Księżyc w rozmiarze XL

[lulu]

Dzięki, ale to są pozory wynikające stąd, że ja się po prostu na tym temacie skupiam i produkuję sporo zdjęć. Jest wielu znacznie bardziej zaawansowanych ode mnie Prezesów, ale może rzeczywiście niektórzy ostatnio mniej się udzielają na lunarnej niwie - i stąd takie wrażenie. Z resztą nie tylko u nas - nawet na CN czy SGL fora księżycowe świeca pustkami i widać że nie jest to temat rozpalający jakieś szersze emocje, jakby trochę wygasało zainteresowanie. Pewnie wielu ludziom wydaje się że Księżyc jest tak oklepany że niczego tam się więcej nie wypatrzy i nie wyfotografuje - ale przecież to dotyczy każdej dziedziny amatorskiej astrofotografii...

[lulu]

Jeszcze jedno podejście do tej samej sesji, nieco szerszy kadr i minimalnie inna obróbka kolorystyczna.

[lulu]

To jeszcze ja - Jarząbek Wacław, bo ostatnio nic nie wrzucałem, bo pogody nie było. Mam zwolnienie. Łubu dubu, łubu dubu...

[lulu]

Ujęcie z następnego dnia. Zwróćcie uwagę jak ładnie oświetlona jest Sinus Iridum:

[Koszy89]

To jeszcze ja - Jarząbek Wacław, bo ostatnio nic nie wrzucałem, bo pogody nie było. Mam zwolnienie. Łubu dubu, łubu dubu...

Fotki jak zawsze, klasa

[lulu]

Dzięki. Szybkość moich prac nad kolejnymi materiałami spadła proporcjonalnie do ich objętości wynikającej z rozdzielczości ASI 183. Przemielenie kilku kadrów przez AutoStakkerta! zajmuje teraz czasem nawet dwa dni, więc ciężko się zmobilizować

[wampum]

Moja poerwsza mozaika, jak widać nie do końca wyszło.

Vixen Neo 140mm. SV305.

PIPP, ICE, Astrosurface

[lulu]

Bardzo dobre zdjęcie, niewiele trzeba żeby z tego wybrnąć. Zanim zaczniesz sklejać, warto doprowadzić wszystkie kadry do zbliżonej jasności oraz przypilnować aby histogram obejmował pełen zakres tonalny - przynajmniej jeśli chodzi o czernie, które tutaj zaczynają się na niektórych kadrach w obszarze szarości. Ale nawet w takiej sytuacji można sobie poradzić, likwidując martwy obszar na początku skali, reprezentujący przepaść między czernią, a najciemniejszym obszarem na rzeczywistych kadrach. Ponieważ różnią się one trochę między sobą - górny jest jaśniejszy - to dociągnięcie wszystkiego do stanu w którym górny osiąga czerń musi się odbyć kosztem utraty najciemniejszych detali na tym dolnym. Można to lekko skontrować rozjaśniając środkową część skali.

[wampum]

Bardzo dobre zdjęcie, niewiele trzeba żeby z tego wybrnąć. Zanim zaczniesz sklejać, warto doprowadzić wszystkie kadry do zbliżonej jasności oraz przypilnować aby histogram obejmował pełen zakres tonalny - przynajmniej jeśli chodzi o czernie, które tutaj zaczynają się na niektórych kadrach w obszarze szarości. Ale nawet w takiej sytuacji można sobie poradzić, likwidując martwy obszar na początku skali, reprezentujący przepaść między czernią, a najciemniejszym obszarem na rzeczywistych kadrach. Ponieważ różnią się one trochę między sobą - górny jest jaśniejszy - to dociągnięcie wszystkiego do stanu w którym górny osiąga czerń musi się odbyć kosztem utraty najciemniejszych detali na tym dolnym. Można to lekko skontrować rozjaśniając środkową część skali.

Dzięki LULU za podjęcie poprawy zdjęcia i wyjasnienia, nie bawię się w histogram bo nie ogarnąłem co to jest i jak się go czyta (widzi) i już raczej to nie nastąpi.....ale i tak dzięki.

[Koszy89]

Dzięki. Szybkość moich prac nad kolejnymi materiałami spadła proporcjonalnie do ich objętości wynikającej z rozdzielczości ASI 183. Przemielenie kilku kadrów przez AutoStakkerta! zajmuje teraz czasem nawet dwa dni, więc ciężko się zmobilizować

No i wez sie tu czlowieku baw w fotki , ju wogole bym nie poobserwowal

[wampum]

Dzięki. Szybkość moich prac nad kolejnymi materiałami spadła proporcjonalnie do ich objętości wynikającej z rozdzielczości ASI 183. Przemielenie kilku kadrów przez AutoStakkerta! zajmuje teraz czasem nawet dwa dni, więc ciężko się zmobilizować

No i wez sie tu czlowieku baw w fotki , ju wogole bym nie poobserwowal

LULU- zacznij używać Astrosurface do stackowania i obróbki (stackownaie jest duużo szybsze).

[lulu]

Dzięki LULU za podjęcie poprawy zdjęcia i wyjasnienia, nie bawię się w histogram bo nie ogarnąłem co to jest i jak się go czyta (widzi) i już raczej to nie nastąpi.....ale i tak dzięki.

Ciężko Ci będzie zapanować nad obrazem bez sięgnięcia po tak elementarne pojęcia, a nie wymaga to specjalnego wysiłku. Histogram pokazuje jak rozkłada się skala jasności obrazu, gdzie się kończy i gdzie zaczyna. Jeśli nie zaczyna się na początku skali - czyli tam gdzie mamy czernie - to efekt jest taki jak pokazałeś, czyli że najciemniejsze partie obrazu nie są czarne, tylko szare. Na obrazku widać co się dzieje gdy ten punkt początkowy reprezentujące czernie przesuniemy w miejsce, gdzie zaczyna się faktyczny obraz (wykres unosi się w górę) - czarne robi się od razu czarne, a poszczególne kadry łatwo ujednolicić pod względem jasności:

Co do stackowania, to trzymam się AutoStakkert!-a m.in. z powodu wykonywania przez niego wersji wyostrzonej. Ten pogardzany przez większość jego użytkowników mechanizm wyostrzania uważam za jeden z najlepszych jakie znam.

[lulu]

Dzięki. Szybkość moich prac nad kolejnymi materiałami spadła proporcjonalnie do ich objętości wynikającej z rozdzielczości ASI 183. Przemielenie kilku kadrów przez AutoStakkerta! zajmuje teraz czasem nawet dwa dni, więc ciężko się zmobilizować

No i wez sie tu czlowieku baw w fotki , ju wogole bym nie poobserwowal

Nie trzeba dyżurować przy kompie w trakcie mielenia - w pewnym zakresie wykazuje on samodzielność

[Koszy89]

Wiesz staram sie jakos wewnetrznie bronic przed foceniem bo nie ogarniam żadnego programu do obróbki, nie uzywam nie używałem a wiesz wkrece sie i masz babo placek , wystarczy ze zona czasem powie : co idziesz obserwować? A tak doszlo by jeszcze co tu nad tym kompem tak tyle czasu ślęczysz ?

[lulu]

Ech te żony - co one tak nie lubią tych komputerów... Prawie tak samo jak teleskopów

[lulu]

Poznajcie Neksia. W jego wykonaniu obszar uchwycony 27 kwietnia. Neksio to Celestron NexStar 8SE. Szukam cały czas większego instrumentu, ale wielgachny i jedynie 8-calowy Celuś (Newton C8-N, którego sobie sprawiłem na czas poszukiwań) już mnie trochę zmęczył koniecznością rozbierania i składania setupu do przenoszenia, więc tymczasowo zaopatrzyłem się jednak na powrót w poręcznego, 8'' SCT-ka. 8 cali jest 8 cali i koniec - ale zawsze to jakaś odmiana i ulga od dźwigania. Tyle że znowu trzeba chłodzić betoniarkę...

Tutaj w duecie z kamerką ASI 178 MC:

[wampum]

Poznajcie Neksia. W jego wykonaniu obszar uchwycony 27 kwietnia. Neksio to Celestron NexStar 8SE. Szukam cały czas większego instrumentu, ale wielgachny i jedynie 8-calowy Celuś (Newton C8-N, którego sobie sprawiłem na czas poszukiwań) już mnie trochę zmęczył koniecznością rozbierania i składania setupu do przenoszenia, więc tymczasowo zaopatrzyłem się jednak na powrót w poręcznego, 8'' SCT-ka. 8 cali jest 8 cali i koniec - ale zawsze to jakaś odmiana i ulga od dźwigania. Tyle że znowu trzeba chłodzić betoniarkę...

Tutaj w duecie z kamerką ASI 178 MC:

No nieźle, po zdjeciu można wnioskowac że dobry egzemplarz Ci się trafił, coś podobnego do MEADE.

[lulu]

Akurat był chyba dobry seeing, chociaż Księżyc dość nisko. Muszę go trochę potestować, na razie na szybko skolimowałem ale muszę się dłużej pobawić w kolimację w pobliżu ogniska. Z jakością obrazu jest jak wiadomo różnie w wypadku SCT, zwłaszcza jak się kupuje używki i nie wiadomo jaka jest jego historia, czy ktoś nie kręcił korektorem itd. Ale chyba większość problemów bierze się jednak z kiepskiej kolimacji, która kończy się często zadowoleniem z dużego obwarzanka, tymczasem w pobliżu ogniska widać dopiero jaka jest sytuacja. Jeśli nie ma wyraźnych objawów astygmatyzmu, z którym niewiele chyba można zrobić, to całą resztę można zwykle poprawić kolimacją, w ostateczności kręceniem korektorem...

[lulu]

Z ciekawostek - Nexio ma dość zaskakujące, butelkowo-zielone warstwy antyrefleksyjne:

[Lukacz]

Poznajcie Neksia. W jego wykonaniu obszar uchwycony 27 kwietnia...
Tutaj w duecie z kamerką ASI 178 MC:

Jaki kolorowy, prawie jak Neksio

[lulu]

Nie jestem pewien czy go potrzebuję, ale od czasów młodości choruję na pomarańczowego Celestrona. W latach 80-tych wyoglądałem wszystkie numery Sky&Telescope znajdujące się w bibliotece Instytutu Astronomii uniwersytetu we Wrocławiu. No a w nim oczywiście reklamy pomarańczowych Celestronów... Z resztą pomarańczowy kolor budzi we mnie szczególny rezonans już od dziecka. Jak się udało w podstawówce kupić zachodnie flamastry, to pomarańczowy był natychmiast wypisany (polskie w ogóle nie miały pomarańczowego). Jedne z moich pierwszych wspomnień z dzieciństwa to pomarańczowe lub zbliżające się do oranżu elementy wyposażenia autobusów Jelcz zwanych "ogórami". Zwłaszcza sygnalizator migacza!

Więc niestety może być tak, że to kolor przeważył. Zestawienie z zielenią trochę zaskakujące i ryzykowne plastycznie - ale w sumie robi dość profesjonalne wrażenie, mimo że nieco wyzywające. Moim zdaniem zerżnięte z ogóra - sygnalizator migacza był z mleczno-ugrowego tworzywa, które podświetlone świeciło na pomarańczowo. Ale w środku... W środku, miał zielone oczko!

[Lukacz]

Miałem na myśli "obszar"

[lulu]

Ach - no niestety, tam oranże można wydobyć jedynie filtrując w stylu "mineral". Mimo mojego upodobania do oranżu nie jestem wielkim fanem tego typu koloryzacji. Nie to co w ogórze - gdy się zaświeciło...

[QuCyk]

Moje ostatnie zdobycze na szybko...
Dob10 + tel.
Projekcja okularowa.
Pojedyńcze klatki.

[lulu]

Jak na telefon - bardzo dobre. Zwłaszcza pierwsze.