nekro napisał(a):Dzień dobry!
Kilka ostatnich nocy to moje pierwsze poważniejsze przymiarki do astrofoto. Od tych kilku dni zbieram materiał z NGC 6888. Coś mi nie pasowało i postanowiłem zestackować w DSS to co wczoraj zebrałem i o to co otrzymałem.
test.jpg
Skąd ta obwódka (specjalnie ją podkręciłem w gimpie, żeby była bardziej widoczna)? Brak korektora komy? Wina aparatu (bezlusterkowiec)? Wina filtra (CLS Svbony)? Wina braku klatek kalibracyjnych?
12 x 240 s, ISO 1600 (bez żadnych dodatkowych klatek kalibracyjnych)
GSO 150/750 EQ5
DSLR: Olympus EPL9 (bezlusterkowiec)
Filtr: CLS Svbony 1,25
Guiding: 60/225, ASI120mc
z góry dziękuję za podpowiedzi
Witam, na samy zdjęciu widać sporo problemów:
1) Klatki kalibracyjne szumy tła
- DARK - usuwa szumy sensora (przy zakrytym pokrywą teleskopie robisz zdjęcia z takimi samymi ustawieniami kamery/aparatu co podczas sesji, min. 30 klatek)
- BIAS - usuwa szumy sensora nie związane z czasem naświetlania (przy zakrytym pokrywą teleskopie robisz zdjęcia z takimi samymi ustawieniami kamery/aparatu co podczas sesji czas najkrótszy możliwy, min. 30 klatek)
2) Klatki kalibracyjne - winieta
- FLAT - usuwa błędy optyki, odblaski i inne tego typu efekty (wykonujesz przy równomiernie oświetlonej matrycy, czasy należy dobrać tak aby nie prześwietlić zdjęcia, więcej uwag tu:
https://astrobackyard.com/how-to-take-flat-frames/)
3) Koma
- tu przydałby się korektor
Pozdrawiam i powodzenia.
Newton 20" (konstruowany) / TV-NP127is / iOptron CEM60EC / QHY600M, ZWO ASI 174, Nikon D810 / koło filtrowe, okulary, filtry i różne dodatki..
Temu, kto nie zna matematyki, trudno spostrzec głębokie piękno przyrody.
Richard Feynman