Wtajemniczeni raczej mogą pominąć opis
. Jednym z nocnych symboli letniego nieba jest gwiazdozbiór Łabędzia, na obszarze którego obserwujemy wspaniałą różnorodność obiektów mgławicowych. W naszych szerokościach geograficznych sezon obserwacyjny tego rejonu rozpoczyna się w maju - na porannym niebie a kończy w listopadowe noce, przed północą. Jak widzimy, czasu na komfortowe podziwianie wspomnianego zakątka Galaktyki nie brakuje. W południowej części Łabędzia, w okolicy gwiazdy 52 Cyg lśni pozostałość po kosmicznym kataklizmie sprzed wielu tysięcy lat. Kompleks mgławic "Cirrus", zwany także "Pętlą Łabędzia" jest falą uderzeniową po wybuchu supernowej, która runęła z prędkością 20 000 km/sek. na gazy ośrodka międzygwiezdnego. Spowodowało to efektowne świecenie włókien mgławicy. Prawdopodobnie kiedyś narodzą się z nich nowe pokolenia gwiazd. "Cirrusa" odległego o 1440 lat świetlnych możemy dostrzec przez większe lornetki a teleskopy o aperturach powyżej 25cm odsłonią przed nami złożoną strukturę mgławicy. Naturalnie, do wykonania takich obserwacji potrzebujemy bardzo dobrej jakości nieba. Prawdziwe piękno tego obiektu pokazują dopiero zdjęcia z dłuższymi czasami ekspozycji. Fotografia przedstawia dwa, spośród trzech głównych składników "Cirrusa". W prawej, górnej części kadru widzimy mgławicę NGC-6960 "Miotła Wiedźmy" a z lewej Simeis 3-188 "Trójkąt Pickeringa". Parametry:2020.08.12-13.21:44-00:10CWE.Newton 205/907+O.L-eNhance+MPCC+N.D610mod.Exp.8x240sek.,16x360sek.ISO1600. Zręcin
