Cześć wszystkim,
Postaram się przejść od razu do sedna nie rozgadując się za bardzo. Krótko i treściwie - w tym tygodniu Samyang F/2 135mm miał swój test bojowy. Noc z wtorku na środę przyniosła taką oto Amerykę i Pelikana, które upolowałem bez guidingu na SWSA. Nie ukrywam, że ćwiczenie z namierzania obiektów takim zestawem powinno być praktyką dla mnichów albo żołnierzy - tak, aby przy tym ustawienie na Polarną nie zmieniło się w ustawienie na linię drzew.
Ze 156 klatek docelowo w stack weszło 110 (przy stackowaniu zadałem polecenie odrzucenia tych o kiepskim kształcie gwiazd). Załączam trzy kadry, bo nie mogę się zdecydować, który jest ciekawszy w odbiorze (za wyjątkiem tego z samą Ameryką i Pelikanem)
Niezmiernie cieszę się z efektu końcowego, mam kolejnego kopa by mimo przeciwności sprzętowych dotrwać do 2022 roku i inwestycji w konkretny montaż. A póki co walczyć tym, co jest... bo jest fajnie, jest radość z hobby. O złote kalesony nie walczę, choć rozwijać się chcę.
Parametry: 110x60s, SWSA, Samyang F/2 135mm na F/2.2, ISO 400, Nikon D5500 mod. Stack w Sirilu, obróbka PS+starnet.
Jak będa warunki, to dopalę drugie tyle materiału.
Pozdrawiam,
Kuba