Zmarł Pele.
Wiele lat temu strzelił najpiękniejszego gola w dziejach. Zatańczył tango między piłkarzami przeciwnika.
Nie ma nagrania z meczu. Sytuację odtworzono na filmie zrealizowanym komputerowo - ze wspomnień.
Według znanego obrońcy, który miał go przypilnować, Pele okazał się jakby nadczłowiekiem.
Grał jak istota nie z tej ziemi.
Siema
_
Wszystkie wszechświaty są wieczne