Witam
Niedawno postanowiłem założyć luźny wątek w dziale „kupię” meade SPL 5000 40 mm.
Ponieważ okulary te są trudno dostępne, nawet jako używki (co się dziwić) spodziewałem się, że ogłoszenie powisi kilka miesięcy. A tu proszę! Parę dni i jest!
Do rzeczy.
Miałem te okulary, ale o innych ogniskowych. Krótszych.
Dlaczego akurat 40 mm?
Bo mam ES 30, meade UWA 20, 14 i 5,5. I wiele orciaków.
Ktoś mi zarzuci, że ES 30 o polu 82* da takie samo pole rzeczywiste co meade 40 o polu 60*.
Ktoś powie, że źrenica za duża itp itd.
Ale co z tego. Mnie to nie obchodzi.
Uwielbiam malutkie powiększenia. Tak po prostu.
Okular mnie nie zawiódł!
Pierwsze wrażenie- odsunięcie źrenicy wyjściowej. Pełna wygoda. Tu widzę, że muszla oczna ma narawdę sens. W meade UWA muszla jest praktycznie zbędna ze względu na niewielki ER.
Natomiast ten meade to czysta wygoda. Można bez trudu patrzeć obejmując całe pole. Muszla oczna chodzi płynnie bez oporu i luzów.
Od razu rzuca się w oczy ostro odcięta diafragma. Bardzo przyjemna w odbiorze dla oka.
Gdyby tak wyglądało pole 82* (meade UWA 20 i 5,5 tak mają, ale z krótszym ER) to byłoby idealnie!
Wizualnie bardzo podoba mi się okular z czerwonym brandem
O obserwacjach napiszę później. Będę uzupełniał opisy.