Franz napisał(a):Moja kobieta ... na rowerze
Gratuluję tak zacnej i aktywnej sportowo Kobiety.
Moja hotel wykorzystuje ale głównie do przespania się i zjedzenia śniadania lub kolacji, a sprawnością mnie przewyższa (jak widać).
Kolejne zdjęcia z mojej wycieczki po Polsce (Beskidy; Krynica Zdrój, Muszyna i okolice) ale z uchem i okiem wyczulonym na sprawy astronomii i astronautyki.
Mofeta to miejsce gdzie stale, przez wiele lat, wylatuje, bynajmniej nie gorący, dwutlenek węgla. Z niezbadanych głębin Ziemi.
Szczegóły nie są w pełni rozpoznane przez naukę.
Z mofety w Tyliczu Rosjanie, za czasów ZSRR, pozyskiwali wyziewy by w wodzie nasyconej CO2 szybko rosły wybrane algi.
Zakładano, że takie algi będą bardziej pożywne dla astronautów niż inne znane produkty spożywcze, w przeliczeniu na gram, a więc warte transportowania.
Z czasem okazało się, że aż tak pożywne nie są choć obecnie, ze względów ekologicznych, wraca się do pomysłu takich upraw ale już dla zwykłych ludzi
(Uwaga: W Tyliczu mofeta jest na powietrzu ale trzeba przejść przez teren prywatny, otwierając sobie furtkę, w wyznaczone dni tygodnia,
a najpierw wypatrzeć małą tabliczkę nad płotem z napisem "Mofeta" bo inaczej wjedziecie w dalszy las).
Siema
Wszystkie wszechświaty są wieczne