holeris napisał(a):No i chodzi oczywiście o resampling. No bo jeśli z mniejszego piksela zresamplujesz do rozdzielczości odpowiadającej większemu pikselowi, no to SNR rzeczywiście będzie taki sam (pomijając szum odczytu i mikroprzerwy między pikselami). Więc to nie jest tak, że dzięki większemu pikselowi szybciej uzyskamy taki sam SNR, bo zawsze możemy materiał z mniejszego piksela zbinować / zresamplować. To jest chyba prawdziwą przyczyną nieporozumienia.
Pewnie, że można zbinować, tylko pokaż mi kogoś, kto kupuje kamerę z małym pikselem, żeby binować materiał. Jeśli binują, to w RGB, żeby mieć szybciej odpowiednio wysoki SNR w kolorze. A tak to ktoś kupi ASI183, zapatrzony w QE 84%, czy ile ona tam ma, i się będzie dziwił, że wcale mu nie wzrósł SNR.
Ale tak szczerze, to nie sądzę, żeby ktokolwiek zwracał uwagę na takie rzeczy. Ludzie kupują nowsze kamery, największą różnicę dostrzegają przy przejściu z DSLR na kamerę chłodzoną (dlatego, że większość pali na DSLR-ach zbyt ciemne klatki, ale to jest osobny temat), bo ona ma niższy szum odczytu i niemal brak prądu ciemnego, i dlatego są opinie, że kamera chłodzona a DSLR to przepaść (pozdro Noth

). A to, czy między ASI2400 i ASI2600 są jakieś różnice to nikogo nie obchodzi, i nikt tego nie będzie mierzył. Jak wyjdzie trochę więcej szumu tu czy tu, to i tak to potraktują AI-odszumianiem i tyle.
Takie rozkminy o QE, pikselu, szumie odczytu itp. były ważne 10 czy 15 lat temu, gdy kamery były rzadkością, miały słabe parametry, i trzeba było rozumieć co się robi, żeby umieć z nich wycisnąć co się da. Jak tak patrzę po tych moich książkach do astrofoto, i na materiały z netu, z CN, z których obczaiłem mierzenie i obliczanie parametrów matryc, to wszystkie są z lat 2000-2010, może max 2015. To nie są aktualne pozycje sprzed roku czy dwóch.