Hej.
Dziś mam nadzieję wycisnąć coś konkretnego z mojego A80M i parki Otho 9mm ze stajni Masuyama. Powiększenie 202x.
Wilgotność 80%, seeing między 2" teraz do 1.85" zanim nadejdą chmury ok. 1.00 w nocy.
Na pierwszy ogień poszły Epsilony. Pięknie rozdzielone, odstęp między A i B oraz C i D wielkości średnicy plamki składnika, czysto i wyraźnie. Składnik A wyraźnie słabszy od B, a C i D mniej więcej o jednakowej jasności. Epsilony prawie w zenicie, więc kątówka w akcji.
Edit.
https://www.skyatnightmagazine.com/advi ... lon-lyrae/
Widok w realu był nieporównywalnie lepszy od tego, co widać na załączonej grafice. Gwiazdy Epsilonów to nie były jakieś ciapki, tylko soczyste kółeczka, wyraźnie oddzielone. Otaczały je pierwsze pierścienie dysków Airy'ego.
Saturn nisko i bez kątówki, pokazał mi dziś to, czego jeszcze osobiście nie widziałem. Przerwa Cassiniego widoczna jako czarne łuki po obu stronach pierścienia. Na tarczy wyraźny cień pierścienia i północny pas. Na pierścieniu widoczny w oczywisty sposób cień planety, jak na zrzucie ze SkySafari poniżej. Jako bonus - Tytan i jeszcze majaczące coś bliżej Saturna, ale nie wiem, czy to księżyc, czy słaba gwiazda. To może być Rhea, albo Dione.
Ciag dalszy nastąpi, czekam na Jowisza i Księżyc. Na Marsa raczej dzisiaj nie liczę z powodu spodziewanych chmur. Oczywiście razem z nadejściem chmur poprawi się seeing...
Edit.
Księżyc, 100% pełni. Im wyżej, wiadomo - tym lepiej. Od razu przeszedłem do Plato. Wyostrzone na osuwiskach krateru. Bez cienia wątpliwości widać kraterki A, B oraz C i D jako jedną plamkę. Oczywiście widać je jako jaśniejsze plamki, dziurek w powierzchni to raczej nie zobaczę, ale będę próbował. Dodam, że wyraźnie widać pojaśnienie odpowiadające temu na zdjęciu poniżej pomiędzy p, h i B (BHP?). Chciałem policzyć kreterki Claviusa, ale jest za jasno, wszystko się zlewa. Za to Tycho błyszczy niemiłosiernie.
Edit.
No i na koniec Jowisz. Niestety, trochę się zawiodłem, możliwe, że z powodu wcześniejszych niskich chmur. Jowisz pokazał trzy pasy, widać nieregularności na pasie rownikowym północnym. Nie załapałem się na wynurzenie się Io zza tarczy planety, ale WCP jeszcze zdążyłem pooglądać. To i tak nie był najlepszy z możliwych seeing, więc może będzie lepiej następnym razem. Wiem już, że raczej nie będzie się mi się chciało zarywać nocy przy seeingu gorszym, niż 1.8".
Dobranoc.