Jeżeli to kogoś zainteresuje, to mogę tylko opisać moje subiektywne wrażenia z obserwacji przez kilka sprzętów z całej masy, która tam była. Obserwacje były z doskoku i z okularami które były akurat w wyciągach.
Mam nadzieję, że właściciele sprzętów umieścili w wyciągach takie modele, które dawały w danym momencie najlepsze obrazy.
Porównania dokonam tylko na Jowiszu, na którym można dostrzec najwięcej szczegółów i różnic między sprzętami i głownie na którą to planetę były skierowane.
Podczas nocy obserwacyjnej z najlepszym wręcz epickim seeingiem, pierwsze światło zaliczył mój nowy MAK Orion 150/1800 i to był lekki szok jak wiele szczegółów pokazał.
Pięknie widoczne poszarpane pasy równikowe. Rewelacyjnie widoczna WCP z językiem ciemnych chmur które nad nią się zawijały. Najlepszą ostrość i jakość obrazu uzyskałem z okularem WO SWAN 15mm 120x. Z BCO 10mm 180x Jowisz był nieco mniej ostry i nie dało się zaobserwować większej ilości szczegółów.
Brakowało mi jakiegoś pośredniego okularu np. ortho 12,5mm byłby wtedy jak myślę idealny.
Obok stał planetarny Newton Bolidów 150/1240 z nie wiem jakim okularem ale Jowisz był moim zdaniem porównywalny do tego, który widziałem w MAKu.
Kolejnej nocy z gorszym już i zmiennym seeingiem, aczkolwiek momentami bardzo dobrym, dane mi było popatrzeć z doskoku przez Newtona Meade Light Bridge 10" i tam Jowisz prezentował się na prawdę okazale. Wielkość tarczy planety i kolory które lubię sprawiały, że był to dla mnie widok jeden z najlepszych i najprzyjemniejszych w odbiorze.
Tuż obok stał FS102 Witosa i tam szkło lantanowe pokazało dlaczego jest tak cenione. Odcięcie tarczy planety od czarnego tła, obraz faktycznej kuli zawieszonej w przestrzeni sprawił że zapadł ten widok w mojej pamięci na zawsze. Być może nieduże powiększenie (na moje oko 100x) sprawiło, że obraz był perfekcyjny. Rewelacja.
Następny był refraktor APO 185 Mirka z bino i tu też Jowisz pokazał się przepięknie. Powiększenie było dużo większe niż w FS102 i przez to ostrość nie była tak idealna ale widok pierwsza klasa. Znów kula zawieszona w kosmosie z dużą ilością szczegółow na tarczy. Ciekawy jestem jak wypadłyby te sprzęty z takim samym powiększeniem.
Rzuciłem też okiem na Jowisza przez MAKa SW 180 ale warunki seeingowe nie pozwalały w tamty momenice na rzetelne obserwacje, planeta często traciła ostrość i ciężko mi się wypowiedzieć, szkoda, że nie było go dzień wcześniej aby porównać podczas stabilnej atmosfery ze sprzętami podobnej klasy.
Drugi rzut oka był przez APO Daniela, który dopiero co przyjechał i wyciągnął sprzęt ale seeing był w tym momencie kiepski, sprzęt niewychłodzony i ustawiony na Saturna więc sie nie wypowiem. Falowało w tamtym momencie a potem zająłem się swoimi sprawami.
Jeszcze udało mi się popatrzeć przez długaśne refraktory Okroja. Widoki jakie dawały moim zdaniem były niezłe i porównywalne do MAka 150, ale nie urywało jajec. Najbardziej wkurzające bylo ustawianie ostrości, gdzie każde dotknięcie pokrętła wprowadzało drgania ze względu na długość tuby.
Było jeszcze małe porównanie mojego MAKa Orion 1500/1800 z MAKiem Orion Optics UK MC 140/2000 OMC Carbon i widocznie lepiej spisał się mój standardowy MAK. Może to kwestia egzemplarza.
W niedzielę przy stabilniejszym dobrym seeingu, podczas testowania montażu, zarzuciłem jeszcze SW 80ED z slv 6mm i tu duże zaskoczenie jak dobre dał obrazy.
Pięknie widoczna wcp z zawijasem z ciemnych chmur nad nią. Taka mniejsza wersja tego co widać w MAku 150. Super wrażenia i widok zejścia Io z tarczy planety.
Podsumowując moje subiektywne wypociny najbardziej podobało mi się Jowisz w:
1. FS102 i Newton Meade 10''
2. APO185 z bino
3. MAK Orion 150/1800 i Newton Bolidów
Kromcio swoim Cassegrainem filmował i nie pamiętam czy przez niego spojrzałem okiem ale wynik jego pracy wskazuje, że to zacny sprzęt.
To są tylko moje wrażenia z obserwacji na zlocie a nie jakieś testy, więc nie linczujcie. Chciałem coś napisać zanim uleci z pamięci.