Księżyc w rozmiarze XL

[lulu]

A tutaj jeden z moich ulubionych widoków w wykonaniu Neksia - Mare Australe z prowadzącą do niego bruzdą długiej na 450 km Vallis Rheita...

[chondryt]

Witam .
Jak zwykle w Twoim wykonaniu ... . Super .

Pozdro ... .

[lulu]

To nie ja - to Nexio robi zdjęcia, a ja tylko klikam myszką, no bo on nieborak nie ma czym klikać

[Lukacz]

To nie ja - to Nexio robi zdjęcia, a ja tylko klikam myszką, no bo on nieborak nie ma czym klikać

Zawsze może lustrem

[lulu]

Musiałbym mu wpiąć kabelek USB w tor optyczny. Ale co na to Księżyc?

[lulu]

Nikt nic nie wrzuca, to wezmę mówię wrzucę cośkolwiek. Jeszcze od Neksia - szersze ujęcie południowo-wschodnich zakątków Srebrnego Globu, z Teofilionem, Rupes Altajem i rowami Rimae Janssen:

[lulu]

No - powiem szczerze, bez obwijania w bawełnę i zasypiania gruszek w popiele, że 5 września w godzinach porannych, Neksio naprawdę stanął na wysokości zadania. Nie spodziewałem się tego po nim, bo w sumie taki zwykły i taki pomarańczowy... A jednak! Neksio wychwycił detale księżycowej powierzchni z precyzją, jakiej chyba dotąd nie uzyskałem 8-calowym lustrem. Ładnie wyrysował wszystko i w jaśniejszych, mniej kontrastowych partiach - i w cieniach. To rzadko się zdarza, często kontrastowe obiekty na granicy terminatora są mocno masakrowane rozmyciami, poświatami itp. Zwróćcie uwagę, że tutaj nawet posteryzacja jest śladowa.

Trochę Neksiowi pomogłem kolimując go przed samymi zdjęciami - tak aby uzyskać możliwie centralne pierścienie dyfrakcyjne na minimalnie rozogniskowanym obrazie gwiazdy. Wiem że to uciążliwe - zwłaszcza teraz, gdy korektor zachodzi szybko mgłą bez odrośnika. Ale w takim wypadku można po prostu na chwilę go zasłonić pokrywką, mgiełka powinna się cofnąć. Za to efekt jest - no bo cudów nie ma. Jak jest kolimacja, to jest efekt. Z tego powodu podjęliśmy z Neksiem zobowiązanie, że będziemy się kolimować przed każdą sesją - tak jak to robią poważni astrofotograficy Srebrnego Globu...

[Koszy89]

Zaiste obłędny przytłaczający wręcz detal , powierzchnia usiana mrowiem kraterów i kraterków oraz mistrzowski skalpel precyzyjnie tnący granice cieni, to nie tylko ksiezyc xxl to Księżyc w 4k
Brawo dobra robota i mocne postanowienie.
Czy kolimacja faktycznie jest az tak ulotna ?

Świetne miejsce , nie codzienny cień i formacje wewnątrz!

[lulu]

Dzięki, uważam że to naprawdę zasługa kolimacji!

Co do kolimacji to cóż... jak patrzysz na gwiazdkę tylko lekko rozogniskowaną, to okazuje się, że znaczenie mają ruchy rzędu nastej części obrotu śrubką. Tutaj jak sądzę nawet pozycja tubusa ma wpływ, a co dopiero noszenie się z takim ciężkim sprzętem, stawianie go na betonie i kamieniu, zmiany temperatury itd. Już poprzednio przy njutku Celusiu przekonałem się, że praktycznie po każdym rozstawieniu setupu minimalne korekty są wskazane. Ale to widać na punktowych obiektach - choćby księżycach Jowisza. Od razu można zauważyć, że poświata wokół nich nie rozkłada się równo, ale ma tendencję do "wychylania się" w jedną stronę. To od razu sygnał, że trzeba kolimować. No i oczywiście mowa o kolimowaniu na obrazie z kamery, a nie na jakichś teoretycznych kolimatorach, gdzie cała kolimacja njutka bierze w łeb jak się potem nawiesi ciężki sprzęt na wyciąg. Kolimator w njutku jest dobry żeby ustawić lusterko wtórne, ale potem do zdjęć warto kręcić lustrem głównym patrząc na ekran.

No i druga rzecz - obraz przed i za ogniskiem w SCT-ku może wymagać innej kolimacji. Więc najlepiej zdecydować się gdzie się chcemy zatrzymać - przed czy za - tam sobie porządnie skolimować, a potem nie jeździć już lustrem, tylko cyzelować ostrość wyciągiem. Inaczej cała kolimacja też nie ma sensu moim zdaniem.

[Koszy89]

Zatem idac tym tokiem w wizualu należało by kolimowac na rozogniskowanej gwiezdzie widzianej w okularze jaki mamy zamiar stosować?
Ale racja , koliamtor laserowy to czysta teoria, zamontujesz inaczej lekko w wyciagu inaczej wskazuje .
Mam na szczęście porządny optyczny 2 calowy kolimator od Piotrka , a laserem tylko szybko lukam czasem czy cos czasem sie diametralnie nie przedstawiło.
Lece spac , odczytam jutro a potem mozesz usunac ten mały off top

[lulu]

W wizualu po pierwsze nie walczymy aż o taki detal, bo jest on po prostu niedostępny ze względu na seeing. Poza tym różnice między okularami nie są tak drastyczne jak różnica między leciutkim kolimatorem, a zestawem typu 2'' Barlow z ciężką kamerą, filtrem itd. Ja w tym njutku miałem wprawdzie kiepski wyciąg zębatkowy, porządnie łożyskowany Crawford na pewno byłby bardziej stabilny - no ale tylko do pewnego stopnia. Powyżej jakiejś wagi i ramienia siły musi pojawiać się różnica w stosunku do lekkiego kolimatora.

[lulu]

Tycho ujęty brawurowo przez Neksia tego samego ranka, 5 września.

[JaLe]

Zdziś.
Newton 200/1000 + ASI 533mmP.

[Koszy89]

Ciekawy kadr i miecz się ładnie złapał w szarej strefie znajomy jednak upiera się ze to rusznica

[Koszy89]

Tycho ujęty brawurowo przez Neksia tego samego ranka, 5 września.

piekne , ładnie kolorek wyszedł u góry kadru

[JaLe]

Ciekawy kadr i miecz się ładnie złapał w szarej strefie znajomy jednak upiera się ze to rusznica

Masz na myśli ten garb nad Rupes Recta?

[Koszy89]

Ciekawy kadr i miecz się ładnie złapał w szarej strefie znajomy jednak upiera się ze to rusznica

Masz na myśli ten garb nad Rupes Recta?

zwyczajnie mam na mysli Miecz Huygensa,ale znajomy lubi strzelectwo i podczas wspólnych obserwcji przekomarza sie ,żę dla niego jest to rusznica chociaz zna nazwę formacji

[lulu]

Rupcia znowu się wpycha. Na prawie każdym zdjęciu musi się pokazać. Dziwne...

[lulu]

U mnie to samo. Wyciągam obrazek z Autostakkerta - a tam Rupes Recta. Wezmę mówię wytnę bezwstydnika - nie będzie mi się tu jakiś Rupes lansował kosztem moim i Neksia!

Wyrwałem chwasta...

[JaLe]

U mnie to samo. Wyciągam obrazek z Autostakkerta - a tam Rupes Recta. Wezmę mówię wytnę bezwstydnika - nie będzie mi się tu jakiś Rupes lansował kosztem moim i Neksia!

Wyrwałem chwasta...

lulu świetnie obrabiasz zdjęcia Księżyca. Proszę o instruktaż

[lulu]

Ha ha - dobre, ja też dołączam się do prośby Dzięki, ale to jest tak że to co uznaję za przyzwoite jednego dnia, następnego wydaje mi się już ordynarną przesadą. Generalnie walczę ze sobą by minimalizować efekty moich ingerencji, bo z reguły następnego dnia rano wydają mi się grubo przedobrzone - za mocno wyostrzone itp. Uważam że powinna obowiązywać zasada: ma być widać że jest ostre, ale nie ma być widać że było wyostrzane... No ale suwaczki do wyostrzania kuszą, kuszą...

Generalnie stosuje zasadę, że obraz z Autostakkerta produkuję w wersji bez i *z* wyostrzeniem (na maksa), bo uważam to wyostrzanie Autostakkerta za jeden z najlepszych algorytmów jakie znam, mimo że ludzie wierzą że to tylko 'podgląd'. Potem pracuję na dwóch warstwach mieszając oba obrazy - tego niewyostrzonego nawet specjalnie nie wyostrzam, służy mi to tylko do manewrowania procentem udziału wersji wyostrzonej, bo jak się ten procent zada z góry w Autostakkercie to potem już nic nie można zmienić. No i ten wyostrzony wariant po pomniejszeniu (często stackuję z drizzle 1,5x, ale nawet jak nie - i tak zmniejszam obraz) potem jeszcze wyostrzam maską wyostrzającą, najlepiej w kilku krokach, z coraz mniejszym promieniem.

Po wyostrzeniu dobrze jest dołożyć kopię warstwy przepuszczoną przez filtr górnoprzepustowy i ustawioną jako 'nakładka' - pozwala to delikatnie podbić drobny detal, ale nie wzmacnia tak bardzo ziarna.

[JaLe]

To Autosakker ma opcje wyostrzania?
Ciekawe ile wyciągnąłbyś z tego materiału, który znajduje się już obrobiony przez ze mnie poniżej?

[lulu]

Tak - po prawej, w Stack Options. Jak to zaznaczysz, wypluje po dwa pliki - surowy i wyostrzony, przy czym możesz tam ustalić w jakim procencie mają być zmieszane. Ja ustawiam tak żeby był tylko wyostrzony (blend RAW for 0%) - mieszam sam, wg uznania, na warstwach zadając im przezroczystość. Popróbuj - żadne algorytmy, wavelety czy dekonwolucje nie dają mi tak dobrych rezultatów. Tutaj jest zapewne jakaś dekonwolucja, być może w kilku krokach - nie wiem jak to jest zrobione. Ale ostrzy świetnie i nie rzeźbi "poziomic" na gładszych powierzchniach mórz, gubiąc płynność przejść tonalnych. A spróbuj samodzielnie wyostrzać wersję RAW - i już masz mapę z poziomicami...

[lulu]

Ciekawe ile wyciągnąłbyś z tego materiału, który znajduje się już obrobiony przez ze mnie poniżej?

Załącznik Kopernik.jpg nie jest już dostępny

No z takiego już wyostrzonego to niewiele, bo doprowadziłeś to już na granicę ujawnienia się ziarna i teraz każde dalsze wyostrzanie będzie to potęgować, w dodatku jest to już docelowa skala. Cała przestrzeń na wyostrzanie z minimalizowaniem ziaristości to ZMNIEJSZANIE zdjęcia - jak tego nie można zrobić, to nie zrobi się już wiele.

Dlatego stackuję często z drizzle 1,5x, bo mam wrażenie że ułatwia to walkę z ziarnistością, w skrajnym wypadku można nawet takie powiększone do 1,5x podczas stackowania zdjęcie lekko odszumić (kosztem detalu rzecz jasna) i potem zmniejszać i wyostrzać, wówczas ziarno tak nie wyłazi. Ale najlepiej wziąć wersję wyostrzoną przez AS, ją zmniejszać i wyostrzać zmniejszając tak, aby panować nad ziarnistością.

Tutaj można co najwyżej pociągnąć maską z małym promieniem - 0.3, 0.2 piksela - licząc że złapiemy bardziej szczegóły niż szumy. Do tego warstwa z filtrem górnoprzepustowym i efekt jest taki:

Zwróć uwagę, że jest jakiś problem z poziomami (mój ulubiony temat). Zgubiłeś część skali tonalnej, bo przyblokowało Ci ją miejsce z cieniem w kraterach na granicy terminatora. A przecież w rzeczywistości jasność jest to taka sama albo nawet nieco mniejsza jak jasność tła i obszaru za terminatorem:

zmarnowane.jpg (18.56 KiB) Obejrzany 3886 razy

[JaLe]

Ciekawa sprawa z tym wyostrzaniem.

Plik automatycznie podpisał jako convolucja. To ju wiadomo co się dzieje.

Poniż ej ten sam materiał z ustawieniem wyostrzenia na 50% + moja zabawa z krzywymi i właściwie tyle.