sharewampum | 04 Sie 2023, 21:00
Hej,
Zgadza się, wczoraj w końcu spotkałem się z Danielem, nie wiem jak u Was ale człowiek ma coraz mniej czasu a czasami i chęci na spotkania i obserwacje, a zgrać jeszcze dwie i więcej osób, ŁO PANIE.
Miałem niekwstionowaną przyjemność zobaczyć, dotknąć i poobserwować nowy nabytek Daniela.
Na starcie ujmę to tak (a później rozwinę).
1 Gabartyty, budowa i ogólne wrażenie - było ŁOŁ.
2. Obrazy DS i Ksieżyc/Saturn - nie było ŁOŁ.
Ad.1
Super tubka, masywna w budowie (wręcz pancerna), zwarta krótka (w stanie złożonym ultra krótka) i bardzo mobilna, można z AZ4 przenosić się w dowolne miejsce (np. jak Księżyc wejdzie w liście drzewa, jak to było wczoraj).
Do tego mechanicznie bez zarzutu, wszystko wykonane perfekt i działa jak masełko (wyciąg, rotator, zsuwany odrośnik) klasa sama w sobie. Idealny trawelerek lub sprzęt dla takich nygusów jak ja, gdy ciągle mi się nie chce taszczyć montażu przeciwwag i długaśnych tub.
Ad2. Przede wszystkim warunki były baardzo słabe, sseing jeden z gorszych jakie widziałem, na dzień dobry na Księżycu aberracja, tak abeeracja jak w mordę strzelił, zdziwieni co?. Ano praw fizyki i natury nie da się oszukać, przy tak słabym seeingu i Księżycu który wyszedł ledwie co znad horyzontu, aberracja będzie w każdym nawet super hiper APO teleskopie. Była to aberracja atmosferyczna, póżniej na wyższym pułapie Łysego nie zauważyłem aberrki.
Dlaczego nie zrobiłem WOW patrząc przez tego krótkiego LZOSa?. Ano bo mam w pamięci 115-tkę (tez LZOS) tam na dzień dobry widziałem taki Księżyc jakiego nigdy już nie zobaczyłem (jak na razie no.1 dla mnie. Jak znowu taki zobaczę to zrobię znowu ŁOŁ. Nie jest powiedziane że aktualny LZOS tak nie pokaże , może i tak, ale najnormalniej w świecie muszą być dobre , o ile nie bardzo dobre (no bo to krótka ogniskowa) warunki.
Co do DS-ów, zrobiłem małe ŁOŁ gdy Daniel zapiął w wyciąg BCO 18 na Chichotach (wcześniej były Meade UWA 20 i 30), ale rzeczywiście BCO18 pokazało pięknie gwiazdeczki w pieknym ciemniejszym tle bardzo wyraźne wręcz kłujące w oczy, taki mikro piasek z gwiazd na niebie, tutaj było widać to coś na co czeka się z X razy obserwacjami. Całkiem ładnie wypadły też Plejady wschodzące nad dachami i drzewami, mimo że były nisko bardzo ładny wręcz lornetkowy przestrzenny widok (nie pamietam okularu , chyba Meade 30mm?.).
To są moje pierwsze spostrzeżenia, zawsze uważam, że jednorazowe oglądanie i ocena (czyjegoś teleksopu) jest nie na miejscu, sprzęt się poznaje (jego możliwości) poprzez wielokrotne obserwacje w różnych warunkach, dlatego czekam na następny i następny raz, wtedy jakieś zdanie będę już miał, a na tą chwilę moje zdanie to punkt 1. a obserwacje? no były krókie, 2 dni po pełni Ksieżyca w bardzo słabych warunkach ....trzeba to po prostu powtórzyć i to nie raz.
Dzięki Danielu za spotkanie.
Refraktor "ZEN_Ottiche" 120 F8 /Zen Ottiche 150 F6,6/ Sky Tee/ ATM-Uniwersal 150/2800/ Vortex Kaibab 18x56/okulary i dodatki