Pavulonix napisał(a):Sprzęt całkowicie poza moimi możliwościami finansowymi, ale z ciekawości- jego naprawdę można rozkładać do transportu tak jak na tym zdjęciu i później bez problemu składać bez potrzeby kolimacji, czy jednak jest w tym jakiś haczyk?
http://www.scopeviews.co.uk/TakFC100DC_files/image020.jpg
tomeczz napisał(a):Natomiast nie wiem czym różni FC od FS? Pewnie rodzajem szkła.
tomeczz napisał(a):Widzę pewne zainteresowanie tym sprzętem więc napiszę krótko o moich doświadczeniach.
Budowa
fs to kolos, miałem z wysuwaną osłoną wersję nvs, kojarze coś koło 4 kg. Waga niedaleko ed120.
fc to waga lekka. apertura 100 a tuba ma 95mm. Cela jest wysunieta ciut poza tubę by nie był zciety stożek światła. Lekkie obejmy z tego co kojarze zestaw z kątówką waży ok 2,5kg. Na prawde jest przyjemność wynieść to na balkon/podwórek jedną ręką z montażem bez ucążliwości kilogramów. Wydaje mi się ed80 kolegi waży znacznie więcej
do tego taki fc jest stosunkowo krótki, znacznie krótszy niż ed100 i łatwiej tym latac po niebie.
Do teleskopu mam przez Św.P. Janusza Pleszkę dorobioną przejściowkę, by chwytała kątówkę 2 cale. Ale ten teleskop się tak świetnie operuje na kątówce 1,25 cala, że kątówki 2' od dawna nigdy nie podpinam.
Czy to wszystko jest warte kasy jaką sobie liczy TAK nie wiem. Ed100 to na prawdę dobry telep. Optycznie (dysk airego, planety) mógłbym z ed100 spokojnie żyć. Przeszkadzały mi głownie tylko długość tuby, brak szerokich pól i żółtawy zafarb.
Forumowy kolega, który kupił ode mnie fs102 cały czas go ma i z tego co wiem nie chce się z nim rozstac mimo wagi.
Pavulonix napisał(a):Sprzęt całkowicie poza moimi możliwościami finansowymi, ale z ciekawości- jego naprawdę można rozkładać do transportu tak jak na tym zdjęciu i później bez problemu składać bez potrzeby kolimacji, czy jednak jest w tym jakiś haczyk?
http://www.scopeviews.co.uk/TakFC100DC_files/image020.jpg
witos1 napisał(a):Marcin ty masz wersję FS102NS.
Takahashi był pionierem apochromatu dubletu fluorytowego. Produkuje je od pięćdziesięciu lat. Przez dziesięciolecia najodpowiedniejszym obiektywem był czterocalowy F8 – świetny wszechstronny. Ale kiedy Takahashi zastąpił FS-102 FC-100DC i FC-100DF, zmienili projekt, aby przyciągnąć bardziej współczesnych astronomów.
Jak to? Cóż, nowe modele ponownie wprowadziły konfigurację obiektywu Steinheil z oryginalnego FC-100 (następcy FS-102 na początku lat 90.), ale z szybszym współczynnikiem ogniskowej F7.4, konstrukcją zoptymalizowaną do obrazowania cyfrowego (stąd „D”), elementem flintowym ze szkła ekologicznego i lekką tubą. Wydawało się, że to dość radykalna zmiana, ponieważ miała wadę - nowy FC-100D nieznacznie słabiej radził sobie z oryginalnym FC-100 w krytycznym oglądaniu planet, z którego słynęły dublety Tak .
Później limitowana edycja FC-100DL to naprawiła. Ale przy F9 i z tym samym stałym dewshinem co DC i DF, był jeszcze mniej przenośny niż stary, gruby FS-102, jeszcze bardziej specjalistycznym teleskopem planetarnym.
Najnowsza i czwarta wersja, testowany tutaj FC-100DZ, oferuje jeszcze jedno podejście do tematu lekkiego i kompaktowego 4-calowego dubletu fluorytowego. Dzieli różnicę między innymi modelami FC-100D z „klasycznym” współczynnikiem ogniskowej F8 (takim samym jak oryginalny FC-100), ale wykorzystuje przesuwany dewshield , aby zachować przenośność modeli F7.4.
Co zatem DZ wnosi do zatłoczonej linii modeli? W końcu FC-100DC i DF są kompaktowe i użytecznie szybkie przy F7.4, podczas gdy F9 FC-100DL jest zoptymalizowany do oglądania księżyca i planet o dużej mocy, jeśli to jest coś dla Ciebie. Odpowiedź jest taka, że DZ obiecuje podobne osiągi planetarne do DL, ale z kompaktowością DC i DF . Czy to się udaje? Czytaj dalej, aby się dowiedzieć...
Z jakiegoś powodu oryginalny obiektyw Steinheil FC-100D, który można znaleźć w modelach DC i DF, nieco słabiej wypada od oryginalnego FC-100 w przypadku oglądania przy dużym powiększeniu, jak już zauważyłem. Jednym z prawdopodobnych powodów jest szybszy współczynnik F. Innym jest to, że stare szkła flintowe działały lepiej, ale były domieszkowane metalami ciężkimi, zwłaszcza ołowiem.
Krzemienie ołowiowe nie są już używane ze względów środowiskowych, więc Takahashi wybrał bardziej innowacyjną drogę w przypadku szkła DZ (pierwszym przykładem jest szkło FOA-60) - specjalnego egzotycznego szkła - prawdopodobnie o wyjątkowo wysokiej dyspersji - którego element krzemienny ma zapewniać lepszą korekcję niż DL, pomimo krótszej ogniskowej.
Diagramy punktowe i przecięcia opublikowane przez Tak ' (patrz poniżej) sugerują, że DZ przewyższa DL, zbliżając się jednocześnie do tripletu ED TSA-102. W przypadku FS-102 sytuacja wydaje się mniej jasna. Z tego, co widzę, wielofunkcyjny DZ jest lepszy na niebieskim końcu do obrazowania cyfrowego (pamiętaj, że to nadal FC-100 D ). Jednak FS-102 wydaje się nie do pobicia na czerwonym. Ma to sens w przypadku Marsa, biorąc pod uwagę, że instrukcja serii FS stwierdza: „Refraktory FS są szczególnie odpowiednie do obserwacji planet”.
W każdym razie Tak ' twierdzi, że Strehl utrzymuje się powyżej 90% w niemal całym widzialnym spektrum, tak że aberracja sferyczna pozostaje ograniczona dyfrakcją od niebieskiego do czerwonego, zanurzając się tylko trochę w dalekim fiolecie. Co to oznacza w praktyce? Obiektyw jest w stanie prawidłowo ustawić ostrość dla wszystkich kolorów światła, unikając problemu wielu dubletów, które mogą zachowywać się, jakby były źle ułożone w kolorze niebieskim i/lub czerwonym, a więc dawać rozmazane widoki Marsa i rozdęte białe i niebieskie gwiazdy na obrazach. Tak ' sugeruje, że rozdęcie niebieskie na obrazach jest zmniejszone o około połowę w porównaniu do F7.4 FC-100D.
Największą wadą FS-102 jest właśnie to – jest duży i nieporęczny jak na swoją aperturę, „wada” wspólna dla całej serii FS. Jeśli znajdziesz przesuwaną osłonę przeciwrosową FS-102NS, to nie ma to zastosowania, a jego jedyną wadą jest to, że jest cięższy niż, powiedzmy, nowoczesny FC-100D.
Więc FS-102 to coś w rodzaju używanej okazji, jeśli nadal możesz znaleźć dobry egzemplarz – zwłaszcza jeśli interesuje Cię wizualizacja. Jeśli możesz zaakceptować wolniejsze chłodzenie, zamienny TSA-102 to znakomity teleskop i byłby dobrą alternatywą, podobnie jak mniejszy FC-100D.
Facet, który kupił mój drugi FS-102, zrobił to, ponieważ porównywał go do 132 mm chińskiego triplet APO na imprezie gwiezdnej. Powiedział mi, że większy celownik wyglądał ładniej, ale Takahashi dawał ładniejsze widoki; mówi samo za siebie.
Czy jest jakiś problem z FS-102? Dwa właściwie: głupio sprzedałem oba.
Do użytku wizualnego, Takahashi FS-102 jest jednym z najdoskonalszych małych teleskopów, jakie kiedykolwiek wyprodukowano i jest bardzo polecany. Czy mogę teraz odkupić mój?
Osobiście uważam iż wspomniane na początku Vixeny są lepsze jak i jeszcze lepsza jest seria WO APO FLT.
Test gwiazdowy wypadł znakomicie, pierścienie były ostre i równomiernie oświetlone, tylko trochę niedoskorygowane.
Luneta FL-102S jest przeznaczona do obserwacji Księżyca i planet, dlatego zawiera adapter do standardowego uchwytu okularu M36.4 0,965” lub 1,25” lub w tym przypadku 1,25” diagonalnego z prostym gwintem; nie ma jednak oczywistego sposobu na przymocowanie uchwytu okularu 2”.
OTA nie jest może tak precyzyjnie skonstruowany jak Takahashi FC-100 z tej samej epoki
Wenus Jasna, ale mała Wenus wysoko na niebie pokazała idealnie czysty garbaty dysk bez rozbłysków i tylko odrobinę fałszywego koloru-złota poza ostrością. Tylko najpiękniejsze triplety usuwają ten ostatni odcień fałszywego koloru.
Wenus prezentowała idealną, olśniewającą fazę, nie wykazując rozbłysków ani aberracji chromatycznej.
[S] Szukacz Bresser 8x50 prosty
Sprzedam Sebastian Ś., 2024.09.05[S] Lornetka Delta Optical One 8x32
Sprzedam Sebastian Ś., 2024.09.14