Gdzieś w łabędziu...

Postblackdragon4 | 31 Paź 2021, 22:24

:lol: nie wiem jak nazwać te moje wypociny :lol: cześć wszystkim pierwsze HaRGB w moim życiu, największy problem u mnie nadal to gwiazdki. Komunikacja ja i newton jeszcze skrzeczy, ja bym chciał a newton swoje, gwiazdy gdzieś nadal mi lecą i nie wiem czy to korektor czy jakaś nie osiowość.. Staram sie i walczę, słowa krytyki jak zawsze na klatę przyjmę i podziękuje za rady.. :D

Ha 9.5h po 420s Optolong 7nm
RGB 3h 20min po 120s
Canon 1100dmod
Newton 6"F5
Załączniki
Gdzieś w łabędziu...: 2600.jpg
 
Posty: 177
Rejestracja: 12 Maj 2019, 10:42
Miejscowość: Pyzdry

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 180 gości

AstroChat

Wejdź na chat