Tytułem wstępu. W Polsce liczbę 7 uważa się za szczęśliwą.
W roku 777 odbył się zjazd w Padeborn gdzie wodzowie większości plemion saskich złożyli przysięgę na wierność Karolowi Wielkiemu.
W tym samym roku Karolowi Wielkiemu urodził się syn - Pepin.
Jak widać Karol miał szczęście.
W naszej galaktyce narodziło się w owym roku najprawdopodobniej 7 nowych gwiazd.
To też dobra wiadomość bo oznacza, że zwiększyła się szansa, że po kilku miliardach lat pojawi się tam cywilizacja techniczna doceniająca też kulturę i sztukę.
'Naród kontrolujący magnetyzm będzie kontrolował wszechświat.
Tak utrzymywał Dick Tracy, fikcyjny detektyw z komiksu Chestera Goulda, w 1962 roku.
Ale czy magnetyzm kontroluje także wszechświat?
Każdego roku w Drodze Mlecznej, naszej macierzystej galaktyce, rodzi się około siedmiu gwiazd.
Powstają z prochu i do prochu w końcu wracają.
Teraz niebiański obraz, impresjonistyczny wir kolorów w centrum Drogi Mlecznej, stanowi pierwszy krok w kierunku zrozumienia roli tych pól magnetycznych w cyklu gwiezdnej śmierci i odrodzenia.
Zdjęcie wykonał David Chuss, fizyk z Uniwersytetu Villanova i międzynarodowy zespół astronomów.
Projekt nosi nazwę FIREPLACE i dotyczy wielkopowierzchniowych badań polarymetrycznych CMZ w dalekiej podczerwieni.
Mapa zespołu ujawnia niewidoczne wcześniej szczegóły na odcinku centralnej Drogi Mlecznej o szerokości 500 lat świetlnych.
Kolory reprezentują różne temperatury pyłu międzygwiazdowego: Zielony oznacza chłodny, gęsty pył; różowy oznacza cieplejszy pył.
Przez te odcienie przeplecione są linie pokazujące kierunki siły magnetycznej w chmurach.
Żółte smugi to strumienie gorącego, zjonizowanego gazu, który emituje fale radiowe.
Dżety zostały po raz pierwszy zarejestrowane dwa lata temu przez radioteleskop MeerKAT w Republice Południowej Afryki.
Każde nowe pokolenie oczu widzi nową wersję naszej galaktyki.
Aby sporządzić mapę linii pola magnetycznego galaktyki, dr Chuss i jego współpracownicy przelecieli na wysokość 45 000 stóp na pokładzie samolotu 747 wyposażonego do astronomii Stratospheric Observatory for Infrared Astronomy (SOFIA). Specjalny spektrograf zmierzył kierunek polaryzacji światła podczerwonego emitowanego przez pył, ujawniając punkt po punkcie kierunki pól magnetycznych.
Centrum Drogi Mlecznej jest ledwo zauważalne na prawo od środka mapy, tuż pod małą plamką przypominającą przekrzywioną ósemkę.
Pośrodku tej pyłowej plamy znajduje się potworna czarna dziura, wokół której niczym karuzela obraca się cała galaktyka.
Następnym krokiem jest ustalenie, co to wszystko oznacza – powiedział dr Chuss w wywiadzie.
Na tej mapie mogą znajdować się wskazówki dotyczące niektórych z najgłębszych i najbardziej złożonych procesów zachodzących w naturze, w tym powstania gwiazd, źródeł wszelkiego światła i życia we wszechświecie.
Umożliwi to testowanie nowych teorii – powiedział dr Chuss, i poprowadzi rozwój następnej generacji eksploracji astronomicznych.'
https://www.nytimes.com/2024/04/19/scie ... y-way.htmlSiema
Wszystkie wszechświaty są wieczne