Witajcie.
Jakiś czas temu odszedł do Gwiazd nasz kolega Franciszek Motloch , "Franek".
Dostałem telefon od sąsiadów Franciszka z prośbą o pomoc w sprzedaniu sprzętu astro po naszym koledze.
Żona Franciszka to starsza Pani , która nie poradzi sobie z tą sprawą.
Poproszony o pomoc zadeklarowałem iż pomogę.Chciałbym jak i ci Państwo aby sprawa była załatwiona uczciwie.
Niebawem pojawi się sprzęt na giełdzie , jak tylko wybiorę się w wolnym czasie do Bielska z Krakowa samochodem , aby zobaczyć co jest ze sprzętu , oszacować uczciwie jego wartość , potem zabiorę go do domu i wystawię go na giełdę.
Liczę też na waszą pomoc , abyśmy w godziwych cenach zakupu mogli wspomóc małżonkę naszego kolegi Franciszka.
Pozdrawiam Krzysztof.