Hej.
Tydzień temu, 6 grudnia miał miejsce właściwy test sztywności pospawanych wideł w oparciu o mgławicę Głowa Ryby (?) (IC 1795), co w połączeniu z kawałkiem Mgławicy Serce (IC 1805) dało w wyniku całkiem fajną czerwoną Welonkę. Pozdrawiam akwarystów.
Newton 9" F/5.5, Optolong L-eXtreme, MPCC III, EOS 6D mod.
35 x 300s, ISO1600 + 3x25 kalibracyjnych.
Oczywiście gwiazdy pozostawiają do życzenia, co jest wynikiem już raczej fizyki. Sam budżetowy Newton, jak się okazało niebawem, też swoje wnosi. Ale test się udał, zdjęcie mi się podoba.
Tymczasem w piątek 9 grudnia wpadł mi w ręce zgrabny refraktorek Altair Wave 102/715 EDT triplet APO na FPL-53, który wraz z 3" FF Planostar x1.0 jest 3x lżejszy on Newtona i ma mniej więcej o połowę krótszą ogniskową. Pozwoli mi to złapać kilka fajnych obiektów nieosiągalnych Newtonem.
Pierwsze światło na moim podwórku dostarczyła ta sama ryba i włożyła w to całe Serce (mniej więcej w podobnej kompozycji, tak dla porównania). Kuszące było zwiększenie czasu i po kilku próbach stanęło na ekspozycjach 10min.
Altair 102/715 EDT, Optolong L-eXtreme, Planostar x1.0 FF, EOS 6D mod.
21 x 600s, ISO1600 + 3x25 kalibracyjnych.
Od razu rzuca się w oczy różnica w gwiazdach. Gwiazadki jednak w rogach nie są punktowe, pomimo 3" FF, ale na forach piszą, że do pełnej klatki to mimo wszystko będzie raczej ciężko.
Technikalia i moje przemyślenia opiszę przy okazji w wątku poświęconym mojemu montażowi.
Edit.
Z braku funduszy na ZWO EAF narazie ostrzenie na masce Bahtinowa wydrukowanej w sobotę. Refraktor wyposażony był w silniczek focusera od SW, co pozwoliło na pewien komfort.
BTW, lubię fajne numerki...