Super że mam wsparcie na tym wysuniętym posterunku
W wypadku Marsa zauważyłem już parokrotnie, że sztuczne powiększenie obrazu na zdjęciu pozwala wyłowić detal, który w normalnej skali jest dla oka niewidoczny. Mam na myśli zarysy dużych wulkanów gdy znajdą się w pobliżu granicy terminatora. Ze zdziwieniem stwierdzam że "na chama" powiększony obraz pozwala je wyłowić, a 1:1 nie bardzo. Nie jest to głos za sztucznym powiększaniem - sam parokrotnie już wypowiadałem się tutaj postulując raczej odwrotną politykę i takie zmniejszanie obrazków by nie czuło się nieostrości i szumu czy pikselozy. Ale z Marsem jest dziwna historia - czasem inaczej się nie da