Krzysztof_P napisał(a):Cześć Jarku.
Następny świetny szkic.
Tak jest jak piszesz , pamiętam sprzed lat Jowisza w kolegi Łukasza Maku 127mm SLT Celestrona przy mrozie w zimie około minus 20*C.Jowisz był tak bogaty w Detal że nie mogłem uwierzyć co widzę na własne oczy.Seeing nawet jak wydaje nam się czasem dobry to rozmywa drobniutki detal na tarczach Planet , czyli go zaciera z otoczeniem.Przy naprawdę wyśmienitych warunkach okazuje się że nasz stary dobry sprzęt nas zaskakuje tym iż pokazuje naprawdę dużo więcej niż zwykle dane nam było nim zobaczyć na tarczach Planet czy na Księżycu.Grunt to Świetne Warunki i można się cieszyć ładnymi bogatymi widokami.
Czystego Nieba.
Pozdrawiam Krzysztof.
Skoro wywołałeś Krzysztofie temat obserwacji sprzed lat MAK-em 127, to ja również podzielę się moją refleksją, ale pójdę w przeciwnym kierunku, a mianowicie do szkicu wykonanego Newtonem 265 - f/5, made in Astrokrak.
Dla porównania zamieszczam szkice Marsa wykonane 12-ego listopada 2005 roku w warunkach wiejskich /średnica Marsa 19,45”, pow. 252x/ oraz 22 października b.r. w warunkach miejskich balkonowych /średnica Marsa 21,5”, pow. 166x/. W obu przypadkach zbliżone warunki obserwacji, korzystam z filtrów pomarańczowych Meade i Baadera. Planeta zwrócona w czasie obserwacji tym samym CM, a więc szczegóły tarczy te same.
Co najciekawsze, przynajmniej w moim przypadku obraz z „dużego” Newtona niewiele odbiega od tego uzyskanego moim MAK-iem 150 SW. Nie jest to próba wykazania wyższości systemu MC do planet nad Newtonem. W tym porównaniu chodzi bardziej o to, że mimo znacznego przyrostu apertury uzyskiwany obraz nie jest tak jednoznacznie dużo lepszy od tego z mniejszej apertury, a bardziej zależy od seeingu, który w pierwszym przypadku oceniłem na A.III, natomiast w drugim na A.II-III. Na pewno jest to również zależne od doświadczenia obserwatora.
Pozdrawiam Jarek
Refraktor Sky-Watcher 120ED Black Diamond na EQ5, GSO Dobson 12" DeLuxe oraz zestaw kilkunastu niezbędnych okularów