Astronomiczne wiadomości z Internetu

Wiadomości, wydarzenia, kalendaria​, literatura, samouczki, Radio...

PostPaweł Baran | 06 Cze 2021, 12:02

Tylko około 1000 kilometrów będzie dzielić sondę Juno od księżyca Jowisza
2021-06-05.
Sonda kosmiczna Juno znajdzie się w poniedziałek w odległości 1038 kilometrów od powierzchni Ganimedesa, największego księżyca Jowisza. Wyposażona w szereg instrumentów na pokładzie "zajrzy" w wodno-lodową skorupę księżyca, uzyskując dane o jej składzie i temperaturze.
W poniedziałek 7 czerwca o godzinie 19.35 polskiego czasu należąca do NASA sonda kosmiczna Juno znajdzie się w odległości 1038 kilometrów od powierzchni największego księżyca Jowisza - Ganimedesa. Będzie to najmniejsza odległość statku kosmicznego od naturalnego satelity Układu Słonecznego od czasu, gdy sonda Galileo dokonała takiego spotkania 20 maja 2000 roku.
Oprócz wspaniałych zdjęć, przelot sondy napędzanej energią słoneczną dostarczy informacji na temat składu księżyca, jego jonosfery, magnetosfery i lodowej powłoki. Dokonane przez Juno pomiary środowiska promieniowania w pobliżu księżyca przyniosą również korzyści przyszłym misjom eksplorującym Jowisza.
Sonda będzie zbierać informacje
Ganimedes jest większy od planety Merkury i jest jedynym księżycem w Układzie Słonecznym z własną magnetosferą, czyli obszarem z naładowanymi cząsteczkami otaczającymi ciało niebieskie.
- Sonda Juno ma na pokładzie zestaw czułych instrumentów, które pozwolą nam zobaczyć Ganimedesa w sposób, który nigdy wcześniej nie był możliwy - powiedział Scott Bolton z Southwest Research Institute w San Antonio. - To nam pomoże przygotować nas do następnych misji w układ Jowisza, misji Europa Clipper NASA oraz misji Jupiter Icy Moon Explorer - dodał. Jupiter Icy Moon Explorer (JUICE) to sonda Europejskiej Agencji Kosmicznej, która w przyszłości ma dotrzeć do układu Jowisza.
Wyposażona w szereg instrumentów badawczych sonda zacznie zbierać dane na około trzy godziny przed najbliższym zbliżeniem się do księżyca. Na jej pokładzie znajduje się między innymi spektrograf Ultraviolet Spectrograph (UVS), Jovian Infrared Auroral Mapper (JIRAM) i Juno's Microwave Radiometer's (MWR), dzięki którym będzie można "zajrzeć" w wodno-lodową skorupę księżyca, uzyskując dane o jej składzie i temperaturze.
- Lodowa skorupa Ganimedesa ma pewne jasne i ciemne regiony, co sugeruje, że niektóre obszary mogą być czystym lodem, podczas gdy inne zawierają brudny lód - powiedział Bolton. - MWR dostarczy pierwszych dogłębnych badań tego, jak skład i struktura lodu zmieniają się wraz z głębokością, co doprowadzi do lepszego zrozumienia tego, jak tworzy się skorupa lodowa i trwających procesów, które z czasem odnawiają lód - dodał. Wyniki zostaną uzupełnione przez te z nadchodzącej misji ESA JUICE, która przyjrzy się lodowi za pomocą radaru na różnych długościach fal. Stanie się to w 2032 roku.
Źródło: NASA, https://phys.org/
Autor: anw
Mozaika i mapy geologiczne księżyca Jowisza Ganimedesa (USGS Astrogeology Science Center/Wheaton/NASA/JPL-Caltech)

https://tvn24.pl/tvnmeteo/informacje-po ... ml?p=meteo
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Tylko około 1000 kilometrów będzie dzielić sondę Juno od księżyca Jowisza.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Tylko około 1000 kilometrów będzie dzielić sondę Juno od księżyca Jowisza2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Cze 2021, 12:04

Kiedy może nastąpić koniec Wszechświata, czyli symulacji, w której żyjemy?
2021-06-05.
Może to wydać się przerażające, ale pojawia się coraz więcej dowodów na to, że żyjemy w symulowanej fikcji, a na dodatek sami niebawem zamkniemy się w kolejnej, którą stworzymy przy pomocy wirtualnej rzeczywistości.
Taka incepcja może mieć jednak swój koniec. Matt Caplan, fizyk z Illinois State University, postanowił obliczyć, kiedy nastąpi koniec Wszechświata. Takich końców może być kilka rodzajów. Astronomowie teoretyzują, że Wszechświat zatrzyma się i zacznie się kurczyć aż nastąpi kolaps, lub będzie się rozszerzał coraz szybciej i w końcu ulegnie rozerwaniu. Tymczasem Caplan skupił się na najbardziej prozaicznym zakończeniu, a mianowicie śmierci cieplnej, która będzie przebiegać w bardzo ciekawy sposób.
Chociaż brzmi to złowieszczo, tak naprawdę Wszechświat nie zniknie, tylko będzie nicością. Śmierć cieplna to wypalenie się wszelkich gwiazd, zniknięcie galaktyk, czarnych dziur i innych obiektów. Temperatura przestrzeni kosmicznej spadnie do zera absolutnego, a wraz z nią może zniknąć wszelkie życie.
Caplan uważa, że przyszłość leży w białych karłach. To one jako ostatnie będą świeciły po zakończeniu żywotów gwiazd pokroju Słońca. Po bilionach lat zaczną one stygnąć i staną się ciemniejsze, a ostatecznie zamarzną i przestaną świecić. Jednak w ich wnętrzach będą mogły zachodzić reakcje termojądrowe na skutek tzw. zjawiska tunelowego.
Będzie się to odbywało znacznie wolniej, ponieważ zjawisko to jest wyjątkowe. Otóż polega na tym, że subatomowa cząsteczka przechodzi przez swoistą barierę, która zdaje się być nie do pokonania. Caplan uważa, że to zjawisko odegra ważną rolę w pojawieniu się supernowych.
Zdaniem fizyka, będą to supernowe jakich jeszcze nie widzieliśmy. Dotychczas astronomowie nie zaobserwowali białych karłów wybuchających jako supernowe, bo Wszechświat jest zbyt młody, ale w przyszłości będzie to powszechne. Caplan obliczył, że pierwszy z czarnych karłów wybuchnie jako supernowa za 101100 lat, a ostatni za 1032000 lat, wtedy to będzie koniec powstawania iskierek energii i koniec symulacji Wszechświata.
To prawda, ciężko sobie te liczby wyobrazić, ale mówiąc najkrócej, to tak dużo lat, że nawet szkoda czasu nad tym myśleć. Mamy zatem dużo czasu na to, by odkryć największe tajemnice Wszechświata, i wcale nie musimy się z tym spieszyć.
Źródło: GeekWeek.pl/DOI.org / Fot. NASA
What is a Black Dwarf?
https://www.youtube.com/watch?t=2&v=1mX ... b_imp_woyt

https://www.geekweek.pl/news/2021-06-05 ... ej-zyjemy/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Kiedy może nastąpić koniec Wszechświata, czyli symulacji, w której żyjemy.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Cze 2021, 12:06

Co spadło nad Brazylią? Ten niepozorny kamień może pochodzić z innego układu planetarnego
2021-06-05. Radek Kosarzycki
W nocy z 30 maja na 1 czerwca w atmosferę Ziemi nad Brazylią wpadł meteoroid. Jak to zwykle bywa ocierając się o górne warstwy atmosfery meteoroid rozświetlił niebo niczym jasny bolid. Można by powiedzieć meteor jak każdy inny.
Dobrze się jednak złożyło i przelot obiektu i zjawisko meteoru zarejestrowały kamery sieci Bramon (Brazil Meteor Watch Network), wykorzystywanej do rejestrowania meteorów nad brazylijskim niebem.
W tym konkretnym przypadku meteoroid wszedł w atmosferę ziemską pod bardzo ostrym kątem. Co jednak ciekawe, wstępna analiza nagrań z dwóch kamer, które zarejestrowały jego wejście w atmosferę wskazuje, że meteoroid mógł być znacznie ciekawszy niż mogło się to wydawać.
Badacze piszą bowiem, że trajektoria lotu i prędkość obiektu wskazują, że mógł on pochodzić spoza Układu Słonecznego. Jeżeli tak faktycznie było, byłby to dopiero trzeci zidentyfikowany obiekt międzygwiezdny odwiedzający nasz układ planetarny.
Pierwszym obiektem tego typu była Oumuamua, planetoida międzyplanetarna, która przeleciała przez Układ Słoneczny w 2017 r. Astronomowie dostrzegli ją w momencie gdy wylatywała już z Układu Słonecznego. Drugim obiektem natomiast była kometa 2I/Borisov odkryta w 2019 r. podczas wlatywania do Układu Słonecznego z kierunku gwiazdozbioru Perseusza.
Obiekt zarejestrowany przez kamery w Brazylii byłby trzecim obiektem międzygwiezdnym i pierwszym znanym, który wszedł w ziemską atmosferę. Pozostaje nam cieszyć się, że do kolizji doszło akurat z takim małym obiektem, który - gdyby nie kamery - pozostałby nawet niezauważony. Gdyby to Oumuamua lub 2I/Borisov zderzyły się z Ziemią mogłoby się skończyć poważną katastrofą.
Pierwszym obiektem tego typu była Oumuamua, planetoida międzyplanetarna, która przeleciała przez Układ Słoneczny w 2017 r. Astronomowie dostrzegli ją w momencie gdy wylatywała już z Układu Słonecznego. Drugim obiektem natomiast była kometa 2I/Borisov odkryta w 2019 r. podczas wlatywania do Układu Słonecznego z kierunku gwiazdozbioru Perseusza.
Obiekt zarejestrowany przez kamery w Brazylii byłby trzecim obiektem międzygwiezdnym i pierwszym znanym, który wszedł w ziemską atmosferę. Pozostaje nam cieszyć się, że do kolizji doszło akurat z takim małym obiektem, który - gdyby nie kamery - pozostałby nawet niezauważony. Gdyby to Oumuamua lub 2I/Borisov zderzyły się z Ziemią mogłoby się skończyć poważną katastrofą.
Earthgrazer - Rio Grande do Sul - 30/05/2021
https://www.youtube.com/watch?v=dIZUcGVHt2A

https://spidersweb.pl/2021/06/meteoroid ... ziemi.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Co spadło nad Brazylią Ten niepozorny kamień może pochodzić z innego układu planetarnego.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Cze 2021, 12:08

Bliski przelot 2021 LV
2021-06-05. Krzysztof Kanawka
Dwudziestego siódmego maja nastąpił bliski przelot meteoroidu 2021 LV.
[/dropcap]P[/dropcap]rzelot 2021 LV to sześćdziesiąty szósty (wykryty) przelot małego obiektu w 2021 roku.
Meteoroid o oznaczeniu 2021 LV zbliżył się do Ziemi 27 maja na minimalną odległość około 281 tysięcy kilometrów. Odpowiada to ok. 0,73 średniego dystansu do Księżyca. Moment największego zbliżenia nastąpił 27 maja około 15:00 CEST. Średnica 2021 LV szacowana jest na około 9 metrów.
Jest to sześćdziesiąty szósty (wykryty) przelot małego obiektu w 2021 roku.
W ostatnich latach ilość odkryć wyraźnie wzrosła:
• w 2020 roku odkryć było 108,
• w 2019 roku – 80,
• w 2018 roku – 73,
• w 2017 roku – 53,
• w 2016 roku – 45,
• w 2015 roku – 24,
• w 2014 roku – 31.
W ostatnich latach coraz częściej następuje wykrywanie bardzo małych obiektów, o średnicy zaledwie kilku metrów – co jeszcze pięć-sześć lat temu było bardzo rzadkie. Ilość odkryć jest ma także związek z rosnącą ilością programów poszukiwawczych, które niezależnie od siebie każdej pogodnej nocy “przeczesują” niebo. Pracy jest dużo, gdyż prawdopodobnie planetoid o średnicy mniejszej od 20 metrów może krążyć w pobliżu Ziemi nawet kilkanaście milionów.
(HT, W)
Tabela bliskich przelotów w 2021 roku / Credits – K. Kanawka, kosmonauta.net

https://kosmonauta.net/2021/06/bliski-przelot-2021-lv/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Bliski przelot 2021 LV.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Bliski przelot 2021 LV2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Bliski przelot 2021 LV3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Bliski przelot 2021 LV4.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Bliski przelot 2021 LV5.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Cze 2021, 12:11

Planetoida 2021 JY – duży obiekt PHA
2021-06-06. Krzysztof Kanawka
W maju odkryta została planetoida o oznaczeniu 2021 JY.
Ciekawe odkrycie nastąpiło w maju 2021 roku – jest to planetoida 2021 JY. Jest to duża planetoida z grupy PHA (ang. Potentially Hazardous Asteroid), czyli grupy która potencjalnie może wyrządzić duże szkody w przypadku uderzenia w Ziemię. Jakie parametry ma planetoida 2021 JY ?
2021 JY została odkryta 1 maja 2021 w ramach programu ATLAS-MLO, używającego teleskopów na Hawajach. Aktualnie (początek czerwca 2021) dysponujemy około 20 dniami obserwacyjnymi 2021 JY – co oznacza wciąż dość dużą niepewność. Pozwala to na określenie orbity oraz pierwsze szacunki co do wielkości tej planetoidy.
Orbita 2021 JY jest bardzo eliptyczna – zawiera się w zakresie od 0,577 do 2,515 jednostki astronomicznej. Czas obiegu wynosi około 2 lat. Nachylenie orbity to aż 36 stopni, co sugeruje dynamiczne zmiany orbity 2021 JY, zanim ten obiekt dotarł do obecnej orbity. 2021 JY przecina orbitę Ziemi tylko w jednym miejscu, około grudnia.
Szacowane rozmiary 2021 JY to pomiędzy 450 a 1100 metrów. W kolejnych tygodniach i miesiącach prawdopodobnie uda się zawęzić zakres średnicy 2021 JY. Do Ziemi 2021 JY zbliży się w kwietniu 2025, kwietniu 2027 i kwietniu 2029 na odległości rzędu 58 – 76 razy odległość do Księżyca. Wówczas prawdopodobnie możliwe będzie wykonanie bardziej precyzyjnych obserwacji, które pozwolą lepiej określić orbitę i rozmiary 2021 JY. Jak na razie ta planetoida nie zagraża jednak Ziemi w perspektywie najbliższych 200 lat.
Tak dużych (większych od 1 km) obiektów PHA znamy mniej niż 160. Odkrycia tego typu planetoid są dość rzadkie, co sugeruje, że większość tego typu obiektów zostało już odkrytych.
Jak wyglądałoby dziś uderzenie dużej planetoidy ? Zapraszamy do obejrzenia szczegółowej symulacji impaktu planetoidy w Ziemię.
(PFA)
https://kosmonauta.net/2021/06/planetoi ... biekt-pha/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Planetoida 2021 JY – duży obiekt PHA.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Cze 2021, 12:11

kosmicznym obiektywie: Kosmiczny naszyjnik
2021-06-06. Anna Wizerkaniuk
PN G054.2-03.4 to dość trudna nazwa do zapamiętania, więc nazywa się ją mgławicą Naszyjnikiem. Jest to mgławica planetarna w gwiazdozbiorze Strzały, którą odkryto dopiero w 2005 roku w ramach projekty badawczego IPHAS (skrót od ang. Isaac Newton Telescope Photometric H-alpha Survey).
Mgławica Naszyjnik powstała w wyniku interakcji pomiędzy dwoma gwiazdami, orbitującymi wokół wspólnego środka masy po ciasnej orbicie. Prawdopodobnie obie gwiazdy były podobne do Słońca, ale około 10 tysięcy lat temu jedna z nich zaczęła rosnąć i pochłonęła swojego kompana. Tyle tylko, że mniejsza gwiazda nie uległa zniszczeniu, a dalej orbitowała wewnątrz wspólnej gazowej powłoki, powodując wzrost prędkości kątowej tego nowego tworu. Działo się to do momentu, w którym gaz z powłoki został wyrzucony w przestrzeń kosmiczną. W ten sposób powstały gęste skupiska gazu wokół gwiazd. które astronomom przypominają diamenty w naszyjniku.
W centrum mgławicy nadal znajduje się układ podwójny gwiazd, oddalonych od siebie o kilka milionów kilometrów, które dokonują pełnego obiegu orbity w ciągu jednego dnia.
Zdjęcie zostało wykonane za pomocą kamery WFC3 Kosmicznego Teleskopu Hubble’a. Wykorzystano filtry: B – 438 nm, OIII – 502 nm, V – 555 nm, H-alfa – 656 nm, NII – 658 nm oraz I – 814 nm. Do stworzenia zdjęcia użyto klatek z 2011 roku, jednak wykorzystano bardziej zaawansowane techniki przetwarzania obrazu, co polepszyło jakość.
Źródła:
In the Sky with Diamonds

Źródło: ESA/Hubble & NASA, K. Noll

https://astronet.pl/wszechswiat/w-kosmi ... naszyjnik/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: W kosmicznym obiektywie Kosmiczny naszyjnik.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Postlulu | 06 Cze 2021, 13:10

Orion przejmuje Meade

Finał sądowego sporu Oriona z chińskim (dotychczas) Meade. Orion (Optronic Technologies, Inc.) ostatecznie przejmuje firmę, którą Chińczycy wykorzystywali przeciwko Orionowi ograniczając w bezprawny sposób warunki konkurencji i stosując praktyki monopolistyczne.
WIĘCEJ: http://astrostrona.pl/na-niebie/z-naslu ... uje-meade/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: meade.jpg
pozdrowienia Łukasz
Mapa Księżyca: https://astrostrona.pl/narzedzia-i-pomo ... -ksiezyca/
Awatar użytkownika
Kierownik techniczny
 
Posty: 2987
Rejestracja: 07 Wrz 2019, 23:18
Miejscowość: spod Krakowa

PostPaweł Baran | 07 Cze 2021, 13:01

Zobacz kolonię na Księżycu oczami speców z Europejskiej Agencji Kosmicznej [WIDEO]
2021-06-06.
Ludzkość jeszcze nigdy w swojej historii nie była tak blisko budowy pierwszej pozaziemskiej kolonii. Te marzenia mogą się zacząć realizować już za 3 lata. Zobacz, jak może wyglądać kolonia na Księżycu.
Europejska Agencja Kosmiczna opublikowała na swoim kanale na serwisie YouTube bardzo intrygujący materiał filmowy. Powstał on we współpracy z jedną z najbardziej znanych na świecie firm architektonicznych, a mianowicie Skidmore, Owings & Merril. Jej specjaliści stworzyli projekt pierwszej bazy na Srebrnym Globie.
Naukowcy podkreślają, że nie jest to kolejna fantazja entuzjastów eksploracji kosmosu. W projekcie wykorzystaną całą wiedzę na temat naturalnego satelity naszej planety, a także najnowsze technologie, które będą pomocne przy budowie obiektów na obcych światach.
Koncepcję można zobaczyć na Międzynarodowym Biennale Architektury w Wenecji do 21 listopada bieżącego roku. Jeśli w tym czasie się tam nie wybierzecie, to już teraz macie okazję zobaczyć projekt na wideo. Life Beyond Earth, bo taką nazwę nosi, to struktura kilku obiektów połączonych ze sobą, by nie tylko zabezpieczyć astronautów przed ekstremalnymi warunkami panującymi na powierzchni, ale również zwiększa to powierzchnię użytkową.
Co ważne, architekci pomyśleli o wykorzystaniu modułów nadmuchiwanych. Ostatnimi czasy robią one prawdziwą furorę w świecie przemysłu kosmicznego. NASA planuje nawet budowę drugiej stacji kosmicznej właśnie z takich elementów. Okazuje się, że nie inaczej może być w przypadku baz na Księżycu czy nawet Marsie.
Powrót na Srebrny Glob ma nastąpić w 2024 roku. Być może firmie SpaceX uda się dokonać tego o rok szybciej od NASA. Tak czy inaczej, jesteśmy już tylko o krok od stworzenia podwalin do urzeczywistnienia się wielkich marzeń o cywilizacji międzyplanetarnej.
Źródło: GeekWeek.pl/ESA / Fot. ESA
Life Beyond Earth: Venice Biennale lunar habitat
https://www.youtube.com/watch?t=14&v=Hg ... b_imp_woyt

https://www.geekweek.pl/news/2021-06-06 ... nej-wideo/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zobacz kolonię na Księżycu oczami speców z Europejskiej Agencji Kosmicznej [WIDEO].jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Cze 2021, 13:03

Chiński meteosatelita do zadań specjalnych już na orbicie
2021-06-06.Kacper Bakuła.
W nocy z 2 na 3 czerwca br. w kierunku orbity geostacjonarnej został wystrzelony chiński satelita Fengyun-4B. Był to kolejny start obiektu tej serii, należącego do następnej generacji meteosatelitów dostarczających krytycznych danych pogodowych i atmosferycznych, a także z podglądu przestrzeni kosmicznej (m.in. na potrzeby zarządzania kryzysowego i obronności). Jego misja, tak jak poprzedników, ma z założenia polegać na informowaniu o zjawiskach pogodowych i kosmicznych rzutujących na kondycję infrastruktury bądź prowadzenie rządowych operacji - umożliwiając Chinom m.in. wydawanie stosownych ostrzeżeń o zagrożeniach oraz podejmowanie możliwych środków zaradczych.
Rozpoczęcie misji satelity Fengyun-4B nastąpiło 2 czerwca 2021 roku o godzinie 00:17 czasu lokalnego (18:17 czasu polskiego - CEST) z ośrodka lotów satelitarnych w Xichang. Zastosowaną rakietą nośną był system Chang Zheng 3B/E (pol. Długi Marsz 3B/E), przewożący ładunek satelitarny o masie 5380 kilogramów, który skutecznie dostarczono w tym locie na orbitę transferową w kierunku geostacjonarnej. Był to trzeci start tej rakiety kosmicznej w 2021 roku.
Czym jest Fengyun-4B? Najprościej rzecz ujmując, jest to satelita meteorologiczny państwowego systemu monitorowania zdarzeń pogodowych, kwalifikowany do jego drugiej generacji (obejmuje ona satelity Fengyun 3 oraz Fengyun 4, podczas gdy Fengyun 1-2 zaliczane są do generacji pierwszej). Operatorem satelitów Fengyun jest Chińska Administracja Meteorologiczna (China Meteorological Administration).
Wcześniejszy system tej serii, Fengyun-4A trafił na orbitę geostacjonarną w 2016 roku. Zakładana żywotności tych instrumentów satelitarnych to 8 lat.
Obok wspomnianej masy (prawie 5,5 tony), satelita Fengyun-4B posiada wymiary 3,4 na 2,2 m. Wyposażony jest w trzyczęściowy panel słoneczny, zdolny do dostarczania 3200 W do akumulatorów, obsługujących instrumenty znajdujących się na pokładzie. Jako środek pędny satelita wykorzystuje monometylohydrazynę (MMH) oraz tlenki azotu (MON-1).
Na ładunek użyteczny chińskiego meteosatelity składają się:
- GIIRS (Geostationary Interferometric Infrared Sounder): urządzenie umożliwiające wgląd w atmosferę ziemską w paśmie podczerwieni. Jego celem jest mierzenie temperatury jej górnych warstw, badanie wysokości chmur, wilgotności, a także pomiar nagromadzenia ozonu. Znajduje zastosowanie również w badaniach samej powierzchni planety, dokładniej jej temperatury (lądu oraz morza).
- LMI (Lightning Mapping Imager): bada intensywność burz, pomagając w prognozowaniu ich aktywności (przesyła meteorologom przetworzone już dane z obserwowanych wyładowań atmosferycznych.
- AGRI (Advanced Geostationary Radiation Imager): to nic innego jak kamera wielozakresowa, zdolna do skanowania obszaru o powierzchni miliona kilometrów kwadratowych w ciągu jednej minuty.
SEMIP (Space Environment Monitoring Instrument Package): dwusegmentowy instrument monitorowania pogody kosmicznej. W pierwszym zakresie wychwytuje wysokoenergetyczne cząstki z przestrzeni kosmicznej oraz magnetosfery ziemskiej. W zakresie drugim ma na celu skanowanie bezpośredniego otoczenia satelity, w celu oceny bezpośredniego wpływu promieniowania kosmicznego i wiatru słonecznego na instrumentarium satelitarne (oraz skali ewentualnej szkodliwości).
- SXEUV (Solar X-EUV Imaging Telescope) to kolejny instrument służący do pomiaru kosmicznej pogody. Ma na celu badanie aktywności słonecznej. Może również mierzyć promieniowanie rentgenowskie oraz ultrafioletowe.
Rodzina satelitów Fengyun nie jest nowym pomysłem Chińskiej Administracji Meteorologicznej. Pierwsze z nich został wyniesiony na orbitę heliosynchroniczną odpowiednio w 1988 i 1997 roku, niemniej ich misja dawno się zakończyła. Aktualnie sprawne są następujące satelity: Fengyun-2D, Fengyun-3A, Fengyun-3B, Fengyun-2F, Fengyun-2C, Fengyun-2G, Fengyun-4A, Fengyun-3D, Fengyun-4B (w kolejności ich wystrzelenia). Dodatkowo planuje się wystrzelenie pokaźnej ich liczby w latach następnych, aż do 2035 roku.
Źródło:SPACE24.

Fot. China Meteorological Administration/National Satellite Meteorological Center [nsmc.org.cn]

Ilustracja: Narodowe Centrum Satelitów Meteorologicznych [nsmc.org.cn]

Ilustracja: Narodowe Centrum Satelit Meteorologicznych [nsmc.org.cn]

Ilustracja: Narodowe Centrum Satelitów Meteorologicznych [nsmc.org.cn]

https://www.space24.pl/chinski-meteosat ... na-orbicie
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Chiński meteosatelita do zadań specjalnych już na orbicie.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Chiński meteosatelita do zadań specjalnych już na orbicie2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Chiński meteosatelita do zadań specjalnych już na orbicie3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Chiński meteosatelita do zadań specjalnych już na orbicie4.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Cze 2021, 13:06

Na zdjęcie z teleskopu kosmicznego trzeba czekać latami. Naukowcy: dość tego, zbudujemy sobie własny
2021-06-06. Radek Kosarzycki
Komercyjny sektor kosmiczny jak każde przedsięwzięcie biznesowe musi opierać się o usługi, które przynoszą jakiś zysk. W tym kontekście wynoszenie ładunków na orbitę może być bardzo lukratywnym przedsięwzięciem. Otwarte natomiast pozostaje inne pytanie.
Czy możliwe jest skomercjalizowanie badań naukowych - więcej - badań podstawowych, które szczególnych korzyści materialno-finansowych nie przynoszą, ale pozwalają nam poszerzać naszą wiedzę o wszechświecie i naszym miejscu w nim? Jak się okazuje, taki projekt już powstaje.
Astronomowie, którzy do swoich badań muszą korzystać z największych teleskopów naziemnych lub teleskopów kosmicznych przez dużą część swojej kariery muszą dbać o niezwykłą wręcz cierpliwość. Nie wystarczy bowiem napisać e-maila z prośbą o wykonanie zdjęć tego czy innego fragmentu nieba za pomocą największego teleskopu na Ziemi. Czas obserwacyjny teleskopów jest bardzo ograniczony, a astronomów na świecie chcących z niego skorzystać jest bez liku. Stąd i długie okresy oczekiwania na wykonanie choćby kilkugodzinnych obserwacji tego czy innego interesującego obiektu na nieboskłonie.
Chyba najlepszym przykładem tutaj będzie Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, który pierwotnie miał trafić w przestrzeń kosmiczną już w 2007 roku, a tymczasem w 2021 roku wciąż czeka na start. Choć jego start planowany był jeszcze niedawno na wrzesień, to aktualnie przesunięto go na listopad br. Istnieje zatem nadzieja na to, że JWST w końcu w tym roku rozpocznie obserwacje. Problem jednak z tym teleskopem jest taki, że odkąd piszę o kosmosie - a będzie tego już niemal dekada - połowa artykułów kończy się wzmianką o tym, że astronomowie z tego czy innego projektu planują kontynuować swój projekt badawczy za pomocą Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie, jak długa będzie kolejka do tego teleskopu.
Tymczasem…
Już w 2022 r. rozpocznie się budowa teleskopu kosmicznego o nazwie Twinkle, który powinien trafić w przestrzeń kosmiczną w 2024 r. Będzie to pierwszy teleskop kosmiczny przeznaczony do badania atmosfer planetarnych i pierwszy sfinansowany komercyjnie.
Pomysł stworzenia takiego teleskopu powstał w 2014 r. w głowie Marcella Tessenyi, badacza egzoplanet z University College w Londynie. Choć to właśnie wtedy Kosmiczny Teleskop Kepler co chwilę odkrywał nowe planety, to badacze nie mieli nowych narzędzi, które pozwoliłyby na badanie tych planet nieco dokładnie. Astronomowie mieli nadzieję, że w 2014 r. Europejska Agencja Kosmiczna zatwierdzi budowę nowego teleskopu kosmicznego, który pozwoliłby im się wgryźć w pierwsze atmosfery egzoplanet.
Gdy jednak ESA ostatecznie odrzuciła ten projekt, wiadomo było, że w najbliższym czasie odpowiednich narzędzi w przestrzeni nie będzie. Owszem, w przestrzeni kosmicznej był Hubble oraz Spitzer, ale te teleskopy projektowane były, zanim odkryto pierwszą planetę pozasłoneczną, a więc średnio się nadawały do ich obserwacji, Poza tym na liście oczekujących znajdowali się także naukowcy badający wszystkie inne obiekty we wszechświecie, od najbliższych do najdalszych. Wtedy też naukowcy postanowili sprawdzić, czy sami mogliby zbudować taki teleskop, jaki im jest potrzebny i umieścić go w przestrzeni kosmicznej. Tak oto powstał start-up Blue Skies Space, który rozpoczął poszukiwania finansowania na budowę teleskopu.
Gdzie tutaj pieniądze? Naukowcy przekonują, że dane zebrane za pomocą takiego teleskopu mogą być sprzedawane środowisku naukowemu, tak samo jak operatorzy satelitów obserwujących Ziemię sprzedają swoje dane sektorowi rolniczemu czy rządowemu. Choć przekonanie środowiska trwało długo, to aktualnie projekt teleskopu Twinkle wspierany jest przez 10 różnych uniwersytetów, otrzymał wsparcie finansowe z Europejskiej Agencji Kosmicznej, a budową teleskopu zajmie się w pierwszym kwartale 2022 r. Airbus.
Twinkle będzie teleskopem o średnicy zwierciadła równej 50 cm. Teleskop będzie w stanie wykonywać pomiary spektroskopowe z dokładnością równą teleskopowi Hubble’a.
Autorzy przedsięwzięcia przekonują, że jeżeli uniwersytety i instytucje naukowe będą zlecały im wykonywanie obserwacji, których w przeciwnym razie w ogóle nie mogłyby pozyskać, to zyski ze sprzedaży takich danych zostaną przeznaczone na budowę kolejnych generacji teleskopów tego typu. Pozostaje zatem trzymać kciuki

Twinkle - Exoplanet Survey Science Cases
https://www.youtube.com/watch?v=rDGiX0u ... b_imp_woyt

https://spidersweb.pl/2021/06/twinkle-p ... iczny.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Na zdjęcie z teleskopu kosmicznego trzeba czekać latami. Naukowcy dość tego, zbudujemy sobie własny.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Cze 2021, 13:07

Ingenuity odreagował swój pijany lot na Marsie. Dzisiaj znów wzbije się w powietrze
2021-06-06. Radek Kosarzycki
Jak dotąd helikopter Ingenuity wykonał sześć udanych lotów nad powierzchnią Marsa. No dobrze, może nie do końca udanych - podczas ostatniego nie wszystko poszło zgodnie z planem, ale udało się wylądować. Dzięki temu po chwili odpoczynku dzisiaj Ingenuity znowu uruchomi swoje wirniki.
Podczas szóstego z kolei lotu nad powierzchnią Marsa zrealizowanego 22 maja, w komputerze pokładowym niewielkiego dwukilogramowego helikoptera doszło do usterki, w wyniku której helikopter zaczął bujać się w powietrzu, wychylając się to w jedną, to w drugą stronę. Systemy pokładowe jednak okazały się na tyle dobrze zaprogramowane, że helikopter mimo usterki był w stanie wylądować bezpiecznie na wszystkich czterech nogach.
Jak mawiają piloci, lądowanie, po którym statek powietrzny jest w stanie ponownie wzbić się w powietrze, to bardzo dobre lądowanie. I tego powinniśmy się trzymać.
Lot nr 7
Inżynierowie misji helikoptera Ingenuity planują już dzisiaj wysłać urządzenie 105 m w kierunku południowym od obecnego położenia. Będzie to drugi z kolei lot, w którym do lądowania dojdzie w zupełnie nowym miejscu, którego helikopter wcześniej nie widział i nie zbadał. Jakby tego było, nowe miejsce lądowania zostało wybrane na podstawie zdjęć wykonanych rewelacyjną kamerą HiRISE zainstalowaną na pokładzie sondy Mars Reconnaissance Orbiter. To właśnie te zdjęcia pozwoliły ustalić, że teren jest tam płaski i pozbawiony przeszkód.
Informacje o przebiegu siódmego lotu nad powierzchnią Marsa zostaną przesłane na Ziemię w ciągu trzech najbliższych dni. Łazik Perseverance w połowie maja zakończył program obserwacji kolejnych lotów helikoptera Ingenuity i rozpoczął własną misję, w ramach której poszukuje śladów obecnego lub przeszłego życia na Marsie. Mimo to, to też Perseverance musi odebrać dane z helikoptera Ingenuity, a następnie przesłać je do orbitera, który prześle je na Ziemię.
Warto jednak pamiętać, że podstawowym zadaniem helikoptera Ingenuity na Marsie było potwierdzenie, że w ogóle możliwe jest wykonanie lotu silnikowego w rzadkiej atmosferze Marsa. Misja zatem zakończyła się całkowitym sukcesem. To, co teraz Ingenuity wyprawia na Marsie to niesamowicie przyjemny bonus, który pokazuje inżynierom, na co mogą sobie pozwolić przy projektowaniu kolejnych misji marsjańskich, w których łazikom czy lądownikom zapewne będą towarzyszyć także kolejne helikoptery.

https://spidersweb.pl/2021/06/mars-heli ... -nr-7.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Ingenuity odreagował swój pijany lot na Marsie. Dzisiaj znów wzbije się w powietrze.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Cze 2021, 13:09

Chińczycy chcą wyjaśnić UFO, a Biden mówi: „całe śledztwo do NASA”
2021-06-06. Radek Kosarzycki
O przypadkach obserwacji niezidentyfikowanych obiektów latających przez żołnierzy armii amerykańskiej w ostatnich miesiącach powiedziano już wystarczająco dużo. Raport przygotowany dla Kongresu wskazuje na liczne przypadki obserwacji obiektów tego typu, ale nie wskazuje jednoznacznie ich pochodzenia.
Można zatem odnieść wrażenie, że jakimś cudem przedstawiciele obcych cywilizacji przylatując na Ziemię zawsze wybierają na cel swojej podróży Stany Zjednoczone.
Okazuje się jednak, że po drugiej stronie globu…
Przypuszczenie to jednak jest ewidentnie błędne. Jak się bowiem okazuje chińska Ludowa Armia Wyzwoleńcza także obserwuje zjawiska tego typu. Jak podaje dziennik The South China Morning Post, przedstawiciele armii przyglądają się uważnie „niezidentyfikowanym warunkom powietrznym”, co zdaje się odpowiadać amerykańskim „niezidentyfikowanym zjawiskom latającym”.
Już dwa lata temu Chen Li, badacz z chińskiej Akademii Wczesnego Ostrzegania Sił powietrznych przyznawał, że „rosnąca częstotliwość występowania zjawisk tego typu stanowi poważne wyzwanie dla obrony przestrzeni powietrznej Chin”.
Jak się bada UFO w Chinach?
Zamiast ścigać obiekty tego typu za pomocą myśliwców i zrzucać na pilotów konieczność zidentyfikowania i opisania danego obiektu, Chińczycy postawili na algorytmy sztucznej inteligencji, które interpretując dane bez uprzedzeń są w stanie obiektywnie łączyć ze sobą róże dane w celu stwierdzenia, z czym tak naprawdę mają do czynienia. W ten sposób przedstawiciele armii otrzymują od razu odpowiedź na pytanie, czy mają do czynienia z obiektem wysłanym przez armię innego kraju, czy z czymś innym.
Jak na razie jednak w Chinach uważa się, że wszystkie obserwowane niezidentyfikowane obiekty latające są wytworem człowieka lub ew. nietypowym zjawiskiem naturalnym. Widocznie zachodnia popkultura aż tak dobrze się nie przebiła do świadomości chińskiego społeczeństwa.
Wracając na chwilę do Stanów Zjednoczonych
Bill Nelson, nowy administrator NASA poinformował natomiast, że NASA jest zdeterminowana do ustalenia pochodzenia niezidentyfikowanych obiektów latających. Z tego też powodu zezwoli naukowcom z NASA badanie wszystkich przypadków obserwacji takich obiektów poczynionych przez pilotów. Agencja chciałaby w końcu ustalić, czy piloci mają do czynienia z obiektami wysłanymi przez wrogie kraje, czy jedynie jest to złudzenie optyczne, czy jednak coś innego, dużo bardziej atrakcyjnego. Póki co nie zanosi się na to, abyśmy w najbliższym czasie poznali jednoznaczną odpowiedź na to pytanie.
https://spidersweb.pl/2021/06/ufo-w-chi ... jawia.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Chińczycy chcą wyjaśnić UFO, a Biden mówi całe śledztwo do NASA.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Cze 2021, 13:11

Rakieta Falcon 9 wynosi satelitę cyfrowej transmisji radiowej SiriusXM-8
2021-06-06.
Z kosmodromu Cape Canaveral na Florydzie po raz drugi w ostatnich trzech dniach wystartowała rakieta Falcon 9 firmy SpaceX. W udanym locie wyniosła na orbitę satelitę telekomunikacyjnego SiriusXM-8.
Start został przeprowadzony 6 czerwca 2021 r. Rakieta wystartowała ze stanowiska SLC-40 w Cape Canaveral o 6:26 rano czasu polskiego (o 0:26 czasu lokalnego). Wszystkie fazy lotu przebiegły pomyślnie i satelita został wypuszczony na docelowej orbicie transferowej GTO do pozycji geostacjonarnej.
W locie wykorzystano po raz trzeci dolny stopień rakiety o oznaczeniu B1061. Latał on wcześniej w dwóch załogowych misjach: Crew-1 oraz Crew-2. Teraz ponownie wrócił na Ziemię po wykonanej pracy i o własnym napędzie wylądował na barce JRTI na Oceanie Atlantyckim.
Wyniesiony ładunek SiriusXM-8 (SXM-8) to drugi satelita cyfrowej transmisji sygnału radiowego DARS zbudowany przez Maxar Technologies dla firmy SiriusXM. Satelita SXM-8 ma zastąpić wysłanego w 2005 r. satelitę XM-4. Wcześniej w 2020 r. na orbitę trafił też bliźniaczy satelita SXM-7 mający zastąpić statek XM-3. Niestety ładunek telekomunikacyjny na tym satelicie uległ nieodwracalnemu uszkodzeniu i satelitę w lutym 2021 r. uznano za straconego.
Satelita SXM-8 ma masę około 7 t i bazuje na platformie satelitarnej Maxar 1300 (dawniej SSL-1300). Ładunek telekomunikacyjny umożliwia wysyłanie sygnału radiowego w paśmie S. Panele słoneczne są w stanie dostarczać satelicie 20 kW mocy. Satelita ma przeznaczony czas użytkowania wynoszący 15 lat.
Był to już 18. udany start rakiety Falcon 9 w 2021 r. W czerwcu w planach firmy SpaceX są jeszcze dwie misje: z satelitą nawigacyjnym GPS III SV05 17 czerwca oraz współdzielony lot dla wielu podmiotów Transporter-2.

Więcej informacji:
• Relacja portalu NASASpaceflight ze startu misji SXM-8
Na podstawie: SpaceX/NSF
Opracował: Rafał Grabiański

Na zdjęciu: Rakieta Falcon 9 sekundy przed startem z satelitą SXM-8. Źródło: SpaceX.
SXM-8 Mission
https://www.youtube.com/watch?t=1108&v= ... b_imp_woyt

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ra ... siriusxm-8
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Rakieta Falcon 9 wynosi satelitę cyfrowej transmisji radiowej SiriusXM-8.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Cze 2021, 13:11

Dwie sondy NASA będą odkrywały tajemnice Wenus
2021-06-06.NN.MNIE.
Amerykańska kosmiczna agencja wybrała dwie misje, które będą badały siostrzaną planetę Ziemi i sprawdzały m.in., dlaczego obecnie przypomina „piekło”. W ramach DAVINCI+ kapsuła zanurkuje w gęstą atmosferę Wenus, a w projekcie VERITAS orbiter zbada powierzchnię gorącego globu.
Z czterech koncepcji wybranych w lutym dla Discovery Program, NASA zdecydowała się na realizację dwóch misji badania sąsiedniej, bliższej Słońcu planety, na której ciśnienie prawie 100 razy przekracza ziemskie, a z powodu efektu cieplarnianego temperatura sięga prawie 500 st. C.
Każdy z dwóch projektów otrzyma finansowanie na poziomie 500 mln dol., a sondy mają zostać wystrzelone w latach 2028-2030.
Pierwsza misja to DAVINCI+ (Deep Atmosphere Venus Investigation of Noble gases, Chemistry, and Imaging). Zadaniem sondy będzie zbadanie składu wenusjańskiej atmosfery i jej ewolucji, a także sprawdzenie, czy planeta miała kiedyś oceany.
Naukowcy chcą tego dokonać z pomocą kulistego próbnika, który zanurkuje w grubą atmosferę, gdzie zmierzy stężenie różnych gazów. Pozwoli to lepiej zrozumieć przyczynę szalejącego na planecie efektu cieplarnianego.
DAVINCI+ dostarczy wysokiej jakości zdjęć Wenus
Co więcej, DAVINCI+ dostarczy wysokiej jakości zdjęć charakterystycznych formacji na powierzchni planety, które porównuje się do ziemskich kontynentów i które mogą przemawiać ze istnieniem na Wenus płyt tektonicznych.
Jeśli misja się powiedzie, będzie to pierwszy amerykański próbnik, który wejdzie w atmosferę planety od 1978 r.
Wyniki mogą nie tylko odkryć wiele tajemnic Wenus, ale potencjalnie nawet odmienić rozumienie formowania się skalistych planet w Układzie Słonecznym i poza nim - przekonują specjaliści z NASA.
Druga misja nosi nazwę VERITAS. Orbitujący wokół planety satelita ma wykonać trójwymiarowe mapy jej powierzchni, aby można było określić silnie różniącą się od ziemskiej geologiczną historię Wenus.
Badacze chcą m.in. odpowiedzieć na pytania, czy nadal na planecie istnieją tektoniczne płyty i zjawiska wulkaniczne. Z pomocą podczerwonych czujników sonda sprawdzi także typy powierzchniowych skał i ewentualną obecność wody w wulkanicznych wyziewach, jeśli takie zostaną znalezione.
Program badań planetarnych wznowiony po 30 latach
Wskrzeszamy nasz program badań planetarnych razem z intensywną eksploracją globu, którego NASA nie odwiedziła od 30 lat - mówi Thomas Zurbuchen, zastępca dyrektora NASA misji naukowej NASA.
Z pomocą najnowszych technologii opracowanych w NASA i rozwiniętych w trakcie wielu misji i programów technologicznych wchodzimy w nową dekadę badań Wenus, aby zrozumieć, jak podobna do Ziemi planeta zamieniła się w szklarnię. Nie chodzi tylko o zrozumienie ewolucji planet i ich zdolności do podtrzymywania życia w naszym Układzie Słonecznym, ale również właściwości dalekich egzoplanet. To nowa, ekscytująca era dla NASA – podkreśla ekspert.
Agencja liczy na „potężną synergię” opisanych misji i innych programów, w tym budowy Teleskopu Jamesa Weba. Zebrane informacje mają szansę stać się ogromną okazją dla naukowców specjalizujących się w przeróżnych dziedzinach.
Przy okazji NASA wybrała dwa programy demonstrujące nowe technologie. Na pokładzie sondy VERITAS znajdzie się w związku z tym nowego typu atomowy zegar (Deep Space Atomic Clock-2), który docelowo ma usprawnić działanie autonomicznych pojazdów kosmicznych i obserwacje prowadzone z pomocą radioteleskopów.
Badanie nieznanej substancji, która pochłania promieniowanie
Z kolei sonda DAVINCI+ będzie korzystała z nowego typu spektrometru (Compact Ultraviolet to Visible Imaging Spectrometer CUVIS), który wykona wysokiej rozdzielczości pomiary optyczne w zakresie ultrafioletu. Mają one pozwolić na określenie nieznanej substancji, który pochłania połowę docierającego do planety promieniowania UV.

O realizację w ramach Discovery Program starały się także misje Io Volcano Observer (IVO), który miał badać księżyc Jowisza Io oraz TRIDENT z celem badań księżyca Neptuna - Trytona.
źródło: PAP
Wenus zostanie zbadana (fot. NASA GSFC visualization by CI Labs Michael Lentz and others)
https://www.tvp.info/54209120/kosmos-na ... nice-wenus
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Dwie sondy NASA będą odkrywały tajemnice Wenus.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Cze 2021, 13:14

Dragon CRS-22 dotarł do ISS
2021-06-07. Krzysztof Kanawka
Udane cumowanie bezzałogowego pojazdu Dragon do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Po udanym starcie, bezzałogowy pojazd Dragon w misji logistycznej CRS-22 dotarł 5 czerwca 2021 do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).
Do startu rakiety Falcon 9 z kapsułą Dragon 2 doszło 3 czerwca 2021 o godzinie 19:29 CEST. Start odbył się z wyrzutni LC-39A na Florydzie. Lot przebiegł prawidłowo i ten “bezzałogowy Smok” znalazł się na prawidłowej orbicie.
Dwa dni później Dragon dotarł do ISS. Cumowanie do zenitalnego węzła modułu Harmony. Cumowanie przebiegło bez problemów i nastąpiło o 11:09 CEST. Poniższe nagranie prezentuje cumowanie “bezzałogowego Smoka” w misji CRS-22 do ISS.
W tej misji do ISS dotarł pierwszy z serii nowych paneli słonecznych. Te panele noszą nazwę ISS Roll Out Solar Array (iROSA). Panele iROSA zbudowała amerykańska firma Deployable Space Systems (DSS, spółka zależna od koncernu Boeing), która w 2017 roku zademonstrowała na ISS technologię tych paneli (oraz ich mechanizmu rozkładania).
Misja CRS-22 planowana jest na około 40 dni. W tym czasie nastąpi rozpakowanie ładunku z kapsuły, a następnie zapakowanie sprzętu i próbek z różnych eksperymentów naukowych.
Misja CRS-22 jest komentowana w wątku na Polskim Forum Astronautycznym.
(PFA)
Docking of SpaceX Cargo Dragon to Space Station on CRS-22 Mission
CRS-22 – cumowanie do ISS / Credits – NASA TV
https://www.youtube.com/watch?v=SKggF7m ... b_imp_woyt

https://kosmonauta.net/2021/06/dragon-c ... rl-do-iss/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Dragon CRS-22 dotarł do ISS.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Cze 2021, 13:14

Czarne dziury - dokonano zaskakującego odkrycia

2021-06-07.

Zgodnie z obowiązującym stanem wiedzy, nic nie może uciec z czarnej dziury. Kiedy przekroczy się horyzont zdarzeń, pozostaje się związanym z polem grawitacyjnym czarnej dziury, przed którym nie może uciec nawet światło. Naukowcy zaobserwowali jednak potężny rozbłysk, który może potwierdzać, że czarne dziury potrafią emitować energię.

Obracająca się czarna dziura generuje ogromne ilości energii, które teoretycznie mogą zostać pobrane z ergosfery, czyli obszaru znajdującego się po zewnętrznej stronie horyzontu zdarzeń. Zostało to wykazane zarówno teoretycznie, jak i eksperymentalnie. Teraz astrofizycy znaleźli coś, co można uznać za obserwacyjny dowód.

GRB 190114C to najpotężniejszy wybuch promieniowania gamma, jaki kiedykolwiek wykryto. Ma on moc ok. biliona elektronowoltów i zaobserwowano go z dystansu ok. 4,5 mld lat świetlnych.

- Wybuchy promieniowania gamma uwalniają energie rzędu 1054 ergów w ciągu zaledwie kilku sekund. Ich jasność w promieniach gamma, w przedziale czasowym zdarzenia, jest tak duża jak jasność wszystkich gwiazd w obserwowalnym Wszechświecie. Uważa się, że wybuchy promieniowania gamma są zasilane przez nieznany dotąd mechanizm, przez czarne dziury o masie gwiazdowej - powiedział astrofizyk Remo Ruffini z International Center for Relativistic Astrophysics Network (ICRANet) z siedzibą we Włoszech.

W zeszłym roku zespół Ruffiniego zaproponował rozwiązanie dla tego mechanizmu - proces, który nazwali hipernową napędzaną przez układy podwójne.

Zaczyna się on od układu podwójnego, składającego się z gwiazdy węglowo-tlenowej u schyłku swojego życia oraz gwiazdy neutronowej. Kiedy gwiazda węglowo-tlenowa przechodzi w supernową, wyrzucona materia może zostać szybko pochłonięta przez towarzyszącą jej gwiazdę neutronową. W ten sposób jej towarzysz przekracza punkt masy krytycznej i zapada się w czarną dziurę, która z prędkością bliską prędkości światła wystrzeliwuje wiązkę promieni gamma oraz strumienie materii ze swoich biegunów.

Zespół Ruffini i Rahim Moradi z ICRANet opisali mechanizm, który może wywołać taki wysokoenergetyczny wybuch promieniowania gamma: przyspieszenie cząstek wzdłuż linii pola magnetycznego odziedziczonego po macierzystej gwieździe neutronowej czarnej dziury. To pole magnetyczne pobiera energię rotacji z ergosfery czarnej dziury.


Nowatorski silnik przedstawiony w nowej publikacji wykonuje to zadanie poprzez czysto relatywistyczny, grawitacyjno-elektrodynamiczny proces: obracająca się czarna dziura, oddziałując z otaczającym ją polem magnetycznym, wytwarza pole elektryczne, które przyspiesza elektrony otoczenia do ultrawysokich energii, co prowadzi do wysokoenergetycznego promieniowania i ultrawysokoenergetycznych promieni kosmicznych - powiedział Ruffini.

Relatywistyczne, lub bliskie prędkości światła, dżety nie są rzadkością w aktywnych jądrach galaktyk, w których znajdują się supermasywne czarne dziury. Uważa się, że dżety te powstają w wyniku procesu akrecji.

Wiemy, że czarne dziury i gwiazdy neutronowe mogą produkować potężne pola magnetyczne, a dowody sugerują, że mogą one działać jak synchrotron (rodzaj akceleratora cząstek). Dowody sugerują również, że pole magnetyczne synchrotronu odgrywa rolę w inicjowaniu wybuchów promieniowania gamma podczas formowania się czarnej dziury.

Badając GRB 190114C, Moradi i jego zespół znaleźli podobny mechanizm, ale zamiast ciągłego procesu emisji, jest on dyskretny, powtarzający się w kółko, uwalniając za każdym razem kwant energii czarnej dziury. Na podstawie obserwacji GRB 190114C zespół był w stanie zrekonstruować sekwencję zdarzeń.

Wizja artystyczna GRB 190114C /materiały prasowe


/123RF/PIKSEL

https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,5270083
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Czarne dziury - dokonano zaskakującego odkrycia.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Czarne dziury - dokonano zaskakującego odkrycia2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Cze 2021, 13:18

Projekt marsjańskiego drona nagrodzony w międzynarodowym konkursie
2021-06-07.
Marsjański dron zaprojektowany przez studentów Politechniki Rzeszowskiej zdobył pierwsze miejsce w zawodach International Planetary Aerial Systems Challenge. Bezzałogowy statek powietrzny miał przetransportować paczkę i dokonać pomiarów atmosfery. Zespół o nazwie Legendary Rover Team zaplanował każdy podsystem, biorąc pod uwagę różne parametry pozaziemskie.
Zadaniem w konkursie studenckim, organizowanym przez Mars Society South Asia, było zaprojektowanie bezzałogowego statku powietrznego z pełnym wyposażeniem, gotowego do działań na Marsie.
"Wykorzystanie bezzałogowych statków latających do eksploracji kosmosu otwiera przed nami ogromne możliwości. Organizatorzy konkursu zachęcają studentów do innowacyjnego myślenia, przełamywania barier i otwierania umysłu na nowe perspektywy. Niedawny lot Ingenuity udowodnił, że lot na Marsie jest możliwy, co pozwoliło na zupełnie nowe podejście do eksploracji obcych planet" - mówi lider projektu Hubert Gross.
Jak wyjaśniają laureaci, proces projektowania drona latającego nad powierzchnią Marsa różni się od tworzenia ziemskich statków powietrznych. Skład chemiczny atmosfery Marsa prędkość wiatru, ciśnienie, grawitacja, temperatura, pył i topografia są inne niż na Ziemi. Wpływa to na mobilność statku powietrznego, jego aerodynamikę (w tym wydajność steru, profile skrzydeł i śmigieł), parametry fizyczne, siły oporu, siłę nośną. Elektronika jest narażona na ekstremalne temperatury i promieniowanie. Sprzęt musi być odporny na drobny pył, projekt musi uwzględniać trudną do analizy topografię terenu i wiele innych czynników.
"Analiza aerodynamiczna została przeprowadzona z uwzględnieniem wielu szczegółów. Najważniejszym elementem było dopasowanie geometrii płata oraz profilu umożliwiającego uzyskanie jak najlepszych charakterystyk nośnych przy panujących w marsjańskiej atmosferze niskich liczbach Reynoldsa" - podkreśla Yurii Kravets odpowiedzialny za analizy aerodynamiczne.
Podczas projektowania drona konieczne było wykonanie rekonesansu wraz ze zdjęciem z wykorzystaniem metod fotogrametrycznych. Należało przeprowadzić misję logistyczną, która polegała na transporcie paczki oraz przeprowadzenie analizy atmosfery marsjańskiej wraz z pomiarami obecności gazów, wilgotności i temperatury we wskazanym miejscu.
"Najtrudniejszym zadaniem podczas projektowania była optymalizacja masowa zaproponowanych przez nas rozwiązań. Mechanizm chwytania paczki został wykonany z cienkich arkuszy wytrzymałego tytanu, dla którego przeprowadzono analizę MES, by upewnić się, że nie uszkodzi podczas wywierania nacisku na paczkę" - mówią konstruktorzy mechanizmu Adam Szelec i Rafał Żytniak.
Innowację stanowiło użycie plazmowych wzbudników do sterowania przepływem wzdłuż krawędzi natarcia oraz krawędzi spływu. Układ składa się z trzech elektrod oddzielonych materiałem, który nie przewodzi prądu. Elektrody są przesunięte względem siebie w kierunku przepływu. Jest to tzw. układ MEE (ang. multiple encapsulated electrode), w którym pierwsza elektroda znajduje się na powierzchni płata, druga elektroda tuż pod powierzchnią w kierunku przepływu, a ostatnia (o największej powierzchni) - na dolnej warstwie materiału dielektrycznego. Pod wpływem wysokiego napięcia na powierzchni profilu za odsłoniętą elektrodą tworzy się obszar zjonizowanego gazu, następnie jony przyśpieszają w kierunku przepływu (dzięki elektrodom pod powierzchnią), zmieniając rozkład prędkości w warstwie przyściennej. W efekcie, przesuwają punkt przejścia laminarno-turbulentnego w kierunku krawędzi spływu.
W obliczeniach studenci uwzględnili większą masę molową powietrza i mniejszą grawitację oraz oszacowali, że rozwiązanie przy liczbie Reynoldsa na poziomie 15000 pozwoliłoby w najkorzystniejszym przypadku zwiększyć siłę nośną nawet o 100 proc. przy zużyciu mocy na poziomie 0,5 W/m.
"Badania wskazują, że ich użycie jest bardzo korzystne w obszarze niskich liczb Reynoldsa, które uzyskujemy na Marsie. Istnieje możliwość wykorzystania plazmowych wzbudników w niskim ciśnieniu o wartości 1 kPa, a w otoczeniu złożonym wyłącznie z CO2, są to warunki bardzo zbliżone do tych panujących na Marsie" – podkreśla Kamil Ziółkowski, elektronik.
Rzeszowscy studenci z Legendary Rover Team po raz pierwszy wzięli udział w konkursie. W skład zespołu weszli studenci Wydziału Budowy Maszyn i Lotnictwa oraz Wydziału Elektrotechniki i Informatyki. Liderem projektu był Hubert Gross (kierunek lotnictwo i kosmonautyka). Za analizy aerodynamiczne odpowiadali Yurii Kravets (kierunek lotnictwo i kosmonautyka) i Marcin Solarski (kierunek lotnictwo i kosmonautyka). Chwytak skonstruowali Adam Szelec (kierunek mechatronika), Rafał Żytniak (kierunek mechatronika) i Konrad Wąsacz (kierunek mechatronika). Strukturę płata i śmigła zaprojektowali Nikodem Drąg (kierunek mechanika i budowa maszyn) i Konrad Kij (kierunek mechatronika). Specjaliści od elektroniki to: Michał Słomiany (kierunek lotnictwo i kosmonautyka), Kamil Ziółkowski (kierunek lotnictwo i kosmonautyka), Aleksandra Wanat (kierunek elektronika i telekomunikacja) i Dominik Pyjor (kierunek automatyka i robotyka).
Legendary Rover Team zajmuje się konstruowaniem łazików marsjańskich. Dotychczas ich największym sukcesem było dwukrotne zdobycie pierwszego miejsca podczas prestiżowych międzynarodowych zawodów University Rover Challenge odbywających się w Utah, USA. Członkowie zespołu planują wziąć udział w kolejnych edycjach konkursu IPAS Challenge oraz w wyzwaniach związanych z branżą kosmiczną.
Zespół przekazał nagrodę pieniężną na walkę z pandemią COVID-19 w Indiach. Kwota wygranej została dostarczona przez organizatorów na PM Cares Fund.
PAP - Nauka w Polsce
kol/ zan/

2. Projekt marsjańskiego drona (Legendary Rover Team Politechnika Rzeszowska)

https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci ... ursie.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Projekt marsjańskiego drona nagrodzony w międzynarodowym konkursie.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Projekt marsjańskiego drona nagrodzony w międzynarodowym konkursie2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Cze 2021, 13:21

W czwartek zaćmienie Słońca nad Polską. Sprawdź nasz poradnik, jak bezpiecznie je obserwować
2021-06-07,
W czwartek nad Polską dojdzie do bardzo rzadkiego zjawiska astronomicznego. Księżyc częściowo zaćmi Słońce. Gdzie, kiedy i jak obserwować ten fenomen? Przygotowaliśmy specjalny poradnik.
Zaćmienie Słońca to najbardziej niezwykłe zjawisko astronomiczne, które możemy zobaczyć na niebie. Niegdyś, gdy daty ich wystąpienia były przewidywane tylko przez uczonych, więc zaćmienia wykorzystywano do straszenia społeczeństw.
Dzisiaj, gdy wiemy, że to nie potworny wilk pożera Słońce, lecz przysłania je Księżyc, który znajduje się dokładnie na linii prostej pomiędzy Ziemią a Słońcem. Zaćmienia są więc świetnym narzędziem do popularyzacji astronomii, zarówno dla najmłodszych, jak i najstarszych.
Jedno z takich zaćmień będziemy mogli zobaczyć w czwartek (10.06) o godzinie 12:50. Będzie to zaćmienie częściowe, a więc przysłonięty zostanie tylko fragment słonecznej tarczy. Największe zaćmienie ujrzymy na plażach Bałtyku, gdzie zniknie 16% tarczy, w Bydgoszczy 13%, w Łodzi 11%, w Warszawie 10%, w Krakowie 6%, a najmniejsze w Bieszczadach, zaledwie 4%.
W różnych regionach kraju czasy poszczególnych faz zaćmienia mogą się różnić o kilka minut. W centralnej Polsce zaćmienie rozpocznie się w czwartek (10.06) ok. godziny 11:48. Maksymalna faza zaćmienia, czyli chwila, gdy tarcza Słońca będzie najbardziej przysłonięta przez Księżyc, nastąpi ok. 12:50, zaś zjawisko skończy się ok. 13:52.
Na niebie pojawi się obrączka
Nie będzie to aż tak efektowne zaćmienie jak te z 2011 i 2015 roku, kiedy słoneczna tarcza przypominała rogalik. O wiele ciekawsze zjawisko ujrzą mieszkańcy niektórych obszarów północnej Kanady, Arktyki (w tym na biegunie północnym) i Rosji, gdzie zaćmienie będzie obrączkowe.
Przez kilkadziesiąt sekund Księżyc przysłaniać będzie Słońce w taki sposób, że zamiast naszej dziennej gwiazdy w pełnej krasie, na niebie będzie można zobaczyć świetlistą obrączkę. Księżyc w tym czasie znajdować się będzie nieznacznie dalej od Ziemi, dlatego jego tarcza będzie mniejsza od tarczy słonecznej. Nie przysłoni więc Słońca w całości, lecz pozostawi świetlistą obrączkę.
Gdyby był nieznacznie bliżej, nie widać byłoby obrączki, lecz Słońce zniknęłoby całkowicie. Obrączkowe zaćmienia są bardziej fotogeniczne od całkowitych zaćmień. Polacy, aby zobaczyć obrączkowe zaćmienie Słońca będą musieli poczekać aż do 13 lipca 2075 roku.
Jak bezpiecznie obserwować?
Pogoda powinna sprzyjać, ponieważ będzie słonecznie, jedynie miejscami na zachodzie, południu i w centrum kraju może się chmurzyć oraz przelotnie padać i grzmieć, jednak dopiero w godzinach popołudniowych, a więc miejmy nadzieję, już po zakończeniu się zaćmienia.
Ze względu na to, że zjawisko będzie miało miejsce w dniu szkolnym warto, aby nauczyciele wybrali się z uczniami na boisko szkolne i za pomocą odpowiednich zabezpieczeń, pokazali te fantastyczne zjawisko uczniom. Możemy też obserwować je na własną rękę.
Najważniejsze jest to, jak obserwować zjawisko, aby nie oślepnąć. Bez wątpienia obserwacje Słońca należą pod tym względem do najbardziej niebezpiecznych. Przede wszystkim w żadnym razie nie wolno patrzeć na Słońce bezpośrednio lub przez lornetkę, teleskop czy aparat.
Nie korzystajmy też z zadymionego szkiełka, kliszy fotograficznej, taśmy z dyskietki, zdjęć rentgenowskich czy kilku par okularów przeciwsłonecznych, ponieważ możemy nieodwracalnie uszkodzić sobie wzrok. Bezpiecznie możemy obserwować tylko na ekranikach czy to aparatu fotograficznego, czy też podłączonego do teleskopu.
Najlepiej jednak wyposażyć się w folię mylarową Baader ND5, którą możemy kupić w sklepie z akcesoriami fotograficznymi, często też znajduje się ona w kocach termicznych w apteczkach. Folia kosztuje zaledwie kilka złotych, a możemy ją wykorzystać na różne sposoby.

Możemy bezpośrednio przez nią obserwować Słońce, nałożyć ją na zwykłe okulary lub okulary przeciwsłoneczne, możemy też nałożyć ją na obiektyw aparatu, jeśli planujemy uwiecznić zaćmienie. Do osiągnięcia zamierzonego efektu można folię składać, tworząc z niej kilka ochronnych warstw. Jeśli nie mamy folii, możemy wykorzystać szkło spawalnicze, ale jedynie o wysokim stopniu przyciemnienia, od 12 do 14.
Przez teleskop obserwujmy jedynie za pomocą projekcji, a więc rzutowania obrazu na białą kartkę papieru lub ścianę. Bezpośrednia obserwacja możliwa jest tylko wtedy, kiedy jesteśmy pewni, że folia mylarowa dokładnie przysłania obiektyw. W przeciwnym razie grozi nam utrata wzroku.
Źródło: TwojaPogoda.pl / NASA.
Tak będzie wyglądać maksymalna faza zaćmienia Słońca w Polsce.

Obrączkowe zaćmienie Słońca. Fot. Fabrizio Melandri.

Folia Baader do obserwacji Słońca. Fot. http://www.tavcso.hu

Folia Baader do obserwacji Słońca. Fot. http://www.company7.com

https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/20 ... bserwowac/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: W czwartek zaćmienie Słońca nad Polską. Sprawdź nasz poradnik, jak bezpiecznie je obserwować.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: W czwartek zaćmienie Słońca nad Polską. Sprawdź nasz poradnik, jak bezpiecznie je obserwować2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: W czwartek zaćmienie Słońca nad Polską. Sprawdź nasz poradnik, jak bezpiecznie je obserwować3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: W czwartek zaćmienie Słońca nad Polską. Sprawdź nasz poradnik, jak bezpiecznie je obserwować4.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: W czwartek zaćmienie Słońca nad Polską. Sprawdź nasz poradnik, jak bezpiecznie je obserwować5.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 08 Cze 2021, 12:33

Najbogatszy człowiek świata leci w kosmos. Jeff Bezos zabierze na pokład chętnego
2021-06-07. Edyta Bieńczak,
Grzegorz Jasiński
Najbogatszy człowiek świata Jeff Bezos leci w kosmos. Szef Amazona ogłosił właśnie, że w przestrzeń kosmiczną wyruszy już 20 lipca na pokładzie pojazdu firmy Blue Origin.
Miliarder zabierze w kosmos brata, Marka Bezosa, i jeszcze jedną osobę, która wyłoniona zostanie w wyniku aukcji.
Na razie ujawniono, że w pierwszej rundzie aukcji zgłosiło się 5 200 chętnych ze 136 krajów.
Runda druga, w której obecnie najwyższa oferta to 2,8 miliona dolarów, ma zakończyć się 10 czerwca, zaś zwycięzcę poznamy w czasie licytacji online 12 czerwca.
Blue Origin - przedsiębiorstwo przemysłu kosmicznego, stworzone przez Bezosa w 2000 roku - wyjaśnia na swoich stronach internetowych, że kwota zwycięskiej oferty zostanie przekazana fundacji Blue Origin, Club for the Future.
Misją fundacji, założonej w 2019 roku, jest - jak podkreślono na jej stronach - "inspirowanie przyszłych pokoleń do rozwijania karier w STEM (skrótowiec od angielskich słów: Science, Technology, Engineering, Mathematics, czyli: nauka, technologia, inżynieria, matematyka - przyp. RMF) i pomoc w obmyśleniu przyszłości życia w kosmosie".
11 minut, 100 kilometrów nad Ziemią
Lot w kosmos Jeffa Bezosa i jego towarzyszy potrwa 11 minut i nie będzie lotem orbitalnym, a załogowa kapsuła New Shepard wyniesiona zostanie z pomocą rakiety Blue Origin na wysokość około 100 kilometrów. Przed pokonaniem tej granicy, po 3 minutach od startu, kapsuła odłączy się od samej rakiety, która potem wyląduje wykorzystując silniki. Osoby na pokładzie będą miały około 3 minut nieważkości i potem wraz z całą kapsułą wylądują na spadochronie. Pojazd znajdzie się wystarczająco wysoko, by załoga zasłużyła na miano astronautów.
Jeff Bezos leci w kosmos. Pokona Elona Muska i Richarda Bransona?
Bezos poinformował o swoim locie za pośrednictwem Instagrama.
"Od piątego roku życia marzyłem o podróżowaniu w kosmos. 20 lipca wyruszę w tę podróż z moim bratem. Największa przygoda z moim najlepszym przyjacielem" - napisał miliarder w krótkim poście.
W nagraniu wideo, któremu towarzyszy wpis, szef Amazona zaznacza zaś: "Chcę wyruszyć w ten lot, bo to rzecz, którą chciałem zrobić całe życie, to przygoda, to dla mnie wielka sprawa. Zaprosiłem mojego brata, bo jesteśmy najbliższymi przyjaciółmi".
Wszystko wskazuje więc na to, że Bezos pokona w wyścigu w kosmos innych miliarderów, w tym głównych konkurentów: Elona Muska i Richarda Bransona.
Majątek netto Jeffa Bezosa szacowany jest na ponad 200 miliardów dolarów. W rankingach najbogatszych ludzi świata, przygotowywanych przez renomowany magazyn biznesowy "Forbes", Bezos od trzech lat plasuje się na szczycie: w 2018 roku zdetronizował Billa Gatesa.
Krótko przed zaplanowanym na 20 lipca lotem w kosmos, dokładnie 5 lipca, Jeff Bezos ustąpi ze stanowiska szefa Amazona.

Jeff Bezos /MICHAEL REYNOLDS /PAP/EPA

https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-n ... rp_state=1
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Najbogatszy człowiek świata leci w kosmos. Jeff Bezos zabierze na pokład chętnego.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 08 Cze 2021, 12:34

Start Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba ponownie opóźniony, ale poleci w tym roku
2021-06-07.
Nieciekawe informacje dochodzą do nas z NASA. Najpotężniejszy teleskop kosmiczny w historii ludzkości dotrze na ziemską orbitę nieco później, ale najważniejsze, by stało się to w pełni bezpiecznie.
Dla wielu fanów astronomii nie jest to żadnym zaskoczeniem. Patrząc na projekt Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba przez pryzmat problemów w jego budowie, to i tak cud, że NASA wyśle go na orbitę jeszcze w tym roku, a nie za kolejnych kilka lat. W końcu żyjemy w czasach pandemii, przez co wiele firm i agencji innych krajów mocno opóźniło rozwój swoich projektów.
Tymczasem dla NASA większą bolączką były narodowe firmy, niż sam koronawirus, który sieje postrach na całym świecie. Na szczęście te perypetie mają zakończyć się już w listopadzie. Wówczas ma nastąpić start rakiety Ariane-5 z kosmodromu w Gujanie Francuskiej. Wcześniej NASA informowała, że start odbędzie się w październiku.
Teleskop na przełomie sierpnia i września ma zostać załadowany na statek i popłynie do Gujany Francuskiej. Agencja jednak nie ujawni, kiedy teleskop rozpocznie podróż statkiem, ponieważ obawia się ataku piratów, którzy mogą próbować wziąć za niego okup lub po prostu go uszkodzić. Mówimy tutaj o najdroższym wysłanym w kosmos urządzeniu, wartym ponad 10 miliardów dolarów.
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba może poszczycić się średnicą zwierciadła na poziomie 6,5 metra (Kosmiczny Teleskop Hubble'a ma lustro o średnicy 2,4 metra). Składa się ono z 18 sześciokątnych luster o powierzchni 25,4 m2, wykonanych z berylu pokrytego złotem. „Lustro główne to cud techniki. To najbardziej doskonały teleskop kosmiczny w historii ludzkości” - powiedział Lee Feinberg, kierownik ds. elementów teleskopu optycznego Webb w NASA.
JWST ma odmienić nie do poznania nasze obserwacje zjawisk zachodzących w całym Wszechświecie. Będzie on tak precyzyjnym instrumentem, że dzięki niemu uzyskamy obrazy pierwszych gwiazd i galaktyk, które uformowały się tuż po Wielkim Wybuchu. Dostaniemy również informacje na temat formowania się galaktyk i systemów gwiezdnych, a także odkryjemy nowe, przyjazne egzystencji życia planety, a być może nawet ślady obcych cywilizacji. Ludzkość potrzebuje tego typu instrumentów, by znaleźć swoje miejsce w kosmosie i odpowiedzieć na odwieczne pytania: skąd pochodzimy i dokąd zmierzamy.
Źródło: GeekWeek.pl/ArsTechnica/NASA / Fot. NASA
An Introduction to the James Webb Space Telescope Mission
https://www.youtube.com/watch?v=6VqG3Ja ... b_imp_woyt

https://www.geekweek.pl/news/2021-06-07 ... -tym-roku/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Start Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba ponownie opóźniony, ale poleci w tym roku.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 08 Cze 2021, 12:36

Chuchnij, a powiem ci ile masz lat – gwiazdo
2021-06-07.
Być może kiedyś zostanie zbudowany taki czujnik dla policji, by u kierowców oprócz wykrywania chemicznych substancji psychoaktywnych – na wyświetlaczu pojawił się wiek. Na razie jednak nad systemem wykorzystującym tą ideę pracują astrofizycy – ale nie dla ludzi, tylko dla gwiazd. Astronomowie już posiadają działający sprzęt w postaci profesjonalnych spektrografów. Ale jeszcze trwa kalibracja algorytmów, by wyznaczanie wieku gwiazd za pomocą zegarów chemicznych było wiarygodne.
Wiek gwiazd jest bardzo przydatnym parametrem pozwalającym wprowadzić czas do badań ciał niebieskich. Połączenie obserwowanych właściwości gwiazd z czasem otwiera nowy bardzo bogaty obszar w badaniach Drogi Mlecznej i poza nią. Na przykład łącząc wiek gwiazd z ich ruchem można się cofnąć aż do miejsc gdzie narodziły się, by szczegółowo badać ewolucję Galaktyki i powstawanie gwiazd. Wiek gwiazd w badaniach egzoplanet może pozwolić zajrzeć w proces powstawania i ewolucji planet. Łącząc wiek gwiazd z chemicznymi obfitościami występowania pierwiastków w gwiazdach, można śledzić zmiany konkretnych pierwiastków w czasie w Galaktyce. Uwzględnienie czasu do tych analiz otwiera nową dziedzinę obserwacji, który wzbogaca nasze rozumienie Wszechświata. Jednak pomimo tego wszystkiego co napisano, wiek gwiazd jest ekstremalnie trudny do wyznaczenia.

1. Dlaczego wiek gwiazd tak trudno jest określić ?
Do wyznaczania wieku gwiazd wykorzystuje się na przykład metody takie jak:
• fotometria – położenie gwiazd na diagramie kolor-jasność (diagram H-R), które określa się na podstawie fotometrii może pozwolić wyznaczyć wiek gwiazdy; astronomowie dopasowują linie stałego wieku na diagramie H-R (tzw. izochrony) do danych fotometrycznych pojedynczej gwiazdy lub całej ich grupy, by określić wiek; jednak ta metoda opiera się na dobrze określonym rozkładzie pyłu pomiędzy gwiazdą a obserwatorem;
• dynamika;
• girochronologia -metoda określenia wieku mało-masywnych gwiazd takich jak Słońce na podstawie okresu rotacji - co jednak wymaga znajomości nachylenia osi obrotu gwiazdy, które może być trudne do określenia;
• obfitości konkretnych pierwiastków w gwiazdach, np. lit – jednak ten pierwiastek może być wskaźnikiem wieku tylko dla młodych gwiazd z konwekcyjnymi otoczkami.

2. Stosunki obfitości niektórych pierwiastków w gwiazdach zmieniają się z wiekiem
Ta interesująca i dość nową ścieżka określania wieku gwiazd polega na użyciu „zegarów chemicznych”. Chemicznymi zegarami gwiazdowymi są stosunki obfitości pierwiastków, w których zaobserwowano zmiany z wiekiem gwiazd. Idea chemicznych zegarów bazuje na informacji, że różne rodziny pierwiastków są wyrzucane do ośrodka międzygwiazdowego w różnym czasie – co ilustruje poniższy rysunek:
Na przykład pierwiastki takie jak magnez (Mg), glin (Al) i tytan (Ti) są produkowane podczas śmierci gwiazd masywnych, które żyją krótko i umierają jako supernowe podczas kolapsu grawitacyjnego jądra gwiazdy. Dlatego obfitości tych pierwiastków zmieniają się z czasem zupełnie inaczej niż na przykład bar / itr (Ba / Y) – pierwiastki produkowane głównie w małomasywnych gwiazdach, które „żyją” znacznie dłużej i w konsekwencji rozproszenie tych produktów nukleosyntezy w ośrodku międzygwiazdowym zabiera więcej czasu. Oznacza to, że stosunki obfitości różnych pierwiastków zmieniają się w sposób ciągły w ośrodku międzygwiazdowym.
Gwiazda jest swego rodzaju „kapsułą czasu”, która w swojej masie przechowuje informację o chemicznych obfitościach pierwiastków ośrodka międzygwiazdowego w chwili narodzin gwiazdy i ta informacja jest możliwa do odzyskania przez większość czasu jej życia, które spędza na ciągu głównym. Dlatego stosunki obfitości niektórych pierwiastków w gwieździe mogą pozwolić poznać na jakim etapie (czyli, w którym momencie czasu) ewolucji chemicznej Drogi Mlecznej powstała konkretna gwiazda.

3. Historia dotychczasowych badań nad zegarami chemicznymi gwiazd
W zegarach chemicznych do określania wieku gwiazd wykorzystuje się między innymi następujące pojęcia pierwiastków (patrz również powyższy rysunek):
• „pierwiastki α” , których najbardziej stabilne izotopy mają liczbę nukleonów w jądrach będącą wielokrotnością jądra helu z 4 nukleonami – czyli cząstki α, przykłady takich pierwiastków: C, O, Ne, Mg, Si, S, Ar, Ca.
• pierwiastki powstałe w wyniku przechwycenia niezbyt szybkich neutronów, czyli procesu „s”, przykłady takich pierwiastków: Ba, Y, La.
W ostatnich latach odkryto, że dla mało-masywnych gwiazd typów widmowych F,G,K stosunki obfitości pierwiastków takich jak [Y/Mg] (itr/magnez), [Y/Al] (itr/glin) i [Ba/Mg] (bar/magnez) są zależne liniowo od wieku gwiazd. Wynika to z faktu, iż różne procesy syntezy jądrowej występują na konkretnych etapach ewolucji gwiazd w zależności od ich masy. Na przykład obserwuje się, że obfitości pierwiastków produkowanych podczas wybuchu supernowych w wyniku kolapsu jądra gwiazdy masywnej (tzw. „pierwiastki α”) mają zupełnie inne tempa ich wytwarzania z czasem, w porównaniu do pierwiastków wytwarzanych w późnych etapach ewolucyjnych gwiazd o pośrednich masach na Asymptotycznej Gałęzi Olbrzymów AGB (np. pierwiastki powstałe w wyniku przechwycenia niezbyt szybkich neutronów). Ponieważ oba procesy wzbogacają ośrodek międzygwiazdowy w różnych skalach czasowych, dlatego obserwujemy zależność od wieku gwiazd – gdy porównujemy obie rodziny pierwiastków.
W 2018 roku dla gwiazd o składzie chemicznym podobnym do Słońca, czyli słonecznego rodzeństwa znaleziono, że stosunki obfitości dla 55 pierwiastków zachowują się podobnie jako „zegary chemiczne”. Wszystkie te stosunki obfitości dotyczą pierwiastki powstałych w wyniku przechwycenia niezbyt szybkich neutronów, czyli procesu „s” dla gwiazd na Asymptotycznej Gałęzi Olbrzymów AGB.
Pomimo, że gwiazdowe zegary chemiczne są intensywnie badane w ostatnich latach, to jednak ich zastosowanie i ograniczenia na razie nie są w pełni rozumiane. W szczególności w publikacji z 2021 roku znaleziono na dużej próbce gwiazdowych gromad otwartych o dobrze określonym wieku, że występuje pewne przesunięcie i rozproszenie w relacji wiek – obfitości pierwiastków poza Lokalnym Bąblem (odległość > 1 kpc). Nie ma więc bezpośredniego przełożenia tej relacji poza zakres gwiazd o słonecznej metaliczności w sąsiedztwie Słońca.

4. Testowanie chemicznych zegarów w rozległych gwiazdowych układach podwójnych
W omawianej publikacji F. Espinoza-Rojas ze współpracownikami pt. „Zgodność zegarów chemicznych dla gwiazd w takim samym wieku” zaproponowano test, który ma za zadanie sprawdzić stosowalność zegarów chemicznych do badania gwiazd w tym samym wieku. W tym celu wybrano gwiazdy o znacznie większym zakresie metaliczności i wieku. Te warunki spełniają gwiazdy w rozległych układach podwójnych o półosiach orbit od 100 j.a. do 1 pc (~200 tys. j.a.), ponieważ powstały one z gwiazd o wspólnym pochodzeniu – o ile weźmiemy pod uwagę możliwe scenariusze ich powstania takiej np. jak:
• połączenie się pary gwiazd podczas rozpadu gromady o takim samym wieku już po narodzinach gwiazd,
• fragmentacja w wyniku turbulencji i grawitacyjnego przyciągania pobliskich jąder protogwiazdowych,
• utrata gwiazdy w potrójnych systemach gwiazdowych.
Warto tutaj wspomnieć, że nieprawdopodobne jest powstanie bardzo rozległych układów podwójnych o półosiach orbit >10 tys. j.a. zgodnie z teorią defragmentacji i kolapsu obłoków protogwiazdowych, ponieważ wielkość tych struktur szacuje na 5-10 tys. j.a.
Warto również wspomnieć o ograniczeniu obserwacyjnym – szacuje się, że w krótkim okresie obserwacji (< 100 lat) nie jest możliwe odkrycie rozległych układów gwiazdowych wielokrotnych o okresach orbitalnych rzędu 30 tys. lat.
W omawianej publikacji autorzy zbadali dla 36 par rozległych układów podwójnych różne stosunki obfitości zegarów chemicznych by znaleźć, które zegary chemiczne są najbardziej zgodne dla gwiazd powstałych w tym samym czasie.
W pierwszym kroku zweryfikowano oczywistą zależność, że pary gwiazd tworzące rozległe układy podwójne są bardziej zgodne pod względem składu chemicznego niż wybrane przypadkowo pary gwiazd. Wynika to z faktu, że gwiazdy urodzone w tym sam miejscu posiadają ten sam skład chemiczny, ponieważ uważa się, że ośrodek międzygwiazdowy jest bardzo jednorodny w małych obszarach przestrzennych. Chemiczne obfitości gwiazd odzwierciedlają skład chemiczny materii, z której zostały stworzone. Więc jeżeli ośrodek międzygwiazdowy jest dobrze wymieszany i gwiazdy powstały w tym samym miejscu i czasie, to powinny one również mieć podobny skład chemiczny.
Wykonana przez F. Espinoza-Rojas ze współpracownikami analiza obfitości pierwiastków dla rozległych układów podwójnych wykazała, że są one bardziej podobne dla stosunków obfitości obu składników układu podwójnego wykorzystywanych w zegarach chemicznych niż innych obfitości. Okazało się, że jeżeli nawet oba składniki układu podwójnego są niezgodne chemicznie w zakresie obfitości pierwiastków X względem Fe (żelaza), czyli [X/Fe], mimo to są zgodne dla obfitości uwzględnianych w zegarach chemicznych.
Autorzy podali następujące najbardziej obiecujące ich zdaniem zegary chemiczne, które wykazują największą zgodność dla rozległych gwiazdowych układów podwójnych:
• skand / bar [Sc/Ba],
• glin / bar [Al/Ba],
• tytan / bar [Ti/Ba].
Więc są to aktualnie najbardziej obiecujące wskaźniki wieku gwiazd.

5. Co dalej z ideą zegarów chemicznych dla gwiazd ?
Jednym z nowych kierunków dalszej kalibracji zegarów chemicznych jest weryfikacja dla gwiazd, których wiek wyznaczono innymi metodami, np. girochronologia. Dzięki temu będzie można stworzyć zależności empiryczne obfitości gwiazdowych w zegarach chemicznych jako funkcje wieku gwiazd. Najprawdopodobniej te relacje empiryczne będą zmieniały się z pozycją w Drodze Mlecznej. Tym nie mniej otwierają one nowe ścieżki badania wieku gwiazd za pomocą różnorodnych parametrów. Dzięki zegarom chemicznym mamy nadzieję rozszerzyć nasz zestaw narzędzi do wyznaczania wieku gwiazd i uzyskać więcej możliwości weryfikacji wieku gwiazd będącego ważnym parametrem w astronomii obserwacyjnej.

Opracowanie: Ryszard Biernikowicz

Więcej informacji:
Publikacja naukowa (zostanie opublikowana w Ap.J., wersja darmowa ArXiv): The consistency of chemical clocks among coeval stars
Keeping Time in the Milky Way with Chemical Clocks

Źródło: AAS

Na ilustracji: zdjęcie w podczerwieni („fałszywe”/mapowane kolory), na którym widać powstawanie młodych gwiazd w gęstej chmurze molekularnej w kompleksie mgławic Rho Ophiuchi. Źródło: NASA, JPL-Caltech, Harvard-Smithsonian CfA
Schematyczna ilustracja różnych skal czasowych dla procesu chemicznego wzbogacania za pomocą różnych mechanizmów, która to koncepcja stoi za ideą „chemicznych zegarów”. Na przykład gdy Droga Mleczna była bardzo młoda dominującym źródłem chemicznego wzbogacania były supernowe powstałe w wyniku kolapsu jądra gwiazd masywnych (M>8-10 Mʘ) żyjących krótko – „tylko” miliony lat. W późniejszym okresie do chemicznego wzbogacania Galaktyki rozpoczęły przyczyniać się gwiazdy o małych i średnich masach na Asymptotycznej Gałęzi Olbrzymów AGB – żyjące nawet miliardy lat. W trwającej krótko fazie ewolucyjnej na AGB następuje wzbogacenie ośrodka międzygwiazdowego poprzez silną utratę masy i wiatry gwiazdowe. Oprac. na podstawie Jacobson i Frebel (2014)

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ch ... at-gwiazdo
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Chuchnij, a powiem ci ile masz lat – gwiazdo.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Chuchnij, a powiem ci ile masz lat – gwiazdo2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 08 Cze 2021, 12:40

Opóźnienie powstawania dysków szczątków u białych karłów
2021-06-07.
Białe karły, świecące rdzenie martwych gwiazd, często posiadają dyski szczątków. Jednak dyski te pojawiają się dopiero 10-20 mln lat po gwałtownej fazie gwiazdy, jaką jest czerwony olbrzym. Nowa praca autorstwa naukowca z Planetary Science Institute, Jordana Steckloffa, odkrywa przyczynę tego opóźnienia.
Kiedy gwiazda o masie podobnej do Słońca wyczerpuje paliwo jądrowe, najpierw rozszerza się, stając się czerwonym olbrzymem. Pod koniec życia naszego Słońca rozszerzy się ono do postaci czerwonego olbrzyma, który otoczy i zniszczy najbardziej wewnętrzne planety: Merkurego, Wenus i prawdopodobnie Ziemię. Podczas tej fazy gwiazdy typu czerwonego olbrzyma tracą również dużą część swojej masy, zanim ostatecznie zapadną się do białego karła – kulę węgla i tlenu wielkości Ziemi i masie stanowiącą połowę masy Słońca. To destabilizuje orbity pozostałych planet, które z kolei mogą rozpraszać planetoidy, rzucając niektóre z nich w stronę białego karła – powiedział Steckloff, główny autor pracy, która ukazała się w Astrophysical Journal Letters.

Dyski szczątków powstają, gdy ciała planetarne, takie jak te planetoidy, zbytnio zbliżają się do swojej gwiazdy macierzystej – białego karła – którego siły pływowe mogą zmiażdżyć je w pył. Dlatego też oczekuje się, że młode, gorące białe karły, które goszczą zdestabilizowane układy planetarne, będą szybko tworzyć dyski szczątków. Obserwacje pokazują jednak, że pyłowe dyski szczątków powstają dopiero z dużym opóźnieniem.

Stwierdziliśmy, że opóźnienie to jest wynikiem tego, że te młode białe karły są niezwykle gorące. Tak gorące, że wszelki pył, który tworzy się z planetoidy ulegającej zaburzeniu w wyniku oddziaływania sił podprzestrzennych, szybko wyparowuje i rozprasza się. Odkryliśmy, że pył ten przestaje parować dopiero wtedy, gdy biały karzeł zdąży się wystarczająco ochłodzić do temperatury powierzchni wynoszącej ok. 27 000 K. Temperatura ta zgadza się z obserwacjami układów białych karłów; wszystkie pyłowe dyski szczątków znajdują się wokół białych karłów chłodniejszych niż ta krytyczna temperatura – powiedział Steckloff.

Nasz Układ Słoneczny podąży tą drogą za kilka miliardów lat, kiedy Słońcu skończy się paliwo i rozszerzy się do postaci czerwonego olbrzyma, a następnie ostatecznie zapadnie się do białego karła – powiedział Steckloff. Większość planet wewnętrznych zostanie zniszczona, a Jowisz przemieści się na zewnątrz, destabilizując orbity planetoid. Niektóre z tych planetoid mogą w końcu przejść bardzo blisko Słońca, gdzie pływy gwiazdowe mogą je rozbić, tworząc pyłowe dyski szczątków.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:
PSI

Urania

Wizja artystyczna przedstawiająca dysk szczątków białego karła. Źródło: NASA/JPL-Caltech.

https://agnieszkaveganowak.blogspot.com ... atkow.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Opóźnienie powstawania dysków szczątków u białych karłów.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 08 Cze 2021, 12:43

Spektakularne zjawisko na niebie już 10 czerwca. Gdzie w Polsce będzie najlepiej widoczne? [WIDEO]
2021-06-07.MK.KF.
Już w tym tygodniu czeka nas niezwykłe zjawisko. Fani astronomii powinni szykować teleskopy i specjalne okulary, bo 10 czerwca na niebie widoczne będzie zaćmienie Słońca. NASA przygotowała wizualizację pokazującą, jak Księżyc „przesunie się” przez tarczę naszej gwiazdy. Taka sytuacja szybko się nie powtórzy. Gdzie i o której najlepiej wypatrywać zaćmienia Słońca?
To pierwszy raz od kilku lat, kiedy zaćmienie Słońca będzie można obserwować z Polski. Chociaż w naszej części globu będzie to jedynie częściowe zaćmienie, to i tak będzie to jedno z najbardziej fascynujących zjawisk w astronomii.
Zaćmienie Słońca 10.06.2021. Jak obserwować zjawisko?
Mieszkańcy Kanady, Grenlandii i części Rosji będą świadkami tzw. zaćmienia obrączkowego, kiedy Księżyc zasłania niemal całą tarczę Słońca, zostawiając dookoła jedynie cienką, okrągłą poświatę. To właśnie ten pierścień daje nazwę zaćmieniu.
W Polsce zjawisko najlepiej widoczne będzie w północno-zachodniej części kraju. Z obecnych prognoz wynika, że obserwacjom będzie sprzyjać dość bezchmurna pogoda. Zaćmienie można śledzić także w innych częściach kraju – jednak im dalej na południe, tym przysłonięta przez Księżyc część tarczy słonecznej będzie mniejsza.
Wizualizacja NASA
NASA przygotowała specjalną animację, prezentującą zasięg tegorocznego zjawiska.
Kiedy i o której wypatrywać zaćmienia Słońca w Polsce?

Spektakl rozpocznie się 10 czerwca około godz. 11:45 czasu polskiego, ale kulminacyjny moment przypadnie na kilka minut przed godz. 13. Należy pamiętać, by nie patrzeć bezpośrednio na Słońce, a najlepiej przez okulary ze specjalnymi filtrami. Zwykłe okulary przeciwsłoneczne nie zapewniają odpowiedniej ochrony oczu.
źródło: portal tvp.info, theguardian.com
Pierścieniowe zaćmienie Słońca będzie widoczne z terenów Kanady (fot. VCG/VCG via Getty Images)

2021 Annular Solar Eclipse
https://www.youtube.com/watch?v=IaBt5Za ... b_imp_woyt

https://www.tvp.info/54218774/zacmienie ... c-10062021
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Spektakularne zjawisko na niebie już 10 czerwca. Gdzie w Polsce będzie najlepiej widoczne [WIDEO].jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 08 Cze 2021, 12:44

Warszawa okiem Sentinela-2
2021-06-08. Krzysztof Kanawka
Ciekawe nowe ujęcie Warszawy.
ESA opublikowała ciekawy obraz Warszawy, wykonany przez satelitę Sentinel-2.
Przedstawione poniżej nagranie prezentuje ujęcie Warszawy wykonane 1 lipca 2020 roku przez europejskiego satelitę Sentinel-2. Ten satelita (a dokładnie dwa satelity Sentinel-2) obserwują Ziemię na zakresie widzialnym oraz podczerwonym. W efekcie, na obrazach można zobaczyć – oprócz szczegółów miast i okolicznych pól – także chmury i cienie od chmur. Jest to inny obraz niż np. obrazy powstałe z danych radarowych.
Na obrazie Warszawy widać kilka ważnych budynków tego miasta, m.in. Stadion Narodowy, mosty, lotniska, a także największe drogi. Wyraźnie widoczna jest także rzeka Wisła oraz okoliczne pola i lasy.
Warszawa okiem Sentinela-2 / Credits – European Space Agency, ESA
Zdjęcie w pełnej rozdzielczości można zobaczyć na stronie ESA.
(ESA)
Earth from Space: Warsaw, Poland
https://www.youtube.com/watch?v=j6DZopo ... b_imp_woyt
https://kosmonauta.net/2021/06/warszawa ... ntinela-2/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Warszawa okiem Sentinela-2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 09 Cze 2021, 09:45

Zaćmienie Słońca w Polsce - gdzie je oglądać?

2021-06-07.

W czwartek 10 czerwca na naszym niebie będzie można obserwować częściowe zaćmienie Słońca. To niezwykłe zjawisko będzie widoczne z każdego miejsca Polski (przy sprzyjającej pogodzie). Cały pokaz zacznie się przed godziną 12:00 i potrwa 2 godziny. Jak oglądać zaćmienie Słońca?

Zaćmienie Słońca powstające, gdy Księżyc znajdzie się pomiędzy Słońcem a Ziemią i tym samym przysłoni światło słoneczne.

Częściowe zaćmienie Słońca będzie można obserwować w większości Europy i Azji. Mieszkańcy Kanady, Rosji i Grenlandii będą mogli oglądać jeszcze bardziej niezwykłe zjawisko, czyli pierścieniowe zaćmienie Słońca. Objawia się ono "pierścieniem ognia", który powstaje, gdy Księżyc całkowicie przesłoni tarczę słoneczną.

Częściowe zaćmienie Słońca, które będzie można obserwować w naszym kraju 10 czerwca, będzie pierwszym tego typu zjawiskiem od 6 lat. Będzie można oglądać je na obszarze całej Polski - rozpocznie się ok. 11:45, a skończy tuż przed 14. Maksimum - w zależności od regionu - przypadnie między godziną 12:45 a 13:00.

Szczegółów można dowiedzieć się z mapki opublikowanej przez fanpage Z Głową w Chmurach na Facebooku:


Aż 16 proc. zasłoniętej tarczy słonecznej będą mogli oglądać mieszkańcy północno-zachodniej części Polski. Jeżeli pogoda będzie odpowiednia, zaćmienie w mniejszym lub większym stopniu będzie widoczne z każdego zakątku naszego kraju.

Kolejne częściowe zaćmienie Słońca w Polsce będzie można oglądać 25 października 2022 r.


Gdzie oglądać zaćmienie Słońca w Polsce? /123RF/PICSEL

Źródło: INTERIA.Tech

https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,5281826
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zaćmienie Słońca w Polsce - gdzie je oglądać.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zaćmienie Słońca w Polsce - gdzie je oglądać2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości

AstroChat

Wejdź na chat