajowego Programu Kosmicznego, który jest przygotowywany przez Polską Agencję Kosmiczną. Wśród wymienionych w programie działań znajduje się m.in. budowa mikrosatelity przeznaczonego do celów naukowych.
Celem zawiązanego konsorcjum jest stworzenie ram do realizacji misji UVSat, która może być objęta finansowaniem pochodzącym z Krajowego Programu Kosmicznego. Wchodzące w skład porozumienia podmioty wyznaczyły jasny podział kompetencji w planowanym projekcie. Centrum Astronomiczne Mikołaja Kopernika odpowiedzialne jest za cześć naukową projektu, Centrum Badań Kosmicznych PAN odpowiada za opracowanie i wyprodukowanie instrumentu naukowego dla satelity, a Creotech Instruments S.A. – za dostarczenie platformy satelitarnej dla misji. Jest ona zgodna ze standardem HyperSat, nad którym firma pracuje od 4 lat.
Ambicje spółki Creotech sięgają znacznie dalej: – W perspektywie kolejnej dekady nastąpi gwałtowny wzrost liczby satelitów operujących na ziemskiej orbicie. Do roku 2025, w ramach kilkudziesięciu konstelacji satelitarnych, działać ma ich nawet przeszło 10 000. Większość z nich stanowić będą satelity klasy mikro, o masie nieprzekraczającej kilkudziesięciu kilogramów. – mówi Grzegorz Brona, prezes Creotech Instruments S.A.

Czytaj więcej:
• Creotech pracuje nad satelitą UVSat. Będzie obserwował galaktykę i dostarczy danych naukowcom
• Creotech zrealizuje pierwsze komercyjne zlecenie na platformę satelitarną HyperSat

Źródło: Creotech Instruments S. A.
Opracowanie: Elżbieta Kuligowska
Na ilustracji: Wizualizacja satelity UVSat na orbicie. Źródło: Creotech Instruments
Na zdjęciu: Galaktyka M31 w ultrafiolecie. Źródło: svs.gsfc.nasa.gov

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/cr ... t-w-kosmos
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Creotech wystrzeli w kosmos 40-kilogramowego satelitę UVSat.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Creotech wystrzeli w kosmos 40-kilogramowego satelitę UVSat2.jpg
Ostatnio edytowany przez Paweł Baran, 16 Wrz 2021, 08:19, edytowano w sumie 1 raz
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 16 Wrz 2021, 08:18

Stanisław Lem uhonorowany na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej [WIDEO]
2021-09-15.ŁZ.KF
Z okazji setnej rocznicy urodzin Stanisława Lema francuski astronauta Thomas Pesquet upamiętnił polskiego pisarza na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, przypominając światu o jego wpływie na kulturę oraz naukę. Było to wydarzenie bez precedensu, gdyż nigdy dotąd żaden Polak nie został wyróżniony w tak wyjątkowy sposób. Możliwe stało się to dzięki współpracy pomiędzy Polską Fundacją Fantastyki Naukowej a Europejską Agencją Kosmiczną (ESA).
„Realizując to przedsięwzięcie przez cały czas czuliśmy ogromne wsparcie i zaangażowanie ESA. Astronauci na stacji kosmicznej są zapracowani, ich czas jest bardzo cenny. Podobnie jak cenne są zasoby komunikacyjne, potrzebne do transmisji danych z orbity. Tym bardziej pokazuje to skalę zaangażowania Europejskiej Agencji Kosmicznej w nasz projekt” – przekazała fundacja w oświadczeniu.
PFFN przyznała, że wsparcie udzielone przez ESA, której celem jest eksploracja i wykorzystanie przestrzeni kosmicznej, wynikało między innymi stąd, że Stanisław Lem jest jednym z tych światowych klasyków fantastyki naukowej, których twórczość nie tylko dawała rozrywkę wielbicielom kosmicznych przygód, ale także inspirowała młodych ludzi do zainteresowania się nauką.
Impuls dla ludzi nauki

„Wielu naukowców, także tych, którzy dziś tworzą ESA, nie rozwinęłoby swoich karier, gdyby nie impuls, który niegdyś dała im literatura science fiction: marzenie, aby poznawać świat aż do jego najdalszych granic. A poznając świat – poznawać samego siebie” – zwrócono uwagę.

„Oczywiście, sama wartość naukowa, sama futurologia, nie wystarczają, aby czyjaś twórczość stała się inspirująca. Stanisław Lem był pisarzem, który nie tylko tworzył prognozy futurologiczne, ale także starał się określić miejsce człowieka w świecie, opisać jego ambicje i dążenia do poznawania rzeczywistości. Zaś projektując wizje przyszłości zawsze wpisywał w nie ludzkiego ducha, ponieważ doskonale rozumiał jego istotę. Stąd ponadczasowa wartość jego prozy, i stąd także siła jej oddziaływania: czytając o możliwych przyszłościach, czytamy także o naszym największym pragnieniu, które żywimy jako gatunek” – podkreślono.
Fundacja opublikowała nagranie w postaci zmontowanego filmu z wypowiedzią astronauty Thomasa Pesqueta oraz widokiem Ziemi z orbity. Obraz został zilustrowany utworem „Powrót z gwiazd” dr. Norberta Paleja, urodzonego w Krakowie profesora kompozycji i kuratora Festiwalu Nowej Muzyki Uniwersytetu w Toronto, przygotowanym przez Fundację Ars Activa. Autorami ujęć są astronauci z pokładu ISS.
Film miał premierowe odtworzenie podczas otwarcia Festiwalu Bomba Megabitowa w Centrum Kongresowym ICE w Krakowie 12 września.

Stanisław Lem był jednym z ojców światowej literatury science fiction. Urodził się 12 września 1921 roku we Lwowie. Był pisarzem, filozofem i futurologiem, który reprezentował nurt fantastyki naukowej. Książki Lema, takie jak „Powrót z gwiazd”, „Solaris”, „Opowieści o pilocie Pirxie”, „Dzienniki Gwiazdowe” czy „Cyberiada” weszły do kanonu najsłynniejszych dzieł science fiction XX wieku. Jego książki zostały przetłumaczone na 41 języków i przekroczyły nakład 30 milionów egzemplarzy. Zmarł 27 marca 2006 roku w Krakowie. Pisarz został uhonorowany między innymi medalem „Gloria Artis” oraz Orderem Orła Białego. Imieniem Lema nazwano planetoidę (3836 Lem) oraz pierwszego polskiego satelitę naukowego.
źródło: PFFN
ESA przypomniała o wpływie Stanisława Lema na kulturę oraz naukę (fot. ESA/Wiki 3.0)
Uhonorowanie Stanisława Lema na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej
https://www.youtube.com/watch?v=sZzyGCtS8Vc

https://www.tvp.info/55876172/stanislaw ... ej-iss-esa
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Stanisław Lem uhonorowany na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej [WIDEO].jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 16 Wrz 2021, 08:20

Badanie odległości w kosmosie bardziej precyzyjne. Dzięki polskim naukowcom
2021-09-15.ŁZ.KF
Dzięki naukowcom z Instytutu Geodezji i Geoinformatyki laserowe pomiary odległości do satelitów i Księżyca będą jeszcze dokładniejsze. Dotychczasowe podejście do korygowania błędów wynikających z opóźnienia wiązki laserowej w atmosferze było wadliwe według najnowszego odkrycia badaczy. Jednocześnie proponują oni zupełnie nowe rozwiązanie oparte o pomiary meteorologiczne i grubość atmosfery, jaką musi pokonać laser w kierunku do satelity.
Najdokładniejsze pomiary odległości ze stacji naziemnych do sztucznych satelitów i Księżyca wykonywane są za pomocą laserów generujących krótkie impulsy. Na sztucznych satelitach instaluje się tak zwane retroreflektory zbudowane z pryzmatów, które odbijają impuls laserowy w tym samym kierunku co kierunek padania wiązki. Retroreflektory instalowane są na wszystkich misjach satelitarnych, które wymagają dokładnej znajomości pozycji satelity, na przykład w misjach altimetrycznych służących do pomiaru zmian poziomu mórz i oceanów wynoszących średnio 3,6 mm rocznie.

Techniki pomiarowe muszą gwarantować wysoką dokładność wyznaczenia pozycji satelity, żeby umożliwić monitorowanie nawet milimetrowych zjawisk na Ziemi. Podobne urządzenia zainstalowali ponad 50 lat temu na Księżycu astronauci misji Apollo 11, a później Apollo 14 i 15. Reflektory znalazły się również na autonomicznych łazikach księżycowych, a detektory wiązki lasera uwzględniono na pokładzie satelity LRO krążącego wokół srebrnego globu.

Wrocławscy badacze wyjaśnili, dlaczego mierzymy odległości do satelitów. Dzięki pomiarom laserowym do sztucznych i naturalnego satelity Ziemi dowiedzieliśmy się, ile wynosi stała grawitacji i masa Ziemi, o ile zmienia się spłaszczenie Ziemi w czasie, możemy korygować i wyliczać poprawki pozycji satelitów Galileo i GLONASS oraz zidentyfikowaliśmy, gdzie znajduje się środek masy Ziemi i jak przemieszcza się w czasie za sprawą topniejących lodowców na Grenlandii – wskazali. Pomiary laserowe do Księżyca pozwoliły odkryć, że Księżyc oddala się od Ziemi o 3,8 cm rocznie. Ponadto pozwoliły na dokładny opis wahań w ruchu Księżyca, czyli tak zwanej libracji oraz zrewidować pochodzenie srebrnego globu.

Pomiary laserowe opierają się na rejestracji różnicy czasu pomiędzy momentem wysłania impulsu laserowego na stacji a momentem powrotu tego samego impulsu po tym, gdy zostanie on odbity przez retroreflektor na satelicie lub Księżycu. Podczas pomiaru wiązka laserowa przechodzi dwukrotnie przez atmosferę ziemską, gdzie ulega ugięciu i opóźnieniu. Technologia detektorów laserowych pozwala na uzyskanie dokładności submilimerowych. Jednakże błędy wyznaczenia opóźnienia wiązki laserowej w atmosferze są wielokrotnie większe i stanowią główne źródło błędów w pomiarach laserowych do satelitów i Księżyca.
Opóźnienie wiązki laserowej w kierunku do satelity jest wyliczane na podstawie wartości ciśnienia atmosferycznego, temperatury i wilgotności powietrza mierzonych na stacji laserowej. Zauważono jednak, że niektóre sensory podają błędne wartości meteorologiczne, ze względu na błędy w kalibracji albo degradację sensorów w czasie. Koszt budowy stacji laserowej wykonującej pomiary do satelitów to kilkanaście milionów dolarów, natomiast koszt stacji meteorologicznej wspomagającej pomiary, to zaledwie kilka tysięcy – wyjaśnili badacze.
Błędy w liczeniu

Jednakże nie wszystkie stacje posiadają odpowiednie stacje meteorologiczne gwarantujące najwyższe dokładnościowo pomiary. Błąd barometru o wielkości 5 hPa przekłada się na błąd wyznaczenia opóźnienia wiązki laserowej w zenicie równej 12 mm, co może się przełożyć na błąd wyznaczenia wysokości stacji na poziomie 30 mm. Tak duże błędy nie pozwalają na monitorowanie na przykład zmian wysokości poziomu mórz i oceanów, gdyż przekraczają wielkość mierzoną.
Grupa badawcza kierowana przez profesora Krzysztofa Sośnicę wskazała, jak można zwiększyć dokładność badań. Metodą stosowaną dotychczas do eliminacji błędów w pomiarach laserowy było wyliczane tak zwanych opóźnień sprzętowych. Opóźnienia te są niezależne od kierunku pomiaru do satelity – stanowią stałą wartość, o którą trzeba poprawić każdy pomiar laserowy, niezależnie od wysokości satelity nad horyzontem, aby uzyskać rzeczywistą odległość pomiędzy stacją a satelitą. Opóźnienia sprzętowe wynikają nie tylko z atmosfery ziemskiej, ale także z opóźnień na obwodach i detektorach stacji laserowej oraz wadliwej kalibracji. W najnowszym artykule opublikowanym w „Journal of Geodesy”, naukowcy z Polski udowadniają, że podejście zakładające stałość błędów systematycznych w pomiarach laserowych w każdym kierunku jest błędne i zwiększa błąd pomiaru odległości i wyznaczenia wysokości stacji, a także rozmiaru Ziemi (skali) i współrzędnych środka masy Ziemi.

Naukowcy z IGiG zaproponowali innowacyjne podejście do korygowania opóźnienia wiązki laserowej w atmosferze. Podejście opiera się na uwzględnieniu grubości warstw atmosfery, przez które przechodzi laser. Do wyznaczenia wartości opóźnienia lasera wykorzystuje się odczyty meteorologiczne na stacji, do których wyliczana jest poprawka zależna od wysokości satelity nad horyzontem oraz od początkowej wartości opóźnienia wiązki lasera. W zaproponowanej metodzie analizuje się wszystkie pomierzone odległości na wszystkich stacjach i wylicza się dla każdej stacji poprawki, które są wprost proporcjonalne do opóźnienia wiązki lasera wynikającego z bezpośrednich pomiarów meteorologicznych i grubości atmosfery, którą musi pokonać laser.
Poprawkę meteorologiczną wystarczy wyliczać raz na tydzień dla każdej stacji laserowej, dzięki czemu obliczenia pozostają stabilne nawet dla stacji z niewielką liczbą zarejestrowanych pomiarów laserowych do satelitów, a zarazem błąd wynikający z opóźnienia atmosferycznego zostaje prawie całkowicie usunięty. Metoda opracowana przez polski zespół pozwala na skuteczną eliminację od 75 do 90 proc. błędów systematycznych w pomiarach laserowych wynikających z błędów opóźnienia atmosferycznego.

Sposób redukcji błędów meteorologicznych już niedługo ma szansę stać się standardem w laserowych pomiarach odległości do satelitów zwiększając dokładność nawet historycznych obserwacji Księżyca i satelitów, dzięki swojej prostocie i uniwersalności. Pozwala również na wykrycie błędnych odczytów z barometrów, które wcześniej negatywnie wpływały na satelitarne obserwacje Ziemi i Księżyca. Przełoży się to na poprawę przyszłych oraz wcześniejszych obserwacji kształtu Ziemi, tak zwanej geoidy, zmiany centrum masy Ziemi i obserwacji nieregularności w ruchu obrotowym, obserwacji topniejących lodowców oraz zmian poziomu wód oceanicznych.
źródło: Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu
Dzięki pomiarom laserowym do sztucznych i naturalnego satelity Ziemi dowiedzieliśmy się, ile wynosi stała grawitacji i masa Ziemi (fot. ESA)

https://www.tvp.info/55874362/badanie-o ... -wroclawiu
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Badanie odległości w kosmosie bardziej precyzyjne. Dzięki polskim naukowcom.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 16 Wrz 2021, 08:23

Coś dziwnego uderzyło w Jowisza. Z 700 mln km patrzyła na to ludzkość
2021-09-15. Radek Kosarzycki
Sześćdziesiąt pięć milionów lat temu w Ziemię uderzyła planetoida. Uderzenie to sprzątnęło z powierzchni Ziemi chodzące po niej od 135 mln lat dinozaury. Od tego czasu już nic takiego dużego w Ziemię nie trafiło. Można zatem założyć, że takie rzeczy praktycznie się nie zdarzają. Tyle że dwa dni temu takim kamieniem oberwał Jowisz.
To było całkowite zaskoczenie. Wielu miłośników astronomii spoglądało 13 września na Jowisza, bowiem akurat była okazja zobaczyć przejście cienia wulkanicznego księżyca Io na tle tarczy największej planety Układu Słonecznego.
Tak się doskonale składało, że właśnie w trakcie tego tranzytu na tarczy Jowisza pojawiło się coś jeszcze. Nie, nie był to kolejny cień innego księżyca, to akurat nie byłoby takie wyjątkowe (aczkolwiek gdyby na raz na tarczy znalazły się trzy to już byłoby wyjątkowe). Najprawdopodobniej w chmury Jowisza weszła duża planetoida, pozostawiając po sobie jedynie białą plamę, która była widoczna przez zaledwie dwie sekundy. Jeżeli planetoida faktycznie była duża, istnieje szansa, że w chmurach Jowisza pojawią się jeszcze wtórne ślady zderzenia.
W ciągu kilku minut w sieci pojawiło się wiele doniesień o zaobserwowaniu rozbłysku na Jowiszu. Zdarzenie potwierdzili także zawodowi astronomowie.
Coś dużego lub szybkiego uderzyło w Jowisza
Nie wiadomo jak duży był to obiekt. Wiadomo jednak, że aby doprowadzić do takiego rozbłysku musiał być albo duży, albo bardzo szybki. Jeżeli zastanawiacie się, co by było gdyby taki obiekt uderzył w Ziemię, to lepiej przestańcie.
Średnica Jowisza to aż 139 820 km. Wyobraźcie sobie zatem jakich rozmiarów jest ta plama po uderzeniu. Już? To teraz dodatkowa informacja: planetoida, która zabiła dinozaury miała zaledwie 10 km średnicy. Resztę pozostawiam waszej wyobraźni.
Tutaj należy jednak przypomnieć, że Jowisz jest największą planetą Układu Słonecznego i to ona zbiera najwięcej takich zbłąkanych obiektów. Astronomowie często podkreślają, że w Ziemię uderzałoby znacznie więcej dużych obiektów, gdyby nie było Jowisza, więc pełni on rolę swoistego obrońcy wewnętrznej części Układu Słonecznego i sądząc po tym jak rzadko w Ziemię uderzają masywne obiekty, dobrze mu to wychodzi.
https://spidersweb.pl/2021/09/cos-uderz ... wisza.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Coś dziwnego uderzyło w Jowisza. Z 700 mln km patrzyła na to ludzkość.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Coś dziwnego uderzyło w Jowisza. Z 700 mln km patrzyła na to ludzkość2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 16 Wrz 2021, 08:24

Pierwszy dzień jesieni 2021 - kiedy kończy się lato
2021-09-16.
Jesień zbliża się nieubłaganie. W przyszłym tygodniu powitamy nową porę roku. Kiedy rozpocznie się jesień kalendarzowa, a kiedy jesień astronomiczna? Sprawdź dokładne daty.
Jesień kojarzy nam się z tym, że dni są krótsze, a noce coraz dłuższe. Dzieje się tak, bo Słońce zachodzi coraz wcześniej i wschodzi coraz później.
Pory roku. Z czego wynikają
Z czego wynikają pory roku na Ziemi? Nie ze zmian odległości naszej planety od Słońca, która zmienia się w niewielkim stopniu, ale z połączenia dwóch czynników: nachylenia osi obrotu Ziemi względem płaszczyzny orbity oraz ruchu obiegowego wokół Słońca. Dlatego w różnych okresach roku na danej półkuli zmieniają się warunki oświetlenia.
Równonoc jesienna 2021. Jesień astronomiczna. Data
Kiedy w tym roku wypada pierwszy dzień jesieni astronomicznej? Za astronomiczną jesień na naszej półkuli uznaje się okres trwający od momentu równonocy jesiennej do przesilenia zimowego. Równonoc jesienna następuje, gdy Słońce przechodzi przez punkt Wagi. Ziemia przekracza wtedy punkt na swojej orbicie, w którym promienie słoneczne padają prostopadle na równik i są jednocześnie styczne do jej powierzchni przy biegunach.
Moment równonocy jesiennej przypada zwykle na 22 lub 23 września. W 2021 roku będzie to dokładnie środa 22 września o godzinie 21.21.
Jesień kalendarzowa 2021. Data
Początek kalendarzowych pór roku zawsze wypada w jednym konkretnym dniu. Pierwszy dzień jesieni kalendarzowej jesieni 2021 przypada na 23 września. Potrwa do 21 grudnia - wtedy rozpocznie się kalendarzowa zima.
Jesień meteorologiczna 2021
Oprócz jesieni kalendarzowej i astronomicznej, znamy też pojęcie jesieni meteorologicznej. Jesień meteorologiczna przypada zawsze na ten sam okres. Rozpoczyna się 1 września i kończy 30 listopada. To pojęcie wprowadzono na potrzeby meteorologów i klimatologów. Służy, by przy porównywaniu danych statystycznych bądź klimatycznych odwoływać się zawsze do tego samego okresu, bo pory astronomiczne i termiczne mają daty "ruchome".
Jesienne wędrówki ptakówMaria Samczuk/Adam Ziemienowicz/PAP
Autor:dd
Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock
https://tvn24.pl/tvnmeteo/najnowsze/pie ... in-5414605
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Pierwszy dzień jesieni 2021 - kiedy kończy się lato.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Pierwszy dzień jesieni 2021 - kiedy kończy się lato2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 16 Wrz 2021, 08:26

Jest księżyc, może być życie. Naukowcy mają pomysł jak szukać księżyców pozasłonecznych
2021-09-16.

Radek Kosarzycki
Pierwszą planetę pozasłoneczną krążącą wokół gwiazdy podobnej do Słońca odkryto w 1995 r., w tym samym roku, w którym do kin weszło Toy Story, Desperado, Apollo 13 czy Wodny Świat. Od tego czasu naukowcy dzięki rozwojowi techniki naukowcy odkryli ponad 4000 kolejnych egzoplanet. Jak dotąd jednak nie udało się odkryć ani jednego egzoksiężyca.
Już samo poszukiwanie planet pozasłonecznych jest niewiarygodnie trudnym zadaniem. Rzadko która planeta odbija na tyle dużo światła swojej gwiazdy, aby dało się ją dostrzec bezpośrednio na zdjęciach. Większość planet natomiast odkryto pośrednio, rejestrując niewielkie spadki jasności poszczególnych gwiazd. Jeżeli gwiazd w regularnych odstępach traci nieznacznie na jasności, po czym wraca do poprzedniego poziomu na dłuższy czas, oznaczać to może, że okrążająca ją planeta właśnie przechodzi między nami a gwiazdą i przesłania część jej tarczy.
Takie tranzyty powodują mikroskopijne spadki jasności gwiazdy, ale są one na tyle duże, że specjalistyczne teleskopy są w stanie je dostrzec. Można zatem powiedzieć, że większości odkrytych planet nigdy nie wdzieliśmy. Widzieliśmy tylko ich wpływ na jasność ich gwiazd macierzystych.
Księżyców musi być mnóstwo
Nic więc zatem dziwnego, że szansa na dostrzeżenie dużo mniejszego od planety księżyca jest wielokrotnie mniejsza. Nie zmienia to jednak faktu, że księżyców w samej Drodze Mlecznej powinny być miliardy. Wystarczy spojrzeć na liczy. W Układzie Słonecznym jest osiem planet, z których sześć posiada księżyce, z czego tylko Ziemia posiada tylko jeden, Mars - dwa, a reszta planet po kilkadziesiąt. W naszej galaktyce - Drodze Mlecznej - może znajdować się nawet 100 miliardów planet. Oznacza to, że księżyców może być kilkaset miliardów jeżeli statystyka w jakikolwiek sposób odzwierciedla Układ Słoneczny.
Życie lubi księżyce
Co ważne, naukowcy powinni skupić się na znalezieniu skutecznych sposobów poszukiwania egzoksiężyców z co najmniej dwóch względów. Po pierwsze: planety z księżycami mają dużo większą szansę na powstanie życia. Obecność księżyca znajdującego się na orbicie wokół planety nie tylko powoduje oddziaływania pływowe, ale pozwala także utrzymać jakieś nachylenie osi obrotu planety względem płaszczyzny orbity. To z kolei gwarantuje powstawanie pór roku na jej powierzchni, co według wielu naukowców poważnie sprzyja powstawaniu życia. Po drugie, wiele gazowych olbrzymów, nawet większych od Jowisza, może posiadać księżyce skaliste podobne do Ziemi. Taki księżyc mógłby z wielu względów stanowić idealne miejsce do powstania życia.
To jak szukać księżyców?
W najnowszym artykule naukowym międzynarodowy zespół naukowców przekonuje, że poszukiwanie księżyców powinno się zacząć od układów podwójnych, w których dwie gwiazdy krążą wokół wspólnego środka masy. Badacze wskazują, że gdyby w takim układzie pojawiła się planeta z księżycem, to część wywoływanych przez nią efektów można by było wytłumaczyć tylko jako potwierdzenie obecności księżyca. Co ciekawe, te same efekty w układach planetarnych z jedną gwiazdą byłyby niejednoznaczne i mogłyby być skutkiem innych cech układu.
Wbrew pozorom to wcale nie jest zła wiadomość. Statystyki wskazują, że większość gwiazd powstaje w grupach dwóch lub więcej. To gwiazdy pojedyncze, takie jak Słońce, stanowią mniejszość w Drodze Mlecznej. Miejsca do poszukiwań jest zatem sporo. W Drodze Mlecznej jest ponad 200 mld gwiazd, a więc ponad 100 mld z nich to układy podwójne, w których możemy zacząć szukać planet z księżycami.
Jeżeli już przywykliście do tych liczb, które występują w tym artykule, to przypominam tylko, że te wszystkie setki miliardów gwiazd, planet i księżyców odnoszą się tylko do naszej galaktyki. Takich galaktyk jak nasza jest… a jakże, kilkaset miliardów.
A ile w nich jest gwiazd? Spójrzcie na najlepszą animację przedstawiającą jedynie niewielki fragment pobliskiej Galaktyki Andromedy. Koniecznie ustawcie najwyższą rozdzielczość filmu, bo gwiazd jest tam naprawdę dużo.

Detecting exoplanets with the transit method
https://www.youtube.com/watch?v=xNeRqbw18Jk

Gigapixels of Andromeda [4K]
https://www.youtube.com/watch?v=udAL48P5NJU

https://spidersweb.pl/2021/09/gdzie-sa- ... ezyce.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Jest księżyc, może być życie. Naukowcy mają pomysł jak szukać księżyców pozasłonecznych.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 16 Wrz 2021, 08:26

Przygotowanie do Olimpiady Astronomicznej
2021-09-16. Laura Meissner
Astronomia sferyczna 5: trójkąt paralaktyczny
Poruszając się po powierzchni niebieskiej planety określamy nasze położenie przy użyciu dwóch współrzędnych – szerokości oraz długości geograficznej. Jest to uniwersalny sposób by poinformować kogoś o tym, gdzie na Ziemi się znajdujemy. Zastanówmy się jednak nad tym, w jaki sposób przekazać komuś informację o położeniu pewnego obiektu na sferze niebieskiej. Zilustrujemy ten problem następującym przykładem: dwóch przyjaciół amatorów Franek i Stasiu prowadzą obserwacje ze swoich domów, które zlokalizowane są w dość odległych od siebie zakątkach świata. Franek dostrzegł przez swój teleskop pewien interesujący obiekt, którego współrzędne azymutalne odczytał z tego odpowiednio skalibrowanego przyrządu. Chciałby podzielić się ze Stasiem odkryciem, jednak współrzędne azymutalne na nic się zdadzą w tym wypadku, z racji tego że Stasiu znajduje się w innym miejscu i w dodatku korzysta z teleskopu na montażu paralaktycznym. Jak widać, posługiwanie się wieloma różnymi układami współrzędnych sferycznych, choć pozwala na dostosowanie używanego układu do konkretnych potrzeb, stawia nas przed problemem, by systematycznie zmieniać koordynaty z jednego układu na drugi.
Trójkąty paralaktyczne
Dążąc do rozwiązania tego problemu, zacząć należy od skonstruowania pewnego szczególnego trójkąta sferycznego. Stawiając Franka w centrum naszych układów sferycznych, wybieramy trzy najważniejsze punkty – zenit, północny biegun niebieski oraz docelowy obiekt na niebie. Jak łatwo dostrzec, wszystkie boki tak zbudowanego trójkąta są fragmentami okręgów wielkich sfery. Trójkąt o takiej własności nazywamy paralaktycznym. Bok zawarty między zenitem a biegunem niebieskim należy do południka lokalnego i rozpina kąt będący dopełnieniem szerokości geograficznej do . Biegun niebieski oraz wybrany obiekt znajdują się na krawędzi koła godzinnego i spoglądając na nie w układzie współrzędnych równikowych, kąt wyznaczony przez te dwa punkty jest dopełnieniem deklinacji obiektu do . Ostatnim bokiem trójkąta paralaktycznego jest fragment wertykału zawierającego obiekt, o mierze kątowej w układzie horyzontalnym.
Więcej na stronie:
https://astronet.pl/autorskie/oa/astron ... laktyczny/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Przygotowanie do Olimpiady Astronomicznej.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 17 Wrz 2021, 08:19

Przełom w fizyce - jesteśmy o krok od wykrycia ciemnej energii

2021-09-16.

Być może jesteśmy o krok od przełomu w fizyce. Podczas eksperymentu XENON1T zebrano niezwykłe dane, które mogą potwierdzać istnienie ciemnej energii, na którą naukowcy polują już od 20 lat.


Uczeni z Uniwersytetu w Cambridge opracowali model fizyczny, który wyjaśnia wyniki zebrane przez eksperyment XENON1T. Pierwotnie miał on wykrywać ciemną materię, ale uzyskane dane dotyczące ciemnej energii mogą mieć jeszcze większe znaczenie dla nauki.


Tajemnicza strona Wszechświata
Wszystko, co jesteśmy w stanie dostrzec wokół - od biedronek po gromady galaktyk - stanowi zaledwie mniej niż 5 proc. Wszechświata. Ok. 27 proc. stanowi ciemna materia - niewidzialna siła utrzymująca galaktyki razem - a 68 proc. należy do ciemnej energii, która sprawia, że Wszechświat rozszerza się coraz szybciej.

- Pomimo tego, że oba składniki są niewidoczne, wiemy o wiele więcej o ciemnej materii, ponieważ jej istnienie sugerowano już w latach dwudziestych XX wieku, podczas gdy ciemna energia została odkryta dopiero w 1998 roku. Wielkoskalowe eksperymenty, takie jak XENON1T, zostały zaprojektowane do bezpośredniego wykrywania ciemnej materii, poprzez poszukiwanie oznak ciemnej materii "uderzającej" w zwykłą materię, ale ciemna energia jest jeszcze bardziej nieuchwytna - powiedział dr Sunny Vagnozzi z Instytutu Kavli'ego w Cambridge, główny autor badań.

Do wykrycia śladów ciemnej energii konieczne jest namierzenie oddziaływań grawitacyjnych, czyli sposobu, w jaki grawitacja przyciąga obiekty do siebie. W skali kosmicznej efekt grawitacyjny jest odwrotny - odpycha obiekty od siebie i sprawia, że ekspansja Wszechświata przyspiesza.


Rok temu, eksperyment XENON1T odkrył coś niezwykłego. Naukowcy początkowo nie zdawali sobie znaczenia ze znaczenia detekcji, ale zaczęli badać odebrany sygnał pod kątem ciemnej energii.

Pierwszy trop padł na aksjony - hipotetyczne, lekkie cząstki elementarne produkowane przez Słońce. Wkrótce jednak je wykluczono, bo ilość aksjonów, które byłyby potrzebne do wygenerowania sygnału XENON1T nie pasowała do charakterystyki Słońca. Stąd sugestia, że sygnał może pochodzić od ciemnej energii.

Czym jest ciemna energia?
Naukowcy wciąż nie wiedzą, czym dokładnie jest ciemna energia, ale większość modeli fizycznych łączy ją z istnieniem tzw. piątej siły. Zgodnie z obowiązującym stanem wiedzy, istnieją cztery podstawowe siły: oddziaływania słabe (bozony), oddziaływania silne (gluony), oddziaływania elektromagnetyczne (fotony) i oddziaływania grawitacyjne (grawitony). Fizycy od dawna postulują istnienie piątego rodzaju oddziaływań, choć póki co nie ma żadnych wskazówek, czym może ono być.

Jeżeli piąta siła jest związana z ciemną energią, to musi być "ukryta" lub "ekranowana" w małych skalach i ujawniać się tylko w największych (kosmicznych), gdzie teoria grawitacji Einsteina nie wyjaśnia ekspansji Wszechświata. Wiele modeli ciemnej materii ma tzw. mechanizmy ekranujące, które ukrywają potencjalną piątą siłę.

Zespół Vagnozziego opracował model fizyczny wykorzystujący tzw. ekranowanie kameleonowe, aby udowodnić, że cząstki ciemnej materii produkowane w polu magnetycznym Słońca wyjaśniają sygnały XENON1T.

- Nasze ekranowanie kameleonowe wyłącza produkcję cząstek ciemnej energii w bardzo gęstych obiektach, unikając problemów, z jakimi borykają się aksjony. Pozwala nam również oddzielić to, co dzieje się w lokalnym bardzo gęstym Wszechświecie od tego, co dzieje się w największych skalach, gdzie gęstość jest ekstremalnie niska - dodał Vangnozzi.

Naukowcy zaprezentowali, co zostałoby wykryte w detektorze, gdyby cząstki ciemnej energii powstały w regionie Słońca zwanym tachokliną, gdzie występuje szczególnie silne pole magnetyczne. Zasugerowano, że nadmiar wykrytych cząstek może pochodzić od ciemnej energii.

To zaskakujące, ale okazuje się, że eksperymenty takie jak XENON1T, pierwotnie stworzone do wykrywania ciemnej materii, mogą służyć również do wykrywania ciemnej energii. Teraz fizycy muszą jeszcze potwierdzić, że odebrany sygnał nie był zwykłym przypadkiem. Jeżeli faktycznie coś wykryto, można się spodziewać, że przyszłe eksperymenty (LUX-Zeplin czy PandaX-xT) wykryją podobny nadmiar. To by oznaczało, że jesteśmy o krok od bezpośredniej detekcji ciemnej energii.

Źródło:INTERIA.Tech

Jesteśmy coraz bliżej wykrycia ciemnej energii /123RF/PICSEL

Zdjęcie ilustracyjne /123RF/PICSEL


https://nt.interia.pl/technauka/news-pr ... Id,5485996
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Przełom w fizyce - jesteśmy o krok od wykrycia ciemnej energii.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Przełom w fizyce - jesteśmy o krok od wykrycia ciemnej energii2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 17 Wrz 2021, 08:22

Coś uderzyło w Jowisza
2021-09-16
Obserwatorzy z całego świata byli zaskoczeni, gdy dostrzegli, jak coś uderza w Jowisza. Jasny błysk odwrócił uwagę od prawdziwego celu obserwacji - tranzytu księżyca Io, którego cień jest rzucany na gazowego olbrzyma.


Moment ten udało się uchwycić podczas obserwacji planety przez astronomów z całego świata.
Harald Paleske obserwował ciemny cień Io rzucany na powierzchnię Jowisza, gdy zaskoczył go błysk światła. Trwał dwie sekundy. Jego zdaniem "to mogło być tylko uderzenie".
Paleske nagrywał wideo z tranzytu Io, gdy nastąpiło to zdarzenie. Przejrzał klatki wideo, szukając satelity lub samolotu, który mógł pojawić się jako jasna plama. Nie znalazł jednak żadnych dowodów na to, że zdarzenie miało miejsce blisko Ziemi, ani na to, że był świadkiem ziemskiego wydarzenia z Jowiszem jako tłem.
Inny astronom, José Luis Pereira z Brazylii, również uchwycił błysk z uderzenia. Podobnie francuski astrofotograf J.P. Arnould.

Co uderzyło w Jowisza? Jest za wcześnie, aby to stwierdzić, ale najbardziej prawdopodobnym sprawcą jest kometa lub asteroida o średnicy co najmniej 100 m. Teraz naukowcy chcą poszukać na tarczy Jowisza śladów po uderzeniu lub tymczasowej blizny, która powstała w wyniku uderzenia. Tak właśnie było podczas najbardziej znanej kolizji, czyli uderzenia komety Shoemaker-Levy 9, która w 1994 r. trafiła w Jowisza.


W Jowisza uderzyła kometa lub asteroida /materiały prasowe

Impact on the planet Jupiter.

https://youtu.be/hVSU_TJlSjY

Źródło:INTERIA.Tech
https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,5486101
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Coś uderzyło w Jowisza.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Coś uderzyło w Jowisza2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Coś uderzyło w Jowisza3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 17 Wrz 2021, 08:22

Arabia Terra - na Marsie doszło do wyjątkowego zdarzenia

2021-09-16.
Region północnego Marsa znany jako Arabia Terra doświadczył tysięcy supererupcji przez okres 500 mln lat. To odkrycie może mieć znaczenie w kontekście planowanych załogowych misji na Czerwoną Planetę.


Niektóre wulkany produkują erupcje tak potężne, że uwalniają całe oceany pyłu i toksycznych gazów w powietrze, blokując światło słoneczne i zmieniając klimat planety na całe dekady. Badając topografię i skład mineralny regionu Arabia Terra w północnej części Marsa, znaleziono dowody na tysiące takich supererupcji, które są najbardziej gwałtownymi erupcjami wulkanicznymi, jakie znamy.
Wyrzucając w powietrze parę wodną, dwutlenek węgla i dwutlenek siarki, eksplozje te przedarły się przez marsjańską powierzchnię w ciągu 500-milionowego okresu ok. 4 mld lat temu. Naukowcy podali te szacunki w pracy opublikowanej w czasopiśmie "Geophysical Research Letters".

- Każda z tych erupcji miałaby znaczący wpływ na klimat - być może uwolniony gaz sprawił, że atmosfera stała się grubsza lub zablokował Słońce i sprawił, że atmosfera stała się chłodniejsza. Osoby tworzące modele marsjańskiego klimatu będą mieli trochę pracy do wykonania, aby spróbować zrozumieć wpływ wulkanów - powiedział Patrick Whelley, geolog z NASA Goddard Space Flight Center w Greenbelt.

Po wybuchu odpowiednika 400 mln basenów olimpijskich roztopionych skał i gazów, obszar ten zapada się w strukturę zwaną kalderą. Istnieją one także na Ziemi (np. Yellowstone). Siedem kalder w Arabia Terra było pierwszymi wskazówkami, że w regionie tym istniały wulkany zdolne do potężnych erupcji.
Kiedyś uważano, że są to zagłębienia pozostawione przez uderzenia asteroid w powierzchnię Marsa miliardy lat temu, ale w 2013 r. zaproponowano, że mogą być to kaldery wulkaniczne. Zauważyli oni, że nie były one idealnie okrągłe jak kratery i miały pewne oznaki zapadania się, takie jak bardzo głębokie dna i ławy skalne w pobliżu ścian.

Alexandra Matiella Novak, wulkanolog z Johns Hopkins Applied Physics Laboratory w Laurel, wykorzystywała dane z NASA Mars Reconnaissance Orbiter, by znaleźć popiół w innych miejscach na Czerwonej Planecie, więc nawiązała współpracę z Whelleyem, by szukać go konkretnie w Arabia Terra. Dokładniejsze badania wykazały, że doliny Arabia Terra faktycznie mogą być kalderami.

Zespół użył obrazów z MRO's Compact Reconnaissance Imaging Spectrometer, aby zidentyfikować minerały na powierzchni Marsa. Patrząc w ściany kanionów i kraterów od setek do tysięcy km od kalder, gdzie popiół zostałby przeniesiony przez wiatr, naukowcy zidentyfikowali minerały wulkaniczne zamienione w glinę przez wodę, w tym montmorylonit, imogolit i alofan. Następnie, wykorzystując obrazy z kamer MRO, zespół wykonał trójwymiarowe mapy topograficzne Arabia Terra. Nanosząc dane minerałów na mapy topograficzne analizowanych kanionów i kraterów, badacze mogli zauważyć w bogatych w minerały złożach, że warstwy popiołu były bardzo dobrze zachowane.


Naukowcy nie wiedzą, jak to możliwe, że na Marsie występuje tylko jeden typ wulkanu, którego erupcje mogą obejmować całą planetę. Na Ziemi wulkany zdolne do supererupcji są rozlokowane na całym świecie - ostatni wybuchł 76 000 lat temu na Sumatrze. Warto wspomnieć, że to Marsie jest Olympus Mons, największy wulkan w Układzie Słonecznym.


Obszar obejmujący Arabia Terra /NASA

Źródło: INTERIA.Tech
https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,5486132
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Arabia Terra - na Marsie doszło do wyjątkowego zdarzenia.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 17 Wrz 2021, 08:26

Sektor kosmiczny – wrzesień 2021
2021-09-16. Krzysztof Kanawka
Zapraszamy do relacji z branży kosmicznej we wrześniu 2021.
(Poczekaj na załadowanie relacji. Jeśli “nie działa” – odśwież stronę). Jeśli masz “news” – wyślij email na kontakt (at) kosmonauta.net.
Gdzie jest kapsuła Dragon misji Inspiration4?
Pozycję można zobaczyć pod tym linkiem.
Pozycja na godzinę 21:18 CEST / Credits – SpaceX

Pierwsze podsumowanie misji Inspiration4
SpaceX przekazał informacje:
Najbliższy start rakiety orbitalnej
Na 19 września zaplanowano start rakiety KZ-1A z kosmodroum Jiuquan w Chinach. KZ-1A jest jedną z nowych konstrukcji, która czasem zawodzi.
nspiration4 - wspaniałe zdjęcie ze startu
Początek misji Inspiration4.
Detekcja dużych ilości metanu nad Turkmenistanem
Serwis bloomberg podaje, że dzięki danym satelitarnym udało się wykryć duże emisje metanu w atmosferze nad Turkmenistanem. To państwo posiada pola gazu ziemnego i ropy naftowej. Maksymalne zanotowane wartości to nawet ponad 170 ton na godzinę w jednego z pól.
Nieudany start rakiety z Australii
Nieudana próba lotu tajwańskiej rakiety, testowanej w Australii.
Westa na Bennu
Sonda Origins, Spectral Interpretation, Resource Identification, Security, Regolith Explorer (OSIRIS-REx) dotarła do planetoidy 101955 Bennu 3 grudnia 2018 roku. Przez kolejne miesiące sonda fotografowała tę planetoidę, dokonując różnych odkryć, w tym wody. Podstawowym celem misji OSIRIS-REx jest zebranie minimum 60 gramów materii z powierzchni planetoidy i sprowadzenie tej próbki na Ziemię.

Aktualnie trwają końcowe przygotowania do pierwszej próby podjęcia próbek z powierzchni Bennu. Aktualnie pobranie próbek jest planowane na 20 października.
OSIRIS-REx: Above and Beyond
https://www.youtube.com/watch?v=O7ZruHLIvR0
Więcej: kosmonauta.net/2020/09/westa-na-bennu/
Artemis-I: nowe grafiki NASA
NASA opublikowała nowe grafiki opisujące misję Artemis-I. Więcej można zobaczyć na koncie Flickr "NASA Orion".
Wenusjańskie fosfiny
Choć Wenus krąży “nieopodal” Ziemi w naszym Układzie Słonecznym, do dziś bardzo mało wiemy o tej planecie. Częściowo ma to związek z grubą pokrywą chmur, która uniemożliwia badania powierzchni Wenus z orbity. Częściowo ma to związek z wysokim ciśnieniem oraz temperaturami, jakie panują na powierzchni Wenus – specjalnie skonstruowane lądowniki były zdolne przetrwać nie dłużej niż 2 godziny.

Przeszłość Wenus jest jeszcze większą zagadką – do dziś naukowcy się spierają, czy ta planeta “zawsze” była pozbawionym życia jałowym globem, czy też znajdowały się tam oceany ciekłej wody. Problemem jest tutaj stosunkowo młody wiek powierzchni Wenus – nie więcej niż 300-700 milionów lat, gdy nastąpiły potężne wylewy lawy. Wydaje się, że wszelkie ślady wcześniejszej Wenus zostały zatarte.

Naukowcy od kilku dekad jednak sugerują, że na pewnej wysokości ponad powierzchnią Wenus mogą występować warunki odpowiednie do utrzymania prostego życia. Do 2020 roku nie znaliśmy jednak żadnych śladów, które mogłyby sugerować taką możliwość.
Possible signs of life on Venus
https://www.youtube.com/watch?v=dCXF8FUux74
Więcej: kosmonauta.net/2020/09/wenusjanskie-fosfiny/
Gratulacje administratora NASA
Wspaniałe zdjęcia ze startu Inspiration4
Start misji InspirNowy rekord w ilości osób przebywających w kosmosie
Dzięki misjom na ISS, misji Shenzhou-12 oraz misji Inspiration4 w przestrzeni kosmicznej przebywa obecnie czternaście osób, które dotarły "tam" w czterecu statkach (Sojuz, dwa razy Dragon i jeden Shenzhou). Jest to nowy rekord w ilości osób jednocześnie przebywających w przestrzeni kosmicznej.
Poprzedni rekord - trzynaście osób - był osiągany sześć razy.
ation4
Wywiad dla Tok FM
Zapraszamy od 12:40 do radia TOK FM. Tematem wywiadu będzie oczywiście misja Inspiration4.
Najwyższe orbity
Informacja podawana przez SpaceX i misję Inspiration4 co do "rekordowej" wysokości orbity nie jest poprawna. Misja Inspiration4 została wysłana na wysokość 575 km, co zostało nazwane "rekordową" wysokością - w tym dla kobiety.
Oczywiście, poza bezpośrednie otoczenie Ziemi astronauci wybrali się w latach 60 i 70. XX wieku - wówczas odległość od Ziemi była rzędu 400 tysięcy km.
Natomiast Kosmiczny Teleskop Hubble (HST) w 1990 roku został wysłany na pokładzie promu Discovery na wysokość 613x615 km. Była to misja STS-31, w której uczestniczyła astronautka Kathryn Sullivan. Do dziś pozostaje to rekord w wysokości (odległości) lotu kobiety od Ziemi.
Oczywiście, przez lata wysokość HST ulegała obniżeniu - po 3 dekadach oraz wielu misjach serwisowych (ostatnia to STS-125) - teleskop krąży na wysokości około 540 km. Jest to poniżej obecnej orbity misji Inspiration4.
Widok z Cupoli - Inspiration4
Świetny widok:
Szesnasty września
Witamy 16 września! Oto najważniejsze wiadomości:
• O 02:02 CEST rozpoczęła się misja załogowa Inspiration4. W skład załogi tej misji wchodzą w całości "cywile" - jest to pierwsza misja, w której nie uczestniczy żaden zawodowy astronauta (lub osoba, która wcześniej była zawodowym astronautą). Misja potrwa około 3 dni. Polecamy wątek na Polskim Forum Astronautycznym.
• Wokół Ziemi jest obecnie dość dużo małych obiektów, ale żaden z nich nie jest bliżej niż dystans do Księżyca
• Wraz ze "schowaniem się" grupy plam słonecznych na widocznej z Ziemi tarczy Słońca nie widać obecnie żadnych plam. Jest to pierwszy od 33 dni taki dzień bez plam słonecznych
• Wczoraj rozpoczął się program akceleracyjny Space3ac Poland Prize dla kilku ciekawych startupów technologicznych. Wśród nich są te bezpośrednio związane z branżą kosmiczną!
• Misja Shenzhou-12 dobiega końca - "tajkonauci" opuścili moduł Tianhe-1 i szykują się do powrotu na Ziemię. Kiedy to nastąpi? Chiny nie podają żadnych informacji na ten temat, ale prawdopodobnie 17 września.
Udany początek misji Inspiration4
Szesnastego września 2021 rozpoczęła się misja załogowa Inspiration4. Jest to pierwsza misja, w której cała załoga jest "cywilna", czyli złożna z "nie-zawodowych" astronautów. Załogę tej misji stanowią:

• Jared Isaacman
• Sian Proctor
• Hayley Arceneaux
• Christopher Sembroski

Ta misja będzie trwać około 3 dni. Kapsuła Dragon 2 (nazwa tego egzemplarza: "Resilience") będzie krążyć wokół Ziemi na orbicie o wysokości około 575 km. Jest to najwyższa od wielu lat wysokość orbity: w 2009 roku na podobną wysokość został wysłany prom Atlantis w misji STS-125 ( naprawa teleskopu Hubble).

Polecamy wątek na Polskim Forum Astronautycznym.
Separacja kapsuły
Udana separacja kapsuły Dragon 2 od górnego stopnia Falcona 9.
Udane wejście na wstępną orbitę oraz lądowanie pierwszego stopnia
Start misji Inspiration4 zakończył się pełnym sukcesem: kapsuła została wprowadzona na prawidłową wstępną orbitę, zaś pierwszy stopień z powodzeniem wylądował na platformie morskiej.

Separacja stopni
Udana separacja stopni. Pierwszy stopień wraca na Ziemię, zaś drugi pędzi na orbitę.
0
https://kosmonauta.net/2021/09/sektor-k ... sien-2021/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Sektor kosmiczny – wrzesień 2021.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Sektor kosmiczny – wrzesień 2021.2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Sektor kosmiczny – wrzesień 2021.3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Sektor kosmiczny – wrzesień 2021.4.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Sektor kosmiczny – wrzesień 2021.5.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Sektor kosmiczny – wrzesień 2021.6.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 17 Wrz 2021, 08:29

Stacja Tiangong opustoszała. Chińczycy byli w kosmosie 3 miesiące i pobili rekord
2021-09-16. Radek Kosarzycki
Pierwsza trzyosobowa załoga astronautów na pokładzie nowej chińskiej stacji kosmicznej Tiangong opuściła w czwartek orbitalne laboratorium i rozpoczęła powrót na Ziemię.
Astronauci Nie Haisheng, Liu Boming oraz Tang Hongbo przeszli na pokład statku Shenzhou-12 i odcumowali od stacji o godzinie 2:56 polskiego czasu, zaledwie kilkadziesiąt minut po tym jak na orbitę wystartowała misja Inspiration4. Podróż na Ziemię potrwa około 30 godzin i zakończy się lądowaniem w Dongfeng na terytorium Mongolii Wewnętrznej w piątek rano.
W trakcie swojej 90-dniowej misji na pokładzie stacji Tiangong astronauci wykonali dwa spacery kosmiczne i uruchomili 10-metrowej długości ramię robotyczne, które przeraziło Amerykanów.
Była to jak dotąd najdłuższa chińska załogowa misja kosmiczna.
Kolejna załogowa misja na pokład stacji kosmicznej także będzie trwała 90 dni. Tego typu misje będą realizowane regularnie do czasu ukończenia budowy stacji kosmicznej, czyli do końca 2023 r. Jak na razie nie wiadomo jeszcze kto i kiedy poleci na pokład Tiangong, aczkolwiek obserwatorzy donoszą, że lot odbędzie się już 16 października.
Budowa chińskiej stacji kosmicznej rozpoczęła się wyniesieniem na orbitę modułu Tianhe w kwietniu 2021 r. Kiedy budowa stacji zostanie ukończona, będzie ona miała masę 66 ton i rozmiary 1/3 Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Chiny już teraz deklarują, że po ukończeniu budowy będą z chęcią gościli na pokładzie Tiangong astronautów z całego świata. Wiadomo jednak, że na jej pokładzie nie stanie żaden astronauta amerykański. Od wielu lat, wskutek ustawy Wolfa amerykańscy astronauci i przedstawiciele sektora kosmicznego nie mają prawa kontaktować się z pracownikami chińskiego sektora kosmicznego. Cóż, ich strata.
https://spidersweb.pl/2021/09/stacja-ti ... pusta.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Stacja Tiangong opustoszała. Chińczycy byli w kosmosie 3 miesiące i pobili rekord.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Stacja Tiangong opustoszała. Chińczycy byli w kosmosie 3 miesiące i pobili rekord2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 17 Wrz 2021, 08:30

W tym wychodku nie ma czasu na przewijanie Facebooka. Oto widok z toalety Inspiration4
2021-09-16. Maciej Gajewski
Historia podboju kosmosu właśnie rozpoczęła swój kolejny rozdział. Czysto turystyczna misja kosmiczna Inspiration4, przeprowadzona przez SpaceX, rozpoczęła się bez najmniejszych problemów. Przed turystami zapierające dech w piersiach widoki. W tym podczas pilnej potrzeby.
To bez wątpienia jedno z najbardziej niesamowitych filmów wideo ostatnich dni. Opublikowane na twitterowym profilu SpaceX i załączone niżej nagranie pochodzi z misji Inspiration4, czyli pierwszej w historii zapewnionej przez prywatny kapitał kosmicznej misji turystycznej.
Naszą wyczerpującą relację z tego wydarzenia znaleźć można pod tym adresem. Misja jednak nadal trwa, a SpaceX publikuje kolejne materiały promocyjne. Wspomniane wyżej wideo jest o tyle ciekawsze od innych, że przedstawia dość szczególne miejsce. Nie umniejszając przepięknemu widokowi Ziemi z kosmosu – takie nagrania już widzieliśmy. Rzadko jednak z perspektywy lokalizacji, do której nawet król chodzi piechotą.
Inspiration4 – wideo z toalety. Ziemia z kosmosu i wychodek SpaceX.
Nagranie przedstawia szklaną kopułę w module dokującym Dragona. Kopuła znajduje się bezpośrednio nad jedyną toaletą zainstalowaną w pojeździe. Na nagraniu nie widać urządzenia sanitarnego, jednak bardzo podobny widok co na nagraniu widzi każdy załogant, który musi na chwilę udać się na stronę. Wystarczy, że spojrzy do góry.
Misja Inspiration4 rozpoczęła się w nocy ze środy na czwartek. Turyści kosmiczni polecieli dalej niż wszyscy astronauci od czasów misji Apollo. Załoga misji Inspiration4 dotarła na wysokość 585 km, gdzie spędzi kolejne trzy dni. Statek Crew Dragon będzie okrążał Ziemię 15 razy na dobę.
https://spidersweb.pl/2021/09/inspirati ... alety.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: W tym wychodku nie ma czasu na przewijanie Facebooka. Oto widok z toalety Inspiration4.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 17 Wrz 2021, 08:31

Na orbicie robi się tłoczno, a stacji paliw wciąż nie ma. Niebawem to się zmieni
2021-09-16.

Radek Kosarzycki
Orbita okołoziemska staje się z każdym rokiem coraz bardziej zatłoczona. Pół biedy jeżeli znajdują się na niej aktywne satelity, które w razie zagrożenia zderzeniem można nieco przesunąć na wyższą/niższą orbitę. Gorzej jednak kiedy na pokładzie satelity skończy się paliwo. Wtedy staje się on jednym z niebezpiecznych śmieci kosmicznych, nad którym nikt już nie ma kontroli
Dlatego też powstają inicjatywy mające na celu wydłużenie życia satelitów już znajdujących się na orbicie. Tutaj można wspomnieć satelitę MEV-2, który został wyniesiony na orbitę okołoziemską w sierpniu 2020 r., a w kwietniu połączył się z satelitą Intelsat IS10-02. W ten sposób o 5 lat wydłużono życie satelity, który i tak już pracował sześć lat dłużej niż pierwotnie zakładano.
Tenzing Tanker-001 już na orbicie. To stacja paliw w kosmosie
Teraz natomiast na orbitę trafiło urządzenie firmy Orbit Fab. Mówiąc najprościej jest to prototyp stacji paliw dla satelitów. Tenzing Tanker-001, bo taką nazwę nosi ten konkretny egzemplarz - został wyniesiony w trakcie jednej z misji realizowanych przez SpaceX 30 czerwca.
W ramach swojej misji Tanker-001 testował technologię zmiany orbity i podłączania się do satelitów. Testy poszły na tyle dobrze, że teraz firma uzyskała finansowanie na poziomie 10 mln dol. na dalszy rozwój. Co ciekawe, pieniądze na dalsze prace wyłożyły Lockheed Martin i Northrop Grumman. Ta druga firma jest odpowiedzialna za misję opisanych wyżej satelitów z serii MEV (Mission Extension Vehicle).
Pomysłodawcy projektu są przekonani, że popyt na usługi stacji paliw na orbicie będzie duży. Jak przekonuje prezes Orbit Fab Daniel Faber „nikt nie kupuje paliwa na orbicie, tylko dlatego, że nikt go jeszcze nie sprzedaje”. A klientów wkrótce będzie znacznie więcej. Jeszcze dziesięć lat temu na orbicie okołoziemskiej znajdowało się około 2000 satelitów. Za dziesięć lat może być ich już kilkadziesiąt tysięcy. Dla każdego z tych satelitów paliwo będzie niezwykle cenne. Kto pierwszy opanuje technologię podlatywania do satelitów i wydłużania im życia, będzie miał kolejkę klientów.
https://spidersweb.pl/2021/09/stacja-pa ... r-001.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Na orbicie robi się tłoczno, a stacji paliw wciąż nie ma. Niebawem to się zmieni.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 17 Wrz 2021, 08:32

Drugi etap selekcji kandydatów astronautów ESA
2021-09-17. Krzysztof Kanawka
Ciekawe informacje o przebiegu drugiego etapu naboru do europejskiego korpusu astronautów.
Trwa drugi etap naboru do europejskiego korpusu astronautów. Wśród wybranych kandydatów są także osoby z Polski. Jak wygląda ten drugi etap selekcji przyszłych astronautów?
Nowy nabór do europejskiego korpusu astronautów
Europa ma obecnie siedmiu aktywnych astronautów. Aktualnie trwa proces naboru kandydatów do nowej grupy astronautów z Europy. Pierwszy etap naboru zamknięto 18 czerwca 2021 – nadesłano ponad 22 tysiące zgłoszeń – w tym wiele z Polski.
Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) zorganizowała ostatni duży nabór do swojego korpusu astronautów w 2009 roku. Wśród tych astronautów znajdują się m.in. Samantha Cristoforetti oraz Thomas Pesquet. Później, w 2015 roku do szeregu astronautów ESA dołączył Niemiec Matthias Maurer.
ESA poszukuje od 4 do 6 nowych aktywnych astronautów, około 20 “rezerwistów” oraz przynajmniej jedną osobę z pewnym stopniem niepełnosprawności dla ustalenia możliwości uczestnictwa w misjach kosmicznych. W trakcie wieloetapowego procesu ESA będzie wybierać najlepszych kandydatów do wypełniania zadań przeznaczonych dla astronautów.
Pierwszy etap selekcji zakończył się 18 czerwca 2021. W tym etapie każda zainteresowana osoba mogła przesłać swoją aplikację. Tym razem ESA otrzymała ponad 22 tysiące zgłoszeń, głównie z państw członkowskich agencji. Z Polski łącznie napłynęło 549 zgłoszeń, z czego 421 to mężczyźni a 128 to kobiety.
Drugi etap selekcji
W okresie letnim rozpoczął się drugi etap selekcji do europejskiego korpusu astronautów. Szczegóły selekcji nie zostały oficjalnie podane, jednak kilka szczegółów zostało przekazanych do publicznej wiadomości.
W tym etapie ESA zaprosi mniej więcej co dwudziestego kandydata/kandydatkę do dalszych testów. Z dostępnych informacji wynika, że już kilka osób z Polski albo wykonało zadania na drugi etap albo też zostało zaproszonych do tych zadań.
Jakie są to zadania? W tym etapie przede wszystkim sprawdzane są możliwości percepcji, spostrzegawczości, ogólnej wiedzy oraz możliwości wykonywania obliczeń. Wiele z tych kwestii z pozoru wydaje się być prostych, ale pod jakimś względem jest trudnych. Przykładowo – problemem może być niewielka ilość czasu do dyspozycji.
ESA kilka tygodni temu przyznała, że zainteresowanie tym naborem przekroczyło ich prognozy. Z tego powodu proces selekcji może potrwać nieco dłużej.
Czy ktoś z Polski ma szansę?
Jakie są szanse dla kandydatów z Polski? Częściowo z pewnością będzie to związane z “jakością” kandydatów – jeśli wśród Polek i Polaków znajdzie się wyjątkowa osoba o świetnych predyspozycjach do pełnienia zawodu – wówczas ESA z pewnością zdecyduje się zaprosić tę osobę do korpusu kandydatów. Niestety, z drugiej strony częściowo można się spodziewać selekcji kandydatów względem aktywności danego państwa w programie lotów załogowych (program “Human Spaceflight”) ESA. W tym przypadku dominującymi państwami są Niemcy i Francja – co oznacza, że przynajmniej kilku “silnych” kandydatów będzie pochodzić z tych państw. Udział Polski w programie Human Spaceflight jak na razie jest bardzo skromny.
Warto tu jednak zauważyć, że Europa (w tym i ESA) jest świadoma swojej niewystarczającej pozycji w sferze lotów załogowych. Nowy dyrektor generalny ESA przy okazji zakończenia pierwszego etapu naboru do korpusu astronautów poinformował, że będzie się pytać państw członkowskich tej Agencji co do ambicji w lotach załogowych. Latem 2021 pojawiły się informacje związane z możliwością budowy europejskiego pojazdu załogowego. Ponadto, z uwagi na rosnącą aktywność globalnie (m.in. Chiny czy Indie) można się spodziewać, że i państwa europejskie zwiększą swoje nakłady na program załogowy.
(AK)
Selection begins | ESA’s next astronauts
https://www.youtube.com/watch?v=8iTrm7Wnhas

Proces selekcji na astronautę ESA / Credits – ESA

https://kosmonauta.net/2021/09/drugi-et ... autow-esa/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Drugi etap selekcji kandydatów astronautów ESA.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 17 Wrz 2021, 11:07

Wyślij dzieci w Kosmos - Układ Słoneczny część druga
Kontynuujemy naszą nową misję rozmieszczania urządzeń wyłapujących kosmiczne promieniowanie w okolicach planet olbrzymów. Nie będzie to łatwe, ponieważ na samych planetach nie da się wylądować. Nie możemy też na nich nic umieścić. Ale na szczęście planety gazowe, jak Jowisz czy Saturn, mają sporo księżyców i potężną grawitację, która może nam w tym pomóc. A czy Wy, chcecie nam pomóc w tym trudnym zadaniu?
Wskakujcie na pokład Arhadiona!
Zobacz tutaj jak wyglądają nasze loty:
https://www.youtube.com/watch?v=QSgtxHmcTVY
W programie:
- projekcja filmu "Układ Słoneczny" w formie interaktywnej transmisji internetowej na żywo - wirtualna podróż po przestrzeni kosmicznej z przewodnikiem,
- Q&A - sesja, podczas której odpowiadamy na żywo na pytania dzieci podczas dalszej części transmisji internetowej.
Łączny czas trwania transmisji około 90minut (ponad 45 minut lotu + Q&A - odpowiadania na pytania dzieci związane z Kosmosem).
Zapraszamy!
Bilety:
- promocyjny - 10 zł - dostępny do 22.09.2021 do godziny 23:59:59
- normalny - 12 zł - dostępny do 24.09 do godziny 17:59:59
Jedyne, co trzeba zrobić to:
kliknąć wezmę udział w tym wydarzeniu
udostępnić to wydarzenie i kupić bilet
UWAGA!!! Jeden bilet na rodzinę wystarczy, chyba że chcecie Państwo wspomóc naszą działalność, aby kolejne transmisje były bardziej atrakcyjne, to można zakupić więcej.
Link do biletów:
https://app.evenea.pl/event/wdwk3us2/?source=wyd
Kliknąć "Dołącz do grupy"
https://www.facebook.com/groups/uspart2
W okienku, które się pojawi wpisać swój NUMER BILETU!
Uwaga!!! Brak okienka do wpisania numeru oznacza błąd aplikacji mobilnej i trzeba dołączyć do grupy z komputera/laptopa.
ZAPRASZAMY!!!
WAŻNE!!! TYLKO osoby, które ZAKUPIĄ BILET I DOŁĄCZĄ DO GRUPY NA FACEBOOKU "Wyślij dzieci w Kosmos w Układ Słoneczny part2" będą mogły zobaczyć seans.
Prosimy o cierpliwość i wyrozumiałość podczas oczekiwania na dodanie do grupy, kolejka oczekujących zwiększa się, a Państwa prośby o dołączenie weryfikujemy fizycznie, nie wykonuje tego za nas żaden automat. Osoby, które zwlekają z dołączeniem do grupy na ostatni moment informujemy, że możliwe będą sytuacje, w których dołączymy Was po transmisji online. Czas akceptacji biletów: do 12 godzin od czasu podania numeru biletu.
Seans rozpocznie się w piątek 24.09.2021 o godzinie 18:00 czasu polskiego bezpośrednio w grupie
Pokaż mniej
https://www.facebook.com/events/8775050 ... f=newsfeed
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wyślij dzieci w Kosmos - Układ Słoneczny część druga.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 18 Wrz 2021, 10:18

Z Rzeszowa w kosmos, czyli kosmiczne wyzwanie NASA
2021-09-17. Andrzej
Już 2 października, po raz pierwszy na Podkarpaciu wystartuje globalny NASA International Space Apps Challenge 2021. To unikalne wydarzenie jest doskonałą okazją do wspólnej nauki i eksperymentowania w obszarze rozwiązań dla rozwoju Podkarpacia, z wykorzystaniem danych satelitarnych NASA. Inicjatorami rzeszowskiej edycji wydarzenia są Podkarpackie Centrum Innowacji i Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.
Każdego roku agencja kosmiczna NASA organizuje globalny hackathon, podczas którego zespoły z całego świata intensywnie pracują nad swoimi projektami w oparciu o konkretne zagadnienia. W tym roku, kosmiczne wyzwanie NASA podjęło również Podkarpacie. Hackathon odbędzie się w dniach 2-3 października, a swój udział można zgłaszać przez stronę: spaceappschallenge.org.

- Hackathon z NASA jest świetną okazją do odkrycia kosmosu w sobie, bo przecież kosmiczne rozwiązania z wykorzystaniem chociażby danych satelitarnych towarzyszą nam każdego dnia. Myślę, że jest to także szansa dla rozwoju Podkarpacia, dlatego spośród 26 wyzwań ogłoszonych przez NASA zachęcamy w szczególności do podjęcia pięciu, które są szczególnie interesujące i wartościowe dla naszego regionu – mówi Marcin Rudnicki, Business Developer ProtoCreativeLabs Space Exploration z Podkarpackiego Centrum Innowacji.
NASA International Space Apps Challenge 2021 to doskonała okazja do przeżycia kosmicznej przygody. – 10. edycja hackathonu NASA “przyszła” do mnie kompletnie przypadkiem w marcu tego roku. Szansa na współpracę z agencją kosmiczną nie zdarza się zbyt często, dlatego uznałem, że warto spróbować. Spróbowałem i oto mamy NASA! Zachęcam do udziału w wydarzeniu – każdy ma potencjał do tego, aby współtworzyć kosmiczne rozwiązania – mówi Łukasz Bis, Prodziekan Kolegium Mediów i Komunikacji Społecznej WSIiZ, koordynator lokalnej edycji NASA International Space Apps Challenge Rzeszów.

Udział w kosmicznym hackathonie NASA International Space Apps Challenge 2021 może wziąć każdy, jest on całkowicie bezpłatny i odbywa się online. - Do udziału w wydarzeniu serdecznie zapraszamy każdego chętnego pełnoletniego ucznia i studenta, nauczyciela szkolnego i akademickiego, naukowców i innowatorów oraz inne chętne osoby. Dla zwycięskich, interdyscyplinarnych zespołów projektowych przygotowaliśmy cenne upominki i atrakcyjne nagrody finansowe – podkreśla Marcin Rudnicki.
Poza nagrodami przekazanymi przez Partnerów wydarzenia, zwycięzcy będą mieli możliwość powalczyć o dwie globalne nagrody główne fundowane przez centralę NASA.

Organizatorami globalnego hackathonu NASA na poziomie Podkarpacia w Rzeszowie jest Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania oraz Podkarpackie Centrum Innowacji. Wśród Partnerów Akademickich znaleźli się: Politechnika Rzeszowska im. Ignacego Łukasiewicza, Uniwersytet Rzeszowski, Państwowa Wyższa Szkoła Techniczno-Ekonomiczna w Jarosławiu i Karpacka Państwowa Uczelnia w Krośnie oraz Partnerzy branżowi.

Hackathon NASA International Space Apps Challenge Rzeszów 2021 na Podkarpaciu jest rozwinięciem programu szkoleniowo-edukacyjnego New Space Leaders realizowanego przez Podkarpackie Centrum Innowacji w ramach interdyscyplinarnego projektu PCI Space Exploration. Prototypy rozwiązań opracowane przez zespoły projektowe otrzymają możliwość dalszego rozwoju, w ramach obecnych i przyszłych programów ProtoLab wykorzystujących pracownie i warsztaty PCI.
Źródło: pcinn.org

Z Rzeszowa w kosmos, czyli kosmiczne wyzwanie NASA

https://www.astronomia24.com/news.php?readmore=1111
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Z Rzeszowa w kosmos, czyli kosmiczne wyzwanie NASA.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 18 Wrz 2021, 10:21

Perspektywy rozwoju przemysłu kosmicznego w Europie. Bilans szans i wyzwań [RELACJA]
2021-09-17.Marcin Kamassa.

Wobec przejawów odnowy jakościowej na polu globalnej działalności kosmicznej – w aspekcie technologii wynoszenia, lotów załogowych, a także ułatwionego pozyskiwania infrastruktury satelitarnej – europejski przemysł kosmiczny stanął jednocześnie w obliczu nowych dziejowych szans, jak i poważnych wyzwań. Ich całokształt niejednokrotnie skłania branżowe podmioty do określenia na nowo swoich strategii programowych oraz specjalizacji techniczno-kompetencyjnych. Z perspektywy natomiast młodych, wschodzących europejskich rynków kosmicznych, do których zalicza się m.in. rynek polski, jest to moment pod wieloma względami sprzyjający bardziej zdecydowanemu rozwojowi zdolności i potencjału. O powodach tego stanu rzeczy rozprawiano podczas niedawnej sesji panelowej w trakcie XXX Forum Ekonomicznego w Karpaczu - będącej pierwszą na taką skalę dyskusją branżową w dotychczasowej historii tego prestiżowego, dorocznego wydarzenia.
Zjawiskiem charakterystycznym dla współcześnie obserwowanej dynamiki rozwoju globalnego rynku kosmicznego jest zwiększony udział podmiotów prywatnych i mniejszych gospodarek narodowych, pozostających do niedawna poza głównym nurtem ekspansji branżowej. Miniaturyzacja urządzeń, rosnąca wydajność i specjalizacja produkcji oraz idące za tym obniżenie kosztów realizacji pojedynczych przedsięwzięć zrodziły i nadal rodzą nowe możliwości, także w Europie Środkowej. Kolejne podmioty i firmy z naszego regionu – w tym coraz szersza grupa polskich – wykazują gotowość i potencjał, by brać udział w tym skomercjalizowanym wyścigu kosmicznym. Choć powszechnie kojarzonymi symbolami tej tendencji są jedynie najbardziej medialne, spektakularne dokonania - firm SpaceX, Virgin Orbit czy Rocket Lab, to jednak punkt ciężkości branżowych zmian rozkłada się już znacznie szerzej.
Rosnąca konkurencja to przy tym także nowe wyzwania, konkretne potrzeby i szereg pytań – o źródła przewagi rynkowej, o charakter udziału agencji i instytucji państwowych, o zdolności synergicznej współpracy przedsiębiorstw oraz rozwoju ich potencjałów technicznych i kompetencyjnych. Kwestie te dotyczą nie tylko wewnątrzpaństwowej relacji i kooperacji, ale również szeroko rozpatrywanych powiązań w skali regionu.
Z tak nakreślonymi zagadnieniami zmierzyli się uczestnicy panelu dyskusyjnego pt. Perspektywy rozwoju przemysłu kosmicznego w Europie, zorganizowanego 8 września br. w ramach XXX Forum Ekonomicznego w Karpaczu. W rozmowie udział wzięli:
• Christian Hauglie-Hanssen, Dyrektor Generalny Norweskiego Centrum Kosmicznego (Norsk Romsenter, pełniącego rolę narodowej agencji kosmicznej Norwegii),
• Rafał Magryś, Wiceprezes EXATEL,
• Grzegorz Wrochna, Prezes Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA),
• Jacek Kubrak, Prezes Zarządu w Podkarpackim Centrum Innowacji.
Swoje bezpośrednie zaangażowanie w sesję miała również reprezentacja serwisu Space24, zapewniając moderację dyskusji panelowej.
„Norweskie podejście [do działalności i współpracy sektorowej] zawsze było bardzo pragmatyczne, zorientowane na użytek społeczny” - wskazał na samym początku sesji szef Norsk Romsenter, dzieląc się doświadczeniami z odpowiednio dłuższej (w relacji do doświadczeń polskich) historii organizowania swojego rynku technologii kosmicznych i członkostwa w Europejskiej Agencji Kosmicznej. „Pierwotnym fundamentem był dorobek wypracowany wcześniej w ramach przemysłu lotniczego i obronnego, skupiony wokół konkretnych narodowych potrzeb” - podkreślił Christian Hauglie-Hanssen, dodając przy tym, że równie ważnym aspektem zaangażowania krajowego są programy kosmiczne Unii Europejskiej (zwłaszcza Galileo i Copernicus).
Prezes norweskiej agencji kosmicznej zwrócił przy tym uwagę na istnienie pewnych podobieństw i trwającą już współpracę między Norwegią a Polską na polu technologii ściśle łączonych z branżą lotniczo-kosmiczną (w kontekście systemów wykorzystywanych przez Nadbrzeżny Dywizjon Rakietowy/Morską Jednostkę Rakietową w strukturze Marynarki Wojennej RP). „To pokazuje, że mamy zbieżne podejście do potrzeb i użytkowego znaczenia technologii tego typu” - wskazał Hanssen. „Podstawą jest zatem interes narodowy oraz wsparcie rozwoju technologicznego i przemysłowego” - podsumował.
Spojrzenie z perspektywy polskiego odpowiednika przedstawił na spotkaniu prezes POLSA, prof. Grzegorz Wrochna. „Technologie kosmiczne już dziś ułatwiają i usprawniają nam życie. Wykorzystujemy je w projektach komercyjnych, w wielu działach administracji, nawigacji i telekomunikacji, rolnictwie i monitorowaniu środowiska” – zaznaczył na wstępie swojej wypowiedzi panelowej. Prezes Polskiej Agencji Kosmicznej zwrócił przy tym uwagę na zmiany, jakie zachodzą w globalnym i polskim sektorze kosmicznym. „Dziś kosmos jest nie tylko zdobywany i podbijany, ale staje się obszarem prowadzenia realnej działalności gospodarczej. W Polsce obecnie kształtuje się rynek usług kosmicznych” - wskazał, przedstawiając dalej szczegółowe zadania stojące przed państwem polskim na tej niwie.
Naszym najważniejszym zadaniem w najbliższych latach jest wdrażanie Krajowego Programu Kosmicznego. Zapisane w programie priorytety dotyczą m.in. obserwacji Ziemi z kosmosu, wykorzystania danych satelitarnych, nawigacji i telekomunikacji, bezpieczeństwa kosmicznego oraz możliwości konstruowania aparatury do realizacji tych celów i badań naukowych.
Prof. Grzegorz Wrochna, Prezes Polskiej Agencji Kosmicznej
Co zostało mocno podkreślone w wypowiedzi prezesa POLSA, to gotowość i dalsza potrzeba angażowania się podmiotów publicznych w działalność kosmiczną (której nie umniejsza coraz wyraźniejsza ekspansja podmiotów prywatnych). „Nie ma tutaj napięcia między podmiotami publicznymi a prywatnymi, mają po prostu nieco inne role do spełnienia” - podkreślił prof. Wrochna. Przyznał przy tym, że kwestią sporną bywa obowiązujący w danym państwie model organizacyjny projektów kosmicznych - to, czy są one prowadzone odgórnie pod ścisłym kierunkiem państwa, czy jednak oddolnie, stanowiąc odzwierciedlenie rynkowej specjalizacji i zdolności zaspokajania potrzeb.
Na tym gruncie prezes Wrochna podkreślił też szybko rosnącą sektorową rolę rozwiązań z segmentu New Space. „Wraz z rozwojem technologii, rośnie liczba satelitów przygotowywanych przez małe firmy. Dziś nawet polscy studenci budują własne satelity” - podkreślił prof. Wrochna. „Budowanie samodzielne dużych misji kosmicznych nie jest już opłacalne. Lepiej to robić wspólnie w ramach Europejskiej Agencji Kosmicznej, której jesteśmy członkiem. Polskie firmy już dziś biorą udział w dużych misjach poprzez przygotowywane instrumenty” – dodał dalej.
W przedmiocie wcielanych obecnie w życie zmian, jakie dotyczą systemowej roli Polskiej Agencji Kosmicznej, prezes Wrochna podkreślił, że nadrzędnym zadaniem będzie skojarzenie potrzeb administracji i społeczeństwa z możliwościami, jakie daje już polska nauka oraz przemysł. „Integrujemy wiele podmiotów, dużych i mniejszych, do wspólnych działań. Ważne, żebyśmy pamiętali, że możemy osiągnąć dużo więcej działając w sposób skoordynowany” – zaznaczył profesor.
Wymiar biznesowy działalności kosmicznej, ale z akcentem na realizację konkretnych potrzeb narodowych, przedstawił na spotkaniu wiceprezes spółki EXATEL, Rafał Magryś. Podkreślając najpierw, że dla firmy jest to nadal etap budowania swojej obecności w sektorze kosmicznym, zaznaczył jednocześnie, że EXATEL ma w zamyśle dynamiczny rozwój, rozszerzanie oferty usług opartych na technologiach kosmicznych oraz skupienie wokół siebie skoordynowanego potencjału mniejszych, prywatnych podmiotów branżowych. „Polski rynek kosmiczny to rynek stosunkowo małych firm (mówię o firmach z polskim kapitałem), […] które głównie żyją z grantów. Wskazanie jasnego celu, inkubacja i wsparcie spółki Skarbu Państwa […] ze sporymi przychodami i zespołem R&D może być wartością dodaną” - uzasadnił Rafał Magryś. Podkreślił przy tym, że trwają działania mające na celu zjednoczenie rynku kosmicznego w Polsce wokół konkretnej osi aktywności.
W tej samej części rozmowy swoje spostrzeżenia dotyczące sfery współpracy nauki z biznesem na rzecz innowacji w branży lotniczo-kosmicznej przedstawił z kolei prezes Podkarpackiego Centrum Innowacji, Jacek Kubrak. Ośrodek, będący inicjatywą rozwijaną przez województwo podkarpackie wspólnie z Bankiem Światowym i Unią Europejską, traktuje sektor kosmiczny jako obszar krzewienia szczególnie perspektywicznych rozwiązań oraz umiejętności technicznych młodych specjalistów. Umożliwiać to mają konkretne realizowane programy grantowe. „Kładziemy nacisk na zmianę modelu myślenia młodych ludzi, aby w większym stopniu zwracali uwagę na możliwości kształtowania kariery na rynku kosmicznym” - streścił prezes PCI, zwracając uwagę na skalę zapotrzebowania na inżynierów w tym sektorze (określając ją na poziomie ok. 5 tys. pracowników).
Kwestia zaspokajania zwiększonych potrzeb kompetencyjnych i pracowniczych sektora kosmicznego była dominującym wątkiem kolejnej rundy pytań do uczestników panelu. Christian Hauglie-Hanssen podkreślił, że jest to niemałe wyzwanie w obecnej realizacji norweskiego programu kosmicznego. W tym kontekście trwają tam próby znalezienia odpowiednio ułożonego programu kształcenia oraz systemu ułatwionego transferu kapitału ludzkiego pomiędzy osobnymi branżami. Jak podkreślił szef norweskiej agencji kosmicznej, trwają m.in. wysiłki na rzecz zmiany proporcji na korzyść branży lotniczo-kosmicznej kosztem nadreprezentowanego sektora naftowo-gazowego. „Obserwujemy duży spadek liczby zrekrutowanych przez sektor naftowy absolwentów po kierunkach wydobywczych - aktualnie to nawet mniej niż 10 proc. tego, co 10 lat temu” - wskazał Hanssen. Jak dodał, wymaga to reakcji ukierunkowanej na skuteczne promowanie kształcenia na kierunkach fizycznych, matematycznych i technicznych - zwłaszcza w relacji do wzrostu zapotrzebowania pracowniczego w sektorze downstream.
W odpowiedzi na podniesiony wątek domniemanej trudnej rywalizacji sektora kosmicznego z sektorem ICT o wykwalifikowanych pracowników, wiceprezes EXATEL zaprzeczył sugestii, jakoby kompetentni inżynierowie-programiści byli mniej skłonni wybierać pracę w segmencie technologii kosmicznych. Jak wskazał, to zajęcie wymagające, ale też ekscytujące znacznie bardziej od rutynowych działań przy produkcji standardowych aplikacji komputerowych.
Zajmując się przemysłem kosmicznym, jesteśmy w stanie ściągnąć kapitał ludzki do naszych organizacji - ludzie porzucają duże firmy, np. softwarehouse’y, by tworzyć [przy projektach sektora kosmicznego]; coś, co będzie dla nich wyzwaniem.
Ludzie z sektora IT […] mają już dosyć tworzenia kolejnych „apek”, kolejnych stron www. […] To, że mają szanse popracować w obszarze łączności […] i zastosować [dostępne możliwości] w sterowaniu np. łącznością satelitarną czy samym satelitą, to jest coś, co przyciąga ludzi. […] Wpadliśmy w zachwyt dotyczący Elona Muskiem, Bezosa, wszystkich innych, ale generalnie rzecz biorąc trzeba podziwiać samych pracujących ludzi.
Rafał Magryś, Wiceprezes EXATEL
Do zagadnienia odniósł się również prezes Polskiej Agencji Kosmicznej, wskazując na pewien paradoks - z jednej strony, młodzi ludzie przejawiają żywe i trwałe zainteresowanie pracą w sektorze kosmicznym, marzenia o wielkich dokonaniach w działalności kosmicznej, podczas gdy sami przedsiębiorcy w sektorze zwracają uwagę na ciągły niedobór wykwalifikowanych kadr. Jak podkreślił profesor Wrochna, Polska Agencja Kosmiczna jest aktywnie zaangażowana w zapełnianie tej luki, począwszy od najwcześniejszych etapów edukacji szkolnej - mając w zamyśle tworzenie ciągu inicjatyw nakierowanych na wprowadzenie młodych ludzi do branży kosmicznej w roli pracowników. Służyć temu mają m.in. konkursy dla uczniów i studentów, praktyki i staże w przemyśle oraz działalność uczelnianych kół inżynieryjnych oraz naukowych.
Problemem nie jest wykształcenie - mamy znakomite uczelnie, które kształcą świetnych ekspertów w sektorze kosmicznym […] natomiast wciąż potrzeba inżynierów, potrzeba fizyków, prawników… sama agencja poszukuje natomiast teraz specjalistów ds. zamówień publicznych.
Prof. Grzegorz Wrochna, Prezes Polskiej Agencji Kosmicznej
Na jeszcze inny zakres wyzwań sektorowych zwrócił uwagę prezes PCI. W części zamykającej sesję dyskusyjną podkreślił m.in. potrzebę szerszego zaangażowania dużych, prywatnych podmiotów inwestycyjnych - zwłaszcza Venture Capital. W opinii Jacka Kubraka, zbyt rzadko podejmują one w Polsce ryzyko finansowania ambitnych projektów kosmicznych. Jak ocenił, fundusze Venture Capital wolą inwestować „w różnego rodzaju apki”, unikając elementów hardware, „bo na tym ciężko się zarabia”.
W kontekście zachęt, zarówno dla kandydatów na pracowników, jak i inwestorów, prezes Kubrak podkreślił, że „kluczowy jest mindset i element inspiracji”. Jego zdaniem, „potencjał młodych ludzi, którzy chcą coś robić, jest ogromny”. Zwrócił przy tym uwagę, że poza lekkimi ładunkami wysyłanymi standardowo na niską orbitę okołoziemską, warto stawiać przed adeptami technologii kosmicznych trudne wyzwania - związane też z eksploracją głębszej przestrzeni kosmicznej. To z założenia ma pozwolić na zmobilizowanie, wyzwolenie kreatywności oraz określone ukierunkowanie już na starcie wysiłku młodego pokolenia specjalistów.
Tytułem podsumowania wątku, prezes PCI podkreślił, że zadaniem stojącym przed sektorem jest też budowanie świadomości społecznej roli kosmosu w życiu codziennym. „Nauczyliśmy społeczeństwo światowe konsumpcji, a nie stawiania sobie pytań” - zaakcentował Jacek Kubrak, sygnalizując istniejące tutaj trudności. Podkreślił przy tym, że jeszcze w tej dekadzie ludzkość może mierzyć się z niedoborami pierwiastków ziem rzadkich, jakie są niezbędne w produkcji systemów elektronicznych (tutaj prezes Kubrak przywołał przykład molibdenu). To oznacza jego zdaniem, że ludzkość musi wręcz natychmiast przejść do czynnego pozyskiwania kosmicznych złóż i zasobów surowcowych, aby uniknąć kryzysu produkcyjnego, a wręcz cywilizacyjnego.
W trakcie spotkania padły także deklaracje o działaniach ukierunkowanych na zorganizowanie na Podkarpaciu klastra przemysłu kosmicznego nawiązującego bezpośrednio modelu funkcjonowania Doliny Lotniczej. „Strategia województwa podkarpackiego w dużej części dotyczy rozwoju przemysłu kosmicznego […] trzeba utworzyć klaster z silną grupą firm, w ramach którego, wyznaczymy sobie wspólny cel biznesowy” - zwrócił uwagę Jacek Kubrak.
Źródło:SPACE24.

Panel dyskusyjny nt. przemysłu kosmicznego - Forum Ekonomiczne w Karpaczu (8 września 2021 r.). Fot. Space24.pl

Panel dyskusyjny nt. przemysłu kosmicznego - Forum Ekonomiczne w Karpaczu (8 września 2021 r.). Fot. Space24.pl

Panel dyskusyjny nt. przemysłu kosmicznego (głos zabiera prezes PCI, Jacek Kubrak) - Forum Ekonomiczne w Karpaczu (8 września 2021 r.). Fot. Space24.pl

https://www.space24.pl/perspektywy-rozw ... an-relacja
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Perspektywy rozwoju przemysłu kosmicznego w Europie. Bilans szans i wyzwań [RELACJA].jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Perspektywy rozwoju przemysłu kosmicznego w Europie. Bilans szans i wyzwań [RELACJA]2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Perspektywy rozwoju przemysłu kosmicznego w Europie. Bilans szans i wyzwań [RELACJA]3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości

AstroChat

Wejdź na chat