Celestron SkyMaster 15x70

Postmoshica | 06 Wrz 2021, 23:41

Cały czas męczę ten jeden tor optyczny, farba w tubusie bardzo słabo schnie i pewnie ze 3 dni to potrwa. Zabrałem się za wyczernianie gniazd mocowań pryzmatów, ich otoczenia, itp. Niestety pryzmaty też mają lekki nalot na powierzchniach czynnych, więc widać jak słabej jakości to sprzęt. Cały ten lekki smar jest faktycznie po to aby wyłapywać drobiny kurzu. Ten model nie posiada dosłownie żadnych uszczelnień, kilka lat nawet eksploatacji i dbanie o ten egzemplarz, nie uchroni właściciela od takiego problemu. Czeka mnie jeszcze potem zdjęcie mostka o wyczyszczenie od strony okularów i powierzchni pryzmatu oraz okularu. Niestety powierzchni styku pomiędzy pryzmatami nie ruszę, bo potem kolimacja to same problemy. Więc 1 powierzchnia zostanie niestety bez poddania procesu czyszczenia. Ale i tak liczę na dobry efekt. No i wniosek jest taki, że nawet optyka w tym modelu przewyższa wielokrotnie mechanikę i jej beznadziejną budowę. Stare radzieckie Tento przy niej, to mistrzostwo.
 
Posty: 40
Rejestracja: 18 Gru 2005, 18:46

PostAstromarek | 07 Wrz 2021, 06:44

moshica napisał(a):Cały czas męczę ten jeden tor optyczny, farba w tubusie bardzo słabo schnie i pewnie ze 3 dni to potrwa. Zabrałem się za wyczernianie gniazd mocowań pryzmatów, ich otoczenia, itp. Niestety pryzmaty też mają lekki nalot na powierzchniach czynnych, więc widać jak słabej jakości to sprzęt. Cały ten lekki smar jest faktycznie po to aby wyłapywać drobiny kurzu. Ten model nie posiada dosłownie żadnych uszczelnień, kilka lat nawet eksploatacji i dbanie o ten egzemplarz, nie uchroni właściciela od takiego problemu. Czeka mnie jeszcze potem zdjęcie mostka o wyczyszczenie od strony okularów i powierzchni pryzmatu oraz okularu. Niestety powierzchni styku pomiędzy pryzmatami nie ruszę, bo potem kolimacja to same problemy. Więc 1 powierzchnia zostanie niestety bez poddania procesu czyszczenia. Ale i tak liczę na dobry efekt. No i wniosek jest taki, że nawet optyka w tym modelu przewyższa wielokrotnie mechanikę i jej beznadziejną budowę. Stare radzieckie Tento przy niej, to mistrzostwo.

Oj tam oj tam :wink: .A tak na marginesie to jak na tej klasy lornetkę ma ona zupełnie przyzwoite okulary,cztery elementy w trzech grupach,pokryte fluorkiem magnezu
Celestron HD 102/500 ,Sky-Watcher 80/400 Sky-Lux70/700,ATM 70/325
SW EQ3-2. Lornetka Sky-Master 15x70. 10x50 8x42
Okulary: ,SW UWA17mm 70°.ED 18mm.ED12mm.ED8mm ED5mm
Awatar użytkownika
 
Posty: 351
Rejestracja: 08 Paź 2007, 21:47

Postmoshica | 07 Wrz 2021, 20:56

A Tobie te plastikowe oprawy obiektywowe, jakoś łatwo się wkręcały po całym zabiegu? U mnie jedna ma luz i przy wkręcaniu tylko na próbę nierówno łapie. To będzie problem je wkręcić prostopadle, skoro tam brak metalowych gwintów.
Wyczerniałem otoczenie i gniazda pryzmatów, zrobię jeszcze osłony na pryzmatach, bo okazuje się że tubus i jego średnica gdzie jest wkrecany nad pryzmaty, wchodzi nad nie i silne swiatlo np. księżyca mocno rozpraszało się nad pryzmatem. Czytałem na stronach angielskojęzycznych, że to mocno pomogło w podniesieniu kontrastu. Światlo z obiektywu tylko ma padać na pierwszą powierzchnię pryzmatu i nie może być rozpraszane ani w komorze mocowan ani dawać blask na sąsiednie pryzmaty.
Przemyśl tez ten zabieg, wystarczy jak tylko wykręcisz tubusy.
 
Posty: 40
Rejestracja: 18 Gru 2005, 18:46

PostQSO | 07 Wrz 2021, 21:21

Lornetkowe przeróżne plastiki bazarowe to mogą mieć fabrycznie krzywo wkręcane już w fabryce. Utraf dokładnie równo to będzie OK, choć moim zdaniem zjechałeś już kolimację i tak. W momencie wykręcenia tych opraw. Zaznaczałeś ile zwojów było bazowo i w którym miejscu się zatrzymać po obwodzie by trafić pobieżnie w kolimacje jaka jest zaklejona na pryzmatach? Zwoje to przesunięcie ogniska, niby milimetr, dwa, ale zawsze. To że masz luzy to może wina przesadnego rozpychania śrubokrętem obudowy. Bawić się można skoro i tak na śmietnik się już nadawała.
Ostatnio edytowany przez QSO, 08 Wrz 2021, 11:00, edytowano w sumie 1 raz
Awatar użytkownika
 
Posty: 113
Rejestracja: 19 Gru 2020, 12:20

PostAstromarek | 07 Wrz 2021, 22:42

moshica napisał(a):A Tobie te plastikowe oprawy obiektywowe, jakoś łatwo się wkręcały po całym zabiegu? U mnie jedna ma luz i przy wkręcaniu tylko na próbę nierówno łapie. To będzie problem je wkręcić prostopadle, skoro tam brak metalowych gwintów.
Wyczerniałem otoczenie i gniazda pryzmatów, zrobię jeszcze osłony na pryzmatach, bo okazuje się że tubus i jego średnica gdzie jest wkrecany nad pryzmaty, wchodzi nad nie i silne swiatlo np. księżyca mocno rozpraszało się nad pryzmatem. Czytałem na stronach angielskojęzycznych, że to mocno pomogło w podniesieniu kontrastu. Światlo z obiektywu tylko ma padać na pierwszą powierzchnię pryzmatu i nie może być rozpraszane ani w komorze mocowan ani dawać blask na sąsiednie pryzmaty.
Przemyśl tez ten zabieg, wystarczy jak tylko wykręcisz tubusy.

Nie łatwo :) Musisz uważać aby równo złapać.Jak poczujesz za duży opór to nić na siłę.Zobacz czy na gwintach nie ma pozostałości kleju.To co piszesz o pryzmatach jest ciekawe,może się tym zajmę.Powiem uczciwie ja nie chcę z tego Celestrona zrobić super lornetki,lubię majsterkować a przy sprzęcie astro szczególnie.W tym przypadku gdybym nawet coś spieprzył to lornetka by poszła na jakiś ATM.Działaj i życzę powodzenia
Celestron HD 102/500 ,Sky-Watcher 80/400 Sky-Lux70/700,ATM 70/325
SW EQ3-2. Lornetka Sky-Master 15x70. 10x50 8x42
Okulary: ,SW UWA17mm 70°.ED 18mm.ED12mm.ED8mm ED5mm
Awatar użytkownika
 
Posty: 351
Rejestracja: 08 Paź 2007, 21:47

Postmoshica | 08 Wrz 2021, 10:00

A jak wyglądała u Ciebie sprawa kolimacji po założeniu opraw obiektywowych w tubusach?
To co napisał @Qso, ma sens i pewnie się rozjechała.
Czy wówczas tylko dostosowałeś położenie obiektywów w tych samych pozycjach ?
 
Posty: 40
Rejestracja: 18 Gru 2005, 18:46

PostAstromarek | 08 Wrz 2021, 12:16

Powiem tak ja niczego przed demontażem nie zaznaczałem.Jak zacząłem montować to wkręciłem lewy obiektyw pokrętło centralnej regulacji na dal czyli do oporu w lewo ,patrze na dalekie obiekty przez okular i wkręcam obiektyw tak długo aż mam ostry obraz,jeszcze wkręcam pół obrotu i zostawiam .To samo z prawym obiektywem.Mogę powiedzieć że patrząc na gwiazdy obraz był tylko lekko rozjechany.Trzeba było leciutko skolimować za pomocą jednej śrubki.Być może dało by się to zrobić obracając jeden z obiektywów.Po zakończeniu pomyślałem czy tych obiektywów lekko czymś nie przykleić do obudowy ale dałem sobie spokój.Zrobiłem jedynie małe białe kropeczki,jedną na pierścieniu drugą na wewnętrznej stronie tubusa,aby wiedzieć na przyszłość jak to było ustawione
Celestron HD 102/500 ,Sky-Watcher 80/400 Sky-Lux70/700,ATM 70/325
SW EQ3-2. Lornetka Sky-Master 15x70. 10x50 8x42
Okulary: ,SW UWA17mm 70°.ED 18mm.ED12mm.ED8mm ED5mm
Awatar użytkownika
 
Posty: 351
Rejestracja: 08 Paź 2007, 21:47

Postmoshica | 09 Wrz 2021, 22:28

Pierwszy tubus elegancko wyczerniony z wkręconym obiektywem, lekko dałem minimalnie oleju silikonowo-teflonowego na początek zwojów gwinta. Wkręcanie poszło bez żadnego oporu. Dziś wyczerniłem drugi tubus, teraz 3 dni schnięcia, oby drugi obiektyw tak łatwo się wkręcił jak poprzedni. Komora pryzmatów idealnie wyczerniona, wyglada jak malowanie proszkowe, będzie czarno jak w studni. Obudowanie pryzmatu bocznego zrobione, w zasadzie wkręcony tubus i swiatło od obiektywu pada tylko na 1 powierzchnię pryzmatu, zero pojaśnień. Jak uporam się z drugim tubusem, to potem tylko rozkręcenie mostka i czyszczenie od strony okularów, tam widzę syf na pryzmacie. Oby końcowo tylko kolimacja się udała na obiektywach, bo położeń pryzmatów nie ruszałem. Jak się wszystko powiedzie, to myślę że będzie dużo lepiej niż od nowości. Ze 2tyg jeszcze zejdzie na to, dziennie po 1h to za mało z doskoku...
 
Posty: 40
Rejestracja: 18 Gru 2005, 18:46

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 13 gości

AstroChat

Wejdź na chat