Jako że jestem od jakiegoś czasu posiadaczem dubletu który z uwagi na cenę pewnie nie jest zbyt popularny i nie ma zbyt wiele recenzji tego refraktora w sieci, postanowiłem coś tu skrobnąć.
Aby wiadomo było o jaki sprzęt chodzi to podam tu linki:
https://www.astroshop.pl/teleskopy/omeg ... ta/p,21266
https://www.omegon.eu/pl/teleskopy/omeg ... ta/p,21266
Jestem jego drugim właścicielem. Trafił się on tu na giełdzie w odpowiedniej chwili, czyli w momencie gdy podjąłem decyzję o zakupie większego APO.
Początkowo byłem sceptyczny do zakupu dubletu i najchętniej chciałem nabyć triplet lub nawet quadruplet. Ten ostatni mimo swojej ceny najbardziej by mi odpowiadał ze względu na fakt iż jest to instrument dla wygodnych i nie wymaga flattenerów, czy złączek. Że akurat byłem w posiadaniu Q65 to łatwość w użyciu była dla mnie największym walorem "Q".
Po namyśle uznałem że może dublet nie jest taki zły? W końcu można stosować do niego flattenery będące jednocześnie reduktorami ogniskowej. To dawało by mi możliwość stosowania różnych ogniskowych i światłosiły.
Jako, że w sieci nie znalazłem recenzji sprzętu a osoba która go sprzedawała, używała go wyłącznie do wizuala, to moje ryzyko związane z zakupem było spore, bo ja chciałem używać sprzęt do foto.
Jednak ciekawość jakie są możliwości Omegona nie dawała mi spokoju.
Głównie za sprawą parametrów i zapewnień ze strony producenta o jego cudownych właściwościach.
Cena nowego w sklepie - 7800zł również musiała o czymś świadczyć.
Zacząłem się nim interesować poważnie.
Zaciekawiło mnie kilka spraw:
Po pierwsze solidny wyciąg który miał niby utrzymać ciężką kamerę bez ugięć, czy wpływu na ostrość.
Po drugie Carbon, który miał zapewnić iż tuba nie będzie podatna na naprężenia wynikające ze zmiany temperatury w trakcie sesji.
Wysokiej klasy szkła użyte do wyprodukowania obiektywu.
I tak dość szybko stałem się jego właścicielem.
Jak to zwykle bywa przy takich zakupach, pogody nie było przez długi okres czasu (ok 2 miesiące).
Tyle musiałem odczekać by przekonać się czy to był dobry zakup?
W oczekiwaniu na pogodę podziwiałem to cudeńko tak na sucho. Kręciłem masywnym wyciągiem, i zachwycałem się precyzją wykonania teleskopu.
To na prawdę majstersztyk i w porównaniu z masowymi produkcjami kilku znanych marek wszystko pracowało znakomicie. Dzienne obrazy wyglądały świetnie, ale czym tu się zachwycać za dnia? Nieba gwieździstego mi było potrzeba.
Wreszcie nadarzyła się okazja. Było to zaćmienie Księżyca. Spakowałem sprzęt do samochodu i wraz z kolegami udaliśmy się w miejsce gdzie prognozy meteo były najlepsze - Zakopane.
Wtedy po raz pierwszy skierowałem go na Księżyc.
Bez trudu ustawiłem ostrość i wypatrywałem wszelkich wad optycznych, a przede wszystkim aberracji chromatycznej.
Wówczas odetchnąłem z ulgą. Nie było żadnych przebarwień na krawędziach. Na zdjęciach też nic nie wychodziło. Pomyślałem jest dobrze.
Porobiłem fotki zaćmienia, z których jestem zadowolony.
Bałem się jeszcze jak wypadną testy na gwiazdach? W końcu Księżyc nie jest obiektem który wymaga płaskiego pola.
I tak kilka dni temu trafiła się pierwsza większa luka w chmurach. Zamocowałem refraktor na montażu, podpiąłem kamerkę ASI 1600 i zrobiłem testową fotkę.
Jak można się było spodziewać po rogach lekkie kreseczki się pojawiły, ale nie były one jakieś tragiczne. Wręcz rzekł bym że gwiady były na bardzo przyzwoitym poziomie.
Tak jednak bawić się nie będę, szybko założyłem flattener x1 "Sharpstar" (notabene od tego samego producenta co produkuje optykę dla TS) i przykręciłem złączkę.
Okazało się wtedy, że wokół gwiazd widoczne było dziwne halo. Po konsultacji z kolegami padło, że wina nie leży po stronie refraktora, a jedynie z braku filtra IR CUT na matrycy kamery. Zamieściłem więc filtr 2" IR i w magiczny sposób moje problemy odeszły w niepamięć.
Refraktor okazał się trafieniem w dziesiątkę! Uzyskiwane obrazy z flattenerem są zadowalające. Myślę, że muszę jeszcze dopieścić złączki z idealnymi odległościami do pozostałych detektorów i będzie idealnie. Dodam że obecna złączka pomiędzy flattenerem a kamerą nie jest idealnie spasowana, ale mieści się w tolerancji jaką podaje producent korektora.
Podczas 4 w miarę pogodnych nocy (jakieś cirrusy były) udało mi się zebrać materiał który zamieszczam poniżej. Oczywiście nie jestem specem od obróbki i pewnie nie prędko nim zostanę. Warto jeszcze dodać, że nie stosuję guidingu jak dotychczas tak że zebranie z 50 sekundowych exp 9 godzin materiału, było sporym wyzwaniem dla DSS i mojego kompa.
Moja ocena refraktora OMEGON APO Pro 100/600 Carbon.
Bardzo solidna konstrukcja, pod względem precyzji i wykonania teleskop zasługuje na najwyższe noty.
Wyciąg pracuje z należytym oporem, mikro regulacja bez żadnych skoków, pracuje bardzo płynnie. Regulowana śruba docisku blokady wysuwu wyciągu również pracuje wyśmienicie.
Jak się przekonałem, wyciąg faktycznie jest w stanie utrzymać ciężką kamerę z kołem filtrowym. Jedynie co ja bym tu ulepszył, to dodał bym jedną śrubę więcej do tej części wyciągu gdzie wsuwa się akcesoria 2". Ponieważ nie trzeba by używać zbyt dużej siły do blokowania włożonych akcesoriów. Poza tym nie mam zastrzeżeń do konstrukcji wyciągu. To na prawdę przemyślane rozwiązania.
Podczas całonocnej sesji gdzie różnica temperatury wyniosła 7 stopni, ostrość nie uległa zmianie. To dla mnie bardzo ważna cecha bo jak do tej pory było w innych teleskopach, co jakiś czas trzeba było sprawdzać czy ostrość jest na właściwym poziomie. Zwykle musiałem wprowadzać drobne korekty. Tu podczas tych kilku nocy nie miałem takiego problemu. Być może to również dzięki carbonowej tubie?
Optyka - kupując dublet, obawiałem się że mogą być jakieś problemy. Całe szczęście (mam nadzieję że tak już będzie) nie dostrzegam żadnych nieprawidłowości w uzyskiwanych obrazach.
Niestety nie mam tutaj do zaprezentowania surowej klatki bez flattenera by pokazać jak wyglądają rogi kadru. Postaram się taką fotkę wykonać przy okazji i zamieścić poniżej.
Zamieszczam na początek wyniki końcowe. Tu jednak z uwagi na brak guidingu i ręcznie kadrowane sesje z 4 różnych nocy zdjęcie jest obcięte. Ale dodam niebawem surową klatkę.
Z zebranego materiału DSS wybrał 80% najlepszych klatyk o łącznym czaskie exp kolejno:
M51 to łącznie 5,5 godziny
M81 i M82 to łącznie 7,5 godziny kolor i 3 godziny Ha