Panowie, wygląda na to, że metoda ostrzenia Samyangiem 135 mm na masce Bahtinova przez folie o różnych kolorach odniosła sukces
Oto wynik wczorajszo-dzisiejszej sesji na zlocie OZMA 2022, rejon Cefeusza i kompleksu pyłów między gwiazdami Alfirk i Errai. Wprawdzie pyły widać ledwo-ledwo, a dominuje czerwono-ciapkowaty szum, ale nie o to w tym momencie chodzi, bo będę nad tym jeszcze siedział. Chodzi o kolory gwiazd - zobaczcie, jak fantastycznie zróżnicowane kolorki wyszły - masa odcieni, od pomarańczowych, przez białe, biało-niebieskie, aż do niebieskawych. Nigdy jak do tej pory nie miałem tak ładnych kolorów gwiazd!
Najfajniej to widać w trójkącie zbudowanym z gwiazd 24 Cep, 16 Cep i HR 8493 (środek górnej krawędzi kadru). Oby ten patent z foliami był powtarzalny w następnych sesjach.
Metodyka - ostrzone maską Batinova niezależnie na dwóch foliach kolorowych, pierwsza godzinka na folii żółtej, druga godzinka na folii w kolorze magenta, trzecia godzinka znowu na folii żółtej. Potem wszystkie serie zestackowałem razem.
Canon 7D Mk II @ ISO 1600, Samyang 135 mm @ f/2,8, 194 x 60 s, bez klatek kalibracyjnych, EQ3-2 z napędem Asterion, automatyczny dithering w RA co 10 klatek, ręczny dithering w Dec co ok. 30 minut. Stackowanie i obróbka w Siril. Dodam, że to nie jest wersja ostateczna, wręcz przeciwnie, będę przy tym jeszcze dłubał, bo mam drugie tyle materiału zebrane na ISO 200 i 400, i wszystko to razem wymaga mocnego przyłożenia się.