Skoro była tu Kobieta, Polka, uprawiająca zawodowo sport to wypada przedstawić osobę z definitywnie innej grupy. Coś dla Pań chyba.
Uznawany za jedną z największych gwiazd kina światowego oraz międzynarodową ikonę Hollywood i machismo - czyli - macho!
Międzynarodową sławę i trwałe miejsce w historii kina przyniosły mu role, które stały się częścią amerykańskiej kultury masowej
– legendy boksu Rocky’ego Balboi oraz żołnierza Johna Rambo.
Sylvester Stallone wystąpił niedawno też w filmie Strażnicy Galaktyki vol. 2 (oryg. Guardians of the Galaxy Vol. 2).
To amerykański fantastycznonaukowy film akcji z 2017 roku na podstawie serii komiksów o grupie superbohaterów.
p.s.
Mimo radosnego uśmiechu przy wzmiance o macho uczciwie przyznam, że jestem tylko skromnym ekologiem, a nawet pantoflarzem. Nie macho.
Ale sądzę, że wśród astroamatorów jest wielu macho.
Wygospodarować sporą kasę na sprzęt i godzinami walczyć zimną nocą z seeingiem o najlepszy widok, lub zdjęcie, to trzeba być twardzielem.
Siema
Wszystkie wszechświaty są wieczne