Łukaszu z mojego doświadczenia , napiszę tak.
Wzrok , wzrokiem ale... Miałem parę takich przypadków , kiedy wspólnie oglądałem z kimś np. Jowisza i jak kogoś nakierowałem na to co widziałem zanim kolega patrzył w okular. To za chwilę było , faktycznie łał , tak widać , jest tam ta chmurka czy inny twór w atmosferze Jowisza. Osobiście uważam iż wielu z nas widziało by wiele więcej , ale wymaga to wprawy , doświadczenia i wiele praktyki w oglądaniu Planet. Sam zjadłem na tym "zęby" i wiem w czym rzecz. Takie są też m.in. fakty o czym mało się w sumie pisze.
Pozdrawiam Krzysztof.