Eh, widzę, że kolega idzie dokładnie tą samą drogą co ja. Kropka w kropkę. Duża 8-calowa tuba na lekkim montażyku EQ5
. Od razu powiem Ci tak, nie idź tą drogą. Montaż tej klasy nie nadaje się do sensownego używania tak ciężkiego teleskopu. Owszem miałem taki na początku i było możliwe zrobienie sensownej sesji, ale wymagało to kilku rzeczy (które są szczególnie dla osoby początkującej) niezwykle trudne do osiagnięcia, szczególnie naraz - perfekcyjne wyważenie montażu (trudne jest już w HEQ5, który jest moim montażem wyjazdowym i raczej rzadko obciążam go tak dużą tubą); perfekcyjne ustawienie na polarną (dużo dokładniejsze niż samą lunetką - SharpCap albo Polemaster); świetne, rewelacyjne warunki - zero wiatru! Nawet mały wiaterek zmasakruje Ci 50% klatek.
Moja paczka porad, jako osoby która przebyła dokładnie tą samą drogę:
- odkładaj pieniądze na lepszy montaż (ew. mniejszą tubę - już taka 150/750 będzie zachowywać się dużo lepiej na EQ5). Minimum HEQ5 - szukaj na forum okazji, bo w sklepach ich nie ma aktualnie. Moim zdaniem to jest taki MUST HAVE
- guiding - tak jak wspomniał Sebastian - można zrobić to budżetowo:
viewtopic.php?f=31&t=61645&hilit=guider+szukacz+TCviewtopic.php?f=4&t=48920&start=50Zwykła kamera T7C - chiński klon ASI 120MC wystarczy. Być może będę mieć taki za nie długo dostępny w sprzedaży (miał być do AllSky, ale chcę bardziej czułą w podczerwieni)
- ustawienie na polarną - tak jak wspomniałem, lunetka biegunowa jest fajna w klatkach może do 60-90 sek. (o ile sama jest wyjustowana). Do klatek kilkuminutowych potrzebne jest precyzyjne ustawienie. Sam używam aplikacji SharpCap - za kilka dolarów rocznie + z użyciem guidera ustawiam na polarną i mógłbym robić idealne klatki nawet do 240 sek. bez prowadzenia. Z guidingiem w sumie nie ma limitu.
- ogarnięcie kwestii software'owych: ASCOM - czyli taki "hub systemowy" ogarniający wszystkie Twoje sterowniki - do montażu, do guidingu, focusera etc.; następnie PHD2 do guidingu i jeden program spinający całość akwizycji - gorąco polecam APT (Astrophotography Tool) - odpalasz tą aplikację i tam już planujesz sesję, uruchamiasz aparat, montaż, focuser etc. W dalszej przyszłości można ogarnąć tzw. plate solving, także do inkorporowania w tej jednej aplikacji. Wtedy nie musisz szukać obiektu, alignować nic z pilota itd. Odpalasz, wybierasz obiekt - solver "rozwiązuje" zdjęcie i "wie" gdzie jest skierowany teleskop. Szukanie obiektu robi już sam, Ty tylko podajesz współrzędne:
https://youtu.be/K8R0X-B6M7Y- kilka rzeczy, które musisz mieć do sensownego korzystania z setupu - maska Bahtinova, korektor komy Baader MPCC III (żadne tanie GSO), coś sensownego do robienia flatów, długie kable USB (przedłużki etc.)
- kilka rzeczy niezwykle przydatnych - focuser (np. DreamFocuser od Mateusza Windaka), grzałka na lustro wtórne.
Jeśli oczywiście coś przegapiłem to proszę o uzupełnienie
Powodzenia i ciemnego nieba!
P.S. Na EQ5 wymęczyłem (naprawdę to nie jest robota jak wywalasz co drugą klatkę) M 33; kwintet Stephana; M 27 i M 13 -
http://home.agh.edu.pl/~stygar/astron/galeria.htmlSzczerze to mam ochotę zrobić je jeszcze raz