No dobra, pobawiłem się trochę materiałem z M31
1. Zaskoczyłeś mnie tym, że wysłałeś fitsy - w przypadku DSLR-ów zwykle wysyła się rawy (.cr2, czy jakie tam jest rozszerzenie w C6D), żeby ten, kto ma coś przetestować, dostał jak najbardziej surowy materiał. Fitsy można sobie samemu wygenerować w Sirilu, jeśli jest potrzeba.
2. Od przeglądnięcia rawów w sofcie Canona Digital Photo Professional zwykle zaczynam podejście do obróbki. Zwykle też generuję jpgi (o ile nie mam ich od razu na karcie z aparatu), ale to osobny temat. No w każdym razie przeglądnięcie wywołanych rawów pozwala od razu wyłapać klatki z chmurami czy innymi przeszkadzajkami, sprawdzić poziom ekspozycji (pozycję histogramu) itp.
3. Jeśli możesz, podeślij chociaż jednego rawa z lightów. Ciekaw jestem jak to będzie wyglądać przy zaaplikowaniu balansu bieli ustawionego w aparacie (wbrew pozorom to jest ważne
). W sumie jeśli masz jeszcze cierpliwość, to może wrzuć same lighty w zipa, ale teraz jako rawy, bez żadnej konwersji. Jeśli balans kolorów przy 6900K wychodzi w dzień w miarę dobry, to na nocnych zdjęciach też powinno być OK.
3a - zaraz zaraz, chwila moment - piszesz, że na dziennych zdjęciach kolory są w miarę OK przy WB = 6900K, ale na nocnych wyłazi turkus. Ale czy nocne zdjęcia oglądałeś w jpgach, albo na podglądzie jako wywołane rawy? Czy raczej porównujesz dzienne jpgi z nocnymi stackami z DSS / Sirila?
4. Ten filtr IDAS - jaką on pełni rolę? Anti Light Pollution (ALP)? Czy raczej pomaga w wyciągnięciu detali mgławic? Sprawdziłem na szybko w Astroshopie, są różne rodzaje, nie wiem który masz (być może pisałeś...?).
5. Ale dobra, zakładając, że ten filtr pełni rolę ALP, czyli ma usuwać zaświetlenie nieba. Moja sugestia jest taka, żebyś go w ogóle przestał używać. Wg mojego rozumienia - filtrów ALP jest sens używać wtedy, gdy foci się szersze kadry, na których pojawia się gradient od LP (czyli np. jedna strona zdjęcia jest jaśniejsza przez LP od drugiej). Jeśli dodatkowo w kadrze jest jakiś spory obiekt, np. kawałek Drogi Mlecznej albo jakaś większa mgławica, to nie bardzo jest jak zastosować korektę tła (typu Background Extraction), bo nie ma gdzie postawić próbników. Wtedy filtr ALP może pomóc opanować gradient. Ale w Twoim przypadku, z niewielkim polem widzenia (Twój FOV jest niemal taki sam jak mój w Newtonie 150/750 z APS-C), stosowanie tego filtra wg mnie w ogóle nie ma sensu. Gradient od LP na tak małym FOV jest minimalny, a kolory są skaszanione przez filtr o wiele gorzej, niż przez LP. Sam fakt obecności LP na zdjęciu, o ile nie ma gradientu, nie jest niczym strasznym, i da się to bez problemu ogarnąć levelsami. Za to ogarnięcie kolorów z fotek z filtrem jest bardzo trudne - przynajmniej dla mnie
6. Wrzuciłem same lighty w DSS-a, zarejestrowałem je, sprawdziłem jaki mają score i ile gwiazd zostało wykrytych. Widać, że latały chmury, bo niektóre klatki są bardziej zamglone, inne mniej. Do stackowania wziąłem 30 najlepszych klatek, raz bez flatów, a raz z flatami. Zestackowałem metodą Average, czyli zwykła średnia, która daje najlepszy poziom sygnału, no i widać wszystkie hoty
6a - wg mnie jeśli zastosujesz dithering, to możesz sobie spokojnie dać spokój z darkami i biasami, szkoda migawki. I nie, to nie jest tak, że niedokładnie działający guiding zastąpi dithering. Dithering musi być w miarę losowy, a niedokładny guiding raczej jednak powoduje dryf w jakąś stronę, a nie totalnie losowe skoki raz tu, raz tam.
7. Wg mnie masz świetną matrycę
Hotów trochę jest, ale za to szum jest minimalny, mimo tego, że fotki rzeczywiście mogłyby być jaśniejsze. Ale jak na zaledwie 30 klatek po 1 minucie każda, to jest rewelacyjnie!
Wg mnie po wywaleniu filtra czas 60 sekund na ISO 1600 będzie w zupełności wystarczający, żeby złapać piękną M 31. Wywal ten filtr. Filtry to samo zuo
8. Wszystkie klatki, które przejrzałem, czyli głównie te pierwsze 30 najlepszych, wybranych przez DSS, mają pojechane gwiazdki w pionie. Na czuja powiedziałbym, że to dryf w Dec wynikający ze złego ustawienia na Polarną. Wyżej któryś z kolegów dobrze pisał, bodajże Franz - że jest coś takiego jak błąd stożka, i jeśli oś tuby nie jest idealnie równoległa do osi obrotu montażu, to idealne ustawienie na Polarną przy pomocy guidera i tak nie będzie idealne dla osi obrotu montażu (przynajmniej tak to rozumiem, choć przyznaję, że moja wyobraźnia przestrzenna jest niestety dość ograniczona
Ja od zawsze używam do Polar Alignment wyłącznie lunetek biegunowych, i działa to znakomicie, tyle wiem na pewno
).
9. Jeszcze a'propos pojechanych gwiazdek - rozciągnąłem na wariata Twoją fotkę Urana (nota bene - zamiast przeskalowywać cały obrazek, w przypadku planet lepiej zrobić cropa na centrum kadru, żeby niepotrzebnie nie tracić rozdzielczości szczegółów - tak wiem, na Uranie i tak nie widać żadnych szczegółów
No ale wiadomo o co chodzi
), i zastanawia mnie, dlaczego nie widać spajków ani na planecie, ani na jasnych gwiazdach?? Przecież to jest Newton, powinny być piękne iksiki na co jaśniejszych gwiazdach. Kolimację pan sprawdzałeś...? Bo może od tego warto zacząć...
10. Dobra, teraz co do fotek M 31 - wstawiam dwie wersje, jedną bez flatów, same ligthy zestackowane średnią, i drugą z flatami, też zestackowane średnią (a flaty medianą). Widać, że flaty wprowadzają więcej szkody niż pożytku. Coś tam musiało nie pyknąć przy ich robieniu, coś się musiało zmieniać w torze optycznym, albo nie wiem co, no w każdym razie widać, że zastosowanie flatów pogarsza sprawę, dodaje dodatkowe pojaśnienia na obrazie, których absolutnie nie powinno być. Ogólnie zrobienie dobrych flatów nie jest wcale takim hop-siup prostym zadaniem, więc na razie bym się nimi nie przejmował. To winietowanie które się pojawia jest po pierwsze i tak bardzo małe jak na full frame, a po drugie prawdopodobnie da się je ogarnąć np. korektą tła w Sirilu, albo sztucznym flatem w GIMP-ie. Na razie nie próbowałem jeszcze wrzucać Twoich lightów w Sirila, tylko DSS i GIMP.
Dobra, to chyba tyle co mi na teraz przychodzi do głowy. Podsumowując - po pierwsze przestałbym używać tego filtra i skupił się na uzyskaniu w miarę dobrze naświetlonych zdjęć, po drugie sprawdziłbym kolimację teleskopu, po trzecie sprawdziłbym (np. animacją bez włączonego guidingu) po jak najlepszym ustawieniu na Polarną przy użyciu tej metody której używasz, jak się zachowuje montaż, czy jest jakiś dryf w Dec oraz czy RA lata na boki.
Aha, jeszcze co do tego co pisałeś odnośnie ustawienia aparatu (kadru) względem pionu-poziomu. Nieprecyzyjnie napisałem - chodzi mi o to, że mam aparat ustawiony w wyciągu / na montażu (w przypadku gdy focę obiektywem) tak, że kierunek na Gwiazdę Polarną jest zawsze na górze kadru. Czyli ruchy w osi RA przesuwają mi kadr lewo-prawo, a ruchy w Dec góra-dół. Jeśli w takim ustawieniu jakiś obiekt nie mieści się w kadrze, to tym gorzej dla obiektu
- w sensie że najwyżej zrobię mozaikę z dwóch zdjęć, ale nigdy nie obrócę aparatu. Dzięki temu mam coś w rodzaju standaryzacji - na moich zdjęciach obiekty są zorientowane zawsze tak samo, tak jak są na niebie, i dzięki temu łatwiej je prównywać. Tak jak z eksponatami w muzeum - każdy eksponat jest w takiej samej gablocie, mającej taki same wymiary jak reszta gablot itp., dzięki czemu można się skupić na różnicach między eksponatami. Choć muszę dodać, że do tej pory fociłem głównie Samyangiem 135 mm, głównie Messiery, więc problem pt. "obiekt nie mieści się w kadrze" nie istniał
Aha nr 2 - co do Twojej radości, że mój EQ3-2 lata bardziej niż Twój ATM-owy montaż. Ale pamiętaj proszę, że ja moje animacje dla EQ3-2 robiłem BEZ guidingu, z napędem puszczonym totalnie na żywioł. Gdybym zrobił animacje z włączonym guidingiem, to efekt stania w miejscu byłby bardzo podobny do Twojego (in fact, total RMS mam zwykle na poziomie ok. 1,5 arcsec, choć zdarza mu się skoczyć i do 3 arcsec, od czasu do czasu).
Dobra, jeszcze foty, bo bym zapomniał z wrażenia
Mam nadzieję, że nie spodziewałeś się że wyciągnę z tego jakiegoś APOD-a
Moim celem było sprawdzenie, co się dzieje na klatkach, a nie uzyskanie jak najładniejszego obrazka. Oba zdjęcia rozciągnąłem w niemal identyczny sposób, tak żeby lepiej było widać różnice wynikające z zastosowania flatów. Zdjęcie z "30xF" w nazwie pliku jest tym z flatami. Wstawiam też tego rozciągnietego krzywymi Urana, na którym widać, że nie widać normalnych newtonowych spajków...