Postanowiłem otworzyć wątek na temat (DZISIEJSZYCH)( bo firma istnieje już trochę na rynku) okularów Explore Scientific czy to tyczy się pozostałych wyrobów tej firmy trudno mi powiedzieć ale śmiem się domyślać że tak.
Więc do sedna.
Ostatnim czasy spotkały mnie osobiście 3 nieprzyjemne niespodzianki 3 osobne egzemplarze takich okularów 2wa ES 5.5mm 100° i ES 6.5mm LER 82°. W okularach były nieczystości typu paorochy, rysy tak znaczne że w jednym z nich mianowicie 5.5mm 100 nie dało się obserwować w torze optycznym pod soczewką od strony oka tkwił kawał brudu co wciąż przemykało po obrazie ruszając gałką oczną. By było ciekawie zamówiłem drugi taki sam, dotarł po oględzinach z uwagi na wcześniejszą pobudzoną wrażliwość okazało się że również ma nieczystości ale od strony wyciągu niedogodności w obserwacji nie stwierdziłem lecz odesłałem zniesmaczony i utwierdzony ze przecież kupione przezemnie wiele lat wstecz a dokładniej 2010roku ES14 mm 100° i ES 20mm100° takich niedoróbek nie mają. Po upływie prawie roku i nadziei na incydentalne zjawisko jakie mnie dotknęło na ES 5.5mm postanowiłem jeszcze raz spróbować. Zakupiłem 6.5mm LER 82° i "powtórka z rozrywki" początkowo nie zauważyłem nic szczególnego ale pewnej nocy zauważyłem że na jednej ze stron około 3/4 pola podczas obserwacji obiekt specyficznie mi się rozprasza a na drugiej nie, mysle co jest? Zerknąłem dokladnie w przednią część okularu pod odpowiednim kątem a tam wewnątrz rysa patrzę dalej by było mało druga, trochę zdębiałem i mój alternatywny sen o okularach dobrych bo poprzednicy które mam są takie rozwiał się. Kwestie oceny indywidualnj zostawiam. Lecz ja powiem tak skąd tak niska kontrola jakosci bo przecież te okulary klasowały się lub miały predyspozycje do czołówki wyszło jednak inaczej, chyba że dostawcy i polski rynek jest traktowany dziś inaczej. Na końcu dołączam foto z ostatniego niedorobionego ES 6.5mmLER gdy znajde foto z paprochami w torze optycznym z ES 5.5 100° podrzuce.
Pozdrawiam Marcin