Vixen A80M Japan

[JSC]

Ta katówka flipmirror czy jak ona tam sie zwie to fajna sprawa do astrofotek.
Samocentrujace złaczki sa super i nie wiem dlaczego wszystkich takich nie robia. Nie mówie juz o skomplikowanym Baaderze, ale wystarczy cos takiego jak ma Takahashi lub stare refraktory.

W kazdym razie fajny refraktor i piszę to bez kurtuazji.

[Maciek_Cz]

Chyba niepotrzebnie się martwisz AC. To są zdjęcia i to w dodatku z ręki telefonem. Wydaje mi się, że robione przez drobną firankę. A firanka z małymi oczkami działa jak siatka dyfrakcyjna. Wystarczy spojrzeć przez nią w nocy na latarnię albo lepiej na czerwone lampy na kominach a zobaczy się wiele maksimów dyfrakcyjnych.

[Vroobel]

No, jest pewna siatka dyfrakcyjna w wersji macro: rozchylone poziome żaluzje.
Wolę się tak nie wystawiać na widok, jak mam powiedzieć w razie czego sąsiadowi, że oglądam akurat jego antenę...

[Maciek_Cz]

A czyli nie ma tam firanki. To luz Ale chyba jest szyba?
Ale to nic nie zmienia. Z ręki to nieosiowo, itd itd...

[Vroobel]

A czyli nie ma tam firanki. To luz Ale chyba jest szyba?
Ale to nic nie zmienia. Z ręki to nieosiowo, itd itd...

Tak jak piszesz: szyba, z ręki i nieosiowo.

[Maciek_Cz]

To w ogóle zapomnij, że widziałeś AC

A jaki masz widok na niebo u siebie? Zbliżające się Saturny i Jowisze dostępne? Jak z Księżycem? Zacieram już ręce na Twoje relacje. To bym mógł porównywać z tym co ja widzę

Mi się znowu marzy szkicowanie Jowisza. Chcę też nauczyć się rysować Księżyc. A to jest chyba wyższa szkoła jazdy bo więcej szczegółów.
Bardzo mnie ciekawią Twoje przyszłe relacje z takiego kombo refraktor + eq bo do szkicowania to eq jest konieczny.

[Vroobel]

W kazdym razie fajny refraktor i piszę to bez kurtuazji.

Dzięki.

[Vroobel]

Ja mam bardzo kiepskie warunki w ogródku. Widzę dopiero powyżej 30-40*, w zależności, gdzie patrzę. Jak się cofnę do północnego płotu, to mogę zobaczyć planety górujące na południu (dach domu), ale wtedy nie ustawię na biegun, chyba, że metodą dryfu. Kiedyś widziałem spoko zachodzącą Wenus, ale sąsiedzi postawili płot lekko 30cm wyższy, bo se dupne jacuzzi postawili w ogrodzie. A potem przyszła skarbówka i im zabrała to jacuzzi, a chrzaniony płot pozostał. Na wschodzie mam własną szopę, jabłoń rodzącą setki pysznych jabłek i tuję sąsiada ponad dachy domów. Na północnym wschodzie z resztą też. Jedyna szansa na rzetelne obserwacje, to wyjazd na kilka godzin 40 minut na północ, tam jest i ciemniejsze niebo i spokój. Ale nie mogę. Dzieci muszą iść spać. Miałem C4 Grand Picasso z hakiem i planowałem przyczepę, ale już nie mam, mam teraz auto bez haka. Wiesz jak jest, albo hak i przyczepa, albo teleskop... No to wolę tak, jak jest. To samo dotyczy mojego montażu widłowego. Kupiłem filtry średnio po dwie stówy każdy, bo to taniej i szybciej, niż planować jakiś wykazd z tym monstrum...

W nocy w piątek było okienko bez chmur, więc w ramach testu chciałem zobaczyć Jowisza, który około 2 w nocy powinien być już widoczny ponad szopą, między jabłonią i tuja na kierunku SEE-SE. No, ale nadeszły chmury i tak do 18go lipca, a dalej nie sięga moja prognoza. U mnie nie ma sensu planować czegoś, jeśli prognoza nie pokazuje bezchmurnej nocy między jednym a drugim południem. A dopiero wtedy mogę odpalić meteoblue, które mówi "nieee, jednak będą chmury, tylko wyżej!"...

Edit.
Księżyc owszem, często bywa widoczny i to jest moja szansa na najbliższe obserwacje. Zagadałem do sąsiadki która ma taki podjazd, że widzi cały Wschód od Północy po Południe, wzdłuż ulicy. No i ona nie ma nic przeciwko, żebym wpadł do niej wieczorkiem... Z teleskopem.

Edit 2.
Ja to generalnie jestem leniwy. EQ5 z silniczkiem właśnie z lenstwa jest. Wolę się szarpnąć (fizycznie/organizacyjnie/finansowo), a potem z górki: odpoczynek i relax, żadnego machania gałą. Ale rozważałem montaż Alt-Az. Teraz chodzi mi po głowie pozbawienie się gwarancji na montaż i przerobienie go pilnikiem w 10 minut na EQ/Alt-Az, wtedy będę mógł zatargać sobie całość do sypialni i za jakiś czas popatrzeć na planety na Południu i na Księżyc. Tak najprędzej i najszybciej, ale za to przez szybę.

[Vroobel]

Czy jest jakaś alternatywa dla Vixen'owego microfocusera 10:1? Oryginał kosztuje nawet i 170£.
Bez jaj, to drożej niż sam teleskop.

[kk]

Czy jesteś pewien że potrzebna Ci przekładnia do wizuala przy ponad f10?

[Vroobel]

Na podstawie tych testów w domu z okularami 25mm, zoom 24-8mm i 6mm wnioskuję, że przelatuję przez focus. Oczywiście nie dam 173£ za kilka kółek zębatych, prędzej zrobię sobie zasilany z 6V prosty sterownik na Arduino nano z silniczkiem krokowym. Całość powinna mnie kosztować nie więcej niż 25£. Ale tak, chciałbym mieć możliwość precyzyjnego ustawiania.

Ale nie zabiorę się za to zanim nie sprawdzę na U.S.

[kk]

Proponuje na początek zwiększyć średnicę któregokolwiek pokrętła na większą czy to za pomocą nakładki czy też nowego pokrętła. Uzyskasz podobny efekt jak z przekładnią, prosto i skutecznie.

[lulu]

Bez przesady - sam często wolę kręcić szybszą gałą niż męczyć małe pokrętełka mikrofocuserów, zastanawiając się czy widzę jakąś różnicę, czy może wyciąg dojechał do swojej granicy i dlatego nie widzę zmian... Zakres dobrego ostrzenia jest całkiem spory, łatwo też wyłapać graniczne punkty w których ostrość zaczyna spadać. Ustawienie się pomiędzy nimi nie wymaga nie wiadomo jakiej precyzji! Odcinek na którym obraz jest w zasadzie tak samo ostry jest całkiem spory, w zakresie tym obraz różni się raczej charakterem aberracji chromatycznej, która zmienia się wyraźnie w różnych odległościach od ogniska. Problemem przy ostrzeniu jest raczej telepawka, na którą może pomóc motofokuser.

[Vroobel]

Obaj macie rację, panowie.

Edit.
Lulu, masz rację podwójnie, bo już udało mi się wyłapać ten moment, w którym, jak piszesz, AC zmienia charakter. Probowalem ostrzyć właśnie tak, żeby AC nie było wcale, albo przynajmniej żeby była po obu stronach taka sama. A trzesawka w tym nie pomaga.

Maska Bahtinova zaprojektowana (na podstawie generatora) we FreeCAD i wydrukowana. Teraz obejma do folii ND5.0. Jak się będzie drukować, to rozejrzę się za elementami motofocusera.

[JSC]

Obaj macie rację, panowie.

Edit.
Lulu, masz rację podwójnie, bo już udało mi się wyłapać ten moment, w którym, jak piszesz, AC zmienia charakter. Probowalem ostrzyć właśnie tak, żeby AC nie było wcale, albo przynajmniej żeby była po obu stronach taka sama.

Ja raczej ustawiam na ostrość, a nie na AC, ale sam wyprobujesz w nocy, bo to zypelnie co innego. Ostrośc w achro F/11 powinna byc taka sama w calym polu, więc jest latwo. Gorzej z jakims szybkim achro np. 80/400...
W f/11 mi nie jest potrzebne przelozenie 1:10, marnuje sie tylko w moim edku .

[kurp]

A co to jest ustawianie na AC lub na ostrość ? W moim ED-ku nie ma AC, Wprowadzają ją tylko okulary. Dodam, że idealnych okularów Nie Ma. Zafarbów nie widzę jedynie w dobrych Ortho i niektórych Plosslach ( tych markowych ). Żaden też okular nie ma ostrego obrazu w całym polu. Najbliżej ideału są orciaki i niektóre plossle ( np: Silvertopy ). Wiem co mówię bo sprzęt astro dojeżdżam w tysiącach obserwacji i doświadczenie mam spore. Co do wyciągu to jest on nie mniej ważny jak teleskop, im sztywniej tym lepiej
P.S Ostatnio na giełdzie długo nikt nie chciał kupić Silvertopa 7,5 mm. Wziąłem go i dodam, że okular śmiało może konkurować z Plosslami TV a cena dwukrotnie mniejsza. Zdarzają się na giełdzie też klasyczne Ortho Vixena, - one są naprawdę dobre i biją na głowę BCO. Brać bo takie szkła są już w zaniku. Na Księżycu i planetach dobry orciak miażdży wszelkie wieloszkłowce

[Vroobel]

Cenna uwaga, nie omieszkam sprawdzić... czy mnie na to jeszcze stać. A narazie popatrzę tym, co mam.

[kurp]

Vroobel - musisz mieć dobry teleskop, który wyciśnie wszystko z okularów. Zaręczam ci, że dobre telep sam z siebie otworzy twoje oczy. Dalsze obserwacje to tylko dobre okulary i czysta przyjemność z patrzenia.

[Vroobel]

Właśnie nabyłem dobry teleskop. To jest naprawdę dobry teleskop.

[JSC]

Dobry jest tez na przyklad TAL100R. Ma większa AC niz ten Vixen 80/910, a mimo to jest bardzo chwalony, bo ma dobra ostrość. Edki nie mają AC jako takiej, ale z ich ostroscia to roznie bywa.
Po prostu w takich achromatach gdzie cokolwiek widac AC ignorujesz ja i delektujesz sie tylko ostrym obrazem. Ale AC z tego achromata Vixena powinna byc znikoma.

[Vroobel]

Będzie dobrze. W sumie cieszę się, że to 80, a nie 100, nawet kosztem detalu, bo seeing to u mnie też rarytas.
Z resztą, pewnie czytałeś, że ludzie wyciskają z tego 225x. Ale żeby to zweryfikować, to chyba wypadałoby naprawdę wyposażyć się w jakiegoś Ortho 4mm.

[lulu]

A co to jest ustawianie na AC lub na ostrość ? W moim ED-ku nie ma AC,

Przyjrzyj się dobrze, widać to doskonale jak się podepnie kamerkę i obserwuje obraz na ekranie. Widziałem to w edku 120ED, widzę w SCT-ku.

[Maciek_Cz]

A ja po prostu kręcę wyciągiem do momentu aż złapię najlepszy dla mnie obraz. Na AC w zasadzie nie patrzę bo i po co.

Do obserwacji wcale nie jest potrzebny apochromat. Jeżeli achromat jest bardzo dobrze wykonany to zdecydowanie
daje bardzo dobre obrazy.

Oprócz o aberracji chromatycznej trzeba też pamiętać o aberracji sferycznej, której brak daje gwarancję jakości obrazów.
I ten Vixen właśnie taki jest, ma małą aberrację chromatyczną i bardzo małą sferyczną. To jest gwarancja sukcesu w obserwacjach
planetarnych, Księżycowych i układów podwójnych.

[Vroobel]

... i gromad kulistych, i Trapezów, i takie tam...

[Vroobel]

Dobra, koniec zabawy. 3 x 10k klatek Słoneczka, coś mi się tam stack'uje i to by było na tyle. Od jutra wracam na ziemię i trzeba pocisnąć temat montażu widłowego, bo nowe silniki z przekładniami już dawno są.

Wątku nie zamykam, jakby co...

Aaaa, zapomniałem: motofocuser by Vroobel jednak będzie. Takie ostrzenie na pałę to nie dla mnie, ja leniwy jestem.