shareCygnus_X1 | 24 Sie 2014, 15:52
Parę lat temu, gdy wulkan na Islandii wbogacał pyłami atmosferę, prawie codziennie wracając z pracy, koło godziny ósmej obserwowałem słońca poboczne. Pewnego słonecznego dnia obserwowałem je w samo południe, zresztą robiąc sporo zdjęć. Ale te dobre (dla "sun dogs") czasy dawno minęły i teraz zjawisko jest, jak dawniej, rzadko widziane.
Pisane z angielskiej (West Sussex) perspektywy.
Newton 114/900, SkyMaster 15x70, Meade 10x50; Nikon Action 8x40 CF
Nikon D600, Nikkor 80-200 1:2.8, Sigma 170-500 APO, Rubinar 500/5.6, MTO11CA, kilka innych zacnych szkiełek